Strona główna Grupy pl.sci.medycyna badanie ginekologiczne

Grupy

Szukaj w grupach

 

badanie ginekologiczne

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 86


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2002-01-20 18:55:28

Temat: Re: badanie ginekologiczne
Od: Kaja <f...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora



b...@p...onet.pl napisał(a):

> Nie bardzo rozumiem. Czemu powiedziec 'nie' ? Co mija z wiekiem ? A co do nas
> to nie jestesmy ani najmlodsi ani najstarsi ale stawiam dolara przeciwko
> guzikowi, ze za 50 lat bedziemy razem.

Ta dziewczyna już przed piecioma latami będzie miała Ciebie serdecznie dosyć.

--
Kaja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2002-01-20 19:07:36

Temat: Re: badanie ginekologiczne
Od: <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Chyba jeszcze powinna towarzyszyć matka z ojcem.  ;-)
> Ktoś tu jest chyba mocno zboczony.
> Pobaw się ze swoją dziewczyną w doktora w domciu.
>

Tego typu posty sa bezsensowne, nie przedstawiasz zadnych argumentow, wiec
lepiej pomysl nad tym o czym piszesz. Ciebie nikt nie zmusza do chodzenia z
kims do lekarza, a dlaczego inni moga tak zrobic napisalem wyzej - poczytaj

P_G

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2002-01-20 19:15:34

Temat: Re: badanie ginekologiczne
Od: Mała Mi <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <b...@p...onet.pl> napisał ...

> Nie bardzo rozumiem. Czemu powiedziec 'nie' ? Co mija z wiekiem ?

OK, postaram się jaśniej ...
Nie znam osobiście żadnej dziewczyny/kobiety,
która by CHCIAŁA, żeby jej partner asystował
przy badaniu ginekologicznym.
Nie znaczy to oczywiscie, że taka nie może
gdzies tam istnieć. Może. I jeśli powie:
"kochanie CHCIAŁABYM, żebyś przy tym był"
to ok, idziesz, jesteś, nawet powinieneś pójść.
Ale ZGODZIŁA SIĘ to zupełnie co innego
niż CHCE. I to jako taki "bardzo kochający
i troskliwy" powinieneś zrozumieć.
A co mija z wiekiem ?
No na przykład gotowość do godzenia się
na różne dziwne pomysły partnera, które
tak naprawdę dziewczynie wcale się nie podobają,
ale jeszcze nie chce/nie umie powiedzieć "nie".

> A co do nas
> to nie jestesmy ani najmlodsi ani najstarsi

To wiem. Ani o przedszkole ani o dom starców
Was przecież nie posadzam.

> ale stawiam dolara przeciwko
> guzikowi, ze za 50 lat bedziemy razem.

Serdecznie Wam tego życzę. :-)

Ale tak jeszcze z ciekawości zapytam ...
Czy chodzisz ze swoją dziewczyną do wszystkich
lekarzy (internisty, dermatologa, stomatologa itd.),
czy tylko u ginekologa czujesz się niezbędnie konieczny ?

Mała Mi


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2002-01-20 20:32:12

Temat: Re: badanie ginekologiczne
Od: Kami <K...@j...net> szukaj wiadomości tego autora



> -----Original Message-----
> From: b...@p...onet.pl@pk123.lodz.cvx.ppp.tpnet.pl
> [mailto:b...@p...onet.pl@pk123.lodz.cvx.ppp.tpnet.
pl]On
> Behalf Of P_G
> Posted At: Saturday, January 19, 2002 8:22 PM
> Posted To: medycyna
> Conversation: badanie ginekologiczne
> Subject: badanie ginekologiczne

[...]
Chyba większych problemów z tą obecnością partnera w gabinecie nie ma...
Jeśli chodzi o liczne wypowiedzi w tym wątku - ja nie czuję potrzeby
asysty mojego partnera przy wizytach u ginekologa. Głównie dlatego, że
to rutynowe badania, wypisywanie recept. Natomiast gdyby coś złego się
działo, albo coś dobrego (ciąża), to pewnie bym chciała, żeby był ze mną
(on zresztą bez mrugnięcia by się zgodził). Ale w dalszym ciagu nie
czułabym potrzeby jego asysty przy samym badaniu - przecież w gabinecie
jest parawanik, za którym stoi fotel, więc facet obecny w gabinecie
wcale nie musi mi zaglądać między nogi (przez ramię ginekologa). Bo i po
co?
I tyle :-)

Kami
____________________________
k...@p...net
ICQ: 81442231 - GG# 436414



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2002-01-20 21:41:59

Temat: Re: badanie ginekologiczne
Od: Dariusz <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



b...@p...onet.pl wrote:
>
> > Chyba jeszcze powinna towarzyszyć matka z ojcem. ;-)
> > Ktoś tu jest chyba mocno zboczony.
> > Pobaw się ze swoją dziewczyną w doktora w domciu.
> >
>
> Tego typu posty sa bezsensowne, nie przedstawiasz zadnych argumentow, wiec
> lepiej pomysl nad tym o czym piszesz. Ciebie nikt nie zmusza do chodzenia z
> kims do lekarza, a dlaczego inni moga tak zrobic napisalem wyzej - poczytaj

Bylo nie bylo to jednak wspolne wizyty u ginekologa maja cos wspolnego
z filmami erotycznymi.
Zreszta ten motyw jest znany.Pacjentka jest badana przez ginekologa
a wchodzi ktos obcy, albo przyglada sie temu inny mezczyzna i nastepnie
( wiadomo co dalej...)

Zatem jest to pewna forma zabawy w doktora, tyle ze cudzymi rekoma.

Moze zacznijmy od wspolnych wizyt u dentysty.
Nie kojarzy sie to z niczym swawolnym a i pozyteczne jest dla obu stron.

Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2002-01-21 08:45:18

Temat: Re: badanie ginekologiczne
Od: "Gregg" <g...@z...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Użytkownik "WALDIM":
> > A czy chcialbys, zeby Twoja dziewczyna byla przy Tobie, jak
> > lekarz pada Ci prostate?
> >
> > magda
>
> Madziu... ten pan bylby szczesliwy gdyby jego dziewczyna zechciala
> na to popatrzec... a gdyby jeszcze zechciala asystowac przy
> lewatywie bylby to dla niego szczyt spelnienia
>
> WaldiM

WaldiMku... czyżby ten sąd był związany z tym, że Ty, to też truskawki
to cukrem?

Krótko mówiąc MSZ presadziłeś.

--
pozdr
Gregg
(w razie czego z adresu prosze wyciac cyferki )


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2002-01-21 09:40:20

Temat: Re: badanie ginekologiczne
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 20 Jan 2002, Mała Mi wrote:

> Ale tak jeszcze z ciekawości zapytam ...
> Czy chodzisz ze swoją dziewczyną do wszystkich
> lekarzy (internisty, dermatologa, stomatologa itd.),
> czy tylko u ginekologa czujesz się niezbędnie konieczny ?
>
> Mała Mi

Mala Mi dobre pytanie. Bo jesli chodzi tylko do ginekologa
i chce asystowac wylacznie przy badaniu ginekologicznym
to to troszke tak wyglada jakby "chcial sobie przywlaszczyc
pochwe wlasnej dziewczyny". Chyba, ze dziewczyna rzeczywiscie
bardzo tego chce ... to bym to faktycznie zrozumial ... .
Asystowanie meza przy porodzie to co innego po pierwsze
bo to juz maz a nie tylko chlopak a po drugie dlatego,
ze rodzi sie ich wspolne dziecko, ktore to malzenstwo
cementuje... .

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2002-01-21 10:01:13

Temat: Re: badanie ginekologiczne
Od: "Massai" <t...@b...ids.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mała Mi" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a2f5aq$26u$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik <b...@p...onet.pl> napisał ...
>
> > Nie bardzo rozumiem. Czemu powiedziec 'nie' ? Co mija z wiekiem ?
>
> OK, postaram się jaśniej ...
> Nie znam osobiście żadnej dziewczyny/kobiety,
> która by CHCIAŁA, żeby jej partner asystował
> przy badaniu ginekologicznym.

ale czasem się przydaje ktoś za ścianą, tak na wszelki wypadek...

> Nie znaczy to oczywiscie, że taka nie może
> gdzies tam istnieć. Może. I jeśli powie:
> "kochanie CHCIAŁABYM, żebyś przy tym był"
> to ok, idziesz, jesteś, nawet powinieneś pójść.
> Ale ZGODZIŁA SIĘ to zupełnie co innego
> niż CHCE. I to jako taki "bardzo kochający
> i troskliwy" powinieneś zrozumieć.
> A co mija z wiekiem ?
> No na przykład gotowość do godzenia się
> na różne dziwne pomysły partnera, które
> tak naprawdę dziewczynie wcale się nie podobają,
> ale jeszcze nie chce/nie umie powiedzieć "nie".
>

qrcze, jacy rozsądni tu ludzie, aż miło czytać...
"Wiesz kochanie, myślę że ta wizyta to dla Ciebie duży stres,
chciałbym Cię wesprzeć, słusznym wydaje się żebym towarzyszył Ci w
czasie badania. Kocham Cię i dlatego powinienem tam być z Tobą."
Tak sobie zmyślam...

No i jak tu takiemu odpowiedzieć?
;-)))
A potem taki twierdzi : "Zgodziła się!, Chce żebym był przy badaniu!"
A tak wogóle, to w tego typu argumentach celują kobietki... Moja żonka
tyż czasami niecnie wykorzystuje to "kocham cię i dlatego..." ;-)))
Szczególnie jak znowu idę na browarek z kumplem ;-)

> > A co do nas
> > to nie jestesmy ani najmlodsi ani najstarsi
>
> To wiem. Ani o przedszkole ani o dom starców
> Was przecież nie posadzam.
>
> > ale stawiam dolara przeciwko
> > guzikowi, ze za 50 lat bedziemy razem.

biorąc średnią życia w Polsce około 70 lat... Znaczyłoby że
statystycznie biorąc, macie max 20 lat... ;-))))


> Serdecznie Wam tego życzę. :-)
>
> Ale tak jeszcze z ciekawości zapytam ...
> Czy chodzisz ze swoją dziewczyną do wszystkich
> lekarzy (internisty, dermatologa, stomatologa itd.),
> czy tylko u ginekologa czujesz się niezbędnie konieczny ?
>
> Mała Mi
hehe, dobre, celne pytanko! ;-)) eh, sokratejskie dyskusje, aż
miło...;-)
A tak btw: poród to co innego... w czasie internatu z gineksów
asystowałem przy porodzie jednej kobiecie, zaznaczam, asystowałem
kobiecie, nie lekarzowi... ;-) Mało mi ręki nie złamała... Ale za to
potem twierdziła że możliwość trzymania kogoś za rękę pomogła jej
bardziej niż lekarze ;-))
Pozdro
Massai


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2002-01-21 13:39:21

Temat: Re: badanie ginekologiczne
Od: <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
>
> b...@p...onet.pl napisał(a):
>
> >  A skad wiesz jaki stosunek do tego ma moja dziewczyna? Znasz ja?
>
> Exchibicjonistka?
>

A wedlug Ciebie pokazywanie swojego ciala nago swojemu partnerowi to
ekshibicjonizm (proponuje rowniez lekture slownika ortograficznego) ???
Masz jakies kompleksy? Jak twoj chlopak widzi Cie nago w lazience to co,
zaslaniasz sie natychmiast? A moze w ogole nie masz nikogo????
W kazdym razie bardzo Ci wspolczuje...

--
P_G


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2002-01-21 13:53:06

Temat: Re: badanie ginekologiczne
Od: <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Ale ZGODZIŁA SIĘ to zupełnie co innego
> niż CHCE. I to jako taki "bardzo kochający
> i troskliwy" powinieneś zrozumieć.

ZGODZILA SIE znaczy, ze moglaby rownie dobrze pojsc sama, ale rozumie to, ze
chce byc przy niej i jednoczesnie moja obecnosc przy badaniu jej nie krepuje
(gdyby ja jednak krepowala to tez pewnie by sie zgodzila, ale wyraznie
powiedziala by mi o tym)


> A co mija z wiekiem ?
> No na przykład gotowość do godzenia się
> na różne dziwne pomysły partnera, które
> tak naprawdę dziewczynie wcale się nie podobają,
> ale jeszcze nie chce/nie umie powiedzieć "nie".

Tak z wiekiem mija milosc, przywiazanie, ochota na seks, zaczynaja sie klotnie,
awantury, separacje, rozwody... Ale czy zawsze? Mozliwe, ze budowanie muru
miedzy ludzmi jest pierwszym krokiem do piekla...


> Serdecznie Wam tego życzę. :-)

Dziekuje :)

> Ale tak jeszcze z ciekawości zapytam ...
> Czy chodzisz ze swoją dziewczyną do wszystkich
> lekarzy (internisty, dermatologa, stomatologa itd.),
> czy tylko u ginekologa czujesz się niezbędnie konieczny ?
>

Staram sie chodzic, gdzie sie da (chociaz nie zawsze jest to mozliwe) i
zapewniam Cie, ze ona nie odbera mnie jak jakiegos natreta. Z drugiej strony
nie ukrywam, ze ginekolog jest najwazniejszy. Dlaczego? Bo dotyczy zycia
intymnego, ktore jest nasze wspolne. Poza tym paranoja jest dla mnie to, ze
lekarz (w zasadzie obca osoba) bada moja dziewczyne a mnie nie wolno na to
patrzec. Dziewczyna mialaby sie nie wstydzic przed obca osoba, a krepowac przez
moj wzrok ????? Przeciez to wlasnie my jestesmy sobie najblizsi...

--
P_G

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Tlumaczenia medyczne ang<->pol = Lista TRANG
alergia
wypracowanka dla nie-humanistow
problemy z przelykiem i inne...
alergia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »