Strona główna Grupy pl.sci.medycyna apatia, co za przyczyna?

Grupy

Szukaj w grupach

 

apatia, co za przyczyna?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 40


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2003-04-05 06:25:15

Temat: Re: Odp: apatia, co za przyczyna?
Od: Tinue <w...@w...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kaja <k...@B...poczta.onet.pl> napisał/a:

> Czyli teraz nauka,praca,codzienne obowiązki to depresja :-(
> Człowiek zamiast sam,albo z pomocą bliskich sobie radzić z kłopotami
> po prostu sięga po prochy.

Wyjątkowo się z Tobą zgodzę odnośnie depresji -- to ciężka choroba i trzeba
zrobić dokładne badania zanim się w ogóle ją zasugeruje, a teraz na skutek
wiecznego "promowania" w mediach wszyscy wszędzie widzš depresję.

> Ciekawa jestem ile czasu taka kuracja trwa,takie zawieszenie w
> myśleniu...bo wiadomo przecież,że proszki na depresję otumaniają
> człowieka i nie jest on w stanie logocznie myśleć.
> Czy są proszki na depresję,które oświecają umysł i motywują do
> aktywnego życia?

Właśnie! Proszek zamiast spaceru, zamist ćwiczeń fizycznych, zamiast
prawidłowych relacji w rodzinie. Chłopak jest pewnie skołowany, matura,
egzaminy na studia, koniec dzieciństwa właściwie -- on może się po prostu
boi tego wszystkiego i potrzebuje wsparcia, rozmowy, poklepania po
ramieniu, a nie leków?


--
Tinue
http://animalprotect.prv.pl <-- Smithfield Foods w Polsce

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2003-04-05 06:31:28

Temat: Re: Odp: apatia, co za przyczyna?
Od: Tinue <w...@w...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Marta Skorupska" <s...@a...pl> napisał/a:

>> > Ale co robić?
>>
>> Porozmawiać z synem jak człowiek z człowiekiem?
>
> Jesli to depresja, to rozmowa raczej nie pomoże. Polecam dobrego
> psychologa - przynajmniej na początek. Sama wyszłam z depresji z pomocą
> dobrego internisty i prochów.

Ale _najpierw_ trzeba porozmawiać. Leki przeciwdepresyjne to nie antidotum
na życiowe problemy, trzeba znaleźć przyczynę takiego stanu chłopaka, a nie
leczyć skutki, bo całymi latami można -- bezskutecznie.


--
Tinue
http://animalprotect.prv.pl <-- Smithfield Foods w Polsce

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2003-04-05 07:05:46

Temat: Re: apatia, co za przyczyna?
Od: dradam <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 4 Apr 2003 23:10:13 +0200, "Adamus" <a...@m...pl>
wrote:

>Co robiae? Na pewno nie diagnozowac tego przez internet, lecz udac si? do
>specjalisty - psychologa, psychiatry...
>


Lekarz rodzinny ?
Moze byc co najmniej pare roznych przyczyn wcale nie
"psychiatrycznych".
Diagnozowanie i leczenie poprzez internet jest co najmniej, w tym
przypadku, niewskazane.

Pozdrawiam

dradam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2003-04-05 07:50:46

Temat: proszki na depresje, bylo : apatia, co za przyczyna?
Od: dradam <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 5 Apr 2003 02:22:18 +0200, Kaja
<k...@B...poczta.onet.pl> wrote:

>(...)bo wiadomo przecie?,?e proszki na depresj? otumaniaj? cz?owieka
>i nie jest on w stanie logocznie my?le?.

A skad to wiadomo ? Chyba Ci sie cos dobrze pomieszalo !

>Czy s? proszki na depresj?,które o?wiecaj? umys? i motywuj? do aktywnego
>?ycia?

Wszystkie !

Pozdrawiam

dradam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2003-04-05 08:26:01

Temat: Re: Odp: apatia, co za przyczyna?
Od: "Marta Skorupska" <s...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kaja" <k...@B...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:b6l96n$dek$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Jesli to depresja, to rozmowa raczej nie pomoże. Polecam dobrego
> > psychologa - przynajmniej na początek. Sama wyszłam z depresji z pomocą
> > dobrego internisty i prochów.
>
> Czyli teraz nauka,praca,codzienne obowiązki to depresja :-(
> Człowiek zamiast sam,albo z pomocą bliskich sobie radzić z kłopotami po
> prostu sięga po prochy.
> Ciekawa jestem ile czasu taka kuracja trwa,takie zawieszenie w
> myśleniu...bo wiadomo przecież,że proszki na depresję otumaniają człowieka
> i nie jest on w stanie logocznie myśleć.
> Czy są proszki na depresję,które oświecają umysł i motywują do aktywnego
> życia?

Napisalam "jeśli to depresja". Wizyta u psychologa nie wiąże się z
zażywaniem prochów, a naprawdę może pomóc. Nie twierdzę, że rozmowa z synem
nie ma sensu - bo rozmawiać trzeba zawsze, ale "jeśli to depresja" to nawet
najbardziej kochający ojciec sobie z tym nie poradzi. Jednak samemu nie
diagnozowałabym tego. I uwierz, z depresją człowiek sam sobie nie poradzi.
W dwa miesiące schudłam 10 kg, włosy wypadały mi garściami, leżałam całymi
dniami w łóżku i płakałam. Prochy na depresję nie otumaniają - mnie
pozwoliły żyć normalnie - wstać z łóżka, zająć się dzieckiem, przestać
płakać, wrócić do pracy. Po 3 miesiącach kuracji odstawiłam leki i zaczęłam
żyć bez nich i bez depresji.
A jak ktoś ma ochotę poczytać o depresji to proszę bardzo:
http://republika.pl/kama_/depresja.htm

pozdrawiam
Marta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2003-04-05 08:34:07

Temat: Re: Odp: apatia, co za przyczyna?
Od: "Marta Skorupska" <s...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tinue" <w...@w...tlen.pl> napisał w wiadomości
news:Xns935457037852FTiNUEHiENA@217.30.129.166...
> > Jesli to depresja, to rozmowa raczej nie pomoże. Polecam dobrego
> > psychologa - przynajmniej na początek. Sama wyszłam z depresji z pomocą
> > dobrego internisty i prochów.
>
> Ale _najpierw_ trzeba porozmawiać. Leki przeciwdepresyjne to nie antidotum
> na życiowe problemy, trzeba znaleźć przyczynę takiego stanu chłopaka, a
nie
> leczyć skutki, bo całymi latami można -- bezskutecznie.

Nie napisałam, że leki przeciwdepresyjne to antidotum na problemy.
Poskutkowały w _moim_przypadku. Rozmowa z psychologiem to na początek.
Oczywiście jeśli to depresja lub epizod depresyjny. Bo jesli to tylko
chwilowe obniżenie nastroju, to oczywiście nie ma co szaleć z
psychoanalitykami ;) Porozmawiać trzeba tak czy siak:)

Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2003-04-05 09:10:08

Temat: Re: apatia, co za przyczyna?
Od: "Wujek" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Syn jest miesiąc przed maturą.
> Od paru miesięcy popada w jakąś apatię, stan się pogarsza.
> Jest domatorem. Śpi we dnie, przesiaduje po nocach. Rozkojarzony,
> wyobcowany. Pogłębia się brak wiary we własne siły. Był bardzo zdolnym
> matematykiem, a teraz próbną maturę ledwo przeszedł.
> Jakieś przygnębenie, niedotlenienie zauważyli nawet nauczyciele.
> W dzieciństwie miewał wysokie ASO (do 1000). Krótkowzroczność: -5
> z tendencją powolnego pogarszania się.
> Co robić?

może wystarczy powiedzieć żeby
podszedł do tego na luzie ?
że na maturze nie kończy się zycie i
nawet jak nie zda to nic się nie stanie.

boi się pewnie reakcji rodziców na
"najgorsze"



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2003-04-05 10:48:31

Temat: Odp: apatia, co za przyczyna?
Od: "Maja M" <m...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Syn jest miesiąc przed maturą.
> Od paru miesięcy popada w jakąś apatię, stan się pogarsza.
> Jest domatorem. Śpi we dnie, przesiaduje po nocach. Rozkojarzony,
> wyobcowany. Pogłębia się brak wiary we własne siły. Był bardzo zdolnym
> matematykiem, a teraz próbną maturę ledwo przeszedł.
> Jakieś przygnębenie, niedotlenienie zauważyli nawet nauczyciele.
> W dzieciństwie miewał wysokie ASO (do 1000). Krótkowzroczność: -5
> z tendencją powolnego pogarszania się.
> Co robić?
>
He te jestem miesiac przed matura i tez stalo sie cos ze mna nietak. Jestem
ciagle bardzo spiaca i spie, wypada mi masa wlosow i ogolnie stalam sie ba
rdzo nerwowa. Moj stan czasami mnie przeraza.

pozdr
Maja


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2003-04-05 23:01:12

Temat: Re: Odp: apatia, co za przyczyna?
Od: Kaja <k...@B...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

5 kwiecień 2003 (sobota).Patrzę,a tu o 8:25 *Tinue*
<X...@2...30.129.166> namalował/a:

> Właśnie! Proszek zamiast spaceru, zamist ćwiczeń fizycznych, zamiast
> prawidłowych relacji w rodzinie. Chłopak jest pewnie skołowany, matura,
> egzaminy na studia, koniec dzieciństwa właściwie -- on może się po prostu
> boi tego wszystkiego i potrzebuje wsparcia, rozmowy, poklepania po
> ramieniu, a nie leków?

Tak myślę :-)


--
Z pozdrowieniami,
Kaja
GG 2390422

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2003-04-05 23:09:15

Temat: Re: proszki na depresje, bylo : apatia, co za przyczyna?
Od: Kaja <k...@B...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

5 kwiecień 2003 (sobota).Patrzę,a tu o 9:50 *dradam*
<f...@4...com> namalował/a:

>>(...)bo wiadomo przecie?,?e proszki na depresj? otumaniaj? cz?owieka
>>i nie jest on w stanie logocznie my?le?.

> A skad to wiadomo ? Chyba Ci sie cos dobrze pomieszalo !

Mam sąsiadów (dobrzy ludzie).Małżeństwo.On ma depresję na wesoło,a ona na
smutno i jest otępiała.Oczywiście biorą jakieś lekarstwa,są pod opieką
psychiatry.

>>Czy s? proszki na depresj?,które o?wiecaj? umys? i motywuj? do aktywnego
>>?ycia?

> Wszystkie !

Jakie?
Już lecę do lekarki rodzinnej po receptę,tylko nie wiem co mi polecisz.


--
Z pozdrowieniami,
Kaja
GG 2390422

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ciaza czy spozniona miesiaczka?
viofonoterapia
podobno zespół jelita nadwrażliwego....
Nie chce nalegać:)....
test psychologiczny mmpi

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »