Strona główna Grupy pl.sci.psychologia co ja mam robic?

Grupy

Szukaj w grupach

 

co ja mam robic?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-04-22 13:44:44

Temat: co ja mam robic?
Od: "tadziu" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Pare miesięcy temu moja dziewczyna z którą byłem 4 lata poznała faceta z któ
rym mnie zdradziła, nakryłem ją na zdradzie (oszuiwała mnie spotykająć sie z
nim) , zerwała ze mną, ja bardzo to przezywałem dzwoniłem, chodziłem, płakał
em i nic to nie dawało prosiłem zeby wróćiła ze jej wybacze ale ona wcviąz b
yła z nim,i gdy juz poznałem kogos nowego, na troche zapomniałem o niej, wpa
dła w zazdrość i zrobiła tak ze juz nie spotykam sie z tamtą dziewczyną, ter
az mi mówi ze jesteśmy razem ze mnie kocha ale widze ze to nie jest ta sama
osoba, jak ją przytulam ona myslami jest gdzies daleko, utrzymuje cały czas
kontakt z nim, nie powiedziała ani jednego złego słowa na niego nawet była o
statnio u jego rodziny na obiedzie, mi mówi ze z nim nie jest (nie pokazują
sie nigdzie razem) mówi ze chciała by go miec tak zeby nikt go nie widział,
ze czuje sie przy nim kobietą ale ze bardziej kocha mnie i to ze mną chce sp
ędzić całe zycie,, a ja naiwny pozwalam jej na to, codziennie do siebie tel
efonują są w stałym kontakcie..... za dwa miesiące wyjezdza na bardzo długie
wakacje i nie będzie jej długo.. mówi mi ze po przyjezdzie wszystko bedzie d
obrze i ze na razie nie czuje sie "czysta" (podobno ze sobą nie sypiają) ...
jak to mozna sprawdzic? co ja mam robić.... z tego co słysze to mam wszystk
o co powinnien miec facet zeby rozpieszczac:, wygląd, pieniądze, samochód, s
erce a jednak cos nie pozwala zerwać jej całkowietego kontaktu z nim (mówi z
e to jego charakter).... co ja mogę zrobic ? czekać ? czy dać sobie spokój ?
naprawde mi na niej zalezy ? kocham ją nawet przez ten syf który zrobiła.. n
awet jej rodzice ostatnio patrzą sie jakoś dziwnie na mnie (zawsze byli sup
er mili) czy ktoś miał podobne doświadczenia? co ja mogę zrobic ?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-04-22 14:32:49

Temat: Re: co ja mam robic?
Od: h...@p...com (elektorn) szukaj wiadomości tego autora

"tadziu" <t...@p...onet.pl> napisal w
<9bunbf$lf2$1@news.tpi.pl>:

>Pare miesięcy temu moja dziewczyna z którą byłem 4 lata poznała faceta z
>któ rym mnie zdradziła, nakryłem ją na zdradzie (oszuiwała mnie
>spotykająć sie z nim) , zerwała ze mną, ja bardzo to przezywałem
>dzwoniłem, chodziłem, płakał em i nic to nie dawało prosiłem zeby
>wróćiła ze jej wybacze ale ona wcviąz b yła z nim,i gdy juz poznałem
>kogos nowego, na troche zapomniałem o niej, wpa dła w zazdrość i zrobiła
>tak ze juz nie spotykam sie z tamtą dziewczyną, ter az mi mówi ze
>jesteśmy razem ze mnie kocha ale widze ze to nie jest ta sama osoba, jak
>ją przytulam ona myslami jest gdzies daleko, utrzymuje cały czas kontakt
>z nim, nie powiedziała ani jednego złego słowa na niego nawet była o
>statnio u jego rodziny na obiedzie, mi mówi ze z nim nie jest (nie
>pokazują sie nigdzie razem) mówi ze chciała by go miec tak zeby nikt go
>nie widział, ze czuje sie przy nim kobietą ale ze bardziej kocha mnie i
>to ze mną chce sp ędzić całe zycie,, a ja naiwny pozwalam jej na to,
>codziennie do siebie tel efonują są w stałym kontakcie..... za dwa
>miesiące wyjezdza na bardzo długie wakacje i nie będzie jej długo.. mówi
>mi ze po przyjezdzie wszystko bedzie d obrze i ze na razie nie czuje sie
>"czysta" (podobno ze sobą nie sypiają) ... jak to mozna sprawdzic? co
>ja mam robić.... z tego co słysze to mam wszystk o co powinnien miec
>facet zeby rozpieszczac:, wygląd, pieniądze, samochód, s erce a jednak
>cos nie pozwala zerwać jej całkowietego kontaktu z nim (mówi z e to jego
>charakter).... co ja mogę zrobic ? czekać ? czy dać sobie spokój ?
>naprawde mi na niej zalezy ? kocham ją nawet przez ten syf który
>zrobiła.. n awet jej rodzice ostatnio patrzą sie jakoś dziwnie na mnie
>(zawsze byli sup er mili) czy ktoś miał podobne doświadczenia? co ja
>mogę zrobic ?

Ales sie chlopie wpakowal. Musisz byc cholernie zakochany albo za grosz nie
miec (przykro to mowic) dumy. Dla mnie sytuacja jest dosc jasna - gosciowa
chce Cie za meza, bo masz wszystko co dobry maz moze miec (a nawet wiecej,
bo tolerujesz jej wybryki). A ona tak naprawde chce byc z tamtym gosciem,
ktory nie ma czegos, nie wiem, pieniedzy, aby zostac jej mezem. Uciekaj
gdzie pieprz rosnie, urwij kontakt, nie odbieraj telefonow, ona caly czas
bedzie chciala wrocic, a co najgorsze, uwierzy, ze Cie kocha, kiedy sie z
nia bedziech chcial rozstac. Wszystko jednak po czasie wroci do stanu
poprzedniego kiedy znowu sie zaczniecie spotykac. Ciach i koniec, ciepienie
i ponownie poszukiwanie. Nie utrzymuj z nia zadnego kontaktu. Wiem, ze 4
lata to nie pikus, ale tu chodzi o reszte Twojego zycia. Tak to widze i
zycze szczescia. Pozdrawiam...

Hub

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-22 14:47:54

Temat: Re: co ja mam robic?
Od: "Edyta Wójcik" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!
Wpakowałeś się, a właściwie, to ona Cię wpakowała w niezłą . Nie ufałabym
tej
Twojej kobiecie i jej zapewnieniom o miłości. Prawdopobnie po ślubie z nią
będziesz musiał
znosić jej coraz to nowych kochanków. Jeśli taki układ Ci odpowiada, to
trudno.
Wiem, że 4 lata to sporo czasu i napewno jest Ci z tym bardzo ciężko, ale
proszę
zastanów się. Przecież na świecie żyje tyle wartościowych kobiet!
Życzę właściwego wyboru.
Pozdrawiam cieplutko. Edytka.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-22 16:15:51

Temat: Re: co ja mam robic?
Od: "<Andro>" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


U_ytkownik tadziu <t...@p...onet.pl> w wiadomo_ci do grup
dyskusyjnych napisa_:9bunbf$lf2$...@n...tpi.pl...
>
> Pare miesięcy temu moja dziewczyna z którą byłem 4 lata poznała faceta z
któ
> rym mnie zdradziła, nakryłem ją na zdradzie (oszuiwała mnie spotykająć sie
z
> nim) , zerwała ze mną, ja bardzo to przezywałem dzwoniłem, chodziłem,
płakał
> em i nic to nie dawało prosiłem zeby wróćiła ze jej wybacze ale ona wcviąz
b
> yła z nim,i gdy juz poznałem kogos nowego, na troche zapomniałem o niej,
wpa
> dła w zazdrość i zrobiła tak ze juz nie spotykam sie z tamtą dziewczyną,
ter
> az mi mówi ze jesteśmy razem ze mnie kocha ale widze ze to nie jest ta
sama
> osoba, jak ją przytulam ona myslami jest gdzies daleko, utrzymuje cały
czas
> kontakt z nim, nie powiedziała ani jednego złego słowa na niego nawet była
o
> statnio u jego rodziny na obiedzie, mi mówi ze z nim nie jest (nie
pokazują
> sie nigdzie razem) mówi ze chciała by go miec tak zeby nikt go nie
widział,
> ze czuje sie przy nim kobietą ale ze bardziej kocha mnie i to ze mną chce
sp
> ędzić całe zycie,, a ja naiwny pozwalam jej na to, codziennie do siebie
tel
> efonują są w stałym kontakcie..... za dwa miesiące wyjezdza na bardzo
długie
> wakacje i nie będzie jej długo.. mówi mi ze po przyjezdzie wszystko bedzie
d
> obrze i ze na razie nie czuje sie "czysta" (podobno ze sobą nie sypiają)
...
> jak to mozna sprawdzic? co ja mam robić.... z tego co słysze to mam
wszystk
> o co powinnien miec facet zeby rozpieszczac:, wygląd, pieniądze, samochód,
s
> erce a jednak cos nie pozwala zerwać jej całkowietego kontaktu z nim (mówi
z
> e to jego charakter).... co ja mogę zrobic ? czekać ? czy dać sobie spokój
?
> naprawde mi na niej zalezy ? kocham ją nawet przez ten syf który zrobiła..
n
> awet jej rodzice ostatnio patrzą sie jakoś dziwnie na mnie (zawsze byli
sup
> er mili) czy ktoś miał podobne doświadczenia? co ja mogę zrobic ?
>
>
na poczatek - wspolczuje - jestem (a raczej bylem) w bardzo podobnej
sytuacji. tylko to ze sobie kogos innego znalazla to byla moja wina
niestety. tak samo bylo - umowilem sie z inna dziewczyna - moja ex- zrobila
sie taka zazdrosna ze nie wiem. caly czas sie spotykala z tamtym jednak mnie
prosila bardzo zebym sie nie spotkal z ta nowa dziewczyna.. ja jak glupi
myslalem ze moze jednak cos z tego bedzie - oczywiscie wielka dupa z tego
wyszla. kilka miesiecy temu mowila mi ze tylko chce byc ze mna na cale zycie
ze nie wyobraza sobie siebie z kims innym.jak pytalem o tego kolesia to
mowila ze to tylko kolega itp ze nigdy z nim nie bedzie. tydzien pozniej
zapytala sie mnie czy jakby z nim zerwala czy chcialbym z nia znowu byc. dwa
tygodnie pozniej mylilo jej sie moje imie z jego. jednak ja sie ciagle
ludzilem...
po 3 tyg. znajomosci z tym ze tak powiem FIUTEM wyjechala sobie z nim na
swieta mowiac mi przed tym ze nigdy juz ze mna nie bedzie.ale
niespodzianka-chce zebysmy pozostali przyjaciolmi. powiedzialem jej ze za
bardzo ja kocham zeby widywac ja z kims innym wiec koniec znajomosci.

tobie rowniez radze- uciekaj jak najszybciej od niej-nie jest ciebie warta.
poszukaj sobie kogos innego napewno lepiej na tym wyjdziesz- ja wlasnie tak
usiluje teraz co nie jest latwe....ale innego wyjscai nie ma.
powodzenia, wiem jak sie czujesz-ja sie tak czuje od ponad miesiaca i z
kazdym dniem jest coraz gorzej..wspolczuje ci serio.
powodzenia.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-22 17:19:35

Temat: Re: co ja mam robic?
Od: -=dir=- <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora



"" napisał(a):
>
> U_ytkownik tadziu <t...@p...onet.pl> w wiadomo_ci do grup
> dyskusyjnych napisa_:9bunbf$lf2$...@n...tpi.pl...
> >
> > Pare miesięcy temu moja dziewczyna z którą byłem 4 lata poznała faceta z
> któ
> > rym mnie zdradziła, nakryłem ją na zdradzie (oszuiwała mnie spotykająć sie
> z
> > nim) , zerwała ze mną, ja bardzo to przezywałem dzwoniłem, chodziłem,
> płakał
> > em i nic to nie dawało prosiłem zeby wróćiła ze jej wybacze ale ona wcviąz
> b
> > yła z nim,i gdy juz poznałem kogos nowego, na troche zapomniałem o niej,
> wpa
> > dła w zazdrość i zrobiła tak ze juz nie spotykam sie z tamtą dziewczyną,
> ter
> > az mi mówi ze jesteśmy razem ze mnie kocha ale widze ze to nie jest ta
> sama
> > osoba, jak ją przytulam ona myslami jest gdzies daleko, utrzymuje cały
> czas
> > kontakt z nim, nie powiedziała ani jednego złego słowa na niego nawet była
> o
> > statnio u jego rodziny na obiedzie, mi mówi ze z nim nie jest (nie
> pokazują
> > sie nigdzie razem) mówi ze chciała by go miec tak zeby nikt go nie
> widział,
> > ze czuje sie przy nim kobietą ale ze bardziej kocha mnie i to ze mną chce
> sp
> > ędzić całe zycie,, a ja naiwny pozwalam jej na to, codziennie do siebie
> tel
> > efonują są w stałym kontakcie..... za dwa miesiące wyjezdza na bardzo
> długie
> > wakacje i nie będzie jej długo.. mówi mi ze po przyjezdzie wszystko bedzie
> d
> > obrze i ze na razie nie czuje sie "czysta" (podobno ze sobą nie sypiają)
> ...
> > jak to mozna sprawdzic? co ja mam robić.... z tego co słysze to mam
> wszystk
> > o co powinnien miec facet zeby rozpieszczac:, wygląd, pieniądze, samochód,
> s
> > erce a jednak cos nie pozwala zerwać jej całkowietego kontaktu z nim (mówi
> z
> > e to jego charakter).... co ja mogę zrobic ? czekać ? czy dać sobie spokój
> ?
> > naprawde mi na niej zalezy ? kocham ją nawet przez ten syf który zrobiła..
> n
> > awet jej rodzice ostatnio patrzą sie jakoś dziwnie na mnie (zawsze byli
> sup
> > er mili) czy ktoś miał podobne doświadczenia? co ja mogę zrobic ?
> >
> >
> na poczatek - wspolczuje - jestem (a raczej bylem) w bardzo podobnej
> sytuacji. tylko to ze sobie kogos innego znalazla to byla moja wina
> niestety. tak samo bylo - umowilem sie z inna dziewczyna - moja ex- zrobila
> sie taka zazdrosna ze nie wiem. caly czas sie spotykala z tamtym jednak mnie
> prosila bardzo zebym sie nie spotkal z ta nowa dziewczyna.. ja jak glupi
> myslalem ze moze jednak cos z tego bedzie - oczywiscie wielka dupa z tego
> wyszla. kilka miesiecy temu mowila mi ze tylko chce byc ze mna na cale zycie
> ze nie wyobraza sobie siebie z kims innym.jak pytalem o tego kolesia to
> mowila ze to tylko kolega itp ze nigdy z nim nie bedzie. tydzien pozniej
> zapytala sie mnie czy jakby z nim zerwala czy chcialbym z nia znowu byc. dwa
> tygodnie pozniej mylilo jej sie moje imie z jego. jednak ja sie ciagle
> ludzilem...
> po 3 tyg. znajomosci z tym ze tak powiem FIUTEM wyjechala sobie z nim na
> swieta mowiac mi przed tym ze nigdy juz ze mna nie bedzie.ale
> niespodzianka-chce zebysmy pozostali przyjaciolmi. powiedzialem jej ze za
> bardzo ja kocham zeby widywac ja z kims innym wiec koniec znajomosci.
>
> tobie rowniez radze- uciekaj jak najszybciej od niej-nie jest ciebie warta.
> poszukaj sobie kogos innego napewno lepiej na tym wyjdziesz- ja wlasnie tak
> usiluje teraz co nie jest latwe....ale innego wyjscai nie ma.
> powodzenia, wiem jak sie czujesz-ja sie tak czuje od ponad miesiaca i z
> kazdym dniem jest coraz gorzej..wspolczuje ci serio.
> powodzenia.

dobry pomysł - klientka jak zradziła raz i nie spotkały je konsekwencje
bedzie zdradzac dalej

Dir

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-22 18:43:35

Temat: Re: co ja mam robic?
Od: "tadziu" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

tylko ten cały syf trwa juz 4 miesiące ...... :((((((


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-22 19:20:02

Temat: Re: co ja mam robic?
Od: "Włodek" <c...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

wez sie w garsc, wyjedz gdzies,
jestes mezczyzną, czy nie?





Użytkownik "tadziu" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9bv8tt$eto$1@news.tpi.pl...
> tylko ten cały syf trwa juz 4 miesiące ...... :((((((
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-22 19:21:00

Temat: Re: co ja mam robic?
Od: "Vesemir" <m...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Moja rada jest prosta. Etap pierwszy, kategoryczne rzadanie zerwania
stosunkow z tamtym facetem. Jesli kocha to zrezygnuje. W innej sytuacj
moznaby to nazwac zazdroscia ale nei nalezy jej ufac. jesli sie na to nei
zdobedzie poczekac dwa dni, potem zwymyslac jej, opisac jej charakter w
inwektywach, wskazac jej bledy. Jesli nei obieca ze zrezygnuje z drugiego
powiedz ze zrywasz z nia wszelkie kontakty i nei chcesz jej na oczy widziec!
Z milosci mozna sie wyleczyc! Pamietaj o swoim honorze. Wiele chomikow plywa
w oceania ;)

Vesemir


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-22 19:37:16

Temat: Re: co ja mam robic?
Od: "<Andro>" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

stanowczo za duzo.
ja po miesiacu robienia mnie w ch*ja naprawde juz nie mam sily. jesli raz
cie zdradzila nie ma juz zadnej szansy musisz to wiedziec. sorry ze tak
mowie (niedawno sam pytalem o porade na tej pliscie wlasnie w takiej sprawie
i dziwilem sie ze prawie nikt nie odpowiedzial "bedzie spoko bedziecie razem
itp.". teraz juz wiem dlaczego - nie ma sie co oszukiwac - naprawde.
jedyne wyjscie to musisz z nia zerwac ZUPELNIE kontakt. po kilku tyg. ci
powinno przejsc jak spotkasz kogos innego. nie mozesz tylko siedziec sam w
domu.staraj sie jak najczesciej byc w towarzystwie kogos i nie myslec o
niej..przejdzie ci.

U_ytkownik tadziu <t...@p...onet.pl> w wiadomo_ci do grup
dyskusyjnych napisa_:9bv8tt$eto$...@n...tpi.pl...
> tylko ten cały syf trwa juz 4 miesiące ...... :((((((
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-22 22:29:52

Temat: Re: co ja mam robic?
Od: "tadziu" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

no i stało sie... dzisiaj po szczrej rozmowie zostalismy e-boyfriend i
ex-girlfriend ....... zobaczymy jak długo....zaczne sie spotykać z kimś
(pierwsze lody przełamane), ale to nie jest ona .....jezeli chodzi o całą
oprawe to np. liczą sie dla mnie studia ...a ona ich nie ma (nowa pani) jest
ładniejsza itp. ale sam nie wiem co z tego wyjdzie mój kontakt dalej z nią
trwa (stara pani ) sam nie wiem ...... nie umiem zerwc totalnie kontaku....
za bardzo mi zalezy na niej.. moze dlatego ze do tej pory współzyjemy ze
sobą... to jest jak magnes.....sami wiecie...jezeli sie kogos kocha to sex
itp. daje najwiekszą przyjemność ale nie tylko o to chodzi wiem o tym ?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

TEST OSOBOWOSCI
Wiecie.... ta lista zlazi na psy
osoby niepoczytalne a przestępstwo
test
małe dzieci a rozwód

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »