Okryłam moje rododendrony i azalie jesienią. Najpierw gałęziami ze swierka a
potem to wszystko otuliłam specjalnym materiałem kupionym w ogrodniczym
sklepie. Teraz sie zastanawiam co z nich zostanie po 27 stopniowym mrozie.
Czy ktoś ma może jakies doświadczenia?
Jola