Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "IN_" <i...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: gdzie kurs gotowania? ;(
Date: Thu, 9 Jun 2005 12:48:28 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 36
Message-ID: <d896qp$ok6$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <3...@n...onet.pl>
<d872to$81d$1@nemesis.news.tpi.pl> <d876s1$2di$1@nemesis.news.tpi.pl>
<d89147$9jt$1@nemesis.news.tpi.pl> <d895l0$eph$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: plsnt.snt.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1118314137 25222 212.160.155.101 (9 Jun 2005 10:48:57
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 9 Jun 2005 10:48:57 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2527
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2527
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:241104
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Kanta" <k...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d895l0$eph$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ale niestety to dość kosztowna przyjemność :(
>
Fakt dosc kosztowna ;-)
>
> już parę razy myślałam o czymś takim... wymagałoby to kilku 'stanowisk
> pracy' czyli znalezienia lokum, gdzie w jednym pomieszczeniu znalazloby
> się np. kilka kuchenek czy piekarników. trzeba by poszukać w jakiś
> szkołach gastronomicznych, bo nic innego mi nie przychodzi do głowy. no i
> czy znalazłoby się tylu chetnych żeby pomysł stał się opłacalny (wynajem
> takiego lokum, prąd, gaz niestety kosztują).
No wlasnie.... Iles stanowisk, ja bym powiedziala ze nawet kilkanascie,
przeciez w takich zajeciach na raz spokojnie moze brac udzial ze 20 osob. Z
przodu "nauczyciel", tlumaczy mowi co i jak, czasem spaceruje i sprawdza jak
inni sobie radza.... Taka szkolka... Mi sie wydaje, ze oplacalne to by bylo
gdyby takie zajecia trwaly ciagle - jak szkola jezykow obcych, ma duzo grup,
na roznych poziomach. Tylko czy chetni by u nas byli... W sumie w duzych
miastach, gdzie ludzie dobrze zarabiaja, panuje moda na "robienie czegos".
NIkomu sie nie chce siedziec bezczynnie i gapic w tv. Ja chetnie bym na taki
kurs pochodzila, traktujac to jako rozrywke, odpoczynek po pracy.
> a u was w okolicy działa coś podobnego?
No chyba wlasnie chodzi o to, ze w Polsce cos takiego nie dziala... Wogole u
nas jeszcze malo co jest. Np. szkolki aktorski, zajecia plastyczne,
malowanie, rzezba sa raczej tylko dla dzieci. Obok miejsca gdzie mieszkam,
jest szkola tanca... sa tam rozne zajecie, ale te mniej "modne" sa tylko dla
dzieci - np. stepowanie. A ja bym chetnie pochodzila na jakies dziwne
zajecia, takie jak nauka ukladania bukietow, lepienie dzbankow z gliny...
Fajnie by bylo sprobowac roznych nowych rzeczy ;-)
Pzdr,
IN_(ktora jako dziecko chodzila do YMCA na takie wlasnie rozne, rozniaste i
wspomina milo...)
|