Zanik umiejetnosci kulinarnych...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-18 17:30:15
Temat: Zanik umiejetnosci kulinarnych...Od: "eM eL" <badbatz99@CUT_THIS_OUThotmail.com> szukaj wiadomości tego autora
Jest w dzisiejszym Washington Post dosyc smieszny artukul o zaniku
podstawowych umiejetnosci kulinarnych u Amerykanow (co samo w sobie nie jest
smieszne) pod tytulem "Cooking 101: Add 1 Cup of Simplicity."
Glowniw o tym jak to ludzie nie rozumieja podstawowych terminow kulinarnych
i jak sie pisze przepisy to trzeba lopatologicznie.
Pare urywkow. Mowi redaktor ksiazek kucharskich:
Trzydziesci late temu podawano przepisie "dodac 2 jajka" W latach
osiemdziesiatych zmieniono to na "dwa jajka nieco ubic, az beda lekko
wymieszane." Z poczatkiem lat 90-tych musiano juz pisac "uzywajac widelca
lekko wymieszac 2 jajka w miseczce." Zartujac, nastepny etap bedzie pewnie
"Podniesc widelec uzywajac prawej reki i ..."
Mowi nauczyciel gotowania - "Na moim kursie podstaw gotowania mam ludzi,
ktorzy dotychczas uzywali piecyka do przechowywania obuwia i swetrow i
ktorzy sa przerazeni gdzy im wreczyc noz i nie wiedza jak wyglada czosnek."
Jest tez tam duzo innych ciekawostek - nie wszystkie negatywne. Oszczedzcie
sobie prosze komentarzy typu jacy to Ci Amerykanie glupi, bo degrengolada
kulinarna to feneomen ogolnoswiatowy i Polski tyz nie ominela.
--
><eM eL><
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2006-03-18 17:39:41
Temat: Re: Zanik umiejetnosci kulinarnych...Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "eM eL" <badbatz99@CUT_THIS_OUThotmail.com> napisał w
wiadomości news:HsXSf.1283$I7.1217@trnddc03...
>
> Trzydziesci late temu podawano przepisie "dodac 2 jajka" W latach
> osiemdziesiatych zmieniono to na "dwa jajka nieco ubic, az beda lekko
> wymieszane." Z poczatkiem lat 90-tych musiano juz pisac "uzywajac
widelca > lekko wymieszac 2 jajka w miseczce." Zartujac, nastepny etap
bedzie pewnie
> "Podniesc widelec uzywajac prawej reki i ..."
Nie, ciągle jeszcze nie piszą ani słowa o skorupkach...
> degrengolada
> kulinarna to feneomen ogolnoswiatowy i Polski tyz nie ominela.
Nie tylko kulinarna. Młodzi ludzie nie znają naprawdę elementarnych pojęć
z zakresu wiedzy ogólnej.
Przypomniała mi się taka myśl krążąca po Sieci:
"I'm not saying there should be a capital punishment for stupidity, but
why don't we just take the safety labels off of everything and let the
problem solve itself?"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-03-19 03:04:37
Temat: Re: Zanik umiejetnosci kulinarnych...Od: Marsjasz <m...@p...NOSPAM.neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora
eM eL napisał(a):
Oszczedzcie
> sobie prosze komentarzy typu jacy to Ci Amerykanie glupi, bo degrengolada
> kulinarna to feneomen ogolnoswiatowy i Polski tyz nie ominela.
>
jacy Ci Amerykanie...
dokladniejsi sie robia...
ps: osobiscie wole nadopowiedziany przepis niz niedopowiedziany choc
czasem z tego drugiego rodza sie przepiski...
Mars
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-03-19 03:34:38
Temat: Re: Zanik umiejetnosci kulinarnych...Od: "eM eL" <badbatz99@CUT_THIS_OUThotmail.com> szukaj wiadomości tego autora
"Marsjasz" <m...@p...NOSPAM.neostrada.pl> wrote in message
news:dvihrq$2fi$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> jacy Ci Amerykanie...
> dokladniejsi sie robia...
> ps: osobiscie wole nadopowiedziany przepis niz niedopowiedziany choc
> czasem z tego drugiego rodza sie przepiski...
To nie o "dokladnosc" chodzi (a przynajmniej nie w cytowanym przeze mnie
artykule), bo wlasnie amerykanskie przepisy sa dokladne, w sensie podawania
dokladnych ilosci, temperatury, czasu ,etc. - w odroznieniuu od wielu
krajow, w ktorych podaje sie "troche ciasta wlozyc do formy i piec w srednio
goracym piekarniku az bedzie dobre" - tylko o zanik umiejetnosci i
nieznajomosci podstawowej terminologii kulinarnej. Stad firmy produkujace
przepisy na uzytek masowy, musza uciekac sie do rozwleklych opisow procedury
zamiast stwierdzic np. "sautee."
Jesli czytasz po angielsku, to artykul ten jest dostepny na stronie
www.washingtonpost.com.
--
><eM eL><
"The traveler doesn't know where he's going, and the tourist doesn't know
where he is."
-- Henry Rollins
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-03-19 03:54:11
Temat: Re: Zanik umiejetnosci kulinarnych...Od: Marsjasz <m...@p...NOSPAM.neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora
eM eL napisał(a):
> "Marsjasz" <m...@p...NOSPAM.neostrada.pl> wrote in message
> news:dvihrq$2fi$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>>jacy Ci Amerykanie...
>>dokladniejsi sie robia...
>>ps: osobiscie wole nadopowiedziany przepis niz niedopowiedziany choc
>>czasem z tego drugiego rodza sie przepiski...
>
>
>
> To nie o "dokladnosc" chodzi (a przynajmniej nie w cytowanym przeze mnie
> artykule), bo wlasnie amerykanskie przepisy sa dokladne, w sensie podawania
> dokladnych ilosci, temperatury, czasu ,etc. - w odroznieniuu od wielu
> krajow, w ktorych podaje sie "troche ciasta wlozyc do formy i piec w srednio
> goracym piekarniku az bedzie dobre" - tylko o zanik umiejetnosci i
> nieznajomosci podstawowej terminologii kulinarnej. Stad firmy produkujace
> przepisy na uzytek masowy, musza uciekac sie do rozwleklych opisow procedury
> zamiast stwierdzic np. "sautee."
> Jesli czytasz po angielsku, to artykul ten jest dostepny na stronie
> www.washingtonpost.com.
>
oczywiscie ze przeczytam...
pozdrowienia
Mars
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-03-19 10:28:11
Temat: Re: Zanik umiejetnosci kulinarnych...Od: "Protz" <n...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "eM eL" <badbatz99@CUT_THIS_OUThotmail.com> napisał
> goracym piekarniku az bedzie dobre" - tylko o zanik umiejetnosci i
> nieznajomosci podstawowej terminologii kulinarnej.
Wydaje mi sie, ze przez ostatnie lata Polacy kulinarnie sie rozwineli. W
domach nie panuje juz niepodzielnie schabowy z ziemniaczkami, ale duzo osob
eksperymentuje i wypróbowuje nowe smaki zagranicznych kuchnii. Widac to
nawet po zaopatrzeniu sklepów.
Warto czasem tez zauważac pozytywne zmiany wokół nas.
Protz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-03-19 16:09:44
Temat: Re: Zanik umiejetnosci kulinarnych...Od: "eM eL" <badbatz99@CUT_THIS_OUThotmail.com> szukaj wiadomości tego autora
"Protz" <n...@m...pl> wrote in message
news:dvjbqv$i9k$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wydaje mi sie, ze przez ostatnie lata Polacy kulinarnie sie rozwineli. W
> domach nie panuje juz niepodzielnie schabowy z ziemniaczkami, ale duzo
> osob
> eksperymentuje i wypróbowuje nowe smaki zagranicznych kuchnii. Widac to
> nawet po zaopatrzeniu sklepów.
>
> Warto czasem tez zauważac pozytywne zmiany wokół nas.
Zgoda, ale to raczej rozszerzenie repertuaru organoleptycznego niz wzrost
umiejetnosci, gdyz - z moich doswiadczen - owe eksperymenty to zwykle wynik
dodania "przyprawy chinskiej" czy "przyprawy meksykanskiej" z torebki lub
sloika albo knosumpcja "jedzenia" w "orientalnych budkach" (pfuuuj!)
Naturalnie, ze z powodow oczywistych moze to nie dotyczyc ludzi czytajacych
te grupe.
--
><eM eL><
"The traveler doesn't know where he's going, and the tourist doesn't know
where he is."
-- Henry Rollins
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-03-20 12:44:10
Temat: Re: Zanik umiejetnosci kulinarnych...Od: "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "eM eL" <badbatz99@CUT_THIS_OUThotmail.com> napisał w wiadomości
news:HsXSf.1283$I7.1217@trnddc03...
> Glowniw o tym jak to ludzie nie rozumieja podstawowych terminow
> kulinarnych i jak sie pisze przepisy to trzeba lopatologicznie.
Nie tylko w sprawach kulinarnych, i nie tylko u Amerykanów. Jesli młodzież
wychowuje się na gotowych daniach z mikrofali, to nie ma się czemu dziwić.
To zjawisko całkowicie normalne - choc nie uzyłbym słowa "pożądane".
DJD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |