Strona główna Grupy pl.sci.psychologia futurologia

Grupy

Szukaj w grupach

 

futurologia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2017-06-06 13:39:48

Temat: futurologia
Od: "Chiron" <c...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Bazując na swojej wiedzy i intuicji- staram się odgadnąć, jaki będzie efekt
psychospołeczny marksizmu kulturowego, stręczonego nam od 1968 roku. To
zdaje się swój finał znajdzie niedługo. I tak sobie myśle- wariant pierwszy:
marksizm wygrywa. No ale co to znaczy? Oznacza to, że bez żadnego problemu
biali europejczycy zostaną niewolnikami albo poniosą śmierć- i to dość
szybko. Część pewno przyjmie islam, ale wtedy przeciez Europejczykami być
przestanie. A także- marksistami kulturowymi. Wariant drugi: marksizm
kulturowy przegrywa. Wtedy- Europejczycy tocząc walkę z islamem oraz (a może
przede wszystkim) z nosicielami idei marksizmu kulturowego- w ogóle z
antykulturą- pogonią islamistów, a ich resztki tu- podporządkują sobie.

To powyżej to może zwykły truizm, ale proszę spojrzeć na efekty wariantu
pierwszego lub drugiego: otóż za każdym razem kompletnie przegranymi okażą
się homoseksualiści i kobiety. W pierwszym wypadku- oczywiście islam na to
nie pozwoli, więc homoseksualistów pozabija a zgwałcone feministki zapędzi
do usługiwania mężczyznom. A w drugim- homoseksualiści zostaną uznani za
współwinnych tego, co się wydarzyło- podobnie jak feministki. Zaskutkuje to
tym, że przez najbliższe 100 lat wielu mężczyzn na homoseksualistów będzie
patrzeć jak na winnych wszelkich nieszczęść worki treningowe, a każda próba
osiągniecia przez kobietę stanowiska w polityce czy w wielu innych
dziedzinach- jak nauka- spotka się z ostracyzmem sporej części mężczyzn.
Każda po prostu zostanie mentalnie (nawet nieświadomie) zrównana z
feministką- i w najlepszym razie- potraktowana protekcjonalnie.

Macie jakieś inne pomysły?
--
Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2017-06-06 14:05:09

Temat: Re: futurologia
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 06.06.2017 o 13:39, Chiron pisze:
> wariant pierwszy: marksizm wygrywa. No ale co to znaczy? Oznacza to, że
> kulturowymi. Wariant drugi: marksizm kulturowy przegrywa. Wtedy-

> pierwszego lub drugiego: otóż za każdym razem kompletnie przegranymi
> okażą się homoseksualiści i kobiety. W pierwszym wypadku- oczywiście

Może dla kobiet i homoseksualistów nie ma różnicy, ale dla nas jest
wielka różnica czy marksizm wygra czy przegra.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2017-06-06 14:30:03

Temat: Re: futurologia
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-06-06 o 13:39, Chiron pisze:
> Bazując na swojej wiedzy i intuicji-

Dobre :)
Wiesz już co dosypują do chemtrailsów?

> Część pewno przyjmie islam, ale wtedy
> przeciez Europejczykami być przestanie.

To też dobre.
Zostawiam na pamiątkę :)

> Macie jakieś inne pomysły?

Mamy.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2017-06-06 15:13:06

Temat: Re: futurologia
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu wtorek, 6 czerwca 2017 13:39:51 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
> Bazując na swojej wiedzy i intuicji- staram się odgadnąć, jaki będzie efekt
> psychospołeczny marksizmu kulturowego, stręczonego nam od 1968 roku. To
> zdaje się swój finał znajdzie niedługo. I tak sobie myśle- wariant pierwszy:
> marksizm wygrywa. No ale co to znaczy? Oznacza to, że bez żadnego problemu
> biali europejczycy zostaną niewolnikami albo poniosą śmierć- i to dość
> szybko. Część pewno przyjmie islam, ale wtedy przeciez Europejczykami być
> przestanie. A także- marksistami kulturowymi. Wariant drugi: marksizm
> kulturowy przegrywa. Wtedy- Europejczycy tocząc walkę z islamem oraz (a może
> przede wszystkim) z nosicielami idei marksizmu kulturowego- w ogóle z
> antykulturą- pogonią islamistów, a ich resztki tu- podporządkują sobie.
>
> To powyżej to może zwykły truizm, ale proszę spojrzeć na efekty wariantu
> pierwszego lub drugiego: otóż za każdym razem kompletnie przegranymi okażą
> się homoseksualiści i kobiety. W pierwszym wypadku- oczywiście islam na to
> nie pozwoli, więc homoseksualistów pozabija a zgwałcone feministki zapędzi
> do usługiwania mężczyznom. A w drugim- homoseksualiści zostaną uznani za
> współwinnych tego, co się wydarzyło- podobnie jak feministki. Zaskutkuje to
> tym, że przez najbliższe 100 lat wielu mężczyzn na homoseksualistów będzie
> patrzeć jak na winnych wszelkich nieszczęść worki treningowe, a każda próba
> osiągniecia przez kobietę stanowiska w polityce czy w wielu innych
> dziedzinach- jak nauka- spotka się z ostracyzmem sporej części mężczyzn.
> Każda po prostu zostanie mentalnie (nawet nieświadomie) zrównana z
> feministką- i w najlepszym razie- potraktowana protekcjonalnie.
>
> Macie jakieś inne pomysły?

Dlatego ja jestem tutaj mocno za wprowadzeniem zbrojnej wersji buddyzmu,
która pomogłaby kobietom o przyłączenie się do walki po właściwej stronie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2017-06-06 15:15:35

Temat: Re: futurologia
Od: "Chiron" <c...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
wiadomości news:0dbcbfe3-a09b-46ac-845c-9f7120296798@googlegrou
ps.com...
W dniu wtorek, 6 czerwca 2017 13:39:51 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
> Bazując na swojej wiedzy i intuicji- staram się odgadnąć, jaki będzie
> efekt
> psychospołeczny marksizmu kulturowego, stręczonego nam od 1968 roku. To
> zdaje się swój finał znajdzie niedługo. I tak sobie myśle- wariant
> pierwszy:
> marksizm wygrywa. No ale co to znaczy? Oznacza to, że bez żadnego problemu
> biali europejczycy zostaną niewolnikami albo poniosą śmierć- i to dość
> szybko. Część pewno przyjmie islam, ale wtedy przeciez Europejczykami być
> przestanie. A także- marksistami kulturowymi. Wariant drugi: marksizm
> kulturowy przegrywa. Wtedy- Europejczycy tocząc walkę z islamem oraz (a
> może
> przede wszystkim) z nosicielami idei marksizmu kulturowego- w ogóle z
> antykulturą- pogonią islamistów, a ich resztki tu- podporządkują sobie.
>
> To powyżej to może zwykły truizm, ale proszę spojrzeć na efekty wariantu
> pierwszego lub drugiego: otóż za każdym razem kompletnie przegranymi okażą
> się homoseksualiści i kobiety. W pierwszym wypadku- oczywiście islam na to
> nie pozwoli, więc homoseksualistów pozabija a zgwałcone feministki zapędzi
> do usługiwania mężczyznom. A w drugim- homoseksualiści zostaną uznani za
> współwinnych tego, co się wydarzyło- podobnie jak feministki. Zaskutkuje
> to
> tym, że przez najbliższe 100 lat wielu mężczyzn na homoseksualistów będzie
> patrzeć jak na winnych wszelkich nieszczęść worki treningowe, a każda
> próba
> osiągniecia przez kobietę stanowiska w polityce czy w wielu innych
> dziedzinach- jak nauka- spotka się z ostracyzmem sporej części mężczyzn.
> Każda po prostu zostanie mentalnie (nawet nieświadomie) zrównana z
> feministką- i w najlepszym razie- potraktowana protekcjonalnie.
>
> Macie jakieś inne pomysły?

Dlatego ja jestem tutaj mocno za wprowadzeniem zbrojnej wersji buddyzmu,
która pomogłaby kobietom o przyłączenie się do walki po właściwej stronie.

====================================================
=====
A jak z realizmem tego pomysłu?

--
Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2017-06-06 15:21:18

Temat: Re: futurologia
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu wtorek, 6 czerwca 2017 15:15:38 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
> wiadomości news:0dbcbfe3-a09b-46ac-845c-9f7120296798@googlegrou
ps.com...
> W dniu wtorek, 6 czerwca 2017 13:39:51 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
> > Bazując na swojej wiedzy i intuicji- staram się odgadnąć, jaki będzie
> > efekt
> > psychospołeczny marksizmu kulturowego, stręczonego nam od 1968 roku. To
> > zdaje się swój finał znajdzie niedługo. I tak sobie myśle- wariant
> > pierwszy:
> > marksizm wygrywa. No ale co to znaczy? Oznacza to, że bez żadnego problemu
> > biali europejczycy zostaną niewolnikami albo poniosą śmierć- i to dość
> > szybko. Część pewno przyjmie islam, ale wtedy przeciez Europejczykami być
> > przestanie. A także- marksistami kulturowymi. Wariant drugi: marksizm
> > kulturowy przegrywa. Wtedy- Europejczycy tocząc walkę z islamem oraz (a
> > może
> > przede wszystkim) z nosicielami idei marksizmu kulturowego- w ogóle z
> > antykulturą- pogonią islamistów, a ich resztki tu- podporządkują sobie.
> >
> > To powyżej to może zwykły truizm, ale proszę spojrzeć na efekty wariantu
> > pierwszego lub drugiego: otóż za każdym razem kompletnie przegranymi okażą
> > się homoseksualiści i kobiety. W pierwszym wypadku- oczywiście islam na to
> > nie pozwoli, więc homoseksualistów pozabija a zgwałcone feministki zapędzi
> > do usługiwania mężczyznom. A w drugim- homoseksualiści zostaną uznani za
> > współwinnych tego, co się wydarzyło- podobnie jak feministki. Zaskutkuje
> > to
> > tym, że przez najbliższe 100 lat wielu mężczyzn na homoseksualistów będzie
> > patrzeć jak na winnych wszelkich nieszczęść worki treningowe, a każda
> > próba
> > osiągniecia przez kobietę stanowiska w polityce czy w wielu innych
> > dziedzinach- jak nauka- spotka się z ostracyzmem sporej części mężczyzn.
> > Każda po prostu zostanie mentalnie (nawet nieświadomie) zrównana z
> > feministką- i w najlepszym razie- potraktowana protekcjonalnie.
> >
> > Macie jakieś inne pomysły?
>
> Dlatego ja jestem tutaj mocno za wprowadzeniem zbrojnej wersji buddyzmu,
> która pomogłaby kobietom o przyłączenie się do walki po właściwej stronie.
>
> ====================================================
=====
> A jak z realizmem tego pomysłu?

Przede wszystkim pop-buddyzm - czyli więcej propagandy kobiet-ninja i filmów
typu Kill-Bill. I przydałoby się Japończyków specjalistów od sztuk walki
zapraszać, żeby robili takie szkolenia w realu. Konieczne nawiązanie kontaktu
z japońskimi stowarzyszeniami prawicowymi w tym celu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2017-06-06 15:23:07

Temat: Re: futurologia
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu wtorek, 6 czerwca 2017 15:21:19 UTC+2 użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:
> W dniu wtorek, 6 czerwca 2017 15:15:38 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
> > Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
> > wiadomości news:0dbcbfe3-a09b-46ac-845c-9f7120296798@googlegrou
ps.com...
> > W dniu wtorek, 6 czerwca 2017 13:39:51 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
> > > Bazując na swojej wiedzy i intuicji- staram się odgadnąć, jaki będzie
> > > efekt
> > > psychospołeczny marksizmu kulturowego, stręczonego nam od 1968 roku. To
> > > zdaje się swój finał znajdzie niedługo. I tak sobie myśle- wariant
> > > pierwszy:
> > > marksizm wygrywa. No ale co to znaczy? Oznacza to, że bez żadnego problemu
> > > biali europejczycy zostaną niewolnikami albo poniosą śmierć- i to dość
> > > szybko. Część pewno przyjmie islam, ale wtedy przeciez Europejczykami być
> > > przestanie. A także- marksistami kulturowymi. Wariant drugi: marksizm
> > > kulturowy przegrywa. Wtedy- Europejczycy tocząc walkę z islamem oraz (a
> > > może
> > > przede wszystkim) z nosicielami idei marksizmu kulturowego- w ogóle z
> > > antykulturą- pogonią islamistów, a ich resztki tu- podporządkują sobie.
> > >
> > > To powyżej to może zwykły truizm, ale proszę spojrzeć na efekty wariantu
> > > pierwszego lub drugiego: otóż za każdym razem kompletnie przegranymi okażą
> > > się homoseksualiści i kobiety. W pierwszym wypadku- oczywiście islam na to
> > > nie pozwoli, więc homoseksualistów pozabija a zgwałcone feministki zapędzi
> > > do usługiwania mężczyznom. A w drugim- homoseksualiści zostaną uznani za
> > > współwinnych tego, co się wydarzyło- podobnie jak feministki. Zaskutkuje
> > > to
> > > tym, że przez najbliższe 100 lat wielu mężczyzn na homoseksualistów będzie
> > > patrzeć jak na winnych wszelkich nieszczęść worki treningowe, a każda
> > > próba
> > > osiągniecia przez kobietę stanowiska w polityce czy w wielu innych
> > > dziedzinach- jak nauka- spotka się z ostracyzmem sporej części mężczyzn.
> > > Każda po prostu zostanie mentalnie (nawet nieświadomie) zrównana z
> > > feministką- i w najlepszym razie- potraktowana protekcjonalnie.
> > >
> > > Macie jakieś inne pomysły?
> >
> > Dlatego ja jestem tutaj mocno za wprowadzeniem zbrojnej wersji buddyzmu,
> > która pomogłaby kobietom o przyłączenie się do walki po właściwej stronie.
> >
> > ====================================================
=====
> > A jak z realizmem tego pomysłu?
>
> Przede wszystkim pop-buddyzm - czyli więcej propagandy kobiet-ninja i filmów
> typu Kill-Bill. I przydałoby się Japończyków specjalistów od sztuk walki
> zapraszać, żeby robili takie szkolenia w realu. Konieczne nawiązanie kontaktu
> z japońskimi stowarzyszeniami prawicowymi w tym celu.

PS. Cały czas piszę, żeby tutaj ludzi od Białego Smoka i Zielonego Smoka
sprowadzić do zrobienia porządku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2017-06-06 22:35:29

Temat: Re: futurologia
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron <c...@t...ja> wrote:
> Bazując na swojej wiedzy i intuicji- staram się odgadnąć, jaki będzie efekt
> psychospołeczny marksizmu kulturowego, stręczonego nam od 1968 roku. To
> zdaje się swój finał znajdzie niedługo. I tak sobie myśle- wariant pierwszy:
> marksizm wygrywa. No ale co to znaczy? Oznacza to, że bez żadnego problemu
> biali europejczycy zostaną niewolnikami albo poniosą śmierć- i to dość
> szybko. Część pewno przyjmie islam, ale wtedy przeciez Europejczykami być
> przestanie. A także- marksistami kulturowymi. Wariant drugi: marksizm
> kulturowy przegrywa. Wtedy- Europejczycy tocząc walkę z islamem oraz (a może
> przede wszystkim) z nosicielami idei marksizmu kulturowego- w ogóle z
> antykulturą- pogonią islamistów, a ich resztki tu- podporządkują sobie.
>
> To powyżej to może zwykły truizm, ale proszę spojrzeć na efekty wariantu
> pierwszego lub drugiego: otóż za każdym razem kompletnie przegranymi okażą
> się homoseksualiści i kobiety. W pierwszym wypadku- oczywiście islam na to
> nie pozwoli, więc homoseksualistów pozabija a zgwałcone feministki zapędzi
> do usługiwania mężczyznom. A w drugim- homoseksualiści zostaną uznani za
> współwinnych tego, co się wydarzyło- podobnie jak feministki. Zaskutkuje to
> tym, że przez najbliższe 100 lat wielu mężczyzn na homoseksualistów będzie
> patrzeć jak na winnych wszelkich nieszczęść worki treningowe, a każda próba
> osiągniecia przez kobietę stanowiska w polityce czy w wielu innych
> dziedzinach- jak nauka- spotka się z ostracyzmem sporej części mężczyzn.
> Każda po prostu zostanie mentalnie (nawet nieświadomie) zrównana z
> feministką- i w najlepszym razie- potraktowana protekcjonalnie.
>
> Macie jakieś inne pomysły?
> --
> Chiron
>
>

Chironie, ja wiem tyle, że możemy sobie dywagować, ale życie pisze
scenariusze nie do przewidzenia.
Może być muzułmańska Europa, po prostu. Jest to dla mnie zupełnie
prawdopodobne. Cóż, proces islamizacji Europy, który się zaczął w latach
60, dziś już jest faktem, jest już nie do powstrzymania. Nie jest jego
początkiem dzisiejszy kryzys migracyjny - on jest już skutkiem.
Ale nie ta wizja mnie najbardziej przeraża - przeraża mnie wizja wojny. I
niestety tę wizję uważam za najbardziej prawdopodobną. Dlaczego? A po cóż
innego byłoby to CELOWE (sic!) zamieszanie z masową imigracją? Żeby wywołać
kryzys społeczny i/lub gospodarczy w naszym rejonie.
To ZAWSZE kończy się wojną.


--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2017-06-06 22:39:50

Temat: Re: futurologia
Od: "Chiron" <c...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:59371210$0$5141$65785112@news.neostrada.pl...
> Chiron <c...@t...ja> wrote:
>> Bazując na swojej wiedzy i intuicji- staram się odgadnąć, jaki będzie
>> efekt
>> psychospołeczny marksizmu kulturowego, stręczonego nam od 1968 roku. To
>> zdaje się swój finał znajdzie niedługo. I tak sobie myśle- wariant
>> pierwszy:
>> marksizm wygrywa. No ale co to znaczy? Oznacza to, że bez żadnego
>> problemu
>> biali europejczycy zostaną niewolnikami albo poniosą śmierć- i to dość
>> szybko. Część pewno przyjmie islam, ale wtedy przeciez Europejczykami być
>> przestanie. A także- marksistami kulturowymi. Wariant drugi: marksizm
>> kulturowy przegrywa. Wtedy- Europejczycy tocząc walkę z islamem oraz (a
>> może
>> przede wszystkim) z nosicielami idei marksizmu kulturowego- w ogóle z
>> antykulturą- pogonią islamistów, a ich resztki tu- podporządkują sobie.
>>
>> To powyżej to może zwykły truizm, ale proszę spojrzeć na efekty wariantu
>> pierwszego lub drugiego: otóż za każdym razem kompletnie przegranymi
>> okażą
>> się homoseksualiści i kobiety. W pierwszym wypadku- oczywiście islam na
>> to
>> nie pozwoli, więc homoseksualistów pozabija a zgwałcone feministki
>> zapędzi
>> do usługiwania mężczyznom. A w drugim- homoseksualiści zostaną uznani za
>> współwinnych tego, co się wydarzyło- podobnie jak feministki. Zaskutkuje
>> to
>> tym, że przez najbliższe 100 lat wielu mężczyzn na homoseksualistów
>> będzie
>> patrzeć jak na winnych wszelkich nieszczęść worki treningowe, a każda
>> próba
>> osiągniecia przez kobietę stanowiska w polityce czy w wielu innych
>> dziedzinach- jak nauka- spotka się z ostracyzmem sporej części mężczyzn.
>> Każda po prostu zostanie mentalnie (nawet nieświadomie) zrównana z
>> feministką- i w najlepszym razie- potraktowana protekcjonalnie.
>>
>> Macie jakieś inne pomysły?
>> --
>> Chiron
>>
>>
>
> Chironie, ja wiem tyle, że możemy sobie dywagować, ale życie pisze
> scenariusze nie do przewidzenia.
> Może być muzułmańska Europa, po prostu. Jest to dla mnie zupełnie
> prawdopodobne. Cóż, proces islamizacji Europy, który się zaczął w latach
> 60, dziś już jest faktem, jest już nie do powstrzymania. Nie jest jego
> początkiem dzisiejszy kryzys migracyjny - on jest już skutkiem.
> Ale nie ta wizja mnie najbardziej przeraża - przeraża mnie wizja wojny. I
> niestety tę wizję uważam za najbardziej prawdopodobną. Dlaczego? A po cóż
> innego byłoby to CELOWE (sic!) zamieszanie z masową imigracją? Żeby
> wywołać
> kryzys społeczny i/lub gospodarczy w naszym rejonie.
> To ZAWSZE kończy się wojną.

Tylko jak ta wojna będzie wyglądać? Siostry zakonne w Polsce prowadzą
prywatne przedszkola. Do jednego z nich zapisano małą dziewczynkę-
muzułmankę. Pewnego razu dziecko tuląc się do zakonicy powiedziało coś
takiego: siostro, ja cię tak bardzo kocham, że jak będę cię musiała zabić-
to zrobię to tak, żebyś nie czuła.
Z tego, co wiem- tego typu nastawienie opisywano już wcześniej w USA. Tyle,
że tam po prostu w razie wykrycia czegoś podobnego- deportują całą rodzinkę.
Czy u nas jakieś służby się tym zajmują? Wątpię.

--
Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2017-06-06 23:21:57

Temat: Re: futurologia
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu wtorek, 6 czerwca 2017 22:35:31 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
> Chiron <c...@t...ja> wrote:
> > Bazując na swojej wiedzy i intuicji- staram się odgadnąć, jaki będzie efekt
> > psychospołeczny marksizmu kulturowego, stręczonego nam od 1968 roku. To
> > zdaje się swój finał znajdzie niedługo. I tak sobie myśle- wariant pierwszy:
> > marksizm wygrywa. No ale co to znaczy? Oznacza to, że bez żadnego problemu
> > biali europejczycy zostaną niewolnikami albo poniosą śmierć- i to dość
> > szybko. Część pewno przyjmie islam, ale wtedy przeciez Europejczykami być
> > przestanie. A także- marksistami kulturowymi. Wariant drugi: marksizm
> > kulturowy przegrywa. Wtedy- Europejczycy tocząc walkę z islamem oraz (a może
> > przede wszystkim) z nosicielami idei marksizmu kulturowego- w ogóle z
> > antykulturą- pogonią islamistów, a ich resztki tu- podporządkują sobie.
> >
> > To powyżej to może zwykły truizm, ale proszę spojrzeć na efekty wariantu
> > pierwszego lub drugiego: otóż za każdym razem kompletnie przegranymi okażą
> > się homoseksualiści i kobiety. W pierwszym wypadku- oczywiście islam na to
> > nie pozwoli, więc homoseksualistów pozabija a zgwałcone feministki zapędzi
> > do usługiwania mężczyznom. A w drugim- homoseksualiści zostaną uznani za
> > współwinnych tego, co się wydarzyło- podobnie jak feministki. Zaskutkuje to
> > tym, że przez najbliższe 100 lat wielu mężczyzn na homoseksualistów będzie
> > patrzeć jak na winnych wszelkich nieszczęść worki treningowe, a każda próba
> > osiągniecia przez kobietę stanowiska w polityce czy w wielu innych
> > dziedzinach- jak nauka- spotka się z ostracyzmem sporej części mężczyzn.
> > Każda po prostu zostanie mentalnie (nawet nieświadomie) zrównana z
> > feministką- i w najlepszym razie- potraktowana protekcjonalnie.
> >
> > Macie jakieś inne pomysły?
> > --
> > Chiron
> >
> >
>
> Chironie, ja wiem tyle, że możemy sobie dywagować, ale życie pisze
> scenariusze nie do przewidzenia.
> Może być muzułmańska Europa, po prostu. Jest to dla mnie zupełnie
> prawdopodobne. Cóż, proces islamizacji Europy, który się zaczął w latach
> 60, dziś już jest faktem, jest już nie do powstrzymania. Nie jest jego
> początkiem dzisiejszy kryzys migracyjny - on jest już skutkiem.
> Ale nie ta wizja mnie najbardziej przeraża - przeraża mnie wizja wojny. I
> niestety tę wizję uważam za najbardziej prawdopodobną. Dlaczego? A po cóż
> innego byłoby to CELOWE (sic!) zamieszanie z masową imigracją? Żeby wywołać
> kryzys społeczny i/lub gospodarczy w naszym rejonie.
> To ZAWSZE kończy się wojną.

Jest do powstrzymania. I to gołemi ręcamy:

http://www.dailymail.co.uk/news/article-4575570/Mill
wall-fan-tells-fought-London-Bridge-terrorists.html

'I'm Millwall': Brave football fan, 47, reveals how he was stabbed eight
times as he fought the London Bridge terrorists with his bare hands (and
how his mates have sent him a Learn To Run handbook)

Roy Larner, 47, has been dubbed the Lion of London Bridge thanks to his
heroics

He was in the Black & Blue bar in Borough Market when the terrorists
burst in

They were shouting Islamic chants and the Millwall fan went at them
weaponless

His actions allowed others to get out, but Roy was stabbed eight times
in melee

By Gareth Davies and Thomas Burrows for MailOnline

PUBLISHED: 02:13 BST, 6 June 2017 | UPDATED: 16:25 BST, 6 June 2017


A football fan was left with shocking injuries after he was stabbed
eight times by the London Bridge terrorists as he fought them off with
his bare hands to allow fellow drinkers to escape.

Brave Roy Larner launched himself at the trio on Saturday night who he
said had run in to the Black & Blue restaurant in Borough Market
shouting, 'This is for Allah' and 'Islam, Islam, Islam'.

As staff and customers panicked, the 47-year-old shouted, 'F**k you, I'm
Millwall,' before trying to punch the attackers, who have been named as
Khuram Butt, Rachid Redouane and Youssef Zaghba.

His actions are said to have saved lives as people were able to escape
while Mr Larner fought the terrorists back, getting slashed in his head,
chest and hands in the process.

Mr Larner, 47, from Peckham, south London, is recovering from surgery
after being slashed 'in the head' multiple times by the assailants.
Speaking from his bed at St Thomas' Hospital in central London, he said:
'I'm a bit better. I've had surgery. They reckon I might have to be in
here a week.

'I just did what I had to do.'

He was pictured propping himself up in his hospital bed with a 'learn to
run' manual his friends had given him - which they said displayed 'our
south east London sense of humour'.

He told The Sun the three murderers started shouting Islamic chants, and
said: 'Like an idiot I shouted back at them. I thought, "I need to take
the p*** out of these b******s".'

'I took a few steps towards them and said, "F*** you, I'm Millwall," So
they started attacking me.'

As he shouted the same message again, the attack got even more frenzied
and Roy was forced to swing wildly at the terrorists who killed seven
and put 48 people in hospital in their rampage.

He added: 'I was on my own against all three of them, that's why I got
hurt so much.

'It was just me, trying to grab them with my bare hands and hold on. I
was swinging.

'I got stabbed and sliced eight times. They got me in my head, chest and
both hands. There was blood everywhere.'
Luckily, none of the blows he received hit him cleanly and he survived
the ordeal gaining himself the nickname the Lion of London Bridge in a
nod to the South-East London football club.

His proud mother Phyllis Larner, 78, said: 'Roy is quite nippy and lippy
- he definitely wouldn't back down from a fight.

'He wouldn't care who it was or if they had a knife or a gun.

'I got the call on Sunday about 7.30am from his partner Tracey.

'I wasn't shocked to be honest. He wouldn't care who fronts him up. He
will give as good as he gets.

'He must have been trying to help friends or something. The men with
knives must have come into the pub and started on him and he would have
fronted them up.

'He's had surgery and is now in intensive care.'

She said Mr Larner has three brothers but he's the loudest of the bunch.

She said: 'He doesn't care who it is, he says what he has to say. He's
not scared of anyone. He's fearless, my son.'

His partner Tracey Wicks is due to visit him in the hospital with their
daughter Freya, 14.

His friend Mick Church said: 'I visited Roy today in intensive care. He
has lost his glasses and his hands are bandaged up past his elbows.

'He has two 10-inch scars on the side of his face and neck and his lung
collapsed.

'Watching him trying to see the mobile phone and use it to answer the
call from his daughter was pitiful but we both laughed at the futility
of his struggle. A true brave Millwall man through and through who
helped so many Saturday, and who now needs help himself.'

Admiration for his actions has poured in since the tragic night
resulting in his friend Archie Webber-Brown setting up a petition for
Roy to be given the George Cross.

It is the highest award a civilian can receive for showing extreme
courage in the face of adversity - the equivalent of the Victoria Cross
in the military.

Mr Webber Brown wrote on the Change.org page: 'Roy Larner charged at the
terrorists on London Bridge in order to try and stop them and help
others escape, he ended up getting himself stabbed multiple times
showing great courage and preparing he's body for the ultimate
self-sacrifice to help others, he should be acknowledged and rewarded
for he's actions.'

The petition calls for Lib-dem parliamentary candidate for Bermondsey
Simon Hughes to nominate the Millwall FC supporter for the prestigious
award.

A Just Giving page for the heroic football fan has so far raised more
than ?10,000.

Jayne Jacob, who set up the page, said: 'Roy got caught up in the terror
attack at London Bridge and was badly injured whilst protecting lives.
He is now in St. Thomas's hospital in intensive care. A Millwall
supporter and in my mind a proper hero and deserves our support and aid
to help him on his recovery.'

Responding to his courageous act, well-wishers flooded the page with
messages of support.

Katy Moss said: 'What a true Gent, as a south-east Londoner myself I
take great comfort in knowing that people like you are on the streets. I
wish you a speedy recovery and I too would love to shake your hand if
our paths ever cross.'

Steven Lawrence wrote: 'You have saved people's lives, hero!'

Kerry McKenzie commented: 'I'm a local girl from Bermondsey and work in
London Bridge I take comfort knowing people like Roy exist! Legend in my
eyes if I'm ever lucky enough to cross your path in the street I'd shake
your hand and say "thank you"'.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Diabła nie ma!
Kolejna zabawka szatana :)
Czary za kasę, a nie za drobniaki
Dlaczego Europa (z)ginie.
O Borze i lesie!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »