Strona główna Grupy pl.sci.psychologia dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe

Grupy

Szukaj w grupach

 

dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-04-06 18:50:26

Temat: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "KOMINEK" <k...@o...org.pl> napisał w wiadomości
news:Xns94C3D43655920KOMINEK@127.0.0.1...
> "Magda" <m...@o...pl> wrote in
> news:c4un21$e6j$1@atlantis.news.tpi.pl:
>
> >> Czy dla ciebie "czuc cos" znaczy to samo co "kochac" ???
> >
> > Powiem tak - nie uznaję seksu dla sportu, bo mi sie spodobał koleś, bo
> > ładnie pachniał, bo nie ma co robić itp itd. Nie będe się tu zwierzac
> > z moich osobistych spraw, bo nie o to chodzi. Chłopak pisze, że nie
> > wie, z która z dziewczyn być, nie mowi nic o seksie, tylko o ZWIĄZKU.
> > Więc dla mnie sprawa jest prosta: jeśli związek, to tylko z osobą,
> > która nie jest mi obojetna, z która łączy mnie coś więcej niż
> > przyjaźń. Więc jesli to dla niego nie problem, to jasne, nich spi z
> > obiema, przy odrobinie szczescia sie nie dowiedza ... Ale on chce byc
> > z jedną, tylko nie wie z którą. Już mi się nie chce o tym pisac :)))
> > Koniec kropka.
>
> Zadalem ci pytannie - czy dla ciebie "czuc cos" znaczy to samo co
"kochac"?
>
> Napisalas mi jakies bzdury, cholera wie po co.
> Czy moglabys po prostu odpowiedziec na moje pytanie?
> Umiesz?
> Tak jednym zdaniem...

Sam sobie niżej odpowiedziałeś, Kotku ;)
A jak tam Kura? ;)

> Milosc, ktora jest epizodem w zyciu mezczyzny, stanowi cała historie zycia
kobiety


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-04-06 19:14:15

Temat: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Od: "Hubert " <h...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

EvaTM <e...@i...pl> napisał(a):

> Użytkownik "Hubert" <h...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:2d08.00000666.4072bf4e@newsgate.onet.pl...
> /.../
>
> > Ja bym nie rezygnowal ze znajomosci z zadna z nich. Jak to mozliwe? Seks i
> > zwiazek z jedna, a przyjazn i sympatyczna znajomosc z druga. Ktora z
> dziewczyn
> > mialaby byc w ktorym miejscu, to juz kwestia wyboru, serca lub rozwazenia
> za i
> > przeciw.
> > Pozdrawiam Hubert.
>
> A mnie się wydawało, żeś ty poważny facet ;))
> Zgoda, pod warunkiem że Ala wie o Ani i chce być tylko "sympatyczną znajomą"
> ...
> W przeciwnym razie jest to oszukiwanie Ali i blokowanie jej myśli, uczuć i
> CZASU, w którym to czasie mogłaby "pogrzebać" Kacpra a następnie znaleźć
> kogoś, kto nie miałby takich dylematów.
>
> E.
>

Wg mnie jedna z dziewczat moze wiedziec o drugiej, ale tez nie musi. Dlaczego
Twoim zdaniem partnerka musi wiedziec o przyjaciolce, ktora nie jest w
zwiazku seksualnym z jej partnerem? Kwoli scislosci: nie zrezygnowalbym z
zadnej ze znajomosci, ale zrezygnowalbym z seksu z jedna z dziewczyn.
Chcociaz wyobrazam sobie sytuacje, w ktorej osoba moze miec dwoje partnerow
seksualnych i wobec obojga jest w porzadku. Ja bym sie takiego eksperymentu
jednak nie podejmowal.
Pozdrawiam Hubert.

PS. Ja sam bardzo lubie Tworzyc bliskie relacje z kobietami i akceptuje w
pelni to, ze jest ich wiele. Lubie tez, gdy czuje milosc w relacjach z
roznymi kobietami. Wiem, ze to w porzadku czuc milosc zawsze i wszedzie.
Natomiast z przyczyn osobistych akceptuje zwiazek partnerski (seksualny)
tylko z jedna kobieta.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-06 19:17:22

Temat: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Od: KOMINEK <k...@o...org.pl> szukaj wiadomości tego autora

"EvaTM" <e...@i...pl> wrote in
news:c4uuhl$psb$1@nemesis.news.tpi.pl:

> Sam sobie niżej odpowiedziałeś, Kotku ;)

Kotku, sobie tak, ale ja mam jednak nadzieje, ze tamta ruszy glowa;)

> A jak tam Kura? ;)

A dziekuje, dobrze.
Cos przekazac?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-06 19:47:18

Temat: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hubert " <h...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:c4uvi6$ogs$1@inews.gazeta.pl...

> PS. Ja sam bardzo lubie Tworzyc bliskie relacje z kobietami i akceptuje w
> pelni to, ze jest ich wiele. Lubie tez, gdy czuje milosc w relacjach z
> roznymi kobietami. Wiem, ze to w porzadku czuc milosc zawsze i wszedzie.
> Natomiast z przyczyn osobistych akceptuje zwiazek partnerski (seksualny)
> tylko z jedna kobieta.

I świetnie i ok, jeśli one również wiedzą o innych kobietach i akceptują to.
Kacper pisał o miłości platonicznej do tych dwóch kobiet, czy coś
przeoczyłam? ;)
Jeśli nawet tak, to Ala jest w sytuacji gorszej, gdyż spotyka Kacpra raz na
dwa tygodnie i być może jest mu wierna, gdy tymczasem on cieszy się miłością
do Ani na codzień.

Proponuję zamienić się na moment w wyobraźni w tę pierwszą - Ty zostajsz tu
gdzie jesteś i załóżmy kochasz dziewczynę, dziewczyna wyjeżdża do innego
miasta, wpada raz na dwa tygodnie. Ty jak durny osioł siedzisz w domu,
zachowując ascezę, chodzisz sam do kina, nie chodzisz na imprezy, czekasz.
Ona tam spotyka innego "przyjaciela", ma go na codzień, niczego sobie nie
odmawia, ale Tobie o tym nie mówi. Trzyma Cię w rezerwie. Nie chce Cię
ranić.. no, w każdym razie wychodzisz na osła ;).

Ona nawet... myśli o Tobie przyjaźnie, co jej zależy -
w końcu niezły z Ciebie misiek, taki milusi ;)
Od czasu do czasu można Cię przytulić ;)

No i jak Ci z tym?
Jak długo chciałbyś być rezerwistą?

E.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-06 20:03:49

Temat: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "KOMINEK" <k...@o...org.pl> napisał w wiadomości
news:Xns94C3D9038CEE2KOMINEK@127.0.0.1...

> "EvaTM"
> > Sam sobie niżej odpowiedziałeś, Kotku ;)
>
> Kotku, sobie tak, ale ja mam jednak nadzieje, ze tamta ruszy glowa;)

No, uratowanyś ;)

> > A jak tam Kura? ;)
>
> A dziekuje, dobrze.
> Cos przekazac?

Życzenia ciepłego Kominka ;)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-06 20:10:19

Temat: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Od: "Magda" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "KOMINEK"

> > Sam sobie niżej odpowiedziałeś, Kotku ;)
> Kotku, sobie tak, ale ja mam jednak nadzieje, ze tamta ruszy glowa;)

Tamtej się nie chce, bo nie ma dla kogo. :)

--
Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-06 20:24:00

Temat: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Od: "Hubert " <h...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora



>I świetnie i ok, jeśli one również wiedzą o innych kobietach i akceptują to.
>Kacper pisał o miłości platonicznej do tych dwóch kobiet, czy coś
>przeoczyłam? ;)

Jezeli jest to milosc platoniczna i nie mysli o zwiazku czy seksie w
przyszlosci z ta osoba, to w czym problem?

>Jeśli nawet tak, to Ala jest w sytuacji gorszej, gdyż spotyka Kacpra raz na
>dwa tygodnie i być może jest mu wierna, gdy tymczasem on cieszy się miłością
>do Ani na codzień.

Nie rozumiem dlaczego oceniasz sytuacje Ali jako gorsza. Byc moze osoba ktora
ona kocha (partner) doswiadcza w innej relacji czegos, co jest dla niego
wazne? I tym samym wzbogaca siebie i swoj zwiazek?

>Proponuję zamienić się na moment w wyobraźni w tę pierwszą - Ty zostajsz tu
>gdzie jesteś i załóżmy kochasz dziewczynę, dziewczyna wyjeżdża do innego
>miasta, wpada raz na dwa tygodnie. Ty jak durny osioł siedzisz w domu,
>zachowując ascezę, chodzisz sam do kina, nie chodzisz na imprezy, czekasz.
>Ona tam spotyka innego "przyjaciela", ma go na codzień, niczego sobie nie
>odmawia, ale Tobie o tym nie mówi. Trzyma Cię w rezerwie. Nie chce Cię
>ranić.. no, w każdym razie wychodzisz na osła ;).

Po pierwsze nie patrze na siebie w takiej sytuacji jak na "durnego osla".
Wrecz przeciwnie, jako na odpowiedzialnego partnera w swoim zwiazku. Po
drugie moge chodzic na imprezy i do kina z innymi osobami. Zachowuje jednak
wstrzemiezliwosc seksualna, co nie jest dla mnie problemem.
Bylem w zwiazku z dziewczyna, ktora wybrala ostatecznie kogos innego. I
akceptuje to. Akceptuje jej wolnosc wyboru i wybor partnera takiego jakiego
chce miec. Zeby zwiazek partnerski mogl istniec dwoje musi chciec. Akceptuje
to prawo i nie uzalam sie, ale otwieram sie na cos lepszego.

>Ona nawet... myśli o Tobie przyjaźnie, co jej zależy -
>w końcu niezły z Ciebie misiek, taki milusi ;)
>Od czasu do czasu można Cię przytulić ;)

Jezeli bylby to zwiazek tylko do przytulania sie, to pewnie bym z niego
zrezygnowal sam.

>No i jak Ci z tym?
>Jak długo chciałbyś być rezerwistą?

>E.

Kto to jest rezerwista?
Pozdrawiam Hubert.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-06 20:31:03

Temat: Re: dwie milosci - patrzac z boku
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik:
> Albo same w tajemnicy chwytaja 'chwile szczescia'.

Masz na mysli seks?

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-06 20:39:01

Temat: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hubert " <h...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:c4v3l0$9vu$1@inews.gazeta.pl...
>
>
> >I świetnie i ok, jeśli one również wiedzą o innych kobietach i akceptują
to.
> >Kacper pisał o miłości platonicznej do tych dwóch kobiet, czy coś
> >przeoczyłam? ;)
>
> Jezeli jest to milosc platoniczna i nie mysli o zwiazku czy seksie w
> przyszlosci z ta osoba, to w czym problem?

No więc właśnie nie wiem. Pisał o miłości a to oznacza dla mnie pełnię - 1
na 1.
Jeśli to tylko dwie przyjaźnie, to nie widzę problemu.
Jeśli dochodzi seks, to sprawa nie jest już czysta.
Może być czysta, jeśli obie o sobie wiedzą.

> >Jeśli nawet tak, to Ala jest w sytuacji gorszej, gdyż spotyka Kacpra raz
na
> >dwa tygodnie i być może jest mu wierna, gdy tymczasem on cieszy się
miłością
> >do Ani na codzień.
>
> Nie rozumiem dlaczego oceniasz sytuacje Ali jako gorsza. Byc moze osoba
ktora
> ona kocha (partner) doswiadcza w innej relacji czegos, co jest dla niego
> wazne? I tym samym wzbogaca siebie i swoj zwiazek?

Bla bla bla. Jest może jakiś nikły procent kobiet, które skłonne byłyby być
w tak luźnych związkach.
To raczej marzenie mężczyzn niż rzeczywistość.

> >Proponuję zamienić się na moment w wyobraźni w tę pierwszą - Ty zostajsz
tu
> >gdzie jesteś i załóżmy kochasz dziewczynę, dziewczyna wyjeżdża do innego
> >miasta, wpada raz na dwa tygodnie. Ty jak durny osioł siedzisz w domu,
> >zachowując ascezę, chodzisz sam do kina, nie chodzisz na imprezy,
czekasz.
> >Ona tam spotyka innego "przyjaciela", ma go na codzień, niczego sobie nie
> >odmawia, ale Tobie o tym nie mówi. Trzyma Cię w rezerwie. Nie chce Cię
> >ranić.. no, w każdym razie wychodzisz na osła ;).

> Po pierwsze nie patrze na siebie w takiej sytuacji jak na "durnego osla".
> Wrecz przeciwnie, jako na odpowiedzialnego partnera w swoim zwiazku. Po
> drugie moge chodzic na imprezy i do kina z innymi osobami. Zachowuje
jednak
> wstrzemiezliwosc seksualna, co nie jest dla mnie problemem.

I nie przeszkadzałoby Ci to, gdybyś się dowiedział, że ona nie zachowuje?
Święty człowiek z Ciebie... ;)

> Bylem w zwiazku z dziewczyna, ktora wybrala ostatecznie kogos innego. I
> akceptuje to. Akceptuje jej wolnosc wyboru i wybor partnera takiego
jakiego
> chce miec. Zeby zwiazek partnerski mogl istniec dwoje musi chciec.
Akceptuje
> to prawo i nie uzalam sie, ale otwieram sie na cos lepszego.

Mam wrażenie, że się nie rozumiemy.
Aby związek był partnerski, obie strony powinny być Świadome tego, że są
jeszcze inni.
Jeśli to akceptują, wtedy ok. Jeśli nie - rozchodzą się.
Są równoprawnymi świadomymi Partnerami.

> >Ona nawet... myśli o Tobie przyjaźnie, co jej zależy -
> >w końcu niezły z Ciebie misiek, taki milusi ;)
> >Od czasu do czasu można Cię przytulić ;)
>
> Jezeli bylby to zwiazek tylko do przytulania sie, to pewnie bym z niego
> zrezygnowal sam.

No więc ja takie wrażenie odniosłam z postu - Ala jest fajna, zabawna i było
miło, ale teraz fascynuje mnie Ania.
Co robić??? Co robić???

Powinien rzucić monetę! :) Serio.

> >No i jak Ci z tym?
> >Jak długo chciałbyś być rezerwistą?

> Kto to jest rezerwista?

Czepiasz się może? ;)
Oczywiście dla żartu przekręciłam rezerwowego na rezerwistę. Ale wydaje mi
się, że brak Ci poczucia humoru ;). Jeśli tak, to zakończmy już tę dyskusję.
Tłumaczenie każdego słowa i pojęcia ze słownikiem osłabia mnie. Nie mam na
to czasu. Sorry.

E.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-06 23:54:07

Temat: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Od: "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Hubert " <h...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:c4uvi6$ogs$1@inews.gazeta.pl...

> Wg mnie jedna z dziewczat moze wiedziec o drugiej, ale tez nie musi.
Dlaczego
> Twoim zdaniem partnerka musi wiedziec o przyjaciolce, ktora nie jest w
> zwiazku seksualnym z jej partnerem? Kwoli scislosci: nie zrezygnowalbym z

Hehehehe, oczywiscie! Ktora w to uwierzy ze nie jestes z druga w zwiazku
seksualnym??? Chyba nigdy nie miales do czynienia z kobietami, poza tymi co
na oazy chodza....
--

Bluzgacz

GG: 5015
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/images/pic69029.jp
eg



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Człowiek
Człowiek
Człowiek
Człowiek
Człowiek

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »