Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Zlitujcie się nad własnym mózgiem.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zlitujcie się nad własnym mózgiem.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 284


« poprzedni wątek następny wątek »

171. Data: 2010-02-17 14:52:56

Temat: Re: Zlitujcie się nad własnym mózgiem.
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 17-luty-10, Slawek [am-pm] wlazł między psychopatów i wykrakał:

> "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał
> w wiadomości news:hlgug4$9ru$1@inews.gazeta.pl...
>
>>> A juści. Kogo tam nie znajdziesz, u tych psycholi... Sam tam
>>> kiedyś bywałem.
>>
>> A nie prościej się po prostu przywitać ? ;)
>
> Witam, witam. :-) Wcześniej nie widziałem żadnego znajomego.
> Bo ja od fizoli nadaję.

no właśnie posłałem ci blade kurczę, ale usunąłem fizoli, więc ponawiam:

myślałem żeś poszłeś na ament :)

--

[---]
Ocenzurowano. Ustawa z 31 lipca 1981 roku o kontroli sygnaturek, publikacji
i widowisk.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


172. Data: 2010-02-17 14:54:19

Temat: Re: Zlitujcie się nad własnym mózgiem.
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Slawek [am-pm]" <s...@t...nic>
news:hlgtl9$6uh$1@inews.gazeta.pl...
> "Aleksander Nabagło" <...@a...krakow.pl>
> news:hldq5d$q2k$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

>> Odnosnie "dogmacikow".
>> Poznanie naukowe przyrody, fizyka prowadzi do "odkrycia"
>> praw, ktore w najbardziej zwiazlej formie maja postac
>> zasad zachowania (np. masy, energii, momenty pedu, ladunku, itp.).
>> Sa jednak zwiazki zachodzace w rzeczywistosci doswiadczanej
>> przez czlowieka, ktorych nie dalo sie odkryc metodami tego
>> rodzaju, ktore sa odpowiednie dla praw fizyki; nie potrafimy
>> ich wyrazic w jezyku matematyki.

[...]

> Inna sprawa, że to wszystko NTG. Ale to nic nowego - Robak
> pierdnął na psychologii, a na fizykę smród doleciał.
>
> --
> Sławek

To było niezbędne by kilku fanatykom teorii uświadomić, że życie
to nie teoria i powstrzymać jednego głupca z demagogicznymi
zapędami - przed szkalowaniem ludzi. Mam nadzieję, że nauczkę
zapamięta.
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


173. Data: 2010-02-17 18:15:55

Temat: Re: Zlitujcie się nad własnym mózgiem.
Od: Maciej Woźniak <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Slawek [am-pm]" <s...@t...nic> napisał w wiadomości


> A ja i tak głęboko wierzę w to, że jestem inny niż inni.

Na jakiej właściwie zasadzie miałbyś być nienormalny?
Ja mogę w to wierzyć, ja w dzieciństwie wielokrotnie
nieszczęśliwie padałem na głowę.

> Serdecznie zapraszam do (z góry nieudanych!) prób
> rozbijania moich urojeń. Nic mnie to nie ruszy, a nawet
> nie wzruszy.

Oczywiście, bo z góry wiedząc, że będą nieudane,
nie zamierzasz poświęcać czasu na ich studiowanie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


174. Data: 2010-02-17 18:16:36

Temat: Re: Zlitujcie się nad własnym mózgiem.
Od: Maciej Woźniak <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aleksander Nabagło" <...@a...krakow.pl> napisał w wiadomości
news:hlgt29$hil$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

>> dobra. Można uznać, że na tym etapie, na którym jest,
>> cywilizacja ma z religii więcej szkody, niż pożytku.
> Zalezy jak patrzec.
> Jesli fundamentem cywilizacji staje sie samonapedzajaca
> konsummpcja, gdzie najwazniejsze jest, aby wiekszosc
> populacji byla sterowalna technikami/manipulacjami
> marketingowymi -- to rzeczywiscie z tego punktu widzenia
> moze sie stopniowo okazywac, ze "fundament" jest sprzeczny
> z kazdym skladnikiem dekalogu.
>
> Gdzie poza powyzszym te szkody?

Kiedyś - wojna 30letnia, wyprawy krzyżowe
etc. Obecnie chrześcijaństwo jest słabe.
Ale inne religie - łatwo wskażę Ci pewne
szkody, które wyrządziły całkiem świeżo.
Niemniej, jak już wspominałem, ostrożnie
podchodzę do tezy, że szkody są większe,
niż korzyści.

Pieniądz to nie magia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


175. Data: 2010-02-17 19:18:37

Temat: Re: Zlitujcie się nad własnym mózgiem.
Od: "Slawek [am-pm]" <s...@t...nic> szukaj wiadomości tego autora

"tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:we4fguapez3$.dlg@trenerowa.karma...

>> Witam, witam. :-) Wcześniej nie widziałem żadnego znajomego.
>> Bo ja od fizoli nadaję.
>
> no właśnie posłałem ci blade kurczę, ale usunąłem fizoli, więc ponawiam:
>
> myślałem żeś poszłeś na ament :)


Pogłoski o moim całkowitym odejściu były cokolwiek przesadzone.
Aczkolwiek następny mój tutaj występ planuję na rok 2016,
w którym Ikselka napisze swój stutysięczny post.

Ahoj, a ch.. !

--
Sławek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


176. Data: 2010-02-17 19:44:12

Temat: Re: Zlitujcie się nad własnym mózgiem.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 17 Feb 2010 20:18:37 +0100, Slawek [am-pm] napisał(a):

> "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:we4fguapez3$.dlg@trenerowa.karma...
>
>>> Witam, witam. :-) Wcześniej nie widziałem żadnego znajomego.
>>> Bo ja od fizoli nadaję.
>>
>> no właśnie posłałem ci blade kurczę, ale usunąłem fizoli, więc ponawiam:
>>
>> myślałem żeś poszłeś na ament :)
>
>
> Pogłoski o moim całkowitym odejściu były cokolwiek przesadzone.
> Aczkolwiek następny mój tutaj występ planuję na rok 2016,
> w którym Ikselka napisze swój stutysięczny post.
>

Widzę, że cza się spiąć - może jednak zdążę przed 2016-ym...


--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


177. Data: 2010-02-17 20:15:23

Temat: Re: Zlitujcie się nad własnym mózgiem.
Od: hk <h...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

To wiara jest zabudowana w mózgu.Na tym obszarze tworzone były i są
tworzone wszelakie magie i religie.
Tworzona jest również nauka,np.:epistemologia ewolucyjna.
Dekalog istnieje w kilku religiach,w różnych zabarwieniach
znaczeniowych.
A dziury są robione z całą świadomością.Dla "potrzeb własnych"
dziurawionych.

Aleksander Nabagło napisał(a):
> !
>
> hk pisze:
> > Aleksander!Aleksander!Uszkodzenie m�zgu nie daje przewagi
> > ewolucyjnej.Braki to coďż˝ bardziej mniej niďż˝ posiadanie.Magia,religia
> > to pozosta�o�ci m�zgu poziomu od gad�w do wsp�lnoty
> > pierwotnej,�redniowiecza.Te dziury na polu naukowym trzeba cerowa�.dla
> > dobra cywilizacji.
> No wlasnie -- uszkodzone to moze byc jedynie cos,
> co bylo wczesniej i dzialalo, chocby malo sprawnie.
> Zatem pod "uszkodzenie" moglyby podlegac zarowno przypadki
> nadaktywnosci, jak i przypadki glebokiego wylaczenia
> rejonow mozgu odpowiedzialnych za "doznania metafizyczne".
> Chociaz te drugie podejrzewalbym
> jako ciezsze uszkodzenia.
>
> --
> A
> .

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


178. Data: 2010-02-17 23:48:00

Temat: Re: Zlitujcie się nad własnym mózgiem.
Od: "Fragile" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:265d1bd2-9ea1-431d-a0ea-383f00e43a57@h2g2000yqj
.googlegroups.com...
Fragile napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:51ff2147-0f04-4716-8c22-cbea1c878edd@k41g2000yq
m.googlegroups.com...
> >>Nie, masz tu wiele informacji historycznych, czy teďż˝ filozoficznych i
> >>to wszystko sk�ada si� w obraz tego badania, czyli defekt m�zgu. A
> >>uwa�asz fanatyka za normalnego?
> >>
>> Fanatyka uwazam za fanatyka.
>> A gdzie wg. Ciebie zaczyna sie fanatyzm?
>>
> Przyjrzyj się katolikom na tej grupie ,
>
Glob, smiem twierdzic, ze o prawdziwych katolikach to Ty
praktycznie nic nie wiesz.
Czy Ty w ogole znasz osobiscie jakiegos _katolika_?
Z tego co wiem, na tej grupie jest zaledwie kilka osob tego
wyznania (piszacych). Pozwalanie sobie na daleko idace
uogolnienia dot. katolikow na podstawie paru slow napisanych
przez doslownie pare osob podajacych sie za katolikow, czy
tez na podstawie skrajnych przypadkow (w tym np.
patologicznych zachowan wsrod przedstawicieli kosciola,
czy tez wsrod wiernych, ktore to zachowania zdarzaja sie
wsrod ludzi przeroznych wyznan) nie należy moim zdaniem do
najmadrzejszych zachowan.
Zapewne zaraz mnie zaczniesz zasypywac przykladami
'z zycia wzietymi'. Coz, rzeczywistosc nie zawsze bywa
rozowa.
>
> po pierwsze narzucanie tego co
> niedojrzałe w imieniu prawdy i miłości,to że coś komuś narzucasz jest
> wykluczeniem moralności bo depczesz człowiek z jego wartościami,
>
To oczywiste, ze nikt nie ma prawa nikomu nic narzucac.
Jednak wydaje mi się, ze jeśli już nawet tak czyni, to stopien, w
jakim jest to poczytywane za narzucanie, a i stopien zagrozenia,
jakie ono za soba pociaga, zalezy nie tylko od "narzucajacego",
ale i od tego, a może przede wszystkim od tego, który czuje się
"ofiarą" w szponach narzucajacego. Na ile czlowiek czuje się
"ofiara", na tyle sie nia staje, rowniez w oczach innych. Czlowiek
pewny swoich przekonan, tylko do pewnego momentu będzie
dyskutowal z "narzucajacym". Jest bowiem pewna granica, poza
która wszelkie dalsze polemiki traca sens i racje bytu, poniewaz
albo przybieraja obraz groteskowej przepychanki, albo krwawej
jatki. W kazdym przypadku uwlaczaja godnosci tegoz czlowieka.
Granice te przekroczą natomiast osoby niepewne swych przekonan,
potrzebujace ciaglej konfrontacji, ciaglego udowadniania swoich
racji nie tyle innym, nie tyle tym "narzucajacym", co sobie.
Nie zmienia to jednak faktu, ze sa na tym swiecie osoby slabe,
zagubione, o nie skrystalizowanych jeszcze pogladach (co nie
oznacza, ze w przyszlosci sytuacja ta nie ulegnie zmianie), i te
wlasnie osoby sa najbardziej narazone na manipulacje, oraz na
chłoniecie wszelkich "narzucanych", jedynynie slusznych opinii.
Ale i oni maja przeciez prawo wyboru, jak wszyscy.
>
>to
> samo dzieje się ze społeczeństwem, wiara polega na chodzeniu do kk,a
>
O nienienienie. Nie na tym polega wiara, globik.
>
> nie na przymusie zmuszania zróżnicowanego społeczeństwa do własnych
> wymysłów, wpływem na politykę, to już jest fanatyzm.
>
Oczywscie. Fanatyzm. Pomyłka. Jak zwał, tak zwał.
Kosciol nie ma prawa ingerowac w polityke, nie ma w nim na nią
miejsca. Niestety nie wszyscy kaplani o tym pamietaja, i nie wszyscy
wierni.
Polityka w kosciele to zrodlo podzialow, niesnasek, nieporozumien.
Polityka - dzieli.
Bog, wiara, kosciol - łączy.
>
> Ja wiem jak
> zobaczysz szalejącego muzemanina = mówisz wariat
> Ale te ataki na artystów to czym są ?????? jak nikt nikogo nie zmusza
> by łazić po galeriach, fanatyzmem urojeń i narzucaniem własnego zdania
> społeczeństwu.
>
Czy wg. Ciebie jest jakas granica, za która konczy się sztuka, czy tez
takiej granicy nie ma? Czy zawsze masz pewnosc, ze artysta tworzy dla
samej sztuki, a nie z innych pobudek? Czy wowczas nadal pozostaje
artysta?
>
> Ochydny chory dół społeczny, który jest ciemny i
> ciemnotą okupuje teatry, galerię w imię tego co mu się roji. Madonna i
> jej przyjazd , krucjatę przecież zorganizowali w mediach, Wiesz co to
> krucjata??????przeciwko jakieś tam kobiecie co piosenki śpiewa, a
> przecież nikt ich nie zmusza do łażenia na koncert, stadne knuty z
> jaskiń, co sobie uroiły, uprzedzenia
>
To nie uprzedzenie, globik, nie myl pojec. Po prostu w naszej kulturze
nadawanie imienia Jezus jest zastrzezone, ponieważ jest ono otoczone
czcia jako Najswietsze Imie Jezus. [Nie jest wykluczone,
ze nie ulegnie to kiedys zmianie. Z nadawaniem imienia Maria
tez były przeciez kiedys pewne problemy.]
>
> do imienia Jezus jak w Chiszpani
> co 3 to Jezus.
>
I nie tylko w Hiszpani :)
W krajach hiszpanskojezycznych imie Jezus jest imieniem bardzo
popularnym. Podobnie było w starozytnej Palestynie. [Bog przyjal
dla siebie _bardzo popularne_ imie.] W Starym Testamencie az roi
się od Jezusow (i roznych odmian tego imienia) W Nowym tez
się pojawiają :)
>
> Urojenia , pieniactwo niedojrzałość= choroba
> psychiczna=========defek mózgu.
>
Strasznie uogolniasz, czego nie trawie.
Ludzie sa rozni. Skrajnie rozni. "Specyficzne" jednostki zdarzaja się
wszedzie. Nie tylko wśród katolikow, nie tylko wśród wierzacych.
Prawdziwi katolicy to nie agresywne "moherowe berety" glosno
wojujace o "niewiadomoco", to nie jednostki bezmyslnie
klepiace "zdrowaski" i latajace w niedziele i swieta do kosciola
"bo tak trzeba", to nie zatwardziali zwolennicy ojca Rydzyka, czy
Radia Maryja w jego najgorszym wydaniu etc. Spora liczba tzw.
"katolikow" (zreszta nie tylko "katolikow", globik, spojrz czasami
szerzej, prosze ;)) nie ma pojecia, kim tak naprawde jest i jakim
czlowiekiem byc powinien chrzescijanin, katolik. Wielu z nich
nie rozumie swojej wiary, Dekalogu, Ewangelii..., nie umie, ba,
czestokroc nie chce, rozrozniac dobra od zla (co nie zawsze jest
oczywiscie proste, ale z Bogiem w sercu jest mozliwe).
To niewyobrazalne, ale taka niestety jest smutna prawda.
No, ale na Boga, nie popelniajmy w takim razie wykroczenia, i nie
nazywajmy ich katolikami. Możemy umownie nazywac ich "katolami" ;)

Pozdrawiam :)
F.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


179. Data: 2010-02-18 00:28:44

Temat: Re: Zlitujcie się nad własnym mózgiem.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Fragile napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:265d1bd2-9ea1-431d-a0ea-383f00e43a57@h2g2000yqj
.googlegroups.com...
> Fragile napisaďż˝(a):
> > U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> > news:51ff2147-0f04-4716-8c22-cbea1c878edd@k41g2000yq
m.googlegroups.com...
> > >>Nie, masz tu wiele informacji historycznych, czy teďż˝ filozoficznych i
> > >>to wszystko sk�ada si� w obraz tego badania, czyli defekt m�zgu. A
> > >>uwa�asz fanatyka za normalnego?
> > >>
> >> Fanatyka uwazam za fanatyka.
> >> A gdzie wg. Ciebie zaczyna sie fanatyzm?
> >>
> > Przyjrzyj siďż˝ katolikom na tej grupie ,
> >
> Glob, smiem twierdzic, ze o prawdziwych katolikach to Ty
> praktycznie nic nie wiesz.
> Czy Ty w ogole znasz osobiscie jakiegos _katolika_?
> Z tego co wiem, na tej grupie jest zaledwie kilka osob tego
> wyznania (piszacych). Pozwalanie sobie na daleko idace
> uogolnienia dot. katolikow na podstawie paru slow napisanych
> przez doslownie pare osob podajacych sie za katolikow, czy
> tez na podstawie skrajnych przypadkow (w tym np.
> patologicznych zachowan wsrod przedstawicieli kosciola,
> czy tez wsrod wiernych, ktore to zachowania zdarzaja sie
> wsrod ludzi przeroznych wyznan) nie nale�y moim zdaniem do
> najmadrzejszych zachowan.
> Zapewne zaraz mnie zaczniesz zasypywac przykladami
> 'z zycia wzietymi'. Coz, rzeczywistosc nie zawsze bywa
> rozowa.
> >
> > po pierwsze narzucanie tego co
> > niedojrza�e w imieniu prawdy i mi�o�ci,to �e co� komu� narzucasz jest
> > wykluczeniem moralno�ci bo depczesz cz�owiek z jego warto�ciami,
> >
> To oczywiste, ze nikt nie ma prawa nikomu nic narzucac.
> Jednak wydaje mi si�, ze je�li ju� nawet tak czyni, to stopien, w
> jakim jest to poczytywane za narzucanie, a i stopien zagrozenia,
> jakie ono za soba pociaga, zalezy nie tylko od "narzucajacego",
> ale i od tego, a mo�e przede wszystkim od tego, kt�ry czuje si�
> "ofiarďż˝" w szponach narzucajacego. Na ile czlowiek czuje siďż˝
> "ofiara", na tyle sie nia staje, rowniez w oczach innych. Czlowiek
> pewny swoich przekonan, tylko do pewnego momentu b�dzie
> dyskutowal z "narzucajacym". Jest bowiem pewna granica, poza
> kt�ra wszelkie dalsze polemiki traca sens i racje bytu, poniewaz
> albo przybieraja obraz groteskowej przepychanki, albo krwawej
> jatki. W kazdym przypadku uwlaczaja godnosci tegoz czlowieka.
> Granice te przekroczďż˝ natomiast osoby niepewne swych przekonan,
> potrzebujace ciaglej konfrontacji, ciaglego udowadniania swoich
> racji nie tyle innym, nie tyle tym "narzucajacym", co sobie.
> Nie zmienia to jednak faktu, ze sa na tym swiecie osoby slabe,
> zagubione, o nie skrystalizowanych jeszcze pogladach (co nie
> oznacza, ze w przyszlosci sytuacja ta nie ulegnie zmianie), i te
> wlasnie osoby sa najbardziej narazone na manipulacje, oraz na
> ch�oniecie wszelkich "narzucanych", jedynynie slusznych opinii.
> Ale i oni maja przeciez prawo wyboru, jak wszyscy.
> >
> >to
> > samo dzieje si� ze spo�ecze�stwem, wiara polega na chodzeniu do kk,a
> >
> O nienienienie. Nie na tym polega wiara, globik.
> >
> > nie na przymusie zmuszania zr�nicowanego spo�ecze�stwa do w�asnych
> > wymys��w, wp�ywem na polityk�, to ju� jest fanatyzm.
> >
> Oczywscie. Fanatyzm. Pomy�ka. Jak zwa�, tak zwa�.
> Kosciol nie ma prawa ingerowac w polityke, nie ma w nim na niďż˝
> miejsca. Niestety nie wszyscy kaplani o tym pamietaja, i nie wszyscy
> wierni.
> Polityka w kosciele to zrodlo podzialow, niesnasek, nieporozumien.
> Polityka - dzieli.
> Bog, wiara, kosciol - ��czy.
> >
> > Ja wiem jak
> > zobaczysz szalej�cego muzemanina = m�wisz wariat
> > Ale te ataki na artyst�w to czym s� ?????? jak nikt nikogo nie zmusza
> > by �azi� po galeriach, fanatyzmem uroje� i narzucaniem w�asnego zdania
> > spo�ecze�stwu.
> >
> Czy wg. Ciebie jest jakas granica, za kt�ra konczy si� sztuka, czy tez
> takiej granicy nie ma? Czy zawsze masz pewnosc, ze artysta tworzy dla
> samej sztuki, a nie z innych pobudek? Czy wowczas nadal pozostaje
> artysta?
> >
> > Ochydny chory d� spo�eczny, kt�ry jest ciemny i
> > ciemnotďż˝ okupuje teatry, galeriďż˝ w imiďż˝ tego co mu siďż˝ roji. Madonna i
> > jej przyjazd , krucjatďż˝ przecieďż˝ zorganizowali w mediach, Wiesz co to
> > krucjata??????przeciwko jakie� tam kobiecie co piosenki �piewa, a
> > przecie� nikt ich nie zmusza do �a�enia na koncert, stadne knuty z
> > jaski�, co sobie uroi�y, uprzedzenia
> >
> To nie uprzedzenie, globik, nie myl pojec. Po prostu w naszej kulturze
> nadawanie imienia Jezus jest zastrzezone, poniewaďż˝ jest ono otoczone
> czcia jako Najswietsze Imie Jezus. [Nie jest wykluczone,
> ze nie ulegnie to kiedys zmianie. Z nadawaniem imienia Maria
> tez by�y przeciez kiedys pewne problemy.]
> >
> > do imienia Jezus jak w Chiszpani
> > co 3 to Jezus.
> >
> I nie tylko w Hiszpani :)
> W krajach hiszpanskojezycznych imie Jezus jest imieniem bardzo
> popularnym. Podobnie by�o w starozytnej Palestynie. [Bog przyjal
> dla siebie _bardzo popularne_ imie.] W Starym Testamencie az roi
> siďż˝ od Jezusow (i roznych odmian tego imienia) W Nowym tez
> siďż˝ pojawiajďż˝ :)
> >
> > Urojenia , pieniactwo niedojrza�o��= choroba
> > psychiczna=========defek m�zgu.
> >
> Strasznie uogolniasz, czego nie trawie.
> Ludzie sa rozni. Skrajnie rozni. "Specyficzne" jednostki zdarzaja siďż˝
> wszedzie. Nie tylko w�r�d katolikow, nie tylko w�r�d wierzacych.
> Prawdziwi katolicy to nie agresywne "moherowe berety" glosno
> wojujace o "niewiadomoco", to nie jednostki bezmyslnie
> klepiace "zdrowaski" i latajace w niedziele i swieta do kosciola
> "bo tak trzeba", to nie zatwardziali zwolennicy ojca Rydzyka, czy
> Radia Maryja w jego najgorszym wydaniu etc. Spora liczba tzw.
> "katolikow" (zreszta nie tylko "katolikow", globik, spojrz czasami
> szerzej, prosze ;)) nie ma pojecia, kim tak naprawde jest i jakim
> czlowiekiem byc powinien chrzescijanin, katolik. Wielu z nich
> nie rozumie swojej wiary, Dekalogu, Ewangelii..., nie umie, ba,
> czestokroc nie chce, rozrozniac dobra od zla (co nie zawsze jest
> oczywiscie proste, ale z Bogiem w sercu jest mozliwe).
> To niewyobrazalne, ale taka niestety jest smutna prawda.
> No, ale na Boga, nie popelniajmy w takim razie wykroczenia, i nie
> nazywajmy ich katolikami. Mo�emy umownie nazywac ich "katolami" ;)
>
> Pozdrawiam :)
> F.

Mówisz, że ludzi wina jeśli jest im coś narzucone, więc dlaczego nie
napiszesz polacy chcieli komunizmu, kochali komunizm, uwielbiali go.I
dlatego on im się z ich własnej woli narzucił.?
Czy ty wogóle widzisz prostaczko jakie bzury wypisujesz?
Piszesz, zostałam zgwałcona i to moja wina, ja gwatłu chciałam,
chciałam oby on mnie się narzucił, czyli według ciebie kodeks jest źle
sformułowany, ofiara jest winna i powinna zostać skazana za to że ktoś
ją gwałci.
Właśnie patrze szerzej niż twoje katolickie końskie okulary próżności.
Bo cała historia jak też wystąpienia artystów w literaturze jest górą
faktów, świadectwem że kk to tylko zło, to komunizm ma już więcej
pozytywów w historii. Średnowiecze, prawdy objawione dorowadziły do
inkwizycji, wypraw krzyżowych, zamoordowano połowę ludzkości, to było
gorsze od nazizmu. Stan psychiki uwczesnych, to choroba psychiczna
indukowana przez kościół, jedynie ludzie prości byli normalni, bo
badali rzeczywistość empirycznie a nie objawienniami- urojeniami.
Ten sam stan psychiczny jest indukowany obecnie[ bo to kościół w
dogmatach jest chory] i widzimy takich jak Duch , który już
rzeczywistość empiryczną bierze za urojenia, a objawienia za
rzeczywistośc, jest już poważnie chory.
I powoili te wszystkie fobie, które krzywdzą ludzi, oni biorą za
normalne, a to jest już PARANOJA i ta paranoja, już nie dostrzega jak
bardzo krzywdzą innych. Ich stan psychizny przebija nazizistów,
kochana, naziści nie byli aż tak chorzy.
Katolicyzm jest systemem ucisku który znajduje ludzi słabych i im
pierze mózgi , a obecnie ci ludzie mają wpływ na polityków i doszło do
tego, że chorzy rządzą zdrowymi, niedojrzali dojrzałymi. A jeśli
chodzi o sztukę ona zawsze była krytyczna, bo pokazywała nasze wady,
by nas czegoś nauczyć i większość ludzi wyciąga wnioski , uczy się,.
Jedynie atak katoli wyglądają tak, że zwróć uczniowi uwagę to ci kosz
wałoży na głowę ,spali podręczniki i posadzi nauczycieli. To wojowanie
z kulturą polską spowodowało upadek piśmienictwa w czasach saskich,
sztukie nie mogła niczego nauczyć, pokazać błędów, zastąpiono ją
dewocjonaliami i wymienia się to jako jeden z głównych powodów upadku
polski. i teraz widzimy że katolik jest fanatykiem, ponieważ te ataki
na artystów jest dokładnie tym samym co w baroku, czyli niszczeniem
Polski[ kultury]. Więc o czym ty mówisz każdy kto jest patryjotą i zna
historię, literaturę i tego co polsce zrobiono od strony katolicyzmu
, będzie walczył z tym chorym katolickim zamordyzmem. Tak jak Sądy ,
prawo, zabezpiecza społeczeństwo przed patologią.Teraz w polsce
recydywa chce rządzić i narzuca swoją patologię, i na to mówimy nie,
nie, nie , nie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


180. Data: 2010-02-18 07:04:47

Temat: Re: Zlitujcie się nad własnym mózgiem.
Od: Maciej Woźniak <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "hk" <h...@g...com> napisał w wiadomości
news:081d9171-2d17-4272-a844-806db66f1470@w31g2000yq
k.googlegroups.com...

>A dziury są robione z całą świadomością.Dla "potrzeb własnych"
>dziurawionych.

Nie, one sa robione bez świadomości i dla potrzeb własnych
dziurawiącego.
Za dziurawiącego zaś możesz uznać społeczeństwo jako hardware,
kulturę jako software albo jedno i drugie naraz. Może to być
też naród, cywilizacja, klasa społeczna, mówiąc krótko -
zbiorowość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 ... 29


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Sen zdumionego 8-)
Re: Sen zdumionego 8-)
Robaks się wscieknie :-)))))
Total OT
Re: Siła przesunięcia paradygmatu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »