Data: 2003-08-28 19:43:43
Temat: backhand (1'st set)
Od: "nawrocki" <p...@n...art.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie wytrzymałem, i dla pewności sprawdziłem w encyklopedii:
PASOŻYTNICTWO, biol. jedna z form współżycia 2 gat. organizmów, z których
jeden (pasożyt) żyje stale lub czasowo kosztem drugiego (żywiciela),
będącego dlań środowiskiem życia i źródłem pokarmu (...) /Nowa encyklopedia
powszechna PWN, tom IV, str. 795.
Ja mam być takim pasożytem, i to pasożytem społecznym? Cóż... ty bezimienny
Jacku na pewno nie jesteś moi żywicielem, bo i co ty możesz mieć mi do
zaoferowania? Pasożyty żerują przeważnie na silnych i zdrowych organizmach,
które będą w stanie je utrzymać; ktoś taki jak ja potrzebowałby niezwykle
silnego żywiciela, a nie kogoś takiego jak ty, łatwo ulegającego emocjom,
sfrustrowanego, będącego czymś na wzór miotanej wiatrem chorągiewki... nie,
ty się Jacku nie obawiaj, że będę Cię wykorzystywał, jako mojego żywiciela.
Skoro już rozmawiamy o pasożytniczym trybie życia, czy mógłbyś mi drogi
Jacku wytłumaczyć, na jakiej podstawie wywnioskowałeś, że jestem pasożytem?
Nie wysysam krwi jak kleszcze, i nie wyjadam pokarmu jak tasiemce. Jestem
tylko prostym człowiekiem, który oczekuje od ludzi odrobiny wyrozumiałości,
zrozumienia, a czasem bratniego pokrzepienia duszy, wyrażonego przychylnym
poklepaniem po ramieniu, i słów w rodzaju: 'Nie martw się Łukasz; my wszyscy
mamy problemy'. Czy to nazywasz pasożytnictwem społecznym?
Wybacz, że pozwolę sobie coś zauważyć; w tej chwili jedynym pasożytem
społecznym jakiego dostrzegam w zasięgu mojego wzroku jesteś ty właśnie
Jacku; to ty posiłkując się na wywołanym przez Tycztoma konflikcie czerpiesz
korzyści z mojej osoby; to ty wykorzystujesz mnie; wykorzystujesz moją
osobę, by wypromować samego siebie, jako męczennika walczącego o słuszność
idei pozbycia się mnie z tej grupy. Muszę Ci jednak przyznać odrobinę
rozsądku; wybrałeś bardzo silnego żywiciela...
> (...) Wybacz mi, jeśli jesteś chrześcijaninem (...).
Jako człowiek, niepraktykujący chrześcijanin i zapalony altruista wybaczam
Ci Jacku, tą chwilę słabości, której uległeś pod wpływam jakiś silnych
emocji. Przyznaję, że potraktowałem Cię dość surowo, nazywając Cię ślepcem,
i bezużytecznym użytkownikiem tej grupy. Nie powinienem tak czynić, jednak
nie domyślałem się, że jesteś tak wrażliwy, i że masz takie delikatne
uczucia. Gdybym mógł cofnąć czas...
P.S. Jeśli chodzi o te żaby, które mi rzekomo wysyłałeś, to nie mam pojęcia
o czym mówisz...
> (...) No i patrz, oni to wszystko na poważnie wzięli.
Ja też Jacku, ja też...
pozdrawiam serdecznie
Łukasz
--
www.nawrocki.art.pl - psycho circus project
|