| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-14 10:07:26
Temat: Re: Zaprosiłem Teścia na obiad.
Użytkownik "wolim" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cuprr4$2vp$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl>
> napisał
> w wiadomości news:cupq0o$7h8$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>>
>> Dosadniej: niedouczenie.
>>
>
> Skąd wiesz, że jestem niedouczony?
Nie wiem. Nie napisałam, że jesteś.
>
> Po pierwsze mnie nie znasz, więc mnie nie obrażaj.
Sam się obrażasz, biorąc sobie powyższe do serca. Nie czuj się tak uderzony
w stół, to nie Ty tłumaczyłeś to wyrażenie.
>
> Po trzecie wiem co oznacza słowo "parboiled", ale nie wszyscy muszą to
> wiedzieć. Gdybym napisał sparzony, czy podgotowany, to nie każdy
> wiedziałby
> jaki ryż kupić, natomiast nazwa "ryż paraboliczny" w Polsce już się
> przyjęła
> o czym świadczyć może fakt, że wszyscy kojarzą ją właśnie z tym ryżem.
I to jest właśnie najgorsze.
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-14 11:35:54
Temat: Re: Zaprosiłem Teścia na obiad.Użytkownik "wolim" <w...@i...pl>
[...]
> Po trzecie wiem co oznacza słowo "parboiled", ale nie wszyscy muszą to
> wiedzieć. Gdybym napisał sparzony, czy podgotowany, to nie każdy
wiedziałby
> jaki ryż kupić,
Następnym razem spróbuj napisać sparzony, czy podgotowany (parboiled).
Zobaczymy jaki bedzie odbiór.
> natomiast nazwa "ryż paraboliczny" w Polsce już się przyjęła
> o czym świadczyć może fakt, że wszyscy kojarzą ją właśnie z tym ryżem.
Człowieku, bzdury gadasz, i nie mów za wszystkich tylko za siebie i ew.
swoich znajomych, którym to nie przeszkadza bo nie wiedzą. Możesz teraz
śmiało ponieść kaganek oświaty.
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-14 12:22:21
Temat: Re: Zaprosiłem Teścia na obiad.
Użytkownik "JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> napisał w wiadomości
news:cuq2lb$n3a$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Człowieku, bzdury gadasz, i nie mów za wszystkich tylko za siebie i ew.
> swoich znajomych, którym to nie przeszkadza bo nie wiedzą.
Nie mówię za swoich znajomych. Nie jesteś moim znajomym, a wiesz o czym
mówię gdy słyszysz "ryż paroaboliczny". Pójdź do sklepu i spytaj o ryż
paraboliczny. Ja przed chwilą byłem w trzech (w celu sprawdzenia). W dwóch
pytałem o paraboliczny, w trzecim o podgotowany. W dwóch pierwszych sklepach
pani, bez tłumaczenia, podała mi ryż "parboiled", w trzecim zrobiła wielkie
oczy i spytała "a co to jest?". To jest dowód na to, że nazwa się przyjęła.
I nie obchodzi mnie to, czy ci się to podoba, czy nie i czy ma jakiś sens.
Jest mnóstwo nazw w języku Polskim, nie mających żadnego sensu, ale wszyscy
śmiało ich używają.
Dla mnie EOT, bo to nie pl.hum.polszczyzna.
Pozdrawiam.
--
/\/\\/\/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-14 12:48:19
Temat: Re: Zaprosiłem Teścia na obiad.Użytkownik "wolim" <w...@i...pl>
[...]
> I nie obchodzi mnie to, czy ci się to podoba, czy nie i czy ma jakiś
sens.
> Jest mnóstwo nazw w języku Polskim, nie mających żadnego sensu, ale
wszyscy
> śmiało ich używają.
Prezerwatywy, też guma i to w różnych smakach.
I co z tego? Żujesz zamiast?
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |