| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-06 13:13:53
Temat: Re: coś na zgage
Użytkownik "Darmond" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c4u41b$ipm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Kolega tabletek nie chce jeść, woli naturalnie wyeliminować tą
dolegliwość.
Chwała mu za to.
Doraźnym środkiem działającym natychmiastowo są migdały - należy pogryźć
kilka sztuk i przejdzie. Ale jeśli zgaga jest uporczywa - koniecznie do
lekarza. Nadkwasota, refluksy - po co mu to?
Jeśli zaś do lekarza również nie chce - musi zmienić dietę. Koniec z
kwaśnymi i ostrymi potrawami oraz alkoholem - zwłaszcza z tym ostatnim!
A juz na pewno powinien na jakiś czas to wszystko mocno ograniczyc - dopóki
nie będzie poprawy.
Pozdrawiam, Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-04-06 13:25:04
Temat: Re: coś na zgage
Nie pić alkoholu :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-06 15:00:55
Temat: Re: coś na zgageOn Tue, 6 Apr 2004 14:38:01 +0200 I had a dream that evelyna <e...@r...fm> wrote:
> Ja wlasciwie to nie mialam zgagi juz od trzech miesiecy.
> A oto co zrobilam zeby sie jej pozbyc:
> a) badania na obecnosc helicobacter pylori (okazalo sie ze mam i twoj kolega
> najprawdopodobniej tez)
> b) podjecie leczenia, co sie zowie eradykacja czy jakos tak, a chodzi o po
> prostu pozbycie się w/w bakterii w cholere przez 7 dniową kuracje
> antybiotykową (potem przez jakies trzy tygodnie łyka sie leki osłonowe)
> c) w trakcie leczenia podjecie prob przejscia na diete - znaczy sie:
> conajmniej (!) wyeliminowanie potraw powodujacych zgage.
> Bakterii sie pozbylam, co potwierdziły badania kontrolne.
> Uniknelam gastroskopii !
> Zgaga mi nie dokucza - ale w dalszym ciagu unikam, przepraszam staram sie
> unikac, potraw, ktore ja wczesniej powodowaly.
Potwierdzam, z tym że u mnie całe leczenie trwało tylko dwa tygodnie.
Ja miałem ten problem, że z powodu pieczenia dużo jadłem (wiadomo, że
pusty żołądek piecze bardziej niż pełny), co zaowocowało zaokrągleniem
brzuszka :)
Po jednym opakowaniu magicznych tabletek nie muszę tyle jeść i nic mnie
nie piecze.
Nie, nie pamiętam, jak się nazywały te tabletki.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-06 15:18:00
Temat: Re: coś na zgageDziękuję wszystkim za cenne rady. Wszystkie przekażę koledze i mam nadzieję,
że coś mu pomoże.
Pozdrawiam
Patrycja
Użytkownik "Darmond" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c4u41b$ipm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W imieniu mojego kolegi zwracam się z zapytanie: czy znacie może jakieś
> kulinarne sposoby przeciwdziałania zgadze? Jakieś przyprawy? Potrawy? Dla
> niewtajemniczonych: zgaga to takie pieczenie w żołądku.
> Kolega tabletek nie chce jeść, woli naturalnie wyeliminować tą
dolegliwość.
> Pozdrawiam
> Patrycja
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-06 16:58:08
Temat: Re: coś na zgageDarmond ( d...@w...pl ) napisał:
> A tą śmietankę to tak solo spożywać czy jako dodatek do potraw?
I tak i tak.
Ale mimo wszystko należy unikać potraw powodujących zgagę. Kolega już się
pewnie zorientował co mu szkodzi;)
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-06 17:43:34
Temat: Re: coś na zgageUżytkownik "Darmond" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c4u41b$ipm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W imieniu mojego kolegi zwracam się z zapytanie: czy znacie może jakieś
> kulinarne sposoby przeciwdziałania zgadze?
dieta niskoweglowodanowa, gwarantowane. Hafsa
--
moj adres:hafsa[małpa]poczta.onet.pl
strona domowa: www.hafsa.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-06 18:09:10
Temat: Re: coś na zgageUżytkownik Darmond napisał:
> W imieniu mojego kolegi zwracam się z zapytanie: czy znacie może jakieś
> kulinarne sposoby przeciwdziałania zgadze? Jakieś przyprawy? Potrawy? Dla
> niewtajemniczonych: zgaga to takie pieczenie w żołądku.
> Kolega tabletek nie chce jeść, woli naturalnie wyeliminować tą dolegliwość.
Dorzucę swoje 3 grosze, bo nikt o mięcie nie napisał. Aha, ponoć też
szałwia jest dobra, ale tylko na gorąco i małymi łyczkami pita.
--
pzdr tapta
GG:4082847
"W każdym z nas tkwi pożeracz fabuł." (dr Ś.)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-06 18:19:05
Temat: Re: coś na zgage>
> Tesciowa kupuje wodę ( fuj) ZUBER w takich 5- litrowych pojemnikach z
> kranikiem. Działa na ten tychmiast ;-)))
Trzeba ja pic w 1/3 z 2/3 Jana lub Galicjanki.
Jest super.
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-07 10:56:37
Temat: Re: coś na zgageUżytkownik "Darmond" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c4u41b$ipm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W imieniu mojego kolegi zwracam się z zapytanie: czy znacie może jakieś
> kulinarne sposoby przeciwdziałania zgadze? Jakieś przyprawy? Potrawy? Dla
> niewtajemniczonych: zgaga to takie pieczenie w żołądku.
> Kolega tabletek nie chce jeść, woli naturalnie wyeliminować tą
> dolegliwość. Pozdrawiam
> Patrycja
Sprawdzone - sok ze świerzych ziemniaków albo zjeść łyżeczke majeranku
--
Pozdrawim MAnieq
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-07 11:26:48
Temat: Re: coś na zgage
Użytkownik "Wujek MAnieq" <d...@N...pl> napisał w wiadomości
news:c50moa$6sh$1@news.lublin.pl...
> Użytkownik "Darmond" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:c4u41b$ipm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > W imieniu mojego kolegi zwracam się z zapytanie: czy znacie może jakieś
> > kulinarne sposoby przeciwdziałania zgadze? Jakieś przyprawy? Potrawy?
Dla
> > niewtajemniczonych: zgaga to takie pieczenie w żołądku.
> > Kolega tabletek nie chce jeść, woli naturalnie wyeliminować tą
> > dolegliwość. Pozdrawiam
> > Patrycja
Trzeba przestrzegać następujących zasad:
1. Jeść często ale w małych ilościach
2. Ostatni posiłek jeść około 3 godziny przed spaniem
3. Nie kłaść się po jedzeniu (np po obiedzie)
4. Spać z wyżej podniesioną głową
5. Nie spożywać alkoholi ani papierosów
6. Ograniczyć ostre przyprawy
7. Nie spozywać ostrych soków owocowych np jabłkowych, pomarańczowych
8. Nie jeść tłusto
Kawa jest też często przyczyną zgagi. Nie jest też powiedziane ze stosując
sie do tych reguł nie bedzie zgagi, w każdym razie jest niezbędna wizyta u
lekarza bo nastepstwa mogą być nie ciekawe: zwęzenie przełyku, owrzodzenia a
nawet rak. Nie zgodze się z tą mietą - ostatnio właśnie lekarz mówił mi zeby
nie pić mięty - choć może na innych działa inaczej
Pozdrawiam :Leszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |