« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-12 13:00:57
Temat: brzoskwinieNa liściach brzoskwiń mojego kolegi pojawiły się przebarwienia i liście się
skręcają >proszę o radę czy można zapobiec rozszerzaniu się choroby i czym
to ewentualnie spryskać.
Pozdrawiam
Zenon Michałowski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-05-12 13:19:40
Temat: Re: brzoskwinie
----- Original Message -----
From: "Zenon Michałowski" <k...@p...onet.pl>
> Na liściach brzoskwiń mojego kolegi pojawiły się przebarwienia i liście
się
> skręcają >proszę o radę czy można zapobiec rozszerzaniu się choroby i czym
> to ewentualnie spryskać.
Kedzierzawosc. Zerknij do archiwum albo google. Generalnie jeden oprysk
wczesna wiosna, przed pekaniem pakow a drugi jesienia po opadnieciu lisci
moze byc np kaptan wiosna a miedzian jesienia. Ja swoich nie pryskam bo po
pierwsze sam jem te brzoskwinie i daje swoim dzieciom a po drugie mam jakie
wslasnorecznie wyhodowane siewki ktore wyraznie sa odpornirjsze niz
szlachetniejsze odmiany.
> Pozdrawiam
> Zenon Michałowski
pzdr
Tomek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-05-13 05:46:47
Temat: Odp: brzoskwinieUżytkownik "Tomasz Łukowski " <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:01c901c43823$63e85d80$3e01a8c0@GK.INCOVERITAS.P
L...
>
(...)
> Kedzierzawosc. (...)Ja swoich nie pryskam bo po
> pierwsze sam jem te brzoskwinie i daje swoim dzieciom a po drugie mam
jakie
> wslasnorecznie wyhodowane siewki ktore wyraznie sa odpornirjsze niz
> szlachetniejsze odmiany.(...)
Hmmmm.....
To nie jest do końca prawda.
Właśnie w tym roku mam ślady kędzierzawości na
młodej brzoskwini, która jeszcze nie owocowała,
a wyrosła z pestki (od Twoich brzoskwiń).
Pewnie środowisko, a może ziemia jest sprzyjająca
chorobom.
pozdrawiam Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-05-13 10:43:24
Temat: Re: brzoskwinie
----- Original Message -----
From: "krycha" <k...@p...onet.pl>
> > Kedzierzawosc. (...)Ja swoich nie pryskam bo po
> > pierwsze sam jem te brzoskwinie i daje swoim dzieciom a po drugie mam
> jakie
> > wslasnorecznie wyhodowane siewki ktore wyraznie sa odpornirjsze niz
> > szlachetniejsze odmiany.(...)
>
> Hmmmm.....
> To nie jest do końca prawda.
> Właśnie w tym roku mam ślady kędzierzawości na
> młodej brzoskwini, która jeszcze nie owocowała,
> a wyrosła z pestki (od Twoich brzoskwiń).
> Pewnie środowisko, a może ziemia jest sprzyjająca
> chorobom.
Witaj. Przeciez nie napisalem ze nie mam na drzewach sladow kedzierzawosci
:-). W tym roku u mnie tez da sie zauwazyc kilka zdeformowanych lisci ale
wiaze to nie wiem czy slusznie z wigotna wiosna. Generalnie ta odrobina
zmian chorobowych nie szkodzi moim roslinom i stad wnosze ze nie tyle sa
zupelnie odporne na kedzierzawosc ale ze sa znacznie berdziej odporne niez
inne odmiany ktore bez regularnych opryskow sobie zdecydowanie nie radza.
Swoja droga to bardzo sie ciesze ze cos ci jednak wyroslo z tych pestek :-)
pzdr
Tomek
>
> pozdrawiam Krycha
>
>
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-05-14 09:16:52
Temat: Odp: brzoskwinieUżytkownik "Tomasz Łukowski " <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:016801c438d6$bcab0d60$3e01a8c0@GK.INCOVERITAS.P
L...
(...)
> Witaj. Przeciez nie napisalem ze nie mam na drzewach sladow kedzierzawosci
> :-). W tym roku u mnie tez da sie zauwazyc kilka zdeformowanych lisci ale
> wiaze to nie wiem czy slusznie z wigotna wiosna.
(...)
Po ilości zmian na moim drzewku w tym roku,
będę jednak w pzryszłości pryskać wiosną
przed pękaniem paków.
> Swoja droga to bardzo sie ciesze ze cos ci jednak wyroslo z tych pestek
:-)
Ja też się cieszę i liczę na smaczne owoce.
pozdrawiam Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |