| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-01-14 16:29:38
Temat: Re: Zapomniałam nazwę leku na trądzikUżytkownik Rafał napisał:
Nie potrafie zyc z tymi moimi malutkimi krostami...wstydze
> sie tego...nawet ze tego podobno nie widac...ale to juz jestem cały ja :))
Wiesz, ludzie maja naprawde powazne problemy z twarza a mimo to nie
podejmuja takiego ryzyka jakim jest ten lek:( Kiedys za kilka lat kiedy
zaczna sie pojawiac skutki uboczne bedziesz zalowal. Moze lepiej popatrz
na innych ludzi, ktorzy maja rowniez przewlekle schorzenia
dermatologiczne i nie maja tylko chorej twarzy a cialo a mimo to nie
posuwaja sie do tak drastycznego leczenia:(
Agnieszka Młynarczyk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-01-15 16:07:01
Temat: Re: Zapomniałam nazwę leku na trądzik> Nie potrafie zyc z tymi moimi malutkimi krostami...wstydze
> sie tego...nawet ze tego podobno nie widac...ale to juz jestem cały ja :))
Mowiles o grudkach pod skora, krostkach. Wystepuja stany zapalne?
Pojawia sie ropa? Czy to nie sa po prostu zaskorniki? Chyba nie, skoro
chcesz siegnac po Roaccutane?
Ale na wszelki wypadek powiem, ze zaskornikow nie usuniesz zadnym
preparatem typu masc, czy krem. Jesli juz to polecam glebokie zluszczanie
naskorka (skora jest wtedy gladziutka), albo chociaz oczyszczanie twarzy u
kosmetyczki.
Ale nie wiem, nie znam sytuacji.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-15 17:29:34
Temat: Re: Zapomniałam nazwę leku na trądzikUżytkownik "Ada" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:FcbGd.1706$yh1.1385@news.chello.at...
> Mowiles o grudkach pod skora, krostkach. Wystepuja stany zapalne?
> Pojawia sie ropa? Czy to nie sa po prostu zaskorniki? Chyba nie, skoro
> chcesz siegnac po Roaccutane?
Tak jak mówilem pod moją skóra znajdują się malutenkie krostki,
gdzieniegdzie grudki...Stanów zapalnych nie ma...ropy też nie ma...Własnie
wrociłem z comiesiecznego oczyszczania twarzy i pani kosmetyczka powiedziala
mi ze to sa zaskorniki...Nawet zaryzykowa stwierdzenie ze jest to trądzik
zaskórnikowy...Kto wie jak to wlasciwie nazwać... Chce zwyczajnie
zaryzykowac kuracje Roaccutanem...moze akurat pomoze mi to pozbyc sie tego
dziwactwa...Wykoncze sie psychicznie jak dalej bede mial z tym problem...A
znasz moze jakieś skuteczne leki na tą moją przypadłość??
> Ale na wszelki wypadek powiem, ze zaskornikow nie usuniesz zadnym
> preparatem typu masc, czy krem. Jesli juz to polecam glebokie zluszczanie
> naskorka (skora jest wtedy gladziutka), albo chociaz oczyszczanie twarzy u
> kosmetyczki.
Masz racje...kiedys stosowalem mnostwo masci i kremow i nie udało mi sie
usunac tych krost,czy tam zaskórników...Mialem wykonywaną dwa miesiace temu
mikrodermabrazje (10 zabiegów)...Wszystko było dobrze ale po jakims czasie
znowu zaczely sie robić sie te podskorne krosty...Do kosmetyczki chodze
regularnie (co 30-45dni)...Mam 23 lata i nadal mam problemy z cerą...Wydaje
srednio 1000zł miesiecznie na pielęgnacje cery i nie wiem czy wogole jest
sens to kontynuowac skoro nie ma takich rezultatów jakich bym
oczekiwał...Tylko się załamać...
Pozdrawiam
Rafal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-15 18:39:12
Temat: Re: Zapomniałam nazwę leku na trądzik> Stanów zapalnych nie ma...ropy też nie ma...
> Własnie wrociłem z comiesiecznego oczyszczania twarzy i pani kosmetyczka
powiedziala
> mi ze to sa zaskorniki...Nawet zaryzykowa stwierdzenie ze jest to trądzik
> zaskórnikowy
No i ma racje. To jest lekka odmiana tradziku, w przeciwienstwie do np.
bliznowaciejącego, guzkowo-cystowego, skupionego, czy ropowiczego. Zaskornik
jest wykwitem poczatkowym w tradziku. Moze sie przeksztalcic w inne, zapalne
zmiany skorne, ale nie musi. I u ciebie wszystko zatrzymalo sie na tym
etapie (na szczescie!). Dobrze, ze regularnie chodzisz do kosmetyczki, bo im
wiecej zaskornikow, tym wieksza szansa na stan zapalny.
>Chce zwyczajnie
> zaryzykowac kuracje Roaccutanem...moze akurat pomoze mi to pozbyc sie tego
> dziwactwa...
Moim skromnym zdaniem... to nie ma sensu. Roaccutan to mozna powiedziec
ostatecznosc. Stosuje sie go przy naprawde duzych zmianach (patrz wyzej) i
kiedy inne metody zawiodly. Rozumiem, ze masz zastrzezenia do swojego
wygladu, ale nie tedy droga.
Czy twoja skora nadmiernie sie przetluszcza, jest blyszczaca? Zazwyczaj,
pojawienie sie tych podskornych grudek jest efektem nadmiernego wydzielania
loju przez gruczoly lojowe, szybkiego rogowacenia skory (inaczej mowiac
zluszczanie) oraz nadmiernego rogowacenia przewodow wyprowadzajacych i ujsc
gruczolow lojowych. Po prostu pory sie zatykaja, a to co powinno wyjsc na
wierzch, zostaje pod skora.
> Masz racje...kiedys stosowalem mnostwo masci i kremow i nie udało mi sie
> usunac tych krost,czy tam zaskórników...
Bo jesli leza pod skora, to mozna je usunac jedynie mechanicznie.
> A znasz moze jakieś skuteczne leki na tą moją przypadłość??
Przede wszystkim regularny, ale niezbyt czesty peeling. Raz na tydzien, max
dwa razy. Wybieraj drobnoziarniste, niezbyt ostre. Po peelingu dobrze
polozyc maseczke sciagajaca pory (np. drozdzowa). Niektore maja zdolnosc
wchlaniania nadmiaru loju (np. te z dodatkiem glinek).
Do tego na co dzien jakis krem regulujacy prace gruczolow lojowych, ale nie
jakis Clearasil, czyli nic nadmiernie wysuszajacego. Dermatolog moglby cos
doradzic, pod warunkiem jesli to dobry dermatolog. Jak nie to pytaj w
aptekach - uwazam, ze najlepsze bylyby dla ciebie wszelkie kosmetyki z
kwasami owocowymi (AHA), ktore maja szeroki zakres dzialania; reguluja
rogowacenie, pomagaja odblokowac pory, wygladzaja skore, nawilzaja - kwasy
znajdziesz m.in. w serii Lysanel aptecznej firmy SVR.
Profesjonalne kosmetyki do domowego uzytku, oparte na kwasach owocowych
mozesz kupic lub zamowic w niektorych salonach kosmetycznych.
> Mialem wykonywaną dwa miesiace temu
> mikrodermabrazje (10 zabiegów)...Wszystko było dobrze ale po jakims czasie
> znowu zaczely sie robić sie te podskorne krosty...
Po pierwsze co by tu nie mowic, ale mikrodermabrazja to nie to samo, co
dermabrazja, albo peelingi chemiczne, czy ziolowe. Fajna jest, bo od razu po
zabiegu mozesz isc do ludzi;) Po tych zabiegach, ktore wymienilam, konieczne
jest kilka dni wolnego, gdyz jest to naprawde glebokie zluszczanie.
Wszystko zaczelo wracac bo zlikwidowales efekt, a nie przyczyne.
>Do kosmetyczki chodze
> regularnie (co 30-45dni)...Mam 23 lata i nadal mam problemy z cerą...
To niestety jest coraz powszechniejsze, ze problemy z cera mamy jeszcze
dlugo po okresie dojrzewania. To chyba cena za postep cywilizacyjny
(zanieczyszczenie srodowiska, chemia w pozywieniu, kurczaki na hormonach;)
itp.).
> Wydaje srednio 1000zł miesiecznie na pielęgnacje cery i nie wiem czy
wogole jest
> sens to kontynuowac skoro nie ma takich rezultatów jakich bym
> oczekiwał...
To rzeczywiscie duzo. Niestety nie sztuka jest wydac duzo, tylko osiagnac
pozadany efekt. Moze miales pecha do kiepskich specjalistow.
Bardzo wazna jest tez konsekwencja. To nie sa rzeczy, ktore mozna zmienic w
ciagu kilku tygodni. Czasami potrzeba kilku, a nawet kilkunastu miesiecy.
Pomocniczo moga dzialac ziolka do picia. Najwygodniejsze sa gotowe mieszanki
"na tradzik". Tyle, ze tu najwazniejsza jest systematycznosc - trzeba pic
kilka razy dziennie, dzien w dzien (podobno przez miesiac, a pozniej trzeba
zrobic przerwe, zeby organizm sie nie przyzwyczail - trzeba spytac kogos w
sklepie zielarskim).
Regulujaco na rogowacenie dziala takze kompleks witamin B (dostepny w
jedzeniu... ;) albo w aptekach w postaci tabletek).
> Tylko się załamac...
Dobry wyglad, a przede wszystkim dobre samopoczucie z nim zwiazane jest z
pewnoscia bardzo istotne. Sama stoczylam o to niezla batalie. Nie wiem czy
uda ci sie osiagnac ideal pupci niemowlaka ;P ale mysle, ze na pewno jest
mozliwa poprawa.
I nie ma sie co zalamywac, bo ludzi gorsze tragedie spotykaja niz
zaskorniki.
Ada.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-15 20:11:17
Temat: Re: Zapomniałam nazwę leku na trądzikUżytkownik "Ada" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:krdGd.1779$yh1.1577@news.chello.at...
> No i ma racje. To jest lekka odmiana tradziku, w przeciwienstwie do np.
> bliznowaciejącego, guzkowo-cystowego, skupionego, czy ropowiczego.
Zaskornik
> jest wykwitem poczatkowym w tradziku. Moze sie przeksztalcic w inne,
zapalne
> zmiany skorne, ale nie musi. I u ciebie wszystko zatrzymalo sie na tym
> etapie (na szczescie!). Dobrze, ze regularnie chodzisz do kosmetyczki, bo
im
> wiecej zaskornikow, tym wieksza szansa na stan zapalny.
I znowu masz racje...Jak nie chodzilem na oczyszczanie twarzy przez 3
miesiace to zaskorniki zaczynaly sie przekształcać w cysty i wogole
zaczynały sie te cysty budować jak piramidy....Wczesniej mialem zaczatki
tradziku ropnego ale antybiotykami doustnymi w ciagu 6miesięcy udało mi sie
zlikwidowac ten problem...ale za to mam ten tradzik zaskórnikowy :/
> Moim skromnym zdaniem... to nie ma sensu. Roaccutan to mozna powiedziec
> ostatecznosc. Stosuje sie go przy naprawde duzych zmianach (patrz wyzej) i
> kiedy inne metody zawiodly. Rozumiem, ze masz zastrzezenia do swojego
> wygladu, ale nie tedy droga.
Wiem ze moze i przesadzam...ale skoro bralem juz tylwe antybiotykow
doustnych i miejscowych to moze czas wreszcie zdecdowac sie na ten wlasnie
lek...Nie mozna liczyc ze mi to przejdzie...ja chce z tym skonczyc raz na
zawsze...Swoją drogą to brakuje mi tych antybiotykow ktore brałem...nie wiem
dlaczego ale w mojej glowie jest jakies przekonanie ze jesli łykam tabletki
to psychika mi lepiej pracuje...bo wie ze robie cos w tym kierunku...A
jeszcze jak bralem leki to jakos bylem bardziej zadowolony z zycia bo
wiedzialem,liczylem ze mi sie poprawi...A teraz to normalnie sa dni ze
czlowiek sobie marzy by sie nie obudzic... Wiem wiem...jestem przypadek
szczegolny...i zaden psycholog psychiatra mi nie pomoze...bo i tak zawsze
bede widzial te poskorne krostki...
>Czy twoja skora nadmiernie sie przetluszcza, jest blyszczaca?
> Zazwyczaj,pojawienie sie tych podskornych grudek jest efektem nadmiernego
wydzielania
>loju przez gruczoly lojowe, szybkiego rogowacenia skory (inaczej mowiac
>zluszczanie) oraz nadmiernego rogowacenia przewodow wyprowadzajacych i ujsc
>gruczolow lojowych. Po prostu pory sie zatykaja, a to co powinno wyjsc na
wierzch, zostaje pod >skora.
Tak przetluszcza sie,blyszczy sie po kilku godzinach...Na to akurat nie mam
wplywu...
Uzywam kremu na dzien Channel Hydramax+ wersja dla cery suchej - bo taka
wlasnie mam najczesciej...ale w niektore dni jest ona tłusta... Myslisz ze
to moze powodowac u mnie zatykanie sie porów i pojawianie sie tych krost pod
skorą?? Ja osobiscie nie sadze by taki kosmetyk zatykał mi pory..a moze mam
zmienic ta wersje kremy dla cery mieszanej ktora jest w formie fluidu??
>Przede wszystkim regularny, ale niezbyt czesty peeling. Raz na tydzien, max
>dwa razy. Wybieraj drobnoziarniste, niezbyt ostre. Po peelingu dobrze
>polozyc maseczke sciagajaca pory (np. drozdzowa). Niektore maja zdolnosc
>wchlaniania nadmiaru loju (np. te z dodatkiem glinek).
Z tymi peelingami to u mnie nie da rady...nie moge stosowac peelingow poza
enzymatycznymi...Własnie sie przezucilem na YSL Gommage Biologique
Instant...
Co prawda uzywalem wczesniej Estee Lauder Micro-D i jakos nie wyskakiwaly mi
po nim krosty...ale jednak skoro kosmetyczka powiedziala zebym nie uzywał
tego tak wiec to odstawilem...
Zdam sie na nia...W koncu juz 6 miesiecy z nia wspolpracuje...
Co do tej maseczki sciagającej to moge używać czegos takiego ?? :
-EPOCH-Glacial Marine Mud (maseczka z morskiego mułu polodowcowego)
-F&F Cosmeceutical Mask M Mineral Elementes (Tlenek cynku, Kwas hialuronowy,
Mentol, alantoina)
>Do tego na co dzien jakis krem regulujacy prace gruczolow lojowych, ale nie
> jakis Clearasil, czyli nic nadmiernie wysuszajacego. Dermatolog moglby cos
> doradzic, pod warunkiem jesli to dobry dermatolog. Jak nie to pytaj w
> aptekach - uwazam, ze najlepsze bylyby dla ciebie wszelkie kosmetyki z
> kwasami owocowymi (AHA), ktore maja szeroki zakres dzialania; reguluja
> rogowacenie, pomagaja odblokowac pory, wygladzaja skore, nawilzaja - kwasy
> znajdziesz m.in. w serii Lysanel aptecznej firmy SVR.
> Profesjonalne kosmetyki do domowego uzytku, oparte na kwasach owocowych
> mozesz kupic lub zamowic w niektorych salonach kosmetycznych.
Z tego co zauwazylem na swojej skorze to wszystkie kosmetyki ktore sa
przeznaczone do cery tradzikowej zaostrzaja tylko ten moj tradzik...Kiedys
uzywalem kwasów ale nie było spektakularnych efektów...Moja cera lepiej
reaguje na kosmetyki do cery normalnej...
> Po pierwsze co by tu nie mowic, ale mikrodermabrazja to nie to samo, co
> dermabrazja, albo peelingi chemiczne, czy ziolowe. Fajna jest, bo od razu
po
> zabiegu mozesz isc do ludzi;) Po tych zabiegach, ktore wymienilam,
konieczne
> jest kilka dni wolnego, gdyz jest to naprawde glebokie zluszczanie.
Dermabrazji nie mam potrzeby robic bo nie mam blizn...przebarwien tez nie
mam bo mikrodermabrazja mi to usunęła...ale ja mialem tylko malutkie plamki
ktore bardzo szybko zeszly
> Wszystko zaczelo wracac bo zlikwidowales efekt, a nie przyczyne.
Wlasnie tej przyczyny nie moge zlikwidowac...Zebym tylko wiedzial co
odpowiada za moj tradzik...Musze zrobic jakies badania ale nie wiem
jakie...Kolega mi mowi ze moze jestm na cos uczulony...Posiewu nie ma z
czego zrobic ;)) Zaczynam sie interesowac role hormonów w powstawaniu
tradziku i chyba bede zmuszony brać leki hormonalne...albo Roaccutane...
Eh:/
> To rzeczywiscie duzo. Niestety nie sztuka jest wydac duzo, tylko osiagnac
> pozadany efekt. Moze miales pecha do kiepskich specjalistow.
> Bardzo wazna jest tez konsekwencja. To nie sa rzeczy, ktore mozna zmienic
w
> ciagu kilku tygodni. Czasami potrzeba kilku, a nawet kilkunastu miesiecy.
> Pomocniczo moga dzialac ziolka do picia. Najwygodniejsze sa gotowe
mieszanki
> "na tradzik". Tyle, ze tu najwazniejsza jest systematycznosc - trzeba pic
> kilka razy dziennie, dzien w dzien (podobno przez miesiac, a pozniej
trzeba
> zrobic przerwe, zeby organizm sie nie przyzwyczail - trzeba spytac kogos w
> sklepie zielarskim).
Z tymi ziółkami to rozejrze sie w tym tygodniu....
> Regulujaco na rogowacenie dziala takze kompleks witamin B (dostepny w
> jedzeniu... ;) albo w aptekach w postaci tabletek).
Witamy B2,B6 lykam dwa raz dziennie,dodatkowo vit PP , Zincas Forte, Capivit
A+E Forte.
> Dobry wyglad, a przede wszystkim dobre samopoczucie z nim zwiazane jest z
> pewnoscia bardzo istotne. Sama stoczylam o to niezla batalie. Nie wiem czy
> uda ci sie osiagnac ideal pupci niemowlaka ;P ale mysle, ze na pewno jest
> mozliwa poprawa.
Zrobie wszystko by mieć w miare ładną cerę...Widzialem dziewczyne ktora byla
po kuracji Roaccutanem...bylem zszokowany...zadnej krosteczki nie
miala...istna gładkość...wiec lek jest warty ryzyka...wtedy to dopiero bym
odzyl... :))
> I nie ma sie co zalamywac, bo ludzi gorsze tragedie spotykaja niz
> zaskorniki.
Dla mnie tradzik to to jak rak...Zabiera mi codziennie coraz wiecej
zycia...Zreszta podobno to widac...bo z tego co mi mowia koledzy to nie jest
ostatnio ze mna dobrze (kwestia psychiki)
Dziekuje za pomoc
Pozdrawiam
Rafał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-16 09:55:17
Temat: Re: Zapomniałam nazwę leku na trądzik> > Nie potrafie zyc z tymi moimi malutkimi krostami...wstydze
> > sie tego...nawet ze tego podobno nie widac...ale to juz jestem cały ja :))
>
> Mowiles o grudkach pod skora, krostkach. Wystepuja stany zapalne?
> Pojawia sie ropa? Czy to nie sa po prostu zaskorniki? Chyba nie, skoro
> chcesz siegnac po Roaccutane?
> Ale na wszelki wypadek powiem, ze zaskornikow nie usuniesz zadnym
> preparatem typu masc, czy krem. Jesli juz to polecam glebokie zluszczanie
> naskorka (skora jest wtedy gladziutka), albo chociaz oczyszczanie twarzy u
> kosmetyczki.
> Ale nie wiem, nie znam sytuacji.
Roaccutane usuwa zaskorniki w 100%. Czyli na tradzik zaskornikowy powinien
pomoc rownie skutecznie co na inne odmiany. Zostal tutaj podany link do swietnej
stronny www.acne.republika.pl , polecam ci poczytanie wpisow do ksiegi gosci na
owej stronie. Wpisuja sie tam ludzi ktorzy bawia sie juz od dlugiego czasu tym
specyfikiem, jedni z super efektami inni.. no coz sam zobacz.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-16 22:17:03
Temat: Re: Zapomniałam nazwę leku na trądzik
-----Original Message-----
From: Rafał [mailto:sfgsdgsg)]
Posted At: Friday, January 14, 2005 2:45 PM
Posted To: uroda
Conversation: Zapomniałam nazwę leku na trądzik
Subject: Re: Zapomniałam nazwę leku na trądzik
Użytkownik "Joanna Pawlus" <a...@...stopce> napisał w wiadomości
news:cs828d$62
> [ciach] Jednak roaccutane to nie przelewki.
[...]
> Zaryzykować mozna...nie mam nic do stracenia...
Masz. Zdrowie. Na przykład nieodwracalne uszkodzenie wątroby. Naprawdę
uważasz, że warto?
Jak pisała Joanna - przyjmowanie tego leku MUSI być kontrolowane.
> bo jak tak dalej bedzie to sam sie przez te krosteczki psychicznie
> wykoncze...
Albo sobie zafundujesz depresję tym lekiem. Wrzuć to w google, i
sprawdź, czy aby na pewno warto ryzykować.
--
Kami (z uczuleniem na bezmyślność)
______________________________
mailto: Kami_na_serwerze_Artura
GG# 436414 - tlen: kami_r
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-16 22:48:50
Temat: Re: Zapomniałam nazwę leku na trądzik
-----Original Message-----
From: Rafał [mailto:sfgsdgsg)]
Posted At: Saturday, January 15, 2005 9:11 PM
Posted To: uroda
Conversation: Zapomniałam nazwę leku na trądzik
Subject: Re: Zapomniałam nazwę leku na trądzik
[ciach cały opis]
Słuchaj, a może Ty po prostu powinieneś dać i skórze i wnętrzu odpocząć?
Podejrzewam, że ja przez tydzień nie wsmarowuję w siebie tylu specyfików
i nie łykam tylu tabletek co Ty... Może to w tym kwestia? Chemia z
zewnątrz, chemia do wewnątrz...? Może trzeba po prostu zdrowiej żyć, to
znaczy pić dużo wody mineralnej (oczywiście bez gazu), jeść warzywa i
owoce, pełnoziarnisty chleb, jogurty naturalne, odstawić używki
wszelakie, ruszać się intensywnie. Może to Ci pomoże?
--
Kami
______________________________
mailto: Kami_na_serwerze_Artura
GG# 436414 - tlen: kami_r
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-16 23:19:21
Temat: Re: Zapomniałam nazwę leku na trądzikUżytkownik "Kamila Rudnik (JNET)" <K...@j...net> napisał w wiadomości
news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E10023EFE42@jplwan
t003.jasien.net...
Słuchaj, a może Ty po prostu powinieneś dać i skórze i wnętrzu odpocząć?
Podejrzewam, że ja przez tydzień nie wsmarowuję w siebie tylu specyfików
i nie łykam tylu tabletek co Ty... Może to w tym kwestia? Chemia z
zewnątrz, chemia do wewnątrz...? Może trzeba po prostu zdrowiej żyć, to
znaczy pić dużo wody mineralnej (oczywiście bez gazu), jeść warzywa i
owoce, pełnoziarnisty chleb, jogurty naturalne, odstawić używki
wszelakie, ruszać się intensywnie. Może to Ci pomoże?
Chcesz powiedziec zeby sie nie smarowac na dzien kremem??
Łykam tylko witaminki dwa razy dziennie...lacznie to jest 9 tabletek w ciagu
doby...Od jutra jestem na diecie...bede tylko pil wode mineralna....jadl
warzywa...zero slodyczy i innych niewskazanych rzeczy...zobaczymy czy to mi
pomoze...podobno po dwoch miesiacach sa juz rezultaty...tak bynajmniej bylo
u mojej kolezanki...sprobuje...a jak mi sie uda zdobyc roaccutane to sobie
bede lykal..bo juz mam dosc tych krost...
Pozdrawiam
Rafał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-16 23:30:25
Temat: Re: Zapomniałam nazwę leku na trądzikUżytkownik "Kamila Rudnik (JNET)" <K...@j...net> napisał w wiadomości
news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E10023EF958@jplwan
t003.jasien.net...
Masz. Zdrowie. Na przykład nieodwracalne uszkodzenie wątroby. Naprawdę
uważasz, że warto?
Tak...Nie moge sie dluzej z tym meczyc...Budze sie rano i pierwsze co robie
to lece do lustra...i co widze...krosty...nie mam przez to ochoty do
zycia...to jest koszmar...
> bo jak tak dalej bedzie to sam sie przez te krosteczki psychicznie
> wykoncze...
Czytalem o tych depresjach...wczesniej czy pozniej to mnie i tak spotka
widzac co sie dzieje z moja skora...Ja uwazam ze warto zaryzykowac...bo co
innego mam robic?? To dla mnie jedyna szansa...Zastanawiam sie juz od
miesiaca czy brac ten lek czy nie...i chyba nie mam wyjscia jeśli chce miec
normalne zycie...Przez te krosty to wogole nie mam zycia
towarzyskiego...wychodze tylko na uczelnie i z powrotem...I to ma być to
wspaniałe zycie?? Jak narazie uwazam ze jeden wielki SHIT...
Pozdrawiam
Rafał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |