kilka postów wcześniej ktoś wspomniał o
oscypkach i tak mnie naszło:
wracając z wakacji w Bułgarii
zatrzymałem sie na parkingu /leśnym/ w
Rumunii, gdzie "miejscowi" sprzedawali
różne sery /żółte i białe/ i można je
było popróbować - było może z 8 rodzajów
/zakupiłem ser żólty - tradycyjny/, był
bardzo pyszny ale z tych które
próbowałem to był też dobry ser w stylu
coś jak fromage i był on zapakowany w
rulon wykonany z kory jakiegoś drzewa,
zatkany od dołu i góry drewnianym
wieczkiem /rulon o wysokości ok. 25 cm i
średnicy ok. 8-10 cm/ średniej wielkości
ser to wydatek ok. 20-30 zł - szkoda ze
nie mialem ze soba wiecej gotówki
/wszedzie płaciłem kartą/ bo bym zakupił
po szt. każdego
- a oni niestety nie przyjmowali zapłaty
kartą