| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-09 12:05:36
Temat: czadTo co napiszę dla większosci pewnie będzie oczywiste, ale gdyby
wśród Was był jeszcze jakiś taki bezmózg jak ja, co ignoruje fakty,
to może mój list go ostrzeże:
Tlenek węgla jest zagrozeniem REALNYM!
Jakos w to wczesniej nie wierzyłem - niby czytałem o zatruciach,
o tym jak czad dusił całe rodziny, ale jakoś tego nie kojarzylem
z czymś co może przydarzyć sie akurat mnie. W końcu np. u moich
rodzicow przez wiele lat "terma" w kuchni spaliny wyrzucala po prostu
pod sufit i "nic sie nie działo".
Po wymianie okien na szczelne pojawil sie efekt zasysania powietrza
do lazienki (przy pracujacym piecu lazienkowym) przez kratke
wentylacyjna. Wszystko bylo OK, tylko pare razy do roku troche
sierdzialo spalinami - rozumialem to tak, ze wtedy (przy szczegolnym
kierunku wiatru) ciag wsteczny przez wentylacje byl utrudniony i
przeplyw sie nieco dlawil.
Nie przejalem sie szczegolnie - przed wymiana okien problem tez
wystepowal (tylko mniej wyraznie), zreszta w oknie w lazience
wymienilem fragment (ok. 15 cm) uszczelki na "szczotke" - uznalem ze
trzeba "uwazac" ale nie traktowalem tego jako smiertelnego
zagrozenia.
Jakis czas temu zdarzylo mi sie posiedziec troche w wannie przy
pracujacym piecyku gdy "nieco smierdzialo" i przez nastepne 2 dni
mialem objawy ostrego przytrucia. Wtedy pozyczylem miernik CO
(takie na jednorazowe "rurki" z jakims absorbentem) i po odczekaniu
jak znow zacznie "troche" smierdziec spalinami - zmierzylem.
Wyszlo mi 0,2% !!!
A to oznacza calkiem realne ryzyko smierci gdyby sie np. w tej wannie
przysnelo.
Teraz rozszczelnilem mocniej okno (cala 1 uszczelka wymieniona na
"szczotke") i problem zniknal (zmierzone...), wkrotce wymienie
w piecyku czujnik cofania spalin, ale wciaz nie moge sie otrzasnac
z mysli ze z glupoty moglem otruc siebie, żone czy dzieciaka.
Na webie znalazlem taka tabelke:
Stężenie CO w powietrzu Czas wchłaniania i obserwowane objawy zatrucia
(u osoby nie wykonującej żadnej czynności)
0,02 % lekki ból głowy po 2 do 3 godz.
0,04 % czołowy ból głowy po 1-2 godz., przechodzący
w rozległy po 2,5-3,5 godz.
0,08 % zawroty głowy, nudności i konwulsje w ciągu 45 min,
utrata przytomności po 2 godz.
0,16 % bóle i zawroty głowy, mdłości po 20 min,
śmierć w ciągu 2 godz.
0,32 % bóle i zawroty głowy, mdłości po 5-10 min,
śmierć w ciągu 30 min.
0,64 % bóle i zawroty głowy po 1-2 min, śmierć w ciągu 10-15 min.
1,28 % śmierć po 1-3 min.
--
Jaroslaw Strzalkowski, Krakow
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-03-09 13:12:03
Temat: Re: czadUżytkownik "Jaroslaw Strzalkowski" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c2kbug$9sn$1@news.onet.pl...
> To co napiszę dla większosci pewnie będzie oczywiste, ale gdyby
> wśród Was był jeszcze jakiś taki bezmózg jak ja, co ignoruje fakty,
> to może mój list go ostrzeże:
Niesamowite.
Na jakim osiedlu mieszkasz?
U mnie (na Klinach) też porobili takie szczelne bloki, że czasami jest
"cofka"...
Kurcze, martwiło mnie to już jakiś czas temu...
Żeby sie asekurować administracja wyrąbała dziury w kuchni -takie fi 5 cm...
Oczywiście nie da sie tak mieszkać - wszyscy te dziury od razu
pozakrywali... Inaczej w domu było by 0 st.C...
Więc tak się zastanawiam... Ostatnio cofki nie zaobserwowałem...
Kupiłem nawet taki wentylator do rury, który wymusza ciąg... Nie wiem. Może
są jakieś czujniki, które można zainstalować, interesowałeś się tematem,
może wiesz?
tomekk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-09 13:33:13
Temat: Re: czadDnia 09.03.2004 14:12, Użytkownik tomekk napisał:
> Może są jakieś czujniki, które można zainstalować, interesowałeś się
> tematem, może wiesz?
Sprawdź http://www.gazex.pl/p_ddco_dk_przeznaczenie.htm
Pozdrawiam :-)
--
Wojciech Ściesiński
mailto:w...@N...prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-09 13:40:12
Temat: Re: czadUżytkownik "Wojciech Ściesiński" <w...@N...prv.pl>
napisał w wiadomości news:404dc761$1@news.vogel.pl...
> > Może są jakieś czujniki, które można zainstalować, interesowałeś
się
> > tematem, może wiesz?
>
> Sprawdź http://www.gazex.pl/p_ddco_dk_przeznaczenie.htm
>
A także:
http://www.czad.com.pl/index.php
--
Pozdrawiam
Zbychu (Ivan)
N...@p...onet.pl => odpisujac usun "co trzeba"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-09 14:13:47
Temat: Re: czadtomekk <g...@p...com> wrote:
> U mnie (na Klinach) te? porobili takie szczelne bloki, ?e czasami jest
> "cofka"...
> Kurcze, martwi?o mnie to ju? jaki? czas temu...
> ?eby sie asekurowa? administracja wyr?ba?a dziury w kuchni -takie fi 5 cm...
> Oczywi?cie nie da sie tak mieszka? - wszyscy te dziury od razu
> pozakrywali... Inaczej w domu by?o by 0 st.C...
To chyba powinna byc zakryte takimi "zaluzjami" co uchylaja sie pod
cisnieniem. Tyle ze ja nie wierze w taki system np. w lazience (wilgotnosc)
- w zimie zalodzi sie to i tyle bedzie z bezpieczenstwa.
> Wi?c tak si? zastanawiam... Ostatnio cofki nie zaobserwowa?em...
> Kupi?em nawet taki wentylator do rury, kt?ry wymusza ci?g...
A ktoredy wtedy ma wlatywac powietrze? W bloku ponoc popularnym
rozwiazaniem jest np. podciecie drzwi na klatke schodowa tam by
tamtedy dmuchalo - ale wtedy ryzykujesz ze kogos kiedys zirytuje
ze od drzwi wejsciowych na klatke wieje i cos uszczelni a Ty stracisz
doplyw powietrza.
> Nie wiem. Mo?e
> s? jakie? czujniki, kt?re mo?na zainstalowa?, interesowa?e? si? tematem,
> mo?e wiesz?
Sa. Wlasnie szukam czegos sensownego - pewnie bedzie mniej dokladne
niz ten pozyczony miernik na wskazniki jednorazowe, ale do budzenia
w przypadku zagrozenia powinno sie nadawac. Niepokoi mnie tylko
zastrzezenie ze nie powinno byc montowane w lazienkach ze wzgledu na
wilgotnosc :-(
> Niesamowite.
> Na jakim osiedlu mieszkasz?
dom jednorodzinny - sam sobie zafundowalem takie "rozrywki" :-|
--
Jaroslaw Strzalkowski, Krakow
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-09 14:17:31
Temat: Re: czadUżytkownik "Ivan" <N...@p...onet.pl> napisał
> > Sprawdź http://www.gazex.pl/p_ddco_dk_przeznaczenie.htm
> >
> A także:
> http://www.czad.com.pl/index.php
Świetne. Czyli (z tego pierwszego adresu) wynika, że już za 140zł można mieć
czujnik czadu...
Jeszcze teraz sobie przypomniałem, ze chyba kiedyś były w sprzedaży
radioodbiorniki z wbudowanym takim czujnikiem.
To taka ciekawostka jak ktoś ma piecyk w kuchni...
tomekk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-09 15:04:51
Temat: Re: czadUżytkownik "Jaroslaw Strzalkowski" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c2kjer$bup$1@news.onet.pl...
> A ktoredy wtedy ma wlatywac powietrze? W bloku ponoc popularnym
> rozwiazaniem jest np. podciecie drzwi na klatke schodowa tam by
> tamtedy dmuchalo - ale wtedy ryzykujesz ze kogos kiedys zirytuje
> ze od drzwi wejsciowych na klatke wieje i cos uszczelni a Ty stracisz
> doplyw powietrza.
Mam taką szpare pod drzwiami, że widać, jak ktoś światło zapala...
> > Nie wiem. Mo?e
> > s? jakie? czujniki, kt?re mo?na zainstalowa?, interesowa?e? si? tematem,
> > mo?e wiesz?
>
> Sa. Wlasnie szukam czegos sensownego - pewnie bedzie mniej dokladne
> niz ten pozyczony miernik na wskazniki jednorazowe, ale do budzenia
> w przypadku zagrozenia powinno sie nadawac. Niepokoi mnie tylko
> zastrzezenie ze nie powinno byc montowane w lazienkach ze wzgledu na
> wilgotnosc :-(
Chłopaki podali fajne linki.
Obgadam z żonką i chyba będziemy zamawiać.
Jakby miało być coś taniej, to może warto się skrzyknąć?
tomekk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-09 16:11:32
Temat: Re: czadtomekk <g...@p...com> wrote:
> Ch?opaki podali fajne linki.
To chyba te czujniki sprzedawali tez na allegro i tam bylo
zastrzezenie o wilgotnosci. Choc nie wiem co to dokladnie oznacza -
czy np. 10 minut ponad 95% wilgotnosci uszkadza czujnik (ta jego
chemie) czy tez nie nalezy ekloatowac czujnika stale w takich
warunkach.
--
Jaroslaw Strzalkowski, Krakow
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-09 16:30:36
Temat: Re: czadDnia 09.03.2004 17:11, Użytkownik Jaroslaw Strzalkowski napisał :
> Choc nie wiem co to dokladnie oznacza - czy np. 10 minut ponad 95%
> wilgotnosci uszkadza czujnik (ta jego chemie) czy tez nie nalezy
> ekloatowac czujnika stale w takich warunkach.
Wątpię byś w łazience osiągnął 95% wilgotności kiedykolwiek - tzn. przy
kalibrowaniu higromentru zalecane jest zawinięcie tegoż w mokrą szmatkę
i po 30 minutach powinien wskazywać 95%.
Żadnej chemii w tym nie ma - bynajmniej na wierzchu tzn. rozbierałem
ostatnio detektor Gazexu by podłączyć go bezpośrednio do puszki elektr.
- jest tam czujnik w kształcie przypominający nieco zakratowany
głośniczek.
Z wilgotnością to chodzi raczej o to (w moim mniemaniu), że przy
długotrwałej wysokiej wilgotności może zacząć się skraplać woda na
elementach elektronicznych (są wewnątrz lutowane na zwykłej płytce) i
... do zwarcia już niedaleko.
Pozdrawiam :-)
--
Wojciech Ściesiński
w...@N...prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-10 09:09:39
Temat: Re: czadJaroslaw Strzalkowski <j...@o...pl> napisał(a):
> To co napiszę dla większosci pewnie będzie oczywiste, ale gdyby
> wśród Was był jeszcze jakiś taki bezmózg jak ja, co ignoruje fakty,
> to może mój list go ostrzeże:
>
> Tlenek węgla jest zagrozeniem REALNYM!
>
> Jakos w to wczesniej nie wierzyłem - niby czytałem o zatruciach,
> o tym jak czad dusił całe rodziny, ale jakoś tego nie kojarzylem
> z czymś co może przydarzyć sie akurat mnie. W końcu np. u moich
> rodzicow przez wiele lat "terma" w kuchni spaliny wyrzucala po prostu
> pod sufit i "nic sie nie działo".
>
>
> Po wymianie okien na szczelne pojawil sie efekt zasysania powietrza
> do lazienki (przy pracujacym piecu lazienkowym) przez kratke
> wentylacyjna. Wszystko bylo OK, tylko pare razy do roku troche
> sierdzialo spalinami - rozumialem to tak, ze wtedy (przy szczegolnym
> kierunku wiatru) ciag wsteczny przez wentylacje byl utrudniony i
> przeplyw sie nieco dlawil.
>
> Nie przejalem sie szczegolnie - przed wymiana okien problem tez
> wystepowal (tylko mniej wyraznie), zreszta w oknie w lazience
> wymienilem fragment (ok. 15 cm) uszczelki na "szczotke" - uznalem ze
> trzeba "uwazac" ale nie traktowalem tego jako smiertelnego
> zagrozenia.
>
> Jakis czas temu zdarzylo mi sie posiedziec troche w wannie przy
> pracujacym piecyku gdy "nieco smierdzialo" i przez nastepne 2 dni
> mialem objawy ostrego przytrucia. Wtedy pozyczylem miernik CO
> (takie na jednorazowe "rurki" z jakims absorbentem) i po odczekaniu
> jak znow zacznie "troche" smierdziec spalinami - zmierzylem.
>
> Wyszlo mi 0,2% !!!
> A to oznacza calkiem realne ryzyko smierci gdyby sie np. w tej wannie
> przysnelo.
>
> Teraz rozszczelnilem mocniej okno (cala 1 uszczelka wymieniona na
> "szczotke") i problem zniknal (zmierzone...), wkrotce wymienie
> w piecyku czujnik cofania spalin, ale wciaz nie moge sie otrzasnac
> z mysli ze z glupoty moglem otruc siebie, żone czy dzieciaka.
>
>
> Na webie znalazlem taka tabelke:
> Stężenie CO w powietrzu Czas wchłaniania i obserwowane objawy zatrucia
> (u osoby nie wykonującej żadnej czynności)
> 0,02 % lekki ból głowy po 2 do 3 godz.
> 0,04 % czołowy ból głowy po 1-2 godz., przechodzący
> w rozległy po 2,5-3,5 godz.
> 0,08 % zawroty głowy, nudności i konwulsje w ciągu 45
min,
> utrata przytomności po 2 godz.
> 0,16 % bóle i zawroty głowy, mdłości po 20 min,
> śmierć w ciągu 2 godz.
> 0,32 % bóle i zawroty głowy, mdłości po 5-10 min,
> śmierć w ciągu 30 min.
> 0,64 % bóle i zawroty głowy po 1-2 min, śmierć w ciągu
10-15
> min.
> 1,28 % śmierć po 1-3 min.
>
I przeżyłeś tylko dlatego żeby móc nam to opowiedzieć. A może chcesz
sprzedać kilka takich mierników. To również dobry powód do życia. Tomek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |