« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-04-28 09:04:15
Temat: domowe bułki - pytanieSwego czasu za drogiego sercu towarzysza Kawona socjalizmu zdarzało się, że
w Święta brakowało chleba. I wtedy Mama piekła w zwykłym elektrycznym
piekarniku bułki domowe - w kształcie placka typu makowiec, posmarowane
rozbełtanym jajem i posypane makiem.
Trwałość ich była krótka, bo szybko się zsychały, ale do porannego śniadania
świeżutkie smakowały wspaniale.
Nie było wtedy żadnych super miesanek, maszyn do pieczenia chleba.
No niestety pośród różnych przepisów, które się zachowały po mamie w formie
pisanej, czy zapamiętane, przepis na domowe bułki się nie zachował.
Może u Was też w domu takie robiono i ktoś pamięta.
dżdżownica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-04-28 09:13:08
Temat: Re: domowe bułki - pytanieAcinwożdżD napisał(a):
> Swego czasu za drogiego sercu towarzysza Kawona socjalizmu zdarzało się,
Kogo masz na myśli? Bo zbieram dowody.
> że w Święta brakowało chleba. I wtedy Mama piekła w zwykłym elektrycznym
> piekarniku bułki domowe - w kształcie placka typu makowiec, posmarowane
> rozbełtanym jajem i posypane makiem.
> Trwałość ich była krótka, bo szybko się zsychały, ale do porannego
> śniadania świeżutkie smakowały wspaniale.
> Nie było wtedy żadnych super miesanek, maszyn do pieczenia chleba.
> No niestety pośród różnych przepisów, które się zachowały po mamie w
> formie pisanej, czy zapamiętane, przepis na domowe bułki się nie zachował.
> Może u Was też w domu takie robiono i ktoś pamięta.
>
> dżdżownica
Ja mam, ale anonimom nie podaję pomocnej dłoni.
:-(
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-04-28 09:24:26
Temat: Re: domowe bułki - pytanie
"AcinwożdżD" <a...@x...pl> wrote in message
news:e2sltv$8fs$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Swego czasu za drogiego sercu towarzysza Kawona socjalizmu zdarzało się,
> że w Święta brakowało chleba. I wtedy Mama piekła w zwykłym elektrycznym
> piekarniku bułki domowe - w kształcie placka typu makowiec, posmarowane
> rozbełtanym jajem i posypane makiem.
> Trwałość ich była krótka, bo szybko się zsychały, ale do porannego
> śniadania świeżutkie smakowały wspaniale.
> Nie było wtedy żadnych super miesanek, maszyn do pieczenia chleba.
> No niestety pośród różnych przepisów, które się zachowały po mamie w
> formie pisanej, czy zapamiętane, przepis na domowe bułki się nie zachował.
> Może u Was też w domu takie robiono i ktoś pamięta.
>
> dżdżownica
Białe, pszenne?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-04-28 09:24:46
Temat: Re: domowe bułki - pytanie
"Jerzy Nowak" <0...@m...pl> wrote in message
news:e2smeq$8mt$2@nemesis.news.tpi.pl...
> AcinwożdżD napisał(a):
>> Swego czasu za drogiego sercu towarzysza Kawona socjalizmu zdarzało się,
>
> Kogo masz na myśli? Bo zbieram dowody.
>
>> że w Święta brakowało chleba. I wtedy Mama piekła w zwykłym elektrycznym
>> piekarniku bułki domowe - w kształcie placka typu makowiec, posmarowane
>> rozbełtanym jajem i posypane makiem.
>> Trwałość ich była krótka, bo szybko się zsychały, ale do porannego
>> śniadania świeżutkie smakowały wspaniale.
>> Nie było wtedy żadnych super miesanek, maszyn do pieczenia chleba.
>> No niestety pośród różnych przepisów, które się zachowały po mamie w
>> formie pisanej, czy zapamiętane, przepis na domowe bułki się nie
>> zachował.
>> Może u Was też w domu takie robiono i ktoś pamięta.
>>
>> dżdżownica
>
> Ja mam, ale anonimom nie podaję pomocnej dłoni.
> :-(
> pozdr. Jerzy
Racja!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-04-28 09:27:11
Temat: Re: domowe bułki - pytanie
Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:e2smeq$8mt$2@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Ja mam, ale anonimom nie podaję pomocnej dłoni.
Tak wiemy, jak idziesz po bulwarze nad Wisłą i ktoś się topi, to stajesz i
mówisz:
"anonimom nie podaję pomocnej dłoni - poproszę dowodzik osobisty"
Anatol
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-04-28 09:27:45
Temat: Re: domowe bułki - pytanieUżytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:e2smeq$8mt$2@nemesis.news.tpi.pl...
> AcinwożdżD napisał(a):
> > Swego czasu za drogiego sercu towarzysza Kawona socjalizmu zdarzało się,
>
> Kogo masz na myśli? Bo zbieram dowody.
>
> > że w Święta brakowało chleba. I wtedy Mama piekła w zwykłym elektrycznym
> > piekarniku bułki domowe - w kształcie placka typu makowiec, posmarowane
> > rozbełtanym jajem i posypane makiem.
> > Trwałość ich była krótka, bo szybko się zsychały, ale do porannego
> > śniadania świeżutkie smakowały wspaniale.
> > Nie było wtedy żadnych super miesanek, maszyn do pieczenia chleba.
> > No niestety pośród różnych przepisów, które się zachowały po mamie w
> > formie pisanej, czy zapamiętane, przepis na domowe bułki się nie
zachował.
> > Może u Was też w domu takie robiono i ktoś pamięta.
> >
> > dżdżownica
>
> Ja mam, ale anonimom nie podaję pomocnej dłoni.
> :-(
Co innego hrabiemu nie jadającemu cebuli, bo Żydzi to jedzą.
Co za syf się na tej grupie zrobił.
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-04-28 11:02:56
Temat: Re: domowe bułki - pytanieflower napisał(a):
[...]
> Co innego hrabiemu nie jadającemu cebuli, bo Żydzi to jedzą.
Coś sugerujesz?
Sprawdź kto pierwszy przekierował P. na własciwa grupę.
> Co za syf się na tej grupie zrobił.
Może i ty masz w tym swój udział.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-04-28 11:21:03
Temat: Re: domowe bułki - pytanie
"AcinwożdżD" <a...@x...pl> wrote in message
news:e2sltv$8fs$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Swego czasu za drogiego sercu towarzysza Kawona socjalizmu zdarzało się,
> że w Święta brakowało chleba. I wtedy Mama piekła w zwykłym elektrycznym
> piekarniku bułki domowe - w kształcie placka typu makowiec, posmarowane
> rozbełtanym jajem i posypane makiem.
> Trwałość ich była krótka, bo szybko się zsychały, ale do porannego
> śniadania świeżutkie smakowały wspaniale.
> Nie było wtedy żadnych super miesanek, maszyn do pieczenia chleba.
> No niestety pośród różnych przepisów, które się zachowały po mamie w
> formie pisanej, czy zapamiętane, przepis na domowe bułki się nie zachował.
> Może u Was też w domu takie robiono i ktoś pamięta.
>
> dżdżownica
Dżudża, w zasadzie bułki robi się z ciasta chlebowego. A bułki odświętne
były pszenne na drożdżach, z jajkami i ewentualnie rodzynkami, słodsze. Była
to duża prostokątna blacha jak na chleb, wyśmienita świeża, z masłem i
zapijana mlekiem... Piekło się w piecu chlebowym po chlebach... Oczywiście,
co dom to i inny rodzaj pieczywa - u mnie w domu piekło się bułki drożdżowe
z serem - ciasto krojone w kwadraty zlepione rogami - powstawały otwory w
kształcie łezki, z których wydłubywaliśmy ser... Robiło się szybciej, niż
ser całkowicie zamknięty w cieście...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-04-28 11:27:08
Temat: Re: domowe bułki - pytanie
"flower" <f...@w...pl> wrote in message
news:e2sn58$bm1$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Co innego hrabiemu nie jadającemu cebuli, bo Żydzi to jedzą.
> Co za syf się na tej grupie zrobił.
Jadam cebulę i czosnek - nic co ludzkie nie jest mi straszne...
;-P)))))))))))))))
Żeby nie zawieść - z psp. z wątku "Szukam dowcipow o PO"
PO - jest taka rzeka
PO - dola Muellera
PO - nie doczeka
PO - kończy cholera
PO - dziesiąta woda
PO - Rokita kaleka
PO - Nelly narzeka
PO - Tusk na kominie
PO - w rzece popłynie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-04-28 11:36:00
Temat: Re: domowe bułki - pytaniePanslavista napisał(a):
>
> "flower" <f...@w...pl> wrote in message
> news:e2sn58$bm1$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> Co innego hrabiemu nie jadającemu cebuli, bo Żydzi to jedzą.
>> Co za syf się na tej grupie zrobił.
>
> Jadam cebulę i czosnek - nic co ludzkie nie jest mi straszne...
> ;-P)))))))))))))))
>
> Żeby nie zawieść - z psp. z wątku "Szukam dowcipow o PO"
>
> PO - jest taka rzeka
> PO - dola Muellera
> PO - nie doczeka
> PO - kończy cholera
> PO - dziesiąta woda
> PO - Rokita kaleka
> PO - Nelly narzeka
> PO - Tusk na kominie
> PO - w rzece popłynie
Kończ waść [te bzdury na tej grupie], wstydu oszczędź.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |