| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-13 14:07:11
Temat: Re: Zabawa w nazywanie uczuc:)Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisała:
> Czy oslupienie,to uczucie? Jak bys je opisala?
Oslupienie... swojego rodzaju stupor. Trwanie w bezdechu, w zastygnieciu, z
otwarta buzia z niedowierzania. Ze ścięta krwia w organizmie. Z checia
odciecia od tych bodzcow. Chwilowe zamrozenie przed ucieczka.
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-13 18:40:56
Temat: Re: Zabawa w nazywanie uczuc:)Pyzol <n...@s...ca> napisał(a):
> Tyle sie o tych uczuciach tutaj pisze i tyle nieporozumien z opisywania ich
> czasami wychodzi...
>
> Przed chwila wyczochralam swojego psa, po czym zaczelam sie zastanawiac jak
> okreslilabym uczucie jakie temu towarzyszylo. Ze slownikiem wyrazow
> bliskoznacznych w reku, wyszlo mi, ze najbardziej by mi pasowalo :
>
> - t k l i w o s c.
>
> Jakbyscie mieli tak uzyc JEDNEGO slowa, jakie wy wybralibyscie?
_Bryź_
Jego oczy
za mną wodzą...
jego łapy
za mną chodzą...
strzyże uchem
w moją stronę,
patrzy we mnie
zamieniony
cały w słuch!
Jaki nazwać psie uczucie, a jak właścicielki?
Nie znajduję wyrazu...A Wy?
Uzus
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-13 18:56:10
Temat: Re: Zabawa w nazywanie uczuc:)
Użytkownik "Uzus" <u...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c0j5no$irn$1@inews.gazeta.pl...
> Pyzol <n...@s...ca> napisał(a):
> _Bryź_
> Jego oczy
> za mną wodzą...
> jego łapy
> za mną chodzą...
> strzyże uchem
> w moją stronę,
> patrzy we mnie
> zamieniony
> cały w słuch!
>
> Jaki nazwać psie uczucie, a jak właścicielki?
> Nie znajduję wyrazu...A Wy?
> Uzus
Sie wtrącę, bom na tym etapie.
Można zwulgaryzować do... empatia.
Jednak problem w tym -
że jak u psa, można znaleźć pełną empatię,
to właścicielki tak łatwo nie można rozgryźć.
Cholera wie, do czego psiaka używa.
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-13 18:58:03
Temat: Re: Zabawa w nazywanie uczuc:)tycztom <t...@i...pw.edu.pl> napisał(a):
> ->J.E. Pyzol<- c0avjb$14k7aj$...@I...news.uni-berlin.de
> naszkrobal/a:
>
> > - t k l i w o s c.
>
> czochranie psa: obrzydlistwo
> czochranie kota: tkliwość
_Czochranie_ budzi u mnie jednoznaczne skojarzenie: krowa czochra się o pień
wiśni, bo pocięły ją gzy.
Czy kot, czy pies-coś niosą delikatne ręce-opiekuńczość.
Aneta
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-13 19:04:18
Temat: Re: Zabawa w nazywanie uczuc:)Pyzol <n...@s...ca> napisał(a):
>
> "EvaTM" <e...@w...pl> wrote in message
> news:c0b61v$8lt$1@korweta.task.gda.pl...
> > > czochranie psa: obrzydlistwo
> > > czochranie kota: tkliwość
> > >
> > > ;)
> >
> > A czochranie Tygrysa? ;)
> Nie zdarzylo mi sie. Nie wiem co bym odczuwala:)
Napięcie
> Pamietacie swoje odczucia kiedy walily sie wieze WTC?
>
> Groza?
> Zachwyt? (jako przezycie estetyczne nie intelektualne, przyznacie chyba,ze
> widok byl nieziemski)
Szok
Aneta
> Kaska
>
>
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-13 19:16:17
Temat: Re: Zabawa w nazywanie uczuc:).. z Gormenghast <p...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> "eTaTa" w news:c0co7j$30a$1@news.onet.pl...
> /.../
>
>
> > Przerażenie.
> >
> > Wiadomo było, ciutkę wcześniej, że to nastąpi,
> > a fala pójdzie na wschód.
> >
> > Ale to za trudne.
> >
> > Więc...
>
>
> Przerażenie i chęć wzmożonej aktywności. Co zrobić by...
> Bezsilność, Szukanie....
Chęć niesienia pomocy.
Nie ja jedna. Złosiło się tylu ochotników, że zabrakło podstawowego sprzętu.
Aneta
> > Przerażenie.
> /.../
> > ett
>
> W serwisie powstała wówczas jedna mała i skromna strona - ....
>
> http://www.psphome.htc.net.pl/wybrane_11092001.html
>
>
> pozdrawiam
> All
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-13 19:22:18
Temat: Re: Zabawa w nazywanie uczuc:)eTaTa <e...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Uzus" <u...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c0j5no$irn$
> ...@i...gazeta.pl...
> > Pyzol <n...@s...ca> napisał(a):
>
> > _Bryź_
> > Jego oczy
> > za mną wodzą...
> > jego łapy
> > za mną chodzą...
> > strzyże uchem
> > w moją stronę,
> > patrzy we mnie
> > zamieniony
> > cały w słuch!
> >
> > Jaki nazwać psie uczucie, a jak właścicielki?
> > Nie znajduję wyrazu...A Wy?
> > Uzus
>
> Sie wtrącę, bom na tym etapie.
>
> Można zwulgaryzować do... empatia.
>
> Jednak problem w tym -
> że jak u psa, można znaleźć pełną empatię,
> to właścicielki tak łatwo nie można rozgryźć.
> Cholera wie, do czego psiaka używa.
Jest czwartym do brydża.
Pozdrawiam
Aneta
> ett
>
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-13 19:28:58
Temat: Re: Zabawa w nazywanie uczuc:)eTaTa <e...@p...onet.pl> napisał(a):
> > Jednak problem w tym -
> > że jak u psa, można znaleźć pełną empatię,
> > to właścicielki tak łatwo nie można rozgryźć.
> > Cholera wie, do czego psiaka używa.
Słyszałam jeszcze, że sprawdza się fachu Pegaza. Pies oczywiście.
> Pozdrawiam
> Aneta
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-13 19:38:10
Temat: Re: Zabawa w nazywanie uczuc:)Użytkownik "Aneta" <a...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c0j6nr$miv$1@inews.gazeta.pl...
> > ->J.E. Pyzol<- c0avjb$14k7aj$...@I...news.uni-berlin.de
> > naszkrobal/a:
> >
> > > - t k l i w o s c.
> >
> > czochranie psa: obrzydlistwo
> > czochranie kota: tkliwość
>
> _Czochranie_ budzi u mnie jednoznaczne skojarzenie: krowa czochra się o
pień
> wiśni, bo pocięły ją gzy.
> Czy kot, czy pies-coś niosą delikatne ręce-opiekuńczość.
Nigdy nie czochrałaś tkliwie włosów
na czyjeś głowie, Ano? Jeśli nie, to nie zrozumiesz ;).
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-13 19:39:48
Temat: Re: Zabawa w nazywanie uczuc:)cbnet <c...@n...pl> napisał(a):
> Jest jeszcze cos takiego jak bojazn. ;)
> Bojazn jest wlasciwoscia i powoduje male, przemijajace
> leki (przeleknienia).
Bojaźń Boża?
Bojaźń przed złamaniem moralnego zakazu?
Bojaźń przed obaleniem uznawanej hierarchii wartości?
Aneta
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |