Strona główna Grupy pl.sci.psychologia aborcja w przypadku gwałtu

Grupy

Szukaj w grupach

 

aborcja w przypadku gwałtu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 64


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2017-07-19 08:40:03

Temat: Re: aborcja w przypadku gwałtu
Od: "Chiron" <c...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:596e955c$0$5156$65785112@news.neostrada.pl...
> Chiron <c...@t...ja> wrote:
>>
>> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
>> wiadomości news:b4f17727-c8a6-4fe2-a97a-bce08b89b2a9@googlegrou
ps.com...
>> W dniu wtorek, 18 lipca 2017 11:42:50 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
>>> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
>>> wiadomości news:c83206db-ed14-4a96-8a2a-d04f6f890af1@googlegrou
ps.com...
>>> W dniu wtorek, 18 lipca 2017 00:20:06 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
>>>
>>>> No ale zniknąłeś wtedy "Bozię", która na Ciebie patrzy i ocenia, wpycha
>>>> do
>>>> piekła lub zaprasza do nieba :-) Napewno ją sobie czymś innym
>>>> zastąpili,
>>>> aby trzymać wiernych niewidzialną uprzężą za mordki :-)
>>>
>>> Groźba jest, ale realna. Co jakiś czas następują wieki ciemne, kiedy
>>> buddowie
>>> nie nauczają, a bodhisattwowie albo nie wyzwalają, albo generalnie się
>>> gdzieś
>>> z tym ukrywają i mało kto pamięta o buddyzmie. Wtedy poziom ludzi spada
>>> na
>>> pysk
>>> i znowu zaczynaj kierować się niskimi odruchami i emocjami zamiast
>>> rozumem
>>> i miłością.
>>>
>>> =================================================
>>>
>>> Dobra, dobra. I tu widać właśnie...brak Doskonałości. Ot- jest sobie
>>> "Coś",
>>> co kieruje się określonymi prawami- jak Prawo Karmy. Gra powołuje
>>> Awatarów,
>>> Awatarzy kierują Grą. Według Prawa.
>>> Jakub- ja tego nie kupuję. O ile do tego momentu- od biedy- możemy nawet
>>> się
>>> w wielu procentach zgodzić- o tyle nie do przyjęcia jest taki
>>> "konstrukt"
>>> bez Boga. Jest- po prostu pusty. Paweł apostoł pisał, że daremna nasza
>>> wiara, jeśli Jezus nie zmartwychwstał. Nawet, jeśli reszta jest do
>>> przyjęcia. A Ty właśnie głosisz coś takiego. Prawdę- bez
>>> Zmartwychwstania.
>>> Prawdę, która nawet tego Zmartwychwstania nie kwestionuje, ale mówi: "to
>>> bez
>>> znaczenia". Z całym szacunkiem dla Ciebie- to nie do przyjęcia- z
>>> żadnego
>>> poziomu. Taoistycznie patrząc- buddyzm wyzwala hinduistów z mocy
>>> demonów-
>>> nazywanych bogami. Jednak po co nam buddyzm- skoro mamy chrześcijaństwo-
>>> głoszące swój uniwersalizm i Zmartwychwstanie?
>>
>> No ale dostęp do nauk chrześcijaństwa też jest ograniczony miejscem, a
>> w pewnych epokach traci ono na przejrzystości. Obok pierwotnego
>> przesłania
>> naucza się zaciemniających je pierdół, a to prowadzi do tego, co pisał
>> Pszemol
>> o "tłumie niedouczonych tępaków idących z widłami i pochodniami burzyć
>> obserwatoria kosmiczne, palić biblioteki i niszczyć laboratoria naukowe".
>> Najbliżej do tego jest ISIS, talibom, Boko Haram ale także
>> chrześcijańskie
>> ugrupowania się zdarzają w rodzaju "Armii Boga" z Ugandy.
>>
>> Czyli teoretycznie w takich epokach chrześcijaństwo istnieje -
>> praktycznie
>> tylko z nazwy. Podobnie zresztą jak buddyzm w tychże.
>>
>> Nie kwestionuję Zmarwychwstania, ale i go nie przeceniam.
>> Zmartwychswtanie
>> jest znakiem - siddhi ciała, które wskazuje na dominację ducha / rozumu /
>> umysłu nad materią i jej bezmyślnymi siłami. Uważam, że należy podkreślić
>> to w dialogu z materialistycznym racjonalizmem, ponieważ materialistyczni
>> racjonaliści też dążą do dominacji sił umysłowych, rozumianych jako
>> informacja
>> nad resztą materii. Jeżeli potraktujemy religię w paradygmacie
>> cybernetycznym
>> jako jeszcze jeden sposób opanowania materii obok wiedzy ścisłej, będzie
>> nam
>> łatwiej.
>>
>> Racjonaliści dążą do przedłużenia ludzkiego życia i także do odtworzenia
>> rozproszonej informacji o życiu przeszłym, a przecież religie właściwie
>> pojęte nie zniechęcają do tego celu tylko wręcz odwrotnie. Można je
>> odczytać
>> pro-transhumanistycznie, a nie jak interpretują je prostaki z zabitej
>> wsi.
>> Niebezpieczeństwo nie leży w rozwoju technologii, ale w nieumiejętnym,
>> niewłaściwym ich użyciu.
>>
>> ====================================================
=====
>>
>> No ale teraz napisałeś naprawdę bardzo...szeroko. Zastanówmy się nad
>> sensem
>> przedłużania ludzkiego życia. No pewno każdy chciałby dożyć 75- 80 lat w
>> dobrym zdrowiu. No ale 100 lat? Czy rzeczywiście każdy? Gdyby można było
>> przedłużyć do 200 lat- to naprawdę tak wielu byłoby chętnych? Może
>> początkowo- ale potem? Nie zaprogramowano nas tak w dniu urodzin. Jakie
>> byłoby nasze życie? Może podobne do tego w filmie "In time"? W tym też
>> jest
>> problem technologii. Czy rzeczywiście nie jest problemem? Sposób
>> wytwarzania
>> dóbr w dzisiejszej postaci to przecież wynalazek purytańskiej Anglii i
>> luterańskich Niemiec. Ściśle związany z tymi obłąkańczymi filozofiami.
>> Zaspokojanie potrzeb ludzkich nie ma za wiele wspólnego z wciskaniem im
>> chłamu, którego przecież w większości- nie potrzebują. To ściśle wiąże
>> się
>> (na nią się przekłada) z podejściem do wielu innych spraw. Relacje
>> międzyludzkie coraz bardziej przypominają relacje komiwojażer-klient.
>> Powoduje to coraz szybszy pęd ku śmierci całej naszej cywilizacji- a może
>> całej ludzkości? To naprawdę super- skrót. IMO- to droga ku śmierci.
>>
>
> Słuszna myśl. Tak, obecna cywilizacja robi z prawdziwego życia już tylko
> skrót prawdziwego życia, ledwie namiastkę, na którą coraz bardziej szkoda
> "czasu i atłasu", więc coraz bardziej dochodzi do głosy pytanie, po co w
> ogóle żyć? Przecież nic już nie jest swoim desygnatem - ani miłość, ani
> szacunek, ani przyjaźń, więź, uczciwość, solidność. A przecież z tych
> rzeczy kiedyś składało się prawdziwe życie - desygnat.
> Wartości upadają, tracą znaczenie.
> Zaprzeczenie dla wartości staje się modelem życia. Ale to nie jest to
> prawdziwe życie - to tylko skrót ku śmierci.
> O tym mówił JPII (termin "cywilizacja śmierci" jest Jego autorstwa):
> https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Cywilizacja_śmierci

Zgadza się. I na przestrzeni cywilizacji- każda z nich przed upadkiem
demoralizowała się. Potężni, władający całym półwyspem apenińskim
Etruskowie- będąc w szczycie swej potęgi ekonomicznej i militarnej- upadli
pod ciosami Rzymian, którzy w tamtym czasie byli bardzo surowej moralności.
Podobnie potem padł Egipt (bardzo bogaty, zdegenerowany), padły Ateny-
słynne z demoralizacji. Gdy pada moralność- cywilizacja traci swojego ducha,
który ją spaja i jest jej energią. Może jeszcze jakiś czas trwać, ale jak
nie dojdzie do odnowy moralnej- niechybnie upadnie. Jak ma być inaczej w
świecie, w którym to ja sam jestem najważniejszy? Nie moje dzieci, nie
sprawy, za które gotów byłbym oddać życie- tylko (jak uczy masoński
humanizm) ja sam?

--
Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2017-07-24 00:38:23

Temat: Re: aborcja w przypadku gwałtu
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron <c...@t...ja> wrote:
>
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:596e955c$0$5156$65785112@news.neostrada.pl...
>> Chiron <c...@t...ja> wrote:
>>>
>>> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
>>> wiadomości news:b4f17727-c8a6-4fe2-a97a-bce08b89b2a9@googlegrou
ps.com...
>>> W dniu wtorek, 18 lipca 2017 11:42:50 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
>>>> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
>>>> wiadomości news:c83206db-ed14-4a96-8a2a-d04f6f890af1@googlegrou
ps.com...
>>>> W dniu wtorek, 18 lipca 2017 00:20:06 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
>>>>
>>>>> No ale zniknąłeś wtedy "Bozię", która na Ciebie patrzy i ocenia, wpycha
>>>>> do
>>>>> piekła lub zaprasza do nieba :-) Napewno ją sobie czymś innym
>>>>> zastąpili,
>>>>> aby trzymać wiernych niewidzialną uprzężą za mordki :-)
>>>>
>>>> Groźba jest, ale realna. Co jakiś czas następują wieki ciemne, kiedy
>>>> buddowie
>>>> nie nauczają, a bodhisattwowie albo nie wyzwalają, albo generalnie się
>>>> gdzieś
>>>> z tym ukrywają i mało kto pamięta o buddyzmie. Wtedy poziom ludzi spada
>>>> na
>>>> pysk
>>>> i znowu zaczynaj kierować się niskimi odruchami i emocjami zamiast
>>>> rozumem
>>>> i miłością.
>>>>
>>>> =================================================
>>>>
>>>> Dobra, dobra. I tu widać właśnie...brak Doskonałości. Ot- jest sobie
>>>> "Coś",
>>>> co kieruje się określonymi prawami- jak Prawo Karmy. Gra powołuje
>>>> Awatarów,
>>>> Awatarzy kierują Grą. Według Prawa.
>>>> Jakub- ja tego nie kupuję. O ile do tego momentu- od biedy- możemy nawet
>>>> się
>>>> w wielu procentach zgodzić- o tyle nie do przyjęcia jest taki
>>>> "konstrukt"
>>>> bez Boga. Jest- po prostu pusty. Paweł apostoł pisał, że daremna nasza
>>>> wiara, jeśli Jezus nie zmartwychwstał. Nawet, jeśli reszta jest do
>>>> przyjęcia. A Ty właśnie głosisz coś takiego. Prawdę- bez
>>>> Zmartwychwstania.
>>>> Prawdę, która nawet tego Zmartwychwstania nie kwestionuje, ale mówi: "to
>>>> bez
>>>> znaczenia". Z całym szacunkiem dla Ciebie- to nie do przyjęcia- z
>>>> żadnego
>>>> poziomu. Taoistycznie patrząc- buddyzm wyzwala hinduistów z mocy
>>>> demonów-
>>>> nazywanych bogami. Jednak po co nam buddyzm- skoro mamy chrześcijaństwo-
>>>> głoszące swój uniwersalizm i Zmartwychwstanie?
>>>
>>> No ale dostęp do nauk chrześcijaństwa też jest ograniczony miejscem, a
>>> w pewnych epokach traci ono na przejrzystości. Obok pierwotnego
>>> przesłania
>>> naucza się zaciemniających je pierdół, a to prowadzi do tego, co pisał
>>> Pszemol
>>> o "tłumie niedouczonych tępaków idących z widłami i pochodniami burzyć
>>> obserwatoria kosmiczne, palić biblioteki i niszczyć laboratoria naukowe".
>>> Najbliżej do tego jest ISIS, talibom, Boko Haram ale także
>>> chrześcijańskie
>>> ugrupowania się zdarzają w rodzaju "Armii Boga" z Ugandy.
>>>
>>> Czyli teoretycznie w takich epokach chrześcijaństwo istnieje -
>>> praktycznie
>>> tylko z nazwy. Podobnie zresztą jak buddyzm w tychże.
>>>
>>> Nie kwestionuję Zmarwychwstania, ale i go nie przeceniam.
>>> Zmartwychswtanie
>>> jest znakiem - siddhi ciała, które wskazuje na dominację ducha / rozumu /
>>> umysłu nad materią i jej bezmyślnymi siłami. Uważam, że należy podkreślić
>>> to w dialogu z materialistycznym racjonalizmem, ponieważ materialistyczni
>>> racjonaliści też dążą do dominacji sił umysłowych, rozumianych jako
>>> informacja
>>> nad resztą materii. Jeżeli potraktujemy religię w paradygmacie
>>> cybernetycznym
>>> jako jeszcze jeden sposób opanowania materii obok wiedzy ścisłej, będzie
>>> nam
>>> łatwiej.
>>>
>>> Racjonaliści dążą do przedłużenia ludzkiego życia i także do odtworzenia
>>> rozproszonej informacji o życiu przeszłym, a przecież religie właściwie
>>> pojęte nie zniechęcają do tego celu tylko wręcz odwrotnie. Można je
>>> odczytać
>>> pro-transhumanistycznie, a nie jak interpretują je prostaki z zabitej
>>> wsi.
>>> Niebezpieczeństwo nie leży w rozwoju technologii, ale w nieumiejętnym,
>>> niewłaściwym ich użyciu.
>>>
>>> ====================================================
=====
>>>
>>> No ale teraz napisałeś naprawdę bardzo...szeroko. Zastanówmy się nad
>>> sensem
>>> przedłużania ludzkiego życia. No pewno każdy chciałby dożyć 75- 80 lat w
>>> dobrym zdrowiu. No ale 100 lat? Czy rzeczywiście każdy? Gdyby można było
>>> przedłużyć do 200 lat- to naprawdę tak wielu byłoby chętnych? Może
>>> początkowo- ale potem? Nie zaprogramowano nas tak w dniu urodzin. Jakie
>>> byłoby nasze życie? Może podobne do tego w filmie "In time"? W tym też
>>> jest
>>> problem technologii. Czy rzeczywiście nie jest problemem? Sposób
>>> wytwarzania
>>> dóbr w dzisiejszej postaci to przecież wynalazek purytańskiej Anglii i
>>> luterańskich Niemiec. Ściśle związany z tymi obłąkańczymi filozofiami.
>>> Zaspokojanie potrzeb ludzkich nie ma za wiele wspólnego z wciskaniem im
>>> chłamu, którego przecież w większości- nie potrzebują. To ściśle wiąże
>>> się
>>> (na nią się przekłada) z podejściem do wielu innych spraw. Relacje
>>> międzyludzkie coraz bardziej przypominają relacje komiwojażer-klient.
>>> Powoduje to coraz szybszy pęd ku śmierci całej naszej cywilizacji- a może
>>> całej ludzkości? To naprawdę super- skrót. IMO- to droga ku śmierci.
>>>
>>
>> Słuszna myśl. Tak, obecna cywilizacja robi z prawdziwego życia już tylko
>> skrót prawdziwego życia, ledwie namiastkę, na którą coraz bardziej szkoda
>> "czasu i atłasu", więc coraz bardziej dochodzi do głosy pytanie, po co w
>> ogóle żyć? Przecież nic już nie jest swoim desygnatem - ani miłość, ani
>> szacunek, ani przyjaźń, więź, uczciwość, solidność. A przecież z tych
>> rzeczy kiedyś składało się prawdziwe życie - desygnat.
>> Wartości upadają, tracą znaczenie.
>> Zaprzeczenie dla wartości staje się modelem życia. Ale to nie jest to
>> prawdziwe życie - to tylko skrót ku śmierci.
>> O tym mówił JPII (termin "cywilizacja śmierci" jest Jego autorstwa):
>> https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Cywilizacja_śmierci
>
> Zgadza się. I na przestrzeni cywilizacji- każda z nich przed upadkiem
> demoralizowała się. Potężni, władający całym półwyspem apenińskim
> Etruskowie- będąc w szczycie swej potęgi ekonomicznej i militarnej- upadli
> pod ciosami Rzymian, którzy w tamtym czasie byli bardzo surowej moralności.

Sam Rzym też upadł - z powodu ogólnego rozkładu, także i z tego powodu, że
się zdegenerowała moralnie jego arystokracja.

> Podobnie potem padł Egipt (bardzo bogaty, zdegenerowany), padły Ateny-
> słynne z demoralizacji. Gdy pada moralność- cywilizacja traci swojego ducha,
> który ją spaja i jest jej energią. Może jeszcze jakiś czas trwać, ale jak
> nie dojdzie do odnowy moralnej- niechybnie upadnie. Jak ma być inaczej w
> świecie, w którym to ja sam jestem najważniejszy? Nie moje dzieci, nie
> sprawy, za które gotów byłbym oddać życie- tylko (jak uczy masoński
> humanizm) ja sam?
>

Tak właśnie upadnie za chwilę UE.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2017-07-24 23:11:05

Temat: Re: aborcja w przypadku gwałtu
Od: "Chiron" <c...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:5975255e$0$647$65785112@news.neostrada.pl...
> Chiron <c...@t...ja> wrote:
>>
>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:596e955c$0$5156$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Chiron <c...@t...ja> wrote:
>>>>
>>>> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał
>>>> w
>>>> wiadomości
>>>> news:b4f17727-c8a6-4fe2-a97a-bce08b89b2a9@googlegrou
ps.com...
>>>> W dniu wtorek, 18 lipca 2017 11:42:50 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
>>>>> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał
>>>>> w
>>>>> wiadomości
>>>>> news:c83206db-ed14-4a96-8a2a-d04f6f890af1@googlegrou
ps.com...
>>>>> W dniu wtorek, 18 lipca 2017 00:20:06 UTC+2 użytkownik Pszemol
>>>>> napisał:
>>>>>
>>>>>> No ale zniknąłeś wtedy "Bozię", która na Ciebie patrzy i ocenia,
>>>>>> wpycha
>>>>>> do
>>>>>> piekła lub zaprasza do nieba :-) Napewno ją sobie czymś innym
>>>>>> zastąpili,
>>>>>> aby trzymać wiernych niewidzialną uprzężą za mordki :-)
>>>>>
>>>>> Groźba jest, ale realna. Co jakiś czas następują wieki ciemne, kiedy
>>>>> buddowie
>>>>> nie nauczają, a bodhisattwowie albo nie wyzwalają, albo generalnie się
>>>>> gdzieś
>>>>> z tym ukrywają i mało kto pamięta o buddyzmie. Wtedy poziom ludzi
>>>>> spada
>>>>> na
>>>>> pysk
>>>>> i znowu zaczynaj kierować się niskimi odruchami i emocjami zamiast
>>>>> rozumem
>>>>> i miłością.
>>>>>
>>>>> =================================================
>>>>>
>>>>> Dobra, dobra. I tu widać właśnie...brak Doskonałości. Ot- jest sobie
>>>>> "Coś",
>>>>> co kieruje się określonymi prawami- jak Prawo Karmy. Gra powołuje
>>>>> Awatarów,
>>>>> Awatarzy kierują Grą. Według Prawa.
>>>>> Jakub- ja tego nie kupuję. O ile do tego momentu- od biedy- możemy
>>>>> nawet
>>>>> się
>>>>> w wielu procentach zgodzić- o tyle nie do przyjęcia jest taki
>>>>> "konstrukt"
>>>>> bez Boga. Jest- po prostu pusty. Paweł apostoł pisał, że daremna nasza
>>>>> wiara, jeśli Jezus nie zmartwychwstał. Nawet, jeśli reszta jest do
>>>>> przyjęcia. A Ty właśnie głosisz coś takiego. Prawdę- bez
>>>>> Zmartwychwstania.
>>>>> Prawdę, która nawet tego Zmartwychwstania nie kwestionuje, ale mówi:
>>>>> "to
>>>>> bez
>>>>> znaczenia". Z całym szacunkiem dla Ciebie- to nie do przyjęcia- z
>>>>> żadnego
>>>>> poziomu. Taoistycznie patrząc- buddyzm wyzwala hinduistów z mocy
>>>>> demonów-
>>>>> nazywanych bogami. Jednak po co nam buddyzm- skoro mamy
>>>>> chrześcijaństwo-
>>>>> głoszące swój uniwersalizm i Zmartwychwstanie?
>>>>
>>>> No ale dostęp do nauk chrześcijaństwa też jest ograniczony miejscem, a
>>>> w pewnych epokach traci ono na przejrzystości. Obok pierwotnego
>>>> przesłania
>>>> naucza się zaciemniających je pierdół, a to prowadzi do tego, co pisał
>>>> Pszemol
>>>> o "tłumie niedouczonych tępaków idących z widłami i pochodniami burzyć
>>>> obserwatoria kosmiczne, palić biblioteki i niszczyć laboratoria
>>>> naukowe".
>>>> Najbliżej do tego jest ISIS, talibom, Boko Haram ale także
>>>> chrześcijańskie
>>>> ugrupowania się zdarzają w rodzaju "Armii Boga" z Ugandy.
>>>>
>>>> Czyli teoretycznie w takich epokach chrześcijaństwo istnieje -
>>>> praktycznie
>>>> tylko z nazwy. Podobnie zresztą jak buddyzm w tychże.
>>>>
>>>> Nie kwestionuję Zmarwychwstania, ale i go nie przeceniam.
>>>> Zmartwychswtanie
>>>> jest znakiem - siddhi ciała, które wskazuje na dominację ducha / rozumu
>>>> /
>>>> umysłu nad materią i jej bezmyślnymi siłami. Uważam, że należy
>>>> podkreślić
>>>> to w dialogu z materialistycznym racjonalizmem, ponieważ
>>>> materialistyczni
>>>> racjonaliści też dążą do dominacji sił umysłowych, rozumianych jako
>>>> informacja
>>>> nad resztą materii. Jeżeli potraktujemy religię w paradygmacie
>>>> cybernetycznym
>>>> jako jeszcze jeden sposób opanowania materii obok wiedzy ścisłej,
>>>> będzie
>>>> nam
>>>> łatwiej.
>>>>
>>>> Racjonaliści dążą do przedłużenia ludzkiego życia i także do
>>>> odtworzenia
>>>> rozproszonej informacji o życiu przeszłym, a przecież religie właściwie
>>>> pojęte nie zniechęcają do tego celu tylko wręcz odwrotnie. Można je
>>>> odczytać
>>>> pro-transhumanistycznie, a nie jak interpretują je prostaki z zabitej
>>>> wsi.
>>>> Niebezpieczeństwo nie leży w rozwoju technologii, ale w nieumiejętnym,
>>>> niewłaściwym ich użyciu.
>>>>
>>>> ====================================================
=====
>>>>
>>>> No ale teraz napisałeś naprawdę bardzo...szeroko. Zastanówmy się nad
>>>> sensem
>>>> przedłużania ludzkiego życia. No pewno każdy chciałby dożyć 75- 80 lat
>>>> w
>>>> dobrym zdrowiu. No ale 100 lat? Czy rzeczywiście każdy? Gdyby można
>>>> było
>>>> przedłużyć do 200 lat- to naprawdę tak wielu byłoby chętnych? Może
>>>> początkowo- ale potem? Nie zaprogramowano nas tak w dniu urodzin. Jakie
>>>> byłoby nasze życie? Może podobne do tego w filmie "In time"? W tym też
>>>> jest
>>>> problem technologii. Czy rzeczywiście nie jest problemem? Sposób
>>>> wytwarzania
>>>> dóbr w dzisiejszej postaci to przecież wynalazek purytańskiej Anglii i
>>>> luterańskich Niemiec. Ściśle związany z tymi obłąkańczymi filozofiami.
>>>> Zaspokojanie potrzeb ludzkich nie ma za wiele wspólnego z wciskaniem im
>>>> chłamu, którego przecież w większości- nie potrzebują. To ściśle wiąże
>>>> się
>>>> (na nią się przekłada) z podejściem do wielu innych spraw. Relacje
>>>> międzyludzkie coraz bardziej przypominają relacje komiwojażer-klient.
>>>> Powoduje to coraz szybszy pęd ku śmierci całej naszej cywilizacji- a
>>>> może
>>>> całej ludzkości? To naprawdę super- skrót. IMO- to droga ku śmierci.
>>>>
>>>
>>> Słuszna myśl. Tak, obecna cywilizacja robi z prawdziwego życia już tylko
>>> skrót prawdziwego życia, ledwie namiastkę, na którą coraz bardziej
>>> szkoda
>>> "czasu i atłasu", więc coraz bardziej dochodzi do głosy pytanie, po co w
>>> ogóle żyć? Przecież nic już nie jest swoim desygnatem - ani miłość, ani
>>> szacunek, ani przyjaźń, więź, uczciwość, solidność. A przecież z tych
>>> rzeczy kiedyś składało się prawdziwe życie - desygnat.
>>> Wartości upadają, tracą znaczenie.
>>> Zaprzeczenie dla wartości staje się modelem życia. Ale to nie jest to
>>> prawdziwe życie - to tylko skrót ku śmierci.
>>> O tym mówił JPII (termin "cywilizacja śmierci" jest Jego autorstwa):
>>> https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Cywilizacja_śmierci
>>
>> Zgadza się. I na przestrzeni cywilizacji- każda z nich przed upadkiem
>> demoralizowała się. Potężni, władający całym półwyspem apenińskim
>> Etruskowie- będąc w szczycie swej potęgi ekonomicznej i militarnej-
>> upadli
>> pod ciosami Rzymian, którzy w tamtym czasie byli bardzo surowej
>> moralności.
>
> Sam Rzym też upadł - z powodu ogólnego rozkładu, także i z tego powodu, że
> się zdegenerowała moralnie jego arystokracja.

No a ja mam wątpliwości :-). Zauważ proszę, że arystokracja była
zdegenerowana właściwie w większości za Nerona. Za Karakalli w 2- 3 wieku to
było apogeum, a później okazało się, że poszło to jeszcze dalej :-). Jednak
demoralizacja dotyczyła właściwie wyłącznie metropolii. Na prowincji cały
czas panowała pewna surowość i dyscyplina. Ba! Zgnilizna własciwie
rozpoczęła się za Tyberiusza- jednak cały praktycznie czas (do Karakalli)
nawet w metropolii panowała pewna surowość obyczajów. Dbano o pozory.
Kaligulę zamordowano przy aplauzie praktycznie wszystkich. Dopiero gdy
rozkład dotknął prowincji (przełom 3/4 wieku)- imperium runęło

--
Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2017-07-25 09:45:09

Temat: Re: aborcja w przypadku gwałtu
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron <c...@t...ja> wrote:
>
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:5975255e$0$647$65785112@news.neostrada.pl...
>> Chiron <c...@t...ja> wrote:
>>>
>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:596e955c$0$5156$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Chiron <c...@t...ja> wrote:
>>>>>
>>>>> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał
>>>>> w
>>>>> wiadomości
>>>>> news:b4f17727-c8a6-4fe2-a97a-bce08b89b2a9@googlegrou
ps.com...
>>>>> W dniu wtorek, 18 lipca 2017 11:42:50 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
>>>>>> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał
>>>>>> w
>>>>>> wiadomości
>>>>>> news:c83206db-ed14-4a96-8a2a-d04f6f890af1@googlegrou
ps.com...
>>>>>> W dniu wtorek, 18 lipca 2017 00:20:06 UTC+2 użytkownik Pszemol
>>>>>> napisał:
>>>>>>
>>>>>>> No ale zniknąłeś wtedy "Bozię", która na Ciebie patrzy i ocenia,
>>>>>>> wpycha
>>>>>>> do
>>>>>>> piekła lub zaprasza do nieba :-) Napewno ją sobie czymś innym
>>>>>>> zastąpili,
>>>>>>> aby trzymać wiernych niewidzialną uprzężą za mordki :-)
>>>>>>
>>>>>> Groźba jest, ale realna. Co jakiś czas następują wieki ciemne, kiedy
>>>>>> buddowie
>>>>>> nie nauczają, a bodhisattwowie albo nie wyzwalają, albo generalnie się
>>>>>> gdzieś
>>>>>> z tym ukrywają i mało kto pamięta o buddyzmie. Wtedy poziom ludzi
>>>>>> spada
>>>>>> na
>>>>>> pysk
>>>>>> i znowu zaczynaj kierować się niskimi odruchami i emocjami zamiast
>>>>>> rozumem
>>>>>> i miłością.
>>>>>>
>>>>>> =================================================
>>>>>>
>>>>>> Dobra, dobra. I tu widać właśnie...brak Doskonałości. Ot- jest sobie
>>>>>> "Coś",
>>>>>> co kieruje się określonymi prawami- jak Prawo Karmy. Gra powołuje
>>>>>> Awatarów,
>>>>>> Awatarzy kierują Grą. Według Prawa.
>>>>>> Jakub- ja tego nie kupuję. O ile do tego momentu- od biedy- możemy
>>>>>> nawet
>>>>>> się
>>>>>> w wielu procentach zgodzić- o tyle nie do przyjęcia jest taki
>>>>>> "konstrukt"
>>>>>> bez Boga. Jest- po prostu pusty. Paweł apostoł pisał, że daremna nasza
>>>>>> wiara, jeśli Jezus nie zmartwychwstał. Nawet, jeśli reszta jest do
>>>>>> przyjęcia. A Ty właśnie głosisz coś takiego. Prawdę- bez
>>>>>> Zmartwychwstania.
>>>>>> Prawdę, która nawet tego Zmartwychwstania nie kwestionuje, ale mówi:
>>>>>> "to
>>>>>> bez
>>>>>> znaczenia". Z całym szacunkiem dla Ciebie- to nie do przyjęcia- z
>>>>>> żadnego
>>>>>> poziomu. Taoistycznie patrząc- buddyzm wyzwala hinduistów z mocy
>>>>>> demonów-
>>>>>> nazywanych bogami. Jednak po co nam buddyzm- skoro mamy
>>>>>> chrześcijaństwo-
>>>>>> głoszące swój uniwersalizm i Zmartwychwstanie?
>>>>>
>>>>> No ale dostęp do nauk chrześcijaństwa też jest ograniczony miejscem, a
>>>>> w pewnych epokach traci ono na przejrzystości. Obok pierwotnego
>>>>> przesłania
>>>>> naucza się zaciemniających je pierdół, a to prowadzi do tego, co pisał
>>>>> Pszemol
>>>>> o "tłumie niedouczonych tępaków idących z widłami i pochodniami burzyć
>>>>> obserwatoria kosmiczne, palić biblioteki i niszczyć laboratoria
>>>>> naukowe".
>>>>> Najbliżej do tego jest ISIS, talibom, Boko Haram ale także
>>>>> chrześcijańskie
>>>>> ugrupowania się zdarzają w rodzaju "Armii Boga" z Ugandy.
>>>>>
>>>>> Czyli teoretycznie w takich epokach chrześcijaństwo istnieje -
>>>>> praktycznie
>>>>> tylko z nazwy. Podobnie zresztą jak buddyzm w tychże.
>>>>>
>>>>> Nie kwestionuję Zmarwychwstania, ale i go nie przeceniam.
>>>>> Zmartwychswtanie
>>>>> jest znakiem - siddhi ciała, które wskazuje na dominację ducha / rozumu
>>>>> /
>>>>> umysłu nad materią i jej bezmyślnymi siłami. Uważam, że należy
>>>>> podkreślić
>>>>> to w dialogu z materialistycznym racjonalizmem, ponieważ
>>>>> materialistyczni
>>>>> racjonaliści też dążą do dominacji sił umysłowych, rozumianych jako
>>>>> informacja
>>>>> nad resztą materii. Jeżeli potraktujemy religię w paradygmacie
>>>>> cybernetycznym
>>>>> jako jeszcze jeden sposób opanowania materii obok wiedzy ścisłej,
>>>>> będzie
>>>>> nam
>>>>> łatwiej.
>>>>>
>>>>> Racjonaliści dążą do przedłużenia ludzkiego życia i także do
>>>>> odtworzenia
>>>>> rozproszonej informacji o życiu przeszłym, a przecież religie właściwie
>>>>> pojęte nie zniechęcają do tego celu tylko wręcz odwrotnie. Można je
>>>>> odczytać
>>>>> pro-transhumanistycznie, a nie jak interpretują je prostaki z zabitej
>>>>> wsi.
>>>>> Niebezpieczeństwo nie leży w rozwoju technologii, ale w nieumiejętnym,
>>>>> niewłaściwym ich użyciu.
>>>>>
>>>>> ====================================================
=====
>>>>>
>>>>> No ale teraz napisałeś naprawdę bardzo...szeroko. Zastanówmy się nad
>>>>> sensem
>>>>> przedłużania ludzkiego życia. No pewno każdy chciałby dożyć 75- 80 lat
>>>>> w
>>>>> dobrym zdrowiu. No ale 100 lat? Czy rzeczywiście każdy? Gdyby można
>>>>> było
>>>>> przedłużyć do 200 lat- to naprawdę tak wielu byłoby chętnych? Może
>>>>> początkowo- ale potem? Nie zaprogramowano nas tak w dniu urodzin. Jakie
>>>>> byłoby nasze życie? Może podobne do tego w filmie "In time"? W tym też
>>>>> jest
>>>>> problem technologii. Czy rzeczywiście nie jest problemem? Sposób
>>>>> wytwarzania
>>>>> dóbr w dzisiejszej postaci to przecież wynalazek purytańskiej Anglii i
>>>>> luterańskich Niemiec. Ściśle związany z tymi obłąkańczymi filozofiami.
>>>>> Zaspokojanie potrzeb ludzkich nie ma za wiele wspólnego z wciskaniem im
>>>>> chłamu, którego przecież w większości- nie potrzebują. To ściśle wiąże
>>>>> się
>>>>> (na nią się przekłada) z podejściem do wielu innych spraw. Relacje
>>>>> międzyludzkie coraz bardziej przypominają relacje komiwojażer-klient.
>>>>> Powoduje to coraz szybszy pęd ku śmierci całej naszej cywilizacji- a
>>>>> może
>>>>> całej ludzkości? To naprawdę super- skrót. IMO- to droga ku śmierci.
>>>>>
>>>>
>>>> Słuszna myśl. Tak, obecna cywilizacja robi z prawdziwego życia już tylko
>>>> skrót prawdziwego życia, ledwie namiastkę, na którą coraz bardziej
>>>> szkoda
>>>> "czasu i atłasu", więc coraz bardziej dochodzi do głosy pytanie, po co w
>>>> ogóle żyć? Przecież nic już nie jest swoim desygnatem - ani miłość, ani
>>>> szacunek, ani przyjaźń, więź, uczciwość, solidność. A przecież z tych
>>>> rzeczy kiedyś składało się prawdziwe życie - desygnat.
>>>> Wartości upadają, tracą znaczenie.
>>>> Zaprzeczenie dla wartości staje się modelem życia. Ale to nie jest to
>>>> prawdziwe życie - to tylko skrót ku śmierci.
>>>> O tym mówił JPII (termin "cywilizacja śmierci" jest Jego autorstwa):
>>>> https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Cywilizacja_śmierci
>>>
>>> Zgadza się. I na przestrzeni cywilizacji- każda z nich przed upadkiem
>>> demoralizowała się. Potężni, władający całym półwyspem apenińskim
>>> Etruskowie- będąc w szczycie swej potęgi ekonomicznej i militarnej-
>>> upadli
>>> pod ciosami Rzymian, którzy w tamtym czasie byli bardzo surowej
>>> moralności.
>>
>> Sam Rzym też upadł - z powodu ogólnego rozkładu, także i z tego powodu, że
>> się zdegenerowała moralnie jego arystokracja.
>
> No a ja mam wątpliwości :-). Zauważ proszę, że arystokracja była
> zdegenerowana właściwie w większości za Nerona. Za Karakalli w 2- 3 wieku to
> było apogeum, a później okazało się, że poszło to jeszcze dalej :-). Jednak
> demoralizacja dotyczyła właściwie wyłącznie metropolii. Na prowincji cały
> czas panowała pewna surowość i dyscyplina. Ba! Zgnilizna własciwie
> rozpoczęła się za Tyberiusza- jednak cały praktycznie czas (do Karakalli)
> nawet w metropolii panowała pewna surowość obyczajów. Dbano o pozory.
> Kaligulę zamordowano przy aplauzie praktycznie wszystkich. Dopiero gdy
> rozkład dotknął prowincji (przełom 3/4 wieku)- imperium runęło
>

Sam odpowiadasz na swoje watpliwości pisząc "pozory".

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

W polskich sądach kobiety są równiejsze i ważniejsze.
W polskich sądach kobiety są równiejsze i ważniejsze.
W polskich sądach kobiety są równiejsze i ważniejsze.
W polskich sądach kobiety są równiejsze i ważniejsze
Z czego wynika?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »