Za wypracowanie do sądu?!?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-03-14 21:49:44

Temat: Re: Czy to prawda? było: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "Czarek" <c...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

> >Czy to prawda co "Licealista" napisał:
> >Czy to całe zdarzenie jest prawdziwe, czy rzeczywiście słyszeliście o tym
w
> >radiu?

Dariusz K. Ladziak:
> Widac nie na biezaco jestes... Tak, to prawda. Chloptys chcial
> zmontowac cos na skale Monty Pythona i mu nie wyszlo - ale dzielna
> dyrekcja szkoly nadrobila jak widac ten blad. Monty Python do spolki z
> bracmi Marx wysiadaja.

OK! A czy wydarzenia opisane w 'wypracowaniu' sa autentyczne czy to
'fantazja'?

Jesli to fikcja to dlaczego bahaterka wypracowania jest realna (postronna?
wobec opisanych wydarzen) osoba nauczycielki?

No jesli mial to byc 'zart' to przyznaje, '...ciemno, zimno i do domu
daleko...'. :(
--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-03-14 22:33:45

Temat: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "gia" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bo rodzice
> nie sa wieczni i kiedys ich zabraknie zeby chronic dziecko.
>
> --
> Nina (Mazur) Miller

A dziecko z czasem dorasta.... I przestaje juz byc tylko dzieckiem... A poki
co ma rodzicow by je chronili... a tak przy okazji czy (jezeli nie jest to
zbyt osobiste pytanie) ty masz dzieci?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-15 12:42:59

Temat: Re: Czy to prawda? było: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: l...@i...waw.pl (Dariusz K. Ladziak) szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 14 Mar 2000 21:49:44 GMT, "Czarek" <c...@i...com> wrote:

>OK! A czy wydarzenia opisane w 'wypracowaniu' sa autentyczne czy to
>'fantazja'?

Oczywiscie ze fantazja - bo co malolatowi pozostalo... Ile se
pofantazjuje tyle jego.
>
>Jesli to fikcja to dlaczego bahaterka wypracowania jest realna (postronna?
>wobec opisanych wydarzen) osoba nauczycielki?

Bo inaczej nie byloby az takiej prowokacji. Chlopak ewidentnie chcial
pokazac jaki z niego twardziel, luzak, jak za nic ma Sz. P.
Nauczycielke - to i odpowiednio dobral obiekt i kierunek ataku. Jakby
pisal o sasiadce - nie moglby liczyc na az taki efekt. Cos jak z tym
szewcem ktorego imienia, zgodnie z wydanym na niego wyrokiem, nie
wspomne publicznie.
>
>No jesli mial to byc 'zart' to przyznaje, '...ciemno, zimno i do domu
>daleko...'. :(

A no... Glupi smarkacz, jeszcze glupsze grono pedagogiczne -
najwlasciwszym rozwiazaniem byloby wypuszczenie tego jego ataku w
proznie az nosem by zaryl - to on na durnia by wowczas wyszedl, jego
dobre mniemanie o sobie szwank by ponioslo - moze nauczylby sie czegos
przy tej okazji. Ale to za duze madrosci dla pedagogow...

--
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-15 19:04:31

Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "Jacek Kostka" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Niewątpliwie reakcja nauczycielki mieści się w normach prawnych i
obyczajowych, czego nie można powiedzieć o zachowaniu młodocianego autora
tej jakże zajmującej rozprawki. Oboje jednak popełnili istotne błędy. On bo
dał tak jasny wyraz swoim upodobaniom seksualnym i myślę, że żadne normalne
dziewcze w jego wieku niej będzie miało ochoty nawet na najbardziej niewinną
randkę z gościem, który może ją
a) obsiusiać
b) obsmarować w podobenj produkcji.
Nauczycielka zaś powinna była młodzieńca osmieszyć przed klasą rzucając
kilka tekstów, które w zestawie4niu z tym wypracowaniem skutecznie
poniżyłyby go w oczach kalsy, a jej pozwoliłyby nie stracić autorytetu.
W obecnej sytuacji znaleźli się w pacie. Ona się ośmieszyła wrazs z ccałą
szkołą reagując histeryczniue koleś p- jeśli w w nowej szkole uczą ludzie z
charakterem i lojalni może pożegnac się z maturą.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-15 20:55:49

Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"gia" <g...@p...onet.pl> writes:

> ************ Ach zeby tak to co piszesz bylo prawdą faktyczna..... Zeby tak
> wszyscy nauczyciele wybierali zawod z milosci do szkoly, ucznia i wpajanie
> głabom ze 2+2 to 4.... Musi - piekne slowo ale jakos okazuje sie ze
> nauczyciel wcale nie musi.....

Wcale nie musi - ale zauwaz, ze jak juz sie ma do czynienia ze zlym
nauczycielem albo niedouczonym to.. na kogo sie zwala wine? No na
kogo? na ta dzisiejsza mlodziez... i w ten sposob taki kiepski
nauczyciel zamiast byc wyeliminowany to se dalej w najlepsze jest
nauczycielem.

Inna sprawa ze za takie pensje jakie nauczycielom sie placi to stalo
sie tylko i wylacznie dzialanoscia hobbystyczna albo duposchronem dla
nieudacznikow.

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-15 21:02:49

Temat: Re: Odp: Odp: Re:: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"gia" <g...@p...onet.pl> writes:

> > Dura lex sed lex.
> > Dajmy na to ze pracodawca cie wywalil z roboty bez powodu, wytoczylas
> > sprawe i wygralas ja przed sadem. To wtedy pracodawca ma obowiazek
> > przyjac cie spowrotem do pracy, bo cie z niej wywalil nieslusznie.
> >
> > teraz juz wiesz?
>
> Bez powodu? Chyba mieli powod....

Dobrze, powtorze drukowanymi:
SAD UZNAL ZE ZARZUT BYL BEZPODSTAWNY.
Wiec POWINNI przyjac go spowrotem do szkoly. No chyba, ze to jak raz
szkola prywatna.

To, czy milei powod czy nie to troszczeke co innego.
Byc moze mieli - ale spieprzyli swpoja szanse totalnie wystepujac z
takiego a nie innego oskarzenia.
A wyroki sadu nalezy RESPEKTOWAC a nie uznawac tylko te co nam sie
podobaja.
Inaczej bowiem bedziemy miec anarchie.

> A czy przypadkiem publiczne osmieszanie nie jest wykroczeniem?

Hm... nie moge sobie jakos przypomniec z jakiego paragrafu mialoby to
w takiej sytuacji byc wykroczeniem...
(chociaz wszystko zalezaloby od nauczyciela, gdyby uzyl bluzgow na
ucznia moznaby sie w sumie przyczepic).

> > od tego jest prawo, zeby go przestrzegac, a nie rozstrzygac tego typu
> > sytuacje na zasadzie uznaniowej.
> > Bo ty uznalas ze jego wina wielka jest, to co, zamknac go do
> > wiezienia?
> > Nie sadzisz, ze to przypomina praktyki linczu?
> >
>
> *********** Niegdy nie mowilam ze nalezalo by zamknac go w wiezieniu - moze
> by tak jakies roboty w czynie spolecznym......

Kobieto, MYSL!!!! Kara za szerzenie pornografii w obecnym KK jest kara
wiezenia do lat 10.
Jesli sie leci do sadu z takim oskarzeniem to warto sobie zdawac
sprawe, ze jesli zapadnie wyrok skazujacy to delikwent pojdzie do
pierdla na jakis czas!

A ty bys chciala tak: (chyba, ze zle rozumiem to mnie popraw)
podac do sadu, stwierdzic wine, ale wbre kodeksowi karnemu zarzadzic
zupelnie inna kare niz przewidywana, bo chlopak co prawda winny
ale....

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-15 21:03:54

Temat: Re: Czy to prawda? było: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"Czarek" <c...@i...com> writes:

> OK! A czy wydarzenia opisane w 'wypracowaniu' sa autentyczne czy to
> 'fantazja'?

Autor sam na tych lamach skomentowal ze od pocztakuy do konca w
zamierzeniu mial to byc zart.

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-15 21:05:14

Temat: Re: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"gia" <g...@p...onet.pl> writes:

> A dziecko z czasem dorasta.... I przestaje juz byc tylko dzieckiem... A poki
> co ma rodzicow by je chronili... a tak przy okazji czy (jezeli nie jest to

Czego Jas sie nie nauczy tego Jan nie bedzie wiedzial....

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-15 22:31:38

Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: Luster <o...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

A ja mam nowa obserwację i jednocześnie pytanie.
Czy jesteście pewni że to co trafiło na listy jest prawdziwym wyopracowaniem
za które ten koleś wyleciał ze szkoły?
Czy nie padliśy ofiarą kogoś kto sie pod niego podszywa?
Zwróćcie uwagę że jest ono pisane jakby zostało tak po porstu wklepane bez
myślenia, że ma kupę literówek - które jednak zwykle są wycinane przed oddaniem
czegokolwiek nauczycielowi i że jest tam spory błąd merytoryczny. Jedna z
nauczycielek na początku nazywa sie Małgosia, a później Joanna.
Więc chyba doszło do wielkiej dyskusji o fałszywym tekście (ciesz sie
prowokatorze ;-)
Z drugiej strony nie zmienia to faktu iż pewnego chłopaka naprawdę wyrzucono
za wypracowanie ze szkoły i oskarżono o szerzenie pornografii... ciekawe tylko
czy jego text był podobny czy stał na wyższym poziomie?

Luster

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-15 23:22:40

Temat: Re: Czy to prawda? było: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "Czarek" <c...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

Dariusz K. Ladziak:
> A no... Glupi smarkacz, jeszcze glupsze grono pedagogiczne -
> najwlasciwszym rozwiazaniem byloby wypuszczenie tego jego ataku w
> proznie az nosem by zaryl - to on na durnia by wowczas wyszedl, jego
> dobre mniemanie o sobie szwank by ponioslo - moze nauczylby sie czegos
> przy tej okazji. Ale to za duze madrosci dla pedagogow...

Zgadzam sie ze pedagodzy nie popisali sie w tej sprawie.
Gdyby historia zostala potraktowana tak jak na to zasluguje IMO, czyli z
pogarda, jednak ze wskazaniem koniecznosci przebadania 'szczeniaka' przez
psychologa i psychiatre - efekt bylby raczej calkiem adekwatny do 'rangi'
sytuacji.
BTW to byc moze chloptasiowi wystarczylaby jakas szkola specjalna zamiast
liceum, no moze 'zawodowka'? ;)

Pozdrawiam.
--
Czarek