Strona główna Grupy pl.misc.dieta czekolada (MM)

Grupy

Szukaj w grupach

 

czekolada (MM)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-06-30 20:35:39

Temat: czekolada (MM)
Od: "A." <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

1,5 łyżki kakao
1/4 szkl. mleka
cukier waniliowy - cukier nie moze byc - moze lepiej jakiegoś zapachu
waniliowego dodać zamiast cukru waniliowego
1,5 szkl. mleka w proszku

Mleko z cukrem zagotować - zdjąć z ognia. Do gorącego mleka dodać kakao
rozmieszane z mlekiem
w proszku. Dobrze wymieszać i włożyć do formy do ostygnięcia.

Hmmm nie próbowałam jej robić, znalazłam ten przepis w jakiejś tam gazecie i
trochę zmodyfikowałam . Można cosik takiego (od czasu do czasu) jeść na
deser stosując dietę MM???
Pozdrawiam. A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-07-01 07:56:08

Temat: Re: czekolada (MM)
Od: "Hafsa" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "A." <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bdq6th$mv8$1@atlantis.news.tpi.pl...

Można cosik takiego (od czasu do czasu) jeść na
> deser stosując dietę MM???
> Pozdrawiam. A.

A nie lepiej i prosciej kupic czekolade Terrawita lub Maestrie Wedla lub
Lindt?Zjesc 1 kostke na deser???Robienie smakolykow konczy sie zawsze
probowaniem,lizaniem garnka,doprawianiem i dosmaczaniem,degustacja itd.To
moje skromne zdanie-Hafsa,kiedys stosujaca MM



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-07-01 08:09:39

Temat: Re: czekolada (MM)
Od: "tomy" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja tak troche nie na temat a mianowicie gdzie kupic ksiazke do MM?
"A." <a...@w...pl> wrote in message
news:bdq6th$mv8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!
>
> 1,5 łyżki kakao
> 1/4 szkl. mleka
> cukier waniliowy - cukier nie moze byc - moze lepiej jakiegoś zapachu
> waniliowego dodać zamiast cukru waniliowego
> 1,5 szkl. mleka w proszku
>
> Mleko z cukrem zagotować - zdjąć z ognia. Do gorącego mleka dodać kakao
> rozmieszane z mlekiem
> w proszku. Dobrze wymieszać i włożyć do formy do ostygnięcia.
>
> Hmmm nie próbowałam jej robić, znalazłam ten przepis w jakiejś tam gazecie
i
> trochę zmodyfikowałam . Można cosik takiego (od czasu do czasu) jeść na
> deser stosując dietę MM???
> Pozdrawiam. A.
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-07-01 08:28:06

Temat: Re: czekolada (MM)
Od: "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam> szukaj wiadomości tego autora

In news:bdre8s$7in$1@inews.gazeta.pl,
Hafsa <h...@g...pl> typed:

> Można cosik takiego (od czasu do czasu) jeść na
>> deser stosując dietę MM???
>> Pozdrawiam. A.
>
> A nie lepiej i prosciej kupic czekolade Terrawita lub Maestrie Wedla
> lub Lindt?Zjesc 1 kostke na deser???Robienie smakolykow konczy sie
> zawsze probowaniem,lizaniem garnka,doprawianiem i
> dosmaczaniem,degustacja itd.

A czy jeszcze lepiej nie byloby po prostu zrezygnowac ze slodyczy w ogole?
Cokolwiek by nie mowiono czy pisano ja osobiscie jestem zdania, ze cukier
(sacharoza) uzaleznia (pomijajac inne efekty uboczne, takie jak prochnica
czy tycie) i jak kazde uzaleznienie trzeba go odstawic z marszu, a nie
pozwalac sobie na "dzialke" od czasu do czasu. Ja podjelam mocne
postanowienie - zadnych slodyczy. W pierwszym okresie bylo trudno, reka sama
wedrowala w kierunku czekoladki, wiec postaralam sie o to, zeby w domu nie
bylo ani kostki cukru, ani cukierka, nic, co by kusilo. Potem kilka razy sie
zlamalam podczas wizyt, ciagle ktos proponowal cos slodkiego i czasem zanim
sie opamietalam, juz mialam to w ustach. Ale nauczylam sie odmawiac (mam
wprawe, odmawialam juz miesa, ziemniakow, ryzu, alkoholu, bananow... =]) i
nie mam juz z tym problemow. Jesli mam ochote na cos slodkiego, to kupuje
sobie owoce - teraz sezon na slodziutkie czeresnie, zima cytrusy. Mrozonek
unikam, bo to ani smaczne, ani wartosci swiezego nie ma.


Pozdrawiam,
Karola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-07-01 09:14:14

Temat: Re: czekolada (MM)
Od: "A." <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora



> A czy jeszcze lepiej nie byloby po prostu zrezygnowac ze slodyczy w ogole?
> Cokolwiek by nie mowiono czy pisano ja osobiscie jestem zdania, ze cukier
> (sacharoza) uzaleznia (pomijajac inne efekty uboczne, takie jak prochnica
> czy tycie) i jak kazde uzaleznienie trzeba go odstawic z marszu, a nie
> pozwalac sobie na "dzialke" od czasu do czasu. Ja podjelam mocne
> postanowienie - zadnych slodyczy. W pierwszym okresie bylo trudno, reka
sama
> wedrowala w kierunku czekoladki, wiec postaralam sie o to, zeby w domu nie
> bylo ani kostki cukru, ani cukierka, nic, co by kusilo. Potem kilka razy
sie
> zlamalam podczas wizyt, ciagle ktos proponowal cos slodkiego i czasem
zanim
> sie opamietalam, juz mialam to w ustach. Ale nauczylam sie odmawiac (mam
> wprawe, odmawialam juz miesa, ziemniakow, ryzu, alkoholu, bananow... =]) i
> nie mam juz z tym problemow. Jesli mam ochote na cos slodkiego, to kupuje
> sobie owoce - teraz sezon na slodziutkie czeresnie, zima cytrusy. Mrozonek
> unikam, bo to ani smaczne, ani wartosci swiezego nie ma.
>
>
> Pozdrawiam,
> Karola



Wiem, wiem... unikam złodyczy jak ognia (udaje mi się to jak na razie), ale
czasami złapie człowieka ochota na coś słodkiego... takiego wlasnie
'czekoladowego' :-)

Pozdrawiam. A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-07-01 09:54:34

Temat: Re: czekolada (MM)
Od: "Hafsa" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam> napisał w
wiadomości
news:4CC40F9F423ADA44B33E2E6448A20921EB50FE@jplwant0
03.jasien.net...
> In news:bdre8s$7in$1@inews.gazeta.pl,
> Hafsa <h...@g...pl> typed:

> A czy jeszcze lepiej nie byloby po prostu zrezygnowac ze slodyczy w ogole?

To jest ideal diety,sama do tego daze,ale nie zawsze sie udaje.

> Cokolwiek by nie mowiono czy pisano ja osobiscie jestem zdania, ze cukier
> (sacharoza) uzaleznia (pomijajac inne efekty uboczne, takie jak prochnica
> czy tycie) i jak kazde uzaleznienie trzeba go odstawic z marszu, a nie
> pozwalac sobie na "dzialke" od czasu do czasu. Ja podjelam mocne
> postanowienie - zadnych slodyczy. W pierwszym okresie bylo trudno, reka
sama
> wedrowala w kierunku czekoladki, wiec postaralam sie o to, zeby w domu nie
> bylo ani kostki cukru, ani cukierka, nic, co by kusilo.

A powinno byc,by umiec przezywciezac ochote....Jak mam w domu
slodycze,jestem spokojna...sama nie wiem o co.

Potem kilka razy sie
> zlamalam podczas wizyt, ciagle ktos proponowal cos slodkiego i czasem
zanim
> sie opamietalam, juz mialam to w ustach. Ale nauczylam sie odmawiac (mam
> wprawe, odmawialam juz miesa, ziemniakow, ryzu, alkoholu, bananow... =]) i
> nie mam juz z tym problemow.

Ja odmawiac tez sie nauczylam,wychodzi mi to bez problemow w gosciach
,gorzej u siebie w domu.

Jesli mam ochote na cos slodkiego, to kupuje
> sobie owoce - teraz sezon na slodziutkie czeresnie, zima cytrusy.

Zas owoce to tez cukier -fruktoza.......

Mrozonek
> unikam, bo to ani smaczne, ani wartosci swiezego nie ma.
Ja mrozonki stosuje w zimie-truskawki,jagody.Nic poza tym.

Ale chyba lepiej sie uraczyc kawalkiemc zekolady 85% niz produkowaniem
samemu smakolykow.Takie jest moje osobiste zdanie.Pozdrawiam Hafsa
niejedzaca slodyczy



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-07-01 10:00:12

Temat: Re: czekolada (MM)
Od: "Hafsa" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "A." <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bdrjcl$gi8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wiem, wiem... unikam złodyczy jak ognia (udaje mi się to jak na razie),
ale
> czasami złapie człowieka ochota na coś słodkiego... takiego wlasnie
> 'czekoladowego' :-)
Zjedz orzechy.Bita smietane bez cukru.Ewentualnie kostke 1 czekolady
baaaardo gorzkiej np.99% Lindta.Wypij wode.Idz na spacer.Zrob
pranie.Pobiegaj.Tylko nie produkuj sama slodyczy.Hafsa,walczaca z nalogiem
jedzenia slodyczy z pozytywnym skutkiem



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-07-01 10:00:43

Temat: Re: czekolada (MM)
Od: "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam> szukaj wiadomości tego autora

In news:bdrl7e$qpd$2@inews.gazeta.pl,
Hafsa <h...@g...pl> typed:

>> wiec
>> postaralam sie o to, zeby w domu nie bylo ani kostki cukru, ani
>> cukierka, nic, co by kusilo.
> A powinno byc,by umiec przezywciezac ochote....Jak mam w domu
> slodycze,jestem spokojna...sama nie wiem o co.

Moze kiedys do tego dojde =] Poki co to za duza pokusa, wole nie miec, bo
czasem ochota lapie, ale akurat tutaj przydaje sie moje wrodzone lenistwo,
ktore zawsze skutecznie wyperswaduje mi wycieczke do sklepu celem nabycia
czegos slodkiego =] Gdyby wycieczka miala byc do kuchni i z powrotem, to nie
wiem, czy bylabym taka stanowczo leniwa =]

>> Ale nauczylam
>> sie odmawiac (mam wprawe, odmawialam juz miesa, ziemniakow, ryzu,
>> alkoholu, bananow... =]) i nie mam juz z tym problemow.
> Ja odmawiac tez sie nauczylam,wychodzi mi to bez problemow w gosciach
> ,gorzej u siebie w domu.

W domu nie mialam problemow, ale w gosciach... Rany! Ciagle te pytania "A
czemu sie odchudzasz? A czemu tego nie jesz? A czemu tamtego? A przeciez to
nie tuczy..." Przez chwile zupelnie serio myslalam o zaprzestaniu
odwiedzania znajomych, bo poki co to sama do konca nie pojelam zasad MM, a
juz wytlumaczenie komus innemu o co w tej diecie chodzi zupelnie mnie
przerasta =[ Moze rozwiazaniem byloby chodzenie w odwiedziny z ksiazka
Montignaca i wciskanie jej kazdemu, kto zapyta "A o co chodzi?" =]

>> Jesli mam ochote na cos slodkiego, to kupuje
>> sobie owoce - teraz sezon na slodziutkie czeresnie, zima cytrusy.
> Zas owoce to tez cukier -fruktoza.......

Jakos fruktozy sie tak nie boje jak sacharozy. Zreszta chyba sama przyznasz,
ze kilogram czeresni a kilogram cukierkow to zupelnie inna bajka =]

>> Mrozonek
>> unikam, bo to ani smaczne, ani wartosci swiezego nie ma.
> Ja mrozonki stosuje w zimie-truskawki,jagody.Nic poza tym.
> Ale chyba lepiej sie uraczyc kawalkiemc zekolady 85% niz produkowaniem
> samemu smakolykow.Takie jest moje osobiste zdanie.

Tak, zgadzam sie w pelni. Ja po prostu jestem zwolenniczka radykalnych
rozwiazan. No i dobrze byloby pomyslec, ze nie jestem jedyna, ktora prawie
placze mijajac stoisko cukiernicze w sklepie ;] Ech, i pomyslec, ze sa
osoby, ktore zajadaja sie ciastkami i slodyczami i nie maja ani prochnicy,
ani nadwagi, ani innych problemow zdrowotnych... I czemu ja do takich osob
nie naleze, co?! ;]


Pozdrawiam,
Karola



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-07-01 10:33:49

Temat: Re: czekolada (MM)
Od: "A." <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hafsa" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bdrlhg$rl9$1@inews.gazeta.pl...
>
> Zjedz orzechy.Bita smietane bez cukru.Ewentualnie kostke 1 czekolady
> baaaardo gorzkiej np.99% Lindta.Wypij wode.Idz na spacer.Zrob
> pranie.Pobiegaj.Tylko nie produkuj sama slodyczy.Hafsa,walczaca z nalogiem


Nie mam zamairu otworzyć produkcji czekolady tylko po prostu zrobić coś sama
;-) Udało mi siędługo wytrzymać bez słodyczy (ponad miesiąc) - schudłam 4
kilo (cały czas stosuję dietę MM). Oczywiście wiem, że bez słodyczy da sie
jakoś żyć, ale co to za życie... :-)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-07-01 11:22:37

Temat: Re: czekolada (MM)
Od: "misiczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tomy" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bdrfnj$8o5$1@news.onet.pl...
> Ja tak troche nie na temat a mianowicie gdzie kupic ksiazke do MM?


W księgarni :->
Tnij cytaty i odpowiadaj pod postem.

pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia

--
http://indiansummer.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zuzycie kalorii?
MM- jaka ksiazka?
Co zamiast pieczywa?
Jak zrzucic 20
Głosowanie nad nowym opisem grupy wegetarianizm

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »