Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "FX" <f...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Zachwiane poczucie wlasnej wartosci - DLUGIE
Date: Sun, 19 Jan 2003 01:52:53 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 46
Sender: f...@p...onet.pl@pa89.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl
Message-ID: <b0csuq$nsr$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pa89.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1042937626 24475 213.76.8.89 (19 Jan 2003 00:53:46 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 19 Jan 2003 00:53:46 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:180562
Ukryj nagłówki
Bylem przez 5 lat ze swietna (jak mi sie wtedy wydawalo) dziewczyna,
rozstalismy sie w pazdzierniku. Przez ostatnie 4 lata, ciagle slyszalem
jakie mam wady, codziennie po kilka razy, i przez te lata, dokladnie 2
razy (sic!) uslyszalem wymuszone komplementy po moim adresem.
Gdy zaczalem sie z nia spotykac bylem normalnym facetem, troche
moze "cwaniaczkiem" (wtedy mialem 20 lat), ale nie mialem
problemow z poczuciem wlasnej wartosci. Po jedynie co mi po tym
zwiazku pozostalo, to cala masa kompleksow.
Dzis bylem na dyskotece, i obserowalem sam swoje reakcje.
Balem sie wyjsc na parkiet (odczuwalem fizyczna blokade). Gdy juz
wyszedlem, odczuwalem silny stres, napiecie miesni, i totalnie nie
moglem sie wyluzowac. Powod znam - przez kilka lat sporo sie
nasluchalem o tym jak to nie umiem tanczyc, ze nie mam poczucia rytmu itp.
Choc uwazam ze tancze lepiej niz wielu facetow, to nie
moge sie wyluzowac.
Najgorsze jest cos innego: Stalem sie w pewnych sytuacjach strasznie
niesmialy. Na codzien tego nie mam, jestem Project Managerem i
w swojej pracy spotykam mase ludzi, czesto dziewczyny ktore bardzo mnie
pociagaja i nie mam problemow z rozmowa z nimi. Jednak gdy, jak dzis, mialem
sie "zagadac" do dziewczyny (a widzialem ze jest mna zainteresowana), nie
moglem. Nie odczuwalem zadnego stresu czy napiecia, po prostu totalne
zablokowanie.
No i z kazdym tygodniem jest coraz gorzej.
Co najlepsze - ja _wiem_ ze jestem atrakcyjny (to co teraz pisze to nie
po to by sie chwalic), mam 190cm wzrostu, jestem bardzo wysportowany, zawsze
opalony, swietnie ubrany (korzystam z uslug stylistki), wyksztalcony itp.
jednak odczuwam strach przed "dostaniem kosza".
Czesto w pracy bywa tak, ze widze ze sie bardzo dziewczynie podobam,
rozmawiam z nia swobodnie, lecz nie jestem w stanie
zaproponowac jej spotkania.
Bylem u kilkanascie razy u kilku psychologow i zaden nie wykazal zbytniej
checi by mi pomoc, uslyszalem nawet stwierdzenie: "gdyby wszyscy mieli takie
problemy jak pan, to niepotrzebni byliby psycholodzy i psychiatrzy" . Moze
macie jakies rady dla mnie? (nie
wazne czy profesjonalne czy nie).
-
FX
f...@p...onet.pl
|