Data: 2009-01-04 20:43:14
Temat: czy jest możliwa zmiana?
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Są ludzie samowystarczalni, którym właściwie inne osoby nie są potrzebne
np. towarzysko, co najwyżej zawodowo. Nie czerpią radości z samego
przebywania z innymi, wystarczają im ich własne pasje, którym potrafią
oddać się niemalże w zupełności, na ile rozsądek pozwala. Nie chodzi o
to, że są nieokrzesani, niemili, czy źle zachowujący się w towarzystwie,
nawet czasem wręcz przeciwnie, ale po prostu drugi człowiek jako taki
nie wydaje im się interesujący. Można chyba takich ludzi w skrócie
nazwać introwertykami? (nie wiem, czy to jest dokładnie cecha
charakteryzująca introwertyzm)
Pytanie - czy taką osobę można jakoś bardziej zainteresować drugim
człowiekiem, skupić na kimś, czy jak już ktoś taki jest, to klapa pod
tym względem? Czy taka osoba może zacząć się cieszyć samym faktem
przebywania z kimś?
Ewa
|