Strona główna Grupy pl.rec.uroda cos super na zaskórniki

Grupy

Szukaj w grupach

 

cos super na zaskórniki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-04-18 22:34:30

Temat: cos super na zaskórniki
Od: "Łukasz" <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam problem. Mam tlusta cere na czole, nosie i po troszke pod oczami. Na
czole robia sie zasorniki ktore gleboko siedza. Co zrobic zeb ja stamtad
wykurzyc raz na zawsze a pory zamknac i miec z glowy te czarne kropki na
czole i nosi i zeby czolo sie nie swiecilo po 1-2 h po umyciu?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-04-18 23:04:39

Temat: Re: cos super na zaskórniki
Od: "madi" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Łukasz <l...@i...pl> napisał(a):

> Mam problem. Mam tlusta cere na czole, nosie i po troszke pod oczami. Na
> czole robia sie zasorniki ktore gleboko siedza. Co zrobic zeb ja stamtad
> wykurzyc raz na zawsze a pory zamknac i miec z glowy te czarne kropki na
> czole i nosi i zeby czolo sie nie swiecilo po 1-2 h po umyciu?
>

Musisz iść do kosmetyczki na zabieg oczyszczania skóry
(cena około 100 pln).
Po oczyszczeniu, polecam stosowanie maseczek z zielonej
glinki lub błota z morza martwego: są to subtancje o bardzo
dużej zawartość minerałów, które detoksykują skórę, matują
ją, ściągają pory i naprawdę skutecznie zapobiegają zaskórnikom.
Takie maseczki robi się 2 x na tydzień: a na początek nawet
co dziennie i jest to naprawdę bardzo skuteczne na wszelkie
problemy związane z tłustą cerą, itp.
Odradzam natomiast stosowania różnych specyfików, toników
itp. z dużą iloscią alkoholu, ponieważ ich działanie jest
bardzo krótkotrwałe i na dłuższą metę zaostrza problemy.

Niestety zaskórniki to nie jest coś czego można pozbyć
się "jednego dnia", stosując "coś super" :)).
Podstawą jest gruntowne mycie buzi, zwłaszcza na wieczór,
ale nie mydłem: tylko odpowiednim środkiem środkiem
zastępującym mydło dla cery tłustej (polecam np.
żel z zieloną herbatą Bielendy), 1 x w tygodniu
peeling (polecam bardzo dobry i delikatny "Clean
& Clear" "Peeling pomagający usunąć wągry" i przede
wszystkim: zielona glinka (rewelacja).
Ważna też jest dieta: trzeba unikać rzeczy smacznych ;) :
tzn.: słodkich, tłustych, ciężkostrawnych, a jeść dużo
owoców i warzyw, a także dostarczać organizmowi
dużo witamin z grupy B, ponieważ bardzo dobrze działają
na skórę i zmiejszają wydzielanie tłuszczu.
No i niestety regularne wizyty u kosmetyczki.


Życząc sukcesów ;), pozdrawiam,

Madi




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-20 09:03:27

Temat: Re: cos super na zaskórniki
Od: "justinec" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>polecam stosowanie maseczek z zielonej
>glinki lub błota z morza martwego: są to subtancje o bardzo
>dużej zawartość minerałów, które detoksykują skórę, matują
>ją, ściągają pory i naprawdę skutecznie zapobiegają zaskórnikom.

witaj
a możesz jakąś z tych maseczek polecić
tak do "zastosowywania" w domciu
pozdrawiam
justinec


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-20 09:04:36

Temat: Re: cos super na zaskórniki
Od: Mo <l...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ktoś (madi, a któżby!) wyklepał:

i przede
> wszystkim: zielona glinka (rewelacja).

A jakiej zielonej glinki używasz? Bo ja kiedyś miałam taka zwykłą,
polską, to dopiero była glinka! Jak zaschła na twarzy, to jeszcze się
robiło peeling (miała też grubsze cząsteczki), a jak ją sobie zrobiłam
pierwszy raz, to te wszystkie czarne na nosie aż wystawały i prosiły sie
o usunięcie... :) Efekt był natychmiastowy po pierwszym użyciu, nie to
co ta francuska paćka, która ją wyparła! Ech, jest jeszcze taka?--

Pozdrawiam
M.

--
"Mało jest uczciwych kobiet, które nie byłyby zmęczone swoją cnotą."
(Francois de la Rochefoucauld)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-20 17:23:28

Temat: Re: cos super na zaskórniki
Od: "madi" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A jakiej zielonej glinki używasz? Bo ja kiedyś miałam taka zwykłą,
> polską, to dopiero była glinka!

> Pozdrawiam
> M.

Dokładnie ! Mówiąc o _rewelacyjnej_glince_ (zielonej) miałam na myśli
właśnie tą polską w proszku, w takich biało-zielno-pomarańczowych
opakowaniach.
Była to czysta rewelacja. Po prostu: czysta glinka, nic więcej.
Głównie tą glinką wyleczyłam się z trądziku. Poza tym miała też
działanie ogólnie ujędrniające i napinające.
Ja kupowałam ją w aptekach. Ostatnio jej nie widziałam (ale też tak
bardzo jej nie szukałam). Jeśli w ogóle jeszcze ją produkują w takiej
formie, to należy rozglądać się za nią właśnie w aptekach, a także
w zielarniach, Herbapolach, itp.
Teraz pojawiły się ulepszone "zamienniki" w postaci gotowych maseczek
w tubkach itp., gdzie jest trochę glinki, a ponadto jakieś dodatkowe
subtancje w rodzaju witamin, alantoiny itp., mające kremową konsystencję.
Niestety nie są one tak skuteczne, za to łatwiejsze w nakładaniu.
Z przetestowanych przeze mnie najskuteczniejsza jest maseczka z glinką
firmy Eris (z takiej serii dla cery przetłuszczającej się z problemami
naczynkowymi w zielonkawych opakowaniach (niestety też trudno to dostać)).
Nie polecam natomiast takiej "gotowej" maseczki z glinką firmy "Swiss
.. coś tam" z miętą: mnie osobiście piekła po niej twarz - właśnie po
tej mięcie.
Oprócz tego jest "gotowa" maseczka z glinką firmy Dermika, z takiej
cytrynowo-grejfrutowej serii dla cery tłutej, ale ona z kolei jest
(według mnie) zbyt kremowa.
Jak widać jestem fanem maseczek z glinką: ale tylko dlatego, że ciągle
jestem pod wrażeniem po prostu samej zielonej glinki w proszku, którą
trzeba było rozrabiać z wodą itd.
Moja odpowiedź jest tak długa i szczegółowa, bo jest to też odpowiedź
na pytanie od justinec :).
Co do błota z morza martwego, jest to coś podobnego do glinki, tylko
właśnie dokładnie w formie gęstego błota.
Kiedyś to stosowałam, ale nie pamiętam już nazwy firmy itd.
W drogeriach, itp. ostatnio błota nie widziałam, za to
niedawno z takim błotem spotkałam się w sklepie internetowym z kosmetykami
www.esentia.pl (nie jest to kryptoreklama, ja tam nie pracuję :)),
zapamiętałam, ponieważ bardzo dużo użytkowników wypowiadalo się o tym błocie
w samych superlatywach i oczywiście już miałam je kupić. Ale nie kupiłam.
Natomiast jak ktoś chce: to może sobie sprawdzić to magiczne błoto
i ewentualnie podzielić się opinią po przetestowaniu.

Oto moja krótka odpowiedź na temat _rewelacyjnej_ glinki zielonej
oraz błota z morza martwego do stosowania jak najbardziej w domu :).

Życząc wszystkim super cery, oraz nie nadmiernej liczby z nią (cerą)
eksperymentów, pozdrawiam

madi




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

cellulitis - czy moja hipoteza jest prawdziwa?
Re: (Kraków) gdzie dobra krawcowa?
Re: Olay na razie tylko w Warszawie
odchudzanie
Creative Nail Design Inc.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »