Strona główna Grupy pl.rec.uroda co Wam przyniósł Mikołaj? :-)

Grupy

Szukaj w grupach

 

co Wam przyniósł Mikołaj? :-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 42


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2006-12-08 07:56:56

Temat: Re: co Wam przyniósł Mikołaj? :-)
Od: " Nixe" <n...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:elb3m6$jju$1@news.onet.pl>
ewka <e...@p...onet.pl> pisze:

> Napisalam wyraznie, ze jesli sie kogos ladnie
> uswiadomi, ze bardzo wazne jest dla danej osoby otrzymanie prezentu
> (a sa osoby dla ktorych jest to wazne)

I naprawdę_tylko_ten prezent tak bardzo się liczy, że przesłania całą
resztę?
Sama pamięć, życzenia, atmosfera tego dnia to tylko mało warty
zainteresowania background?
Mnie to szczerze mówiąc poważnie zadziwia, ale ja truskawki cukrem posypuję.

[z drugiej strony dlaczego osoba oczekująca prezentów nie jest w stanie
zrozumieć partnera, który potrzeby dawania prezentów z danej okazji (tu
akurat Mikołajki) po prostu nie odczuwa, bo np. został wychowany w inny
sposób?]

> Ale mowy nie bylo o
> sytuacji, gdzie dwie strony ustalilly, ze prezenty sa im zbedne.

Ale one to najpewniej_ustaliły_w trakcie rozmów, a nie_wymogły_obrażając się
i urządzając partnerowi ciche dni (vide pomysł Hani).

--
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2006-12-08 08:17:42

Temat: Re: co Wam przyniósł Mikołaj? :-)
Od: "ewka" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik " Nixe" <n...@f...pl> napisał w wiadomości
news:elb5s9$1a6c$1@news.mm.pl...
> I naprawdę_tylko_ten prezent tak bardzo się liczy, że przesłania całą
> resztę?

Kobieto, czy ja gdzies napisalam, ze dla mnie sie liczy? Prosze wskaz mi to
miejsce, a nie czepiaj sie z nudow. Sa ludzie, dla ktorych jest to wazne, bo
tak zostali wychowani. Nie pisze tu o sobie, choc nie powiem, zeby mi milo
nie bylo jak dostaje chocby drobnostke.

--
pozdr,
ewka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2006-12-08 08:35:34

Temat: Re: co Wam przyniósł Mikołaj? :-)
Od: " Nixe" <n...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:elb735$t7i$1@news.onet.pl>
ewka <e...@p...onet.pl> pisze:

> Użytkownik " Nixe" <n...@f...pl> napisał w wiadomości
> news:elb5s9$1a6c$1@news.mm.pl...
>> I naprawdę_tylko_ten prezent tak bardzo się liczy, że przesłania całą
>> resztę?

> Kobieto, czy ja gdzies napisalam, ze dla mnie sie liczy?

A czy ja pisałam konkretnie o Tobie?
[swoją drogą jeśli stoisz na jakimś stanowisku i bronisz jakichś poglądów,
to trudno uznać, że Twoje własne poglądy w tej sprawie są zgoła inne]

> Sa ludzie, dla ktorych jest
> to wazne, bo tak zostali wychowani.

Są też tacy, dla których nie ma to żadnego znaczenia, bo znaczenia ma coś
zupełnie innego.
Również z powodu wychowania.
Nie rozumiem, dlaczego rację przyznać należy tylko tym pierwszym.

--
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2006-12-08 09:01:36

Temat: Re: co Wam przyniósł Mikołaj? :-)
Od: "ewka" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik " Nixe" <n...@f...pl> napisał w wiadomości
news:elb84n$2kju$1@news.mm.pl...
> X-No-Archive:yes
> W wiadomości <news:elb735$t7i$1@news.onet.pl>
> ewka <e...@p...onet.pl> pisze:
>
>> Użytkownik " Nixe" <n...@f...pl> napisał w wiadomości
>> news:elb5s9$1a6c$1@news.mm.pl...
>>> I naprawdę_tylko_ten prezent tak bardzo się liczy, że przesłania całą
>>> resztę?
>
>> Kobieto, czy ja gdzies napisalam, ze dla mnie sie liczy?
>
> A czy ja pisałam konkretnie o Tobie?

To po co mi zadajesz pytanie :" I naprawdę_tylko_ten prezent tak bardzo się
liczy, że przesłania całą
resztę?". Poza tym nikt tu nie napisal, ze prezent od razu przeslania cala
reszte, chyba chodzi o to ze jest po prostu milym uzupelnieniem tej reszty.

>> Sa ludzie, dla ktorych jest
>> to wazne, bo tak zostali wychowani.
>
> Są też tacy, dla których nie ma to żadnego znaczenia, bo znaczenia ma coś
> zupełnie innego.
> Również z powodu wychowania.
> Nie rozumiem, dlaczego rację przyznać należy tylko tym pierwszym.

Jest cos takiego jak kompromis, jesli dla jednej strony prezent jest wazna
forma wyrazania troski, uczuc itp., a dla drugiej nie to chyba wyjasnili
sobie to juz dawno na poczatku i nie czepiaja sie nawzajem. Jesli jednak
ktos sie zali, ze nie dostal akurat w tym roku prezentu, a normlanie byl co
roku to chyba nie mozna tu mowic o sytuacji, gdzie jasne jest iz dla jednej
ze stron prezent jest bez znaczenia.

--
pozdr,
ewka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2006-12-08 10:13:05

Temat: Re: co Wam przyniósł Mikołaj? :-)
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes
Użytkownik "ewka" <e...@p...onet.pl> napisał

> To po co mi zadajesz pytanie :" I naprawdę_tylko_ten prezent tak bardzo
się
> liczy, że przesłania całą resztę?".

To chyba logiczne - bo rozmawiam z_Tobą_, więc odnoszę się
do_Twojej_wypowiedzi i poglądów.
(zakładając, że są takie, jak je przedstawiłaś).

Co do reszty, to chyba już zbyt daleko posunięty off-topic, więc mówię
"pas".
Zwłaszcza, że odnoszę coraz silniejsze wrażenie, iż mimo wysiłków jakie
czynię, nie jestem rozumiana tak, jak powinnam.

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2006-12-08 10:19:06

Temat: Re: co Wam przyniósł Mikołaj? :-)
Od: "ewka" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:elbdrj$kit$1@news.onet.pl...
> nie jestem rozumiana tak, jak powinnam.

I vice versa.

--
pozdr,
ewka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2006-12-08 11:43:09

Temat: Re: co Wam przyniósł Mikołaj? :-)
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Kruszyzna napisał(a):

>
> Pozwolę sobie się nie zgodzić. My w tym roku nie robiliśmy sobie
> mikołajek, bo nie i już. Tak mamy. Ba, my miewamy wiligie bezprezentowe.

Dziękuje Ci, Kruszyno, za ten post - z jednej strony mnie uspokoił, że z
moim małżeństwem jednak nie jest tak źle ;-), a z drugiej trochę ubawił
przy końcowym opisie prezentowego szaleństwa, które też dostrzegam. Ja
bardzo lubię robić ludziom prezenty, ale rzeczywiście ten
przedświąteczny pośpiech i tłok w sklepach, supermarketach itd. odbiera
mi zupełnie przyjemność kupowania upominków. A do tego wszystkiego (żeby
nie było zupełnie OT) pocę się przy okazji takich zakupów bardziej niż
na intensywnym fitnessie, serio.
A żeby nie było, żem taka biedna w te mikołajki, dodam, że sama sobie
zrobiłam prezent - kupiłam sobie dwie książki, na które miałam chrapkę
od jakiegoś czasu, wiersze Barańczaka i "Mózg kobiety" Brizendine :-).
Jak przeczytam, będę polecać ;-). A TŻ też jakąś paczkę z książkami od
Mikołaja sobie zamówił, bo widzę, że coś przyszło ;-).

Pozdrawiam
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2006-12-08 13:17:40

Temat: Re: co Wam przyniósł Mikołaj? :-)
Od: "Hania " <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nixe <n...@f...pl> napisał(a):

> Ale one to najpewniej_ustaliły_w trakcie rozmów, a nie_wymogły_obrażając
się
> i urządzając partnerowi ciche dni (vide pomysł Hani).

no jak juz sie mnie czepiasz, to podpowiem, ze pomysl moj nie jest, w
przeciwienstwie do Twojego, wyjęty z kontekstu. Jak komu nie pomagają
wycieczki do psychologa, do którego NB sam nakłania, delikatne aluzje i
rozmowy wprost, to wolałabym się do takiej osoby nie odzywać - a nóż
potrzebuje spokoju i braku nacisków, by coś tam zrozumieć? A może, przy
codziennej paplaninie nie bedzie to odczuwane jako kara? ;-))
Czy gdzieś napisałam: "urządzać ciche dni"? Bo mi się wydaje, że zero
gadania czasem komuś (i to nie jednemu) pomogłoby bardziej, niż
nadinterpretacja w prawo i w lewo. I na ukos też ;-)))

Śmieszne są te deklaracje "niepotrzebne mi prezenty, liczy się strawa
duchowa, patrzenie na kwiatki i delektowanie się szumem wiatru" u osób,
które na codzień licytują się, od kogo dostały i gdzie same złowiły
przywdziane w kolorowe papierki puzdereczka z zawartością tablicy
Mendelejewa opisaną poetyckimi tekstami, które dają nadzieję na wieczne
piękno i życie prawie_jak_gwiazda_filmu.

Bez zakłamania zyje się zdrowiej.

h.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2006-12-08 13:24:55

Temat: Re: co Wam przyniósł Mikołaj? :-)
Od: "Carol" <c...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Lia" <i...@p...org> napisał w wiadomości
news:1rg8gylqmv32v$.dlg@iska.from.poznan...
> Swoją drogą - nieodzywanie sie to musi fantastyczny sposób na
> komunikowanie
> swoich potrzeb.

Dowcip mi się przypomniał:
Mąż wraca z pracy i w drziach zastaje żonę z kartką "nie odzywam się do
ciebie". Pokiwał głową, otworzył sobie piwo i włączył mecz. Po godzinie żona
wchodzi z kolejna kartką "nie zapytasz nawet dlaczego?!"

pozdrówka ;-)
Karolina (nie odzywanie się to kara dla mnie by była, a nie dla TŻta)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2006-12-08 14:10:27

Temat: Re: co Wam przyniósł Mikołaj? :-)
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes

"Hania " <v...@g...pl> napisał

> no jak juz sie mnie czepiasz, to podpowiem, ze pomysl moj nie jest, w
> przeciwienstwie do Twojego, wyjęty z kontekstu.

Hmmm... szczerze mówiąc nie przypominam sobie, bym rzucała jakimiś swoimi
pomysłami w tym temacie, ale mniejsza z tym.

> Jak komu nie pomagają
> wycieczki do psychologa, do którego NB sam nakłania, delikatne aluzje i
> rozmowy wprost, to wolałabym się do takiej osoby nie odzywać

A ja wolałabym z taką osobą nie mieć nic wspólnego.
Nie ma obowiązku żyć z człowiekiem, na którego jedyną metodą (niekoniecznie
skuteczną) jest obrażenie się i ciche dni.

> potrzebuje spokoju i braku nacisków, by coś tam zrozumieć?

Wiesz, dla mnie spokój i brak nacisków to nie to samo, co nadęcie się,
obrażenie i zawieszenie kontaktów werbalnych.

> Czy gdzieś napisałam: "urządzać ciche dni"?

Nnapisałaś "po prostu nie odzywałabym się z 3 dni"
Dla Ciebie to jakaś różnica?
A jeśli tak, to co to wg Ciebie są "ciche dni"?

> Śmieszne są te deklaracje "niepotrzebne mi prezenty, liczy się strawa
> duchowa, patrzenie na kwiatki i delektowanie się szumem wiatru" u osób,
> które na codzień licytują się, od kogo dostały i gdzie same złowiły
> przywdziane w kolorowe papierki puzdereczka z zawartością tablicy
> Mendelejewa opisaną poetyckimi tekstami, które dają nadzieję na wieczne
> piękno i życie prawie_jak_gwiazda_filmu.

Wybacz, ale autentycznie nie rozumiem co ma piernik do wiatraka.

> Bez zakłamania zyje się zdrowiej.

Zgadzam się, ale jak wyżej - czemu ma służyć ta niezwiązana z tematem
dygresja?

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[WAW] Perfumy Penhaligon's - gdzie sprzedają?
DKNY BE DELICIOUS - oryginał ?
Nieuczulające detergenty - pomocy pls!
witamina do magnezu
co to jest??

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »