Zmiana osobowości

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 1999-12-30 16:43:10

Temat: Re: Zmiana osobowości
Od: "Machalas" <w...@f...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

expert napisał(a) w wiadomości: <3...@f...onet.pl>...
>Machalas wrote:
>>
>> Czy można CAŁKOWICIE zmienić człowieka?
>Oczywiscie.
>Robi to system edukacji.
>Przychodza dzieci energiczne, zdrowe, wesole
>a wychodza zdechlaki, garbate, zestresowane, blade.

Ku pocieszeniu "nauczycieli", ktory sa przekonani, ze wpoili wiedze
dorastajacej mlodziezy oraz wyrobili sobie autorytet "pedagoga, ktory
wychowuje i wprowadza w dorosle zycie". Wieksza bzdura od tej jest tylko
przekonanie, ze wojsko robi z dzieci porzadnych mezczyzn, gotowych stanac do
obrony Ojczyzny.

Polska to faktycznie zaklamamany kraj....

Machalas

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 1999-12-30 17:27:58

Temat: Re: Zmiana osobowości
Od: "Stefan" <b...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

flyer napisał(a) w wiadomości: <3...@f...onet.pl>...
>

>> pochorowala sie, stracila pamiec, wiare w sens zycia. Z
>
>Nie zgadzam sie z takim postawieniem sprawy. Los moze i zmienil
>osobowosc tej kobiety ale nie zmienil jej jako czlowieka.

Fakt. Nadal miała dwie ręce i dwie nogi i pewnie pozostała resztę. Choć inną
z wygladu.
I tylko w tym względzie zgodzę sie z Tobą, ze kobieta nie zmieniła się i
nadal była z postawy i pionu podobna do człowieka.
AFAIK człowiek to jednak nie tylko jego wygląd ale również postepowanie w
okreslonych sytuacjach.
Kobieta, o której pisała Rusałka napewno w *tych samych* okolicznosciach
przed doznaniem nieszęścia postepowała zgoła inaczej i po przezyciach -
postępowała także inaczej. Jeżeli inne biegunowo postepowanie __w tych
samych __ okolicznosciach nie jest dla Ciebie zmiana człowieka to co nią
jest?

>Uwazam ze
>istnieje cos takiego jak bazowy charakter czlowieka, ktorego nie musi
>sie nigdy ujawnic,

Żeby określić, że coś sie zmieniło lub nie, to musi byc spełniony podstawowy
warunek: mozliwość porównania przed i po.
Jeżeli cos się nigdy nie ujawnia - jak napisałeś - to na jakiej podstawie
możesz mówić o zmianach lub _braku zmian_!

>bo to wszystko co czesto widzimy to sa bardziej
>mechanizmy obronne psychiki czy to somatyczne czy czysto psychiczne
>(wyparcia itd.). Ta kobieta nie zostala CALKOWICIE

Bądź uprzejmy okreslic kiedy u Ciebie istnieje tzw. **całkowita** zmiana, a
kiedy nie, czy w ogóle istnieje, do jakiego stopnia mozna się zmienić, żeby
mówić o zmianie; czy wg Ciebie zmiana całkowita nastepuje dopiero od momentu
zwanego: exidus .

>zmieniona, ona
>zostala zmieniona - a dla mnie jest to roznica jakosciowa.

Każda zmiana w omawianym przypadku jest róznica jakościową - in plus, in
minus.

>Pytanie czy
>jest to bardzo trwala zmiana i czy jest wstanie sama powrocic do swojego
>stanu "pierwotnego".

czy nie uważasz, że tzw. trwała zmiana niezależnie od stopnia i wielkości
tej zmiany już daje prawo do mówienia o zmianie całkowitej?
Tak uważam ponieważ jakakolwiek trwała jego (człowieka) zmiana powoduje, że
człowiek nie jest już tym samym człowiekiem jakim był przed zmianą. IMHO
|LY| & +LY

Pozdrawiam
CYA & GDM8

Stefan - b.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 1999-12-30 20:05:19

Temat: Re: Zmiana osobowości
Od: "Sebbie1o1" <s...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

expert <e...@f...onet.pl> wrote in message
news:386BB615.46E9@friko.onet.pl...
> Machalas wrote:
> >
> > Czy można CAŁKOWICIE zmienić człowieka?
> Oczywiscie.
> Robi to system edukacji.
> Przychodza dzieci energiczne, zdrowe, wesole
> a wychodza zdechlaki, garbate, zestresowane, blade.

przypmnial mi sie dowcip:

-czlowiek rodzi sie madry, ale pozniej idzie do szkoly....;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 1999-12-30 21:34:17

Temat: Re: Zmiana osobowości
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A te w druga strone raczej sie nie zdarzaja zbyt czesto.
> Z leniucha nie zrobisz pracusia.
To sie da zrobic :). Wystarczy chciec :)
> Tak samo z mezem czy zona, jak byl klamczycham przez dziescia
> lat swego zycia, to po slubie nie zacznie byc prawowitym i
> szczerym osobnikiem.
A tutaj nie widze zwiazku miedzy slubem a zmiana osobowosci.
Czy slub tak wiele zmienia w osobowosci czlowieka?
pa
spider.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 1999-12-30 23:00:16

Temat: Re: Zmiana osobowości
Od: expert <e...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

spider wrote:
>
> > A te w druga strone raczej sie nie zdarzaja zbyt czesto.
> > Z leniucha nie zrobisz pracusia.
> To sie da zrobic :). Wystarczy chciec :)
> > Tak samo z mezem czy zona, jak byl klamczycham przez dziescia
> > lat swego zycia, to po slubie nie zacznie byc prawowitym i
> > szczerym osobnikiem.
> A tutaj nie widze zwiazku miedzy slubem a zmiana osobowosci.
> Czy slub tak wiele zmienia w osobowosci czlowieka?
On mial na mysli zone z prostytutki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 1999-12-31 11:02:58

Temat: Re: Zmiana osobowości
Od: flyer <f...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Stefan wrote:

> flyer napisał(a) w wiadomości: <3...@f...onet.pl>...
> >
>
> >> pochorowala sie, stracila pamiec, wiare w sens zycia. Z
> >
> >Nie zgadzam sie z takim postawieniem sprawy. Los moze i zmienil
> >osobowosc tej kobiety ale nie zmienil jej jako czlowieka.

Kazdy ma prawo do swojego subiektywnego podejscia, ja uparcie klade nacisk na
CALKOWITA zmiane, a nie zmiane jako taka i wychodze z zalozenia, ze wartoscia
czlowieka nie jest tylko to co robi (jak wspomnialem sa to czesto mechanizmy
obronne i dostosowawcze) ale jaki jest wewnatrz (takze podswiadomie). A tak
wogole to prosze o wybaczenie, to przez te wszystkie swieta zaczalem chyba byc
zbyt shumanizowany. :)))

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 1999-12-31 13:46:44

Temat: Re: Zmiana osobowości
Od: Anna <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Machalas wrote:
>
> flyer napisał(a) w wiadomości: <3...@f...onet.pl>...
>
> >Zartowalem. Calkowicie czlowieka nie da sie zmienic, zawsze cos tam
> >zostanie, jezeli nie w swiadomosci to zepchniete do podswiadomosci i
> >tylko jest pytanie jak wielkiej trzeba pracy zeby to przywrocic.
> >
> >Flyer
> >
>
> Ale w kazdym zarcie jest ziarnko prawdy. Kobieta to jest taki dziwne
> stworzenie, dla ktorych my - faceci tracimy glowe, a pozniej zastanawiamy
> sie dlaczego :)
> Ale nawet kobita ze swoimi grymasami i numerami nie jest w stanie zminic
> faceta tak calkowicie. Zreszta, IMHO nie da sie w ogole calkowicie zmienic
> czlowieka, a pytanie to postawilem dlatego, bo bylem ciekaw, czy inni tez to
> potwierdza.
> I potwierdzili. Nie jest zle :)
>

A ja mysle (autopsja?) ze mozna zmienic czlowieka, pod warunkiem, ze ten
czlowiek to JA i JA tego chcę. Houk

Anna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 1999-12-31 14:06:14

Temat: Re: Zmiana osobowości
Od: flyer <f...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Anna wrote:

>
> A ja mysle (autopsja?) ze mozna zmienic czlowieka, pod warunkiem, ze ten
> czlowiek to JA i JA tego chcę. Houk
>
> Anna

Pod warunkiem (z tym JA), ze sam kieruje swoim postepowaniem ("wolna wola") - w
innym przypadku posrednio kto inny lub co innego (procesy psychiczne) Cie zmienia.
A to czy masz wolna wole jest juz subiektywnym wrazeniem.

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 1999-12-31 14:23:25

Temat: Re: Zmiana osobowości
Od: Anna <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

flyer wrote:
>
> Anna wrote:
>
> >
> > A ja mysle (autopsja?) ze mozna zmienic czlowieka, pod warunkiem, ze ten
> > czlowiek to JA i JA tego chcę. Houk
> >
> > Anna
>
> Pod warunkiem (z tym JA), ze sam kieruje swoim postepowaniem ("wolna wola") - w
> innym przypadku posrednio kto inny lub co innego (procesy psychiczne) Cie zmienia.
> A to czy masz wolna wole jest juz subiektywnym wrazeniem.

wlasnie o to mi chodzilo :))) JA chce, zeby JA sie zmienilo. Amen
Anna
>
> Flyer

--

Pomóż psu, albo dwóm...
http://azyl.chrobot.krakow.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-01-05 06:44:31

Temat: Odp: Zmiana osobowości
Od: "qkla" <q...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy human rodzi sie z osobowoscia, czy nie?
Nie. Nie ma nic. Jestesmy tylko wytworami pewnego ksztaltujacego nas
srodowiska i nic nie poradzimy. Nie mamy w sobie nic i cali my jestesmy
FORMA Gombrowicza, choc autorowi nie bardzo o to chodzilo. Gdy odejda
czynniki zewnetrzne, zmiana moze zachodzic tylko w jednym kierunku, jak
pociag na torach. Dwoje odizolowanych ludzi identycznych bedzie sie w tak
samo autorozwijac, gdzy w kazdej chwili beda robic to samo. Nie mowcie mi
wiec o wolnej woli, co?
qkla.

Użytkownik Anna <m...@h...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@h...com...
:
:
: flyer wrote:
: >
: > Anna wrote:
: >
: > >
: > > A ja mysle (autopsja?) ze mozna zmienic czlowieka, pod warunkiem, ze
ten
: > > czlowiek to JA i JA tego chcę. Houk
: > >
: > > Anna
: >
: > Pod warunkiem (z tym JA), ze sam kieruje swoim postepowaniem ("wolna
wola") - w
: > innym przypadku posrednio kto inny lub co innego (procesy psychiczne)
Cie zmienia.
: > A to czy masz wolna wole jest juz subiektywnym wrazeniem.
:
: wlasnie o to mi chodzilo :))) JA chce, zeby JA sie zmienilo. Amen
: Anna
: >
: > Flyer
:
: --
:
:
:
: Pomóż psu, albo dwóm...
: http://azyl.chrobot.krakow.pl