| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-09 21:46:01
Temat: Re: Żyć ze świrem -- decyzja zapadłaWitam.
Miałam trochę czasu na przemyślenie tego wszystkiego, także na rozmowę z mężem.
Wyszło na to, że między nami jest zupełnie w porządku, jego zmęczenie nie
przekłada się na zniechęcenie.
(przy okazji od kogoś zupełnie innego usłyszałam dziś, że jestem
przewrażliwiona. -- Normalnie kłóciłabym się, że nie, ale po tym pprzeryczałam
pół godziny w poduszkę. Więc chyba jednak jestem.)
Tak czy inaczej jutro lekarz, papiery o urlop zdrowotny.. i jeśli tylko to
wypali, to dam się nawet do szpitala zapakować.
Mam tylko nadzieję, że dam sobie radę.
Dzięki jeszcze raz wszystkim, szczególnie Tobie vonBraun.
Pozdrowienia
Aśka
P.S. Trzymajcie za mnie...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-05-09 22:22:16
Temat: Re: Żyć ze świrem...vonBraun w news:c7m8fm$5ip$1@atlantis.news.tpi.pl:
> Zainteresowało mnie po prostu to KOGO spisujesz na straty i dlaczego.
Nie kogo, tylko co - związek, a dlaczego to
w skrócie się nie da
> Możliwe, że nie tylko ona cierpi.
Bardzo możliwe, ale to ona jest moją koleżanką
i wiem, co się dzieje z nią
> Wiesz ty jak ciężko jest czasami biednym facetom? ;-)
No przecież, kobieta potrafi dokuczyć ;))
> A przy okazji, związek widziany z perspektywy jednej
> osoby, a tym bardziej z perspektywy związku z jedną osobą
> raczej nie daje obiektywnego widzenia systemu rodzinnego.
Toteż ja jej nie doradzam, choć w tym akurat wypadku
myślę że niestety dobrze widzę :(
* Natek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-09 23:02:10
Temat: Re: Żyć ze świrem -- decyzja zapadłaJoanna pisze:
> P.S. Trzymajcie za mnie...
Niom
Trzym sie...
--
_/\_ c(*!*)o Shriggar | Rzeczy, których nie można już powtórzyć.
\''/ MANDRAKE ******* | Tylko raz stały się i nie wrócą.
|/\| USER ******* | Tego nigdy nie będzie na mp3... :^|
Rob Hubbard - "Kentilla" 1986 - muzyka interaktywna...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-10 08:21:31
Temat: Re: Żyć ze świrem...
Użytkownik "Natek" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:xn0di2u63muwud002@news.onet.pl...
> Natalia w news:c7lvfe$44r$1@news.onet.pl:
>
> > powiedz mi Natek
> > bo coś mnie dziś nurtuje kwestia imion ;)
> > czy Natek to od Natalii?
> >
> > pozdrowienia
> >
> > natalia
>
> Od Renaty :)
>
> też pozdrawiam
o, to ładnie ;)
ładne zdrobnienie ;)
nie wszystkie zdobnienia są be
np. lubiłam jak dziadek zwracał się do mnie
"Tusia"
zresztą w mojej rodzinie zdaje się tylko dziadek w ogóle zdrabniał moje imię
Tusia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-10 08:36:59
Temat: Re: Żyć ze świrem...
Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl> napisał w wiadomości
> A kto jest "dorosły" przed pierwszym dzieckiem? ;-)
;))))
> I na poważnie: nie wiem jakie są - poza 'stylem bycia'
> objawy Twojej rzekomej niedorosłości.
sama już nie wiem, co jest "stylem bycia", a co nie
ale taki styl bycia określa mnie w oczach innych jako niedorosłą,
niesamodzielną
chciałabym się tego stylu bycia pozbyć, ale
on ciągle wraca, ;(
spotkałam ostatnio koleżankę ze studiów
mąż, aplikacja adwokacka w toku, praca w kancelarii adwokackiej,
profesjonalizm
a ja ? -
żadnych konkretnych planów na przyszłość, zawodowe życie w powijakach ;)
szlajam się z poetami po pubach, łażę na juwenalia (po tym co się stało w
ten weekend już więcej nie pójdę, przyrzekam), imprezuję co weekend, a
czasem nawet w tygodniu, niedzielne obiady jadam u przyszłych teściów, bo mi
się gotować nie chce (wczoraj były kotlety z indyka nadziewane
pieczarkami) - żywot wiodę jakbym była nastolatą
niestety metryka pokazuje, że już w innej roli powinnam występować ;)
i tyle, chyba o to mi chodziło kiedy mówiłam 'niedojrzała"
pozdrowienia
natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-10 20:11:39
Temat: Re: Żyć ze świrem -- decyzja zapadła
"Joanna" <b...@a...pl> wrote in message
news:342b.0000028e.409ea699@newsgate.onet.pl...
> Mam tylko nadzieję, że dam sobie radę.
Och, dasz, dasz! Usciskaj swoja polowke od nas ( mogie tak grupowo - czy sie
ktus uobrazi?;).
>
> P.S. Trzymajcie za mnie...
Zlam noge!;)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-10 20:51:03
Temat: Re: Żyć ze świrem...Natalia w news:c7nev6$f9b$1@news.onet.pl
> żadnych konkretnych planów na przyszłość, zawodowe życie w powijakach ;)
> szlajam się z poetami po pubach, łażę na juwenalia (po tym co się stało w
> ten weekend już więcej nie pójdę, przyrzekam), imprezuję co weekend, a
> czasem nawet w tygodniu, niedzielne obiady jadam u przyszłych teściów, bo mi
> się gotować nie chce (wczoraj były kotlety z indyka nadziewane
> pieczarkami) - żywot wiodę jakbym była nastolatą
> niestety metryka pokazuje, że już w innej roli powinnam występować ;)
> i tyle, chyba o to mi chodziło kiedy mówiłam 'niedojrzała"
>
> pozdrowienia
>
> natalia
>
>
Ech...Fajnie masz...
pozdrawiam
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-10 22:03:56
Temat: Re: Żyć ze świrem...Natalia w news:c7ne26$7jt$1@news.onet.pl:
> ładne zdrobnienie ;)
Przezwisko. Jak na zdrobnienie to raczej
za mało "drobne" chyba :))
> nie wszystkie zdobnienia są be
> np. lubiłam jak dziadek zwracał się do mnie
> "Tusia"
> zresztą w mojej rodzinie zdaje się tylko dziadek w ogóle zdrabniał
> moje imię
Od Natalii fajne by było Talia ;)
* Natek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-11 06:08:56
Temat: Re: Żyć ze świrem...
Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl> napisał w wiadomości
news:3d09.000003b9.409feb36@newsgate.onet.pl...
> Natalia w news:c7nev6$f9b$1@news.onet.pl
> > żadnych konkretnych planów na przyszłość, zawodowe życie w powijakach ;)
> > szlajam się z poetami po pubach, łażę na juwenalia (po tym co się stało w
> > ten weekend już więcej nie pójdę, przyrzekam), imprezuję co weekend, a
> > czasem nawet w tygodniu, niedzielne obiady jadam u przyszłych teściów, bo mi
> > się gotować nie chce (wczoraj były kotlety z indyka nadziewane
> > pieczarkami) - żywot wiodę jakbym była nastolatą
> > niestety metryka pokazuje, że już w innej roli powinnam występować ;)
> > i tyle, chyba o to mi chodziło kiedy mówiłam 'niedojrzała"
> >
> > pozdrowienia
> >
> > natalia
> >
> >
>
> Ech...Fajnie masz...
Wszystko jej zasługa - w końcu starannie dobrała sobie teściów :)))
Oni są zachwyceni jej dzieciecym urokiem, ona ich kotletami ... :)))
Któż z nas nie wchodzi w takie układy i "gry" ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-11 07:26:53
Temat: Re: Żyć ze świrem...
Użytkownik "Natek" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:xn0di4pn410wpbf000@news.onet.pl...
> Natalia w news:c7ne26$7jt$1@news.onet.pl:
>
> > ładne zdrobnienie ;)
>
> Przezwisko. Jak na zdrobnienie to raczej
> za mało "drobne" chyba :))
racja
najważniejsze, że ci się natek podoba
inaczej byś się tu tak nie podpisywała ;)
mam 10 letnią sąsiadkę renatę
mówią na nią renacia
to dopiero zdrobnienie!
> > nie wszystkie zdobnienia są be
> > np. lubiłam jak dziadek zwracał się do mnie
> > "Tusia"
> > zresztą w mojej rodzinie zdaje się tylko dziadek w ogóle zdrabniał
> > moje imię
>
> Od Natalii fajne by było Talia ;)
oj, nie ;)
a propos dziadka, który jest teraz chory na afazję poudarową ( do tego
jeszcze nowotwór)
to mnie zadziwił wczoraj :))))
do tej pory nic nie mówił,
nawet powtórzyć po kimś nie potrafił nic
lekarze w lutym dali mu parę tygodni życia
no i wczoraj sam wstał z łóżka!
oprócz tego zaczyna mówić pojedyńcze wyrazy! ;)
od lutego do tej pory znał tylko wyrazy "tak, taki"
teraz nazywał swoje części ciała i sam mówił, bez powtarzania po kimś:
kolano, noga, oko, ucho itd
rewelacja!
zabawne przy tym, że niektóre wyrazy zapamiętał po niemiecku np. bleistift
a przecież bleistift jest dość trudny do wypowiedzenia ;)
może jeszcze usłyszę od niego "Tusia"? ;)))
:)
a co do zdrobnień natalii, to słyszałam już w odniesieniu do mnie :
Natalka, Nataleńka, Natusia, Tusia, Natalusia, Natka, zdarzało się Natalie,
Na'talia i różne odmiany plus niestety Natala Natalija i Natasza, ble ;)
natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |