| « poprzedni wątek | następny wątek » |
521. Data: 2008-09-24 13:36:47
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczęIkselka:
>> Biblia to naprawde zajebiscie mądra książka, więc warto ja dogłębnie czytać.
>
> Czytać tak, ale lepiej nie interpretować zbytnio.
czemu lepiej? to po co czytać?
i ile interpretować? tylko "troszeczkę"? :-)
miszczur-
--
widziałem już kota bez uśmiechu, ale uśmiech bez kota zobaczyłem po raz
pierwszy w życiu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
522. Data: 2008-09-24 13:39:05
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczęDnia Wed, 24 Sep 2008 15:34:50 +0200, Redart napisał(a):
> Użytkownik "ostryga" <z...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:gbda9l$lkr$1@news.onet.pl...
>
>> Jakie synonimy słowa czlowiek mas na mysli? Z biblii?
>
> Oj dziouchy ...
> Poczytajcie sobie może taki artykuł (autor, Jacek Sieradzan, to solidny
> religioznawca, tłumacz
> i pewnie wiele innych rzeczy dałoby się o nim powiedzieć):
> http://www.taraka.pl/index.php?id=jahwe.htm
>
> Zacytuję:
>
> "Podobnie jak trickster (Davis), Jahwe gra z ludźmi w grę, której reguły sam
> ustala i łamie według potrzeb i, podobnie jak on, "walczy (...) z tak
> usilnie zaprowadzanym przez siebie porządkiem społecznym" (Szyjewski).
> Ponadto, tak jak czyni to Kruk, którego "tricki udają się, jeśli skierowane
> są przeciw obcym, a nie wypalają, jeśli Kruk działa na niekorzyść swoich"
> (tamże), również Jahwe stosuje podwójną moralność: jedną dla swoich
> wyznawców, inną dla obcych. W ten sposób skłócał z sobą narody i ludy (Sdz
> 9.23). Aby zapewnić przestrzeń życiową swojemu narodowi wybranemu na
> podstawie zawartego z nim przymierza, nie waha się skazać na zagładę
> wszystkich zamieszkujących sporne tereny narodów, które mu się nie
> podporządkowały. Jego charakter trickstera uwidacznia się najbardziej w tym,
> że jest, jak mało które inne bóstwo, naturą wewnętrznie sprzeczną: burzy, co
> z takim trudem budował. Na demoniczność Jahwe i związek jego postaci z
> plemiennym tricksterem wskazał Jung, pisząc "o jego bezsensownych orgiach
> zniszczenia". Tym aspektem trickstera Jahwe, który do dziś budzi
> zainteresowanie teologów, jest ukrywanie się przed ludźmi (łac. Deus
> absconditus), czyli prowadzenie z nimi gry."
Wreszcie ktoś wyjaśnia pojęcie trickstera, nad którym się tu kiedyś
wspólnie zastanawialiśmy...
Skajuuuuu, chonooooooo!!!
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
523. Data: 2008-09-24 13:40:42
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczęWprost: nie.
Nie wprost: tak.
Choćby w tym przykładzie, który zacytowano obok, który pokazuje,
że bliźni to ktoś szczególny, kogo [zwłaszcza w pewnych sytuacjach]
człowiek odnajduje w swoim sercu (*).
Z pytania: "kto okazał się jego bliźnim?" wynika [nie wprost], że bliźnim
człowieka jest nie każdy inny człowiek, lecz tylko niektórzy IMHO.
Możesz uważać, że jesteś np moim bliźnim, ale biorąc pod uwagę (*)
oszukujesz się tylko, jak dla mnie.
Podobnie jest ze mną: nie jesteś moim bliźnim, bo moi bliźni brzydzą
się kłamstwami i oczerniającymi posądzeniami, w których ty masz
niepohamowane upodobanie.
Tak uważam.
--
CB
Użytkownik "ostryga" <z...@v...pl> napisał w wiadomości
news:gbdebh$54m$1@news.onet.pl...
> Ale czy jest wprost napisane, że "bliżni to nie każdy inny czlowiek"? O to
> pytam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
524. Data: 2008-09-24 13:41:49
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczęDnia Wed, 24 Sep 2008 15:36:47 +0200, miszczur napisał(a):
> Ikselka:
>>> Biblia to naprawde zajebiscie mądra książka, więc warto ja dogłębnie czytać.
>>
>> Czytać tak, ale lepiej nie interpretować zbytnio.
>
> czemu lepiej? to po co czytać?
> i ile interpretować? tylko "troszeczkę"? :-)
Kontemplować. Do interpretacji trzeba mieć spore przygotowanie, jeśli się
chce coś z tych interpretacji przekazać innym, inaczej rodzą się tylko
niepotrzebne wojny na słowa... Bo każdy może mieć inną interpretację.
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
525. Data: 2008-09-24 13:43:12
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczęostryga:
> I jak to interpretujesz?
zdecydowanie cbnet nie jest twoim bliźnim.
(co nie wyklucza, że ty możesz być jego)
;-)
miszczur-
--
widziałem już kota bez uśmiechu, ale uśmiech bez kota zobaczyłem po raz
pierwszy w życiu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
526. Data: 2008-09-24 13:46:20
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczęTak, będzie nim, za minimum 1000 lat (jak dobrze pójdzie).
--
CB
Użytkownik "miszczur" <m...@U...pl> napisał w wiadomości
news:hjnas9qkfule$.uqydjaqaw3xf.dlg@40tude.net...
> zdecydowanie cbnet nie jest twoim bliźnim.
> (co nie wyklucza, że ty możesz być jego)
> ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
527. Data: 2008-09-24 13:58:40
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczęcbnet:
> Tak, będzie nim, za minimum 1000 lat (jak dobrze pójdzie).
a ty, dla niej, nie będziesz już nigdy?
;-)
miszczur-
--
widziałem już kota bez uśmiechu, ale uśmiech bez kota zobaczyłem po raz
pierwszy w życiu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
528. Data: 2008-09-24 14:11:42
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczęJest taka możliwość.
Jeśli znalazłbym się (znajdę się) wśród potępionych, to wtedy nigdy.
A jeśli nie, i znajdę sie wśród niepotępionych, to wtedy jak stanie się
bliźnim moich bliźnich, i ja także będę jej bliźnim.
--
CB
Użytkownik "miszczur" <m...@U...pl> napisał w wiadomości
news:bqqqpxe546q$.ddepdnoupkv1$.dlg@40tude.net...
> a ty, dla niej, nie będziesz już nigdy?
> ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
529. Data: 2008-09-24 14:15:04
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczęNie da się być czyimś bliźnim tylko jednostronnie IMHO.
--
CB
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gbdhnq$26rd$1@news2.ipartners.pl...
> Jest taka możliwość.
> Jeśli znalazłbym się (znajdę się) wśród potępionych, to wtedy nigdy.
>
> A jeśli nie, i znajdę sie wśród niepotępionych, to wtedy jak stanie się
> bliźnim moich bliźnich, i ja także będę jej bliźnim.
> Użytkownik "miszczur" <m...@U...pl> napisał w wiadomości
> news:bqqqpxe546q$.ddepdnoupkv1$.dlg@40tude.net...
>
>> a ty, dla niej, nie będziesz już nigdy?
>> ;-)
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
530. Data: 2008-09-24 14:41:06
Temat: Re: a ja ci czarek zazdroszczęcbnet:
> Nie da się być czyimś bliźnim tylko jednostronnie IMHO.
czemu zatem nie okażesz miłosierdzia ostrydze, byście stali się sobie
bliźnimi?
miszczur-
--
widziałem już kota bez uśmiechu, ale uśmiech bez kota zobaczyłem po raz
pierwszy w życiu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |