gdzie kurs gotowania? ;(
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 20
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-06-08 08:17:39
Temat: gdzie kurs gotowania? ;(Od: "maya" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
witam,
po dlugich nieudanych probach nauczenia sie gotowania stwierdzilam ze nie dam
rady... ;(
mam moze dziwne pytanie ale czy sa moze organizowane kursy gotowania? jestem
ze szczecina i mysle ze taki kurs baaardzo by mi sie przydal.
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2005-06-08 10:45:28
Temat: Re: gdzie kurs gotowania? ;(Od: "am" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "maya" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:30ca.00000031.42a6a9a2@newsgate.onet.pl...
> witam,
> po dlugich nieudanych probach nauczenia sie gotowania stwierdzilam ze nie
> dam
> rady... ;(
> mam moze dziwne pytanie ale czy sa moze organizowane kursy gotowania?
> jestem
> ze szczecina i mysle ze taki kurs baaardzo by mi sie przydal.
> pozdrawiam
może pomogą filmy
Nauka gotowania - filmy
http://kobieta.gazeta.pl/kuchnia/0,54045.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-06-08 12:07:04
Temat: Re: gdzie kurs gotowania? ;(Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
maya napisał(a):
> po dlugich nieudanych probach nauczenia sie gotowania stwierdzilam ze nie dam
> rady... ;(
Może zbyt wiele od siebie wymagasz? Jeśli chodzi Ci o takie zwykłe
domowe gotowanie, to IMO wystarczy do tego częsty trening i dobre słowo
domowników oraz odrobina serca wkładana do każdej potrawy :-).
Pozdrawiam
Ewa, któej też nie zawsze wszystko się w kuchni udaje.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-06-08 15:29:34
Temat: Re: gdzie kurs gotowania? ;(Od: "IN_" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "maya" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:30ca.00000031.42a6a9a2@newsgate.onet.pl...
> witam,
> po dlugich nieudanych probach nauczenia sie gotowania stwierdzilam ze nie
> dam
> rady... ;(
> mam moze dziwne pytanie ale czy sa moze organizowane kursy gotowania?
> jestem
> ze szczecina i mysle ze taki kurs baaardzo by mi sie przydal.
O pytanie mi sie podoba... Od jakiegos czasu mnie trapi, wprawdzie nie z
tych powodow co Kolezanke.
Ogladajac jakies "cudne" amerykanskie produkcjie, mozna natrafic na "watki"
o kursach gotowania. Rozumiem ze w pieknych stanach maja wszystko, lacznie z
kursami-szkolami gotowaniu...A u nas?
Bo ja chetnie, tak dla przyjemnosci i zabawy, pochodzila bym sobie raz w
tygodniu na zajecia z gotowania... Ale jakos sie z tym u nas nie
spotkalam...
Pzdr,
IN_
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-06-08 16:32:11
Temat: Re: gdzie kurs gotowania? ;(Od: "JerzyN" <007_usuń_to@megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "IN_" <i...@w...pl>
[...]
> Bo ja chetnie, tak dla przyjemnosci i zabawy, pochodzila bym sobie raz
> w tygodniu na zajecia z gotowania... Ale jakos sie z tym u nas nie
> spotkalam...
Bo chyba nie szukałaś.
Wrzuc w google kurs gotowania i po sprawie.
;-)
pozdr. jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-06-08 17:06:22
Temat: Re: gdzie kurs gotowania? ;(Od: Kamil Raczynski <r...@r...yupe.net> szukaj wiadomości tego autora
medea <e...@p...fm> nakibordził(a):
> wystarczy do tego częsty trening i dobre słowo
> domowników oraz odrobina serca wkładana do każdej potrawy :-).
Wieprzowego? Czy wystarczy drobiowe? ;o)
--
Kamil 'Raczek' Raczyński
Co Usenetowicz wiedzieć powinien: http://evil.pl/pip/
Co to jest spam: http://nospam-pl.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-06-08 18:44:13
Temat: Re: gdzie kurs gotowania? ;(Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
Kamil Raczynski napisał(a):
> Wieprzowego? Czy wystarczy drobiowe? ;o)
>
To zależy, czy maya jest kurą domową - jeśli tak, to drobiowe... ;-)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-06-09 09:10:19
Temat: Re: gdzie kurs gotowania? ;(Od: "IN_" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "JerzyN" <007_usuń_to@megapolis.pl> napisał w wiadomości
news:d876s1$2di$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Bo chyba nie szukałaś.
Dokladnie, nie szukalam, nigdzie nie napisalam, ze to robilam ;-) Po prosty
nigdy o tym u nas nie slyszalam...
> Wrzuc w google kurs gotowania i po sprawie.
No nie dokonca. Znalazlam tylko jedna pozycje, Akademie Kurta Schellera...
Ale to nie jest do konca to o co mi chodzi.
Mi chodzi o taki kurs w stylu kursu jezykowego. Chodzisz pol roku albo rok,
raz czy dwa razy w tygodniu, wieczorkiem... Grupa uczy sie od latwych do
coraz bardziej skomplikowanych dan... Jest cos takiego w naszym pieknym
kraju? Czy jeszcze nie dotarlo?
Pzdr,
IN_
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-06-09 10:23:57
Temat: Re: gdzie kurs gotowania? ;(Od: Kanta <k...@n...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik IN_ napisał:
> Znalazlam tylko jedna pozycje, Akademie Kurta Schellera...
ale niestety to dość kosztowna przyjemność :(
> Mi chodzi o taki kurs w stylu kursu jezykowego. Chodzisz pol roku albo rok,
> raz czy dwa razy w tygodniu, wieczorkiem... Grupa uczy sie od latwych do
> coraz bardziej skomplikowanych dan... Jest cos takiego w naszym pieknym
> kraju?
już parę razy myślałam o czymś takim... wymagałoby to kilku 'stanowisk
pracy' czyli znalezienia lokum, gdzie w jednym pomieszczeniu znalazloby
się np. kilka kuchenek czy piekarników. trzeba by poszukać w jakiś
szkołach gastronomicznych, bo nic innego mi nie przychodzi do głowy. no
i czy znalazłoby się tylu chetnych żeby pomysł stał się opłacalny
(wynajem takiego lokum, prąd, gaz niestety kosztują).
a u was w okolicy działa coś podobnego?
papatki
kanta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-06-09 10:48:28
Temat: Re: gdzie kurs gotowania? ;(Od: "IN_" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Kanta" <k...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d895l0$eph$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ale niestety to dość kosztowna przyjemność :(
>
Fakt dosc kosztowna ;-)
>
> już parę razy myślałam o czymś takim... wymagałoby to kilku 'stanowisk
> pracy' czyli znalezienia lokum, gdzie w jednym pomieszczeniu znalazloby
> się np. kilka kuchenek czy piekarników. trzeba by poszukać w jakiś
> szkołach gastronomicznych, bo nic innego mi nie przychodzi do głowy. no i
> czy znalazłoby się tylu chetnych żeby pomysł stał się opłacalny (wynajem
> takiego lokum, prąd, gaz niestety kosztują).
No wlasnie.... Iles stanowisk, ja bym powiedziala ze nawet kilkanascie,
przeciez w takich zajeciach na raz spokojnie moze brac udzial ze 20 osob. Z
przodu "nauczyciel", tlumaczy mowi co i jak, czasem spaceruje i sprawdza jak
inni sobie radza.... Taka szkolka... Mi sie wydaje, ze oplacalne to by bylo
gdyby takie zajecia trwaly ciagle - jak szkola jezykow obcych, ma duzo grup,
na roznych poziomach. Tylko czy chetni by u nas byli... W sumie w duzych
miastach, gdzie ludzie dobrze zarabiaja, panuje moda na "robienie czegos".
NIkomu sie nie chce siedziec bezczynnie i gapic w tv. Ja chetnie bym na taki
kurs pochodzila, traktujac to jako rozrywke, odpoczynek po pracy.
> a u was w okolicy działa coś podobnego?
No chyba wlasnie chodzi o to, ze w Polsce cos takiego nie dziala... Wogole u
nas jeszcze malo co jest. Np. szkolki aktorski, zajecia plastyczne,
malowanie, rzezba sa raczej tylko dla dzieci. Obok miejsca gdzie mieszkam,
jest szkola tanca... sa tam rozne zajecie, ale te mniej "modne" sa tylko dla
dzieci - np. stepowanie. A ja bym chetnie pochodzila na jakies dziwne
zajecia, takie jak nauka ukladania bukietow, lepienie dzbankow z gliny...
Fajnie by bylo sprobowac roznych nowych rzeczy ;-)
Pzdr,
IN_(ktora jako dziecko chodzila do YMCA na takie wlasnie rozne, rozniaste i
wspomina milo...)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |