| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-12 17:59:49
Temat: Re: Zaprosiłem Teścia na obiad.
> Na szczęście mam do nich za daleko [byłem ze dwa/trzy razy] a z tego co
> pamiętam Tesco to taki angielski odpowiednik bi(e)dronki i liderprajsa
> czyli bida z nędzą i wcale nie za darmo, zdaje się, że tylko wodę
> mineralną warto u nich kupować.
biedrona i leadre to dyskonty a tesco to market wiec porównania nie ma
żadnego ,czy drogi? jak wszedzie ,niektóre produkty droższe niektóre
tansze .
osobiscie ze wszytskich marketów najbardziej lubie tesco (za dobry układ
półek i przejrzystośc.
natomiast mój TŻ lubi carefoura za wolne kasy w których nie trzeba stac
wiecej niz 3 minuty.
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-12 18:06:26
Temat: Re: Zaprosiłem Teścia na obiad.In article <culg04$lkk$1@news.dialog.net.pl>,
pamana <p...@w...pl> wrote:
> > Na szczęście mam do nich za daleko [byłem ze dwa/trzy razy] a z tego co
> > pamiętam Tesco to taki angielski odpowiednik bi(e)dronki i liderprajsa
> > czyli bida z nędzą i wcale nie za darmo, zdaje się, że tylko wodę
> > mineralną warto u nich kupować.
>
> biedrona i leadre to dyskonty a tesco to market
Przepraszam, po jakiemu to? ;-)
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-12 19:29:28
Temat: Re: Zaprosiłem Teścia na obiad.
Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:wlalos-AB8156.19062612022005@newsfeed.onet.pl..
.
> In article <culg04$lkk$1@news.dialog.net.pl>,
> pamana <p...@w...pl> wrote:
>
> > > Na szczęście mam do nich za daleko [byłem ze dwa/trzy razy] a z tego
co
> > > pamiętam Tesco to taki angielski odpowiednik bi(e)dronki i liderprajsa
> > > czyli bida z nędzą i wcale nie za darmo, zdaje się, że tylko wodę
> > > mineralną warto u nich kupować.
> >
> > biedrona i leadre to dyskonty a tesco to market
>
> Przepraszam, po jakiemu to? ;-)
>
No właśnie, ja naprawdę nie rozumiem o czym mówisz. A w Biedronce w życiu
nie byłam (jakoś nie zdarzyło się), a liderprice jakoś mnie odstrasza samą
nazwą. A tesco, geant czy leclerc są OK. Może ktoś woli osiedlowy sklepik,
ale w moim to prawie nic nie ma.
Pozdr. - A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-12 19:31:51
Temat: Re: Zaprosiłem Teścia na obiad.Dzięki,
pierwsze trzy odpowiedzi pozwoliły zachować mi ciągłą sympatię rodziny.
Rozumiem pablo.
Wybralem poradę zuczka
Ryż doradził wolim, był sypki jak u najlepszej kucharki, twardy trochę
wyszedł ale sypki był.
Pozdrawiam i dziękuję.
JAdam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-13 02:21:43
Temat: Re: Zaprosiłem Teścia na obiad.JerzyN <N0,007,SPAM@megapolis.pl> wrote:
> Na szczęście mam do nich za daleko [byłem ze dwa/trzy razy] a z tego co
> pamiętam Tesco to taki angielski odpowiednik bi(e)dronki i liderprajsa
> czyli bida z nędzą i wcale nie za darmo, zdaje się, że tylko wodę
> mineralną warto u nich kupować.
Bez przesady. W Biedronce chyba nie dostaniesz szynki parmeńskiej, czy
parmezanu. A w Tesco i owszem (chociaż rzeczywiście nie za darmo).
Pedro.
--
#!perl -- Maciej "Pedro" Jastrzębski <M...@m...lublin.pl>
open(h,${$|})?$_=<h>.<h>:fwd<vgy;split??;$=-=$=;whil
e(!$S){$===43?exit:print$_
[$==unpack"x$?c",' !*"T1*K1OKD1*T1#1*m#Oi*/ODj1#N)*"E#B*"O*@n*/O@KE"1#N Bj*!'.
'K1Bj*@n*1l1B)Bm!*i)"T*)"ND)(1* *h#)1BjN*+'];$?+=!$S}
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-14 09:06:19
Temat: Re: Zaprosiłem Teścia na obiad.medea wrote:
> wolim wrote:
>
>> Proponuję kupić ryż paraboliczny. Jest niewiele droższy, a zawsze
>> wychodzi sypki
>
> Kolejny paraboliczny, hi hi. Ale mi się ta nasza polska wyobraźnia
> nawet zaczyna podobać :-).
Chyba brak wyobraźni :(.
--
Pozdrawiam,
Ania, której się "ryż paraboliczny" wcale nie podoba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-14 09:07:28
Temat: Re: Zaprosiłem Teścia na obiad.
Użytkownik "A.L." <a...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cuppmb$j2i$1@atlantis.news.tpi.pl...
> medea wrote:
>> wolim wrote:
>>
>>> Proponuję kupić ryż paraboliczny. Jest niewiele droższy, a zawsze
>>> wychodzi sypki
>>
>> Kolejny paraboliczny, hi hi. Ale mi się ta nasza polska wyobraźnia
>> nawet zaczyna podobać :-).
>
> Chyba brak wyobraźni :(.
Dosadniej: niedouczenie.
Margola, Co Spolszczała Tłumaczenia (z wyjątkiem jednego,wstydzi się do
dziś)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-14 09:23:17
Temat: Re: Zaprosiłem Teścia na obiad.Margola Sularczyk wrote:
>
> Dosadniej: niedouczenie.
>
> Margola, Co Spolszczała Tłumaczenia (z wyjątkiem jednego,wstydzi się
> do dziś)
Podziel się, proszę! :)
--
Pozdrawiam,
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-14 09:40:37
Temat: Re: Zaprosiłem Teścia na obiad.
Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> napisał
w wiadomości news:cupq0o$7h8$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Dosadniej: niedouczenie.
>
Skąd wiesz, że jestem niedouczony?
Po pierwsze mnie nie znasz, więc mnie nie obrażaj.
Po drugie miałem prawo tak napisać, bo w niejednym sklepie pod ryżem wisi
cena z napisem "paraboliczny" (więc nazwa chyba weszła do obiegu?).
Po trzecie wiem co oznacza słowo "parboiled", ale nie wszyscy muszą to
wiedzieć. Gdybym napisał sparzony, czy podgotowany, to nie każdy wiedziałby
jaki ryż kupić, natomiast nazwa "ryż paraboliczny" w Polsce już się przyjęła
o czym świadczyć może fakt, że wszyscy kojarzą ją właśnie z tym ryżem.
--
/\/\\/\/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-14 10:05:31
Temat: [OT] Re: Zaprosiłem Teścia na obiad.
Użytkownik "A.L." <a...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cupqt5$c31$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Podziel się, proszę! :)
Nigdy w życiu ;) Wydawnictwo pomyliło wersje i wysłali do druku
'brudnopis', w którym było mnóstwo niezręczności, w dodatku zaznaczonych
innym krojem czcionki ;) niechluje wydawnictwo i źle płaciło, ale nie
powiem, jakie, bo zaraz zwęszysz ;)
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |