glutaminian sodu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-05-26 17:52:54

Temat: Re: glutaminian sodu
Od: Maciej Jastrzebski <p...@a...man.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Aretkka <a...@p...onet.pl> wrote:
>> E620 czy E621 antyutleniacze (nylony) używane w tym samym celu!
> Czy ubieracie "krempliny" ,"nonairony", obuwie skóropodobne? Pewnie nie.
> A "zupki chińskie"! zwłaszcza w akademikach TO hicior! A to jest jedna z
> najgorszych RZECZY. Areta

"Istnieją dwie rzeczy nieskończone: wszechświat i ludzka głupota, przy czym
co do tego pierwszego nie jestem pewien." - A. Einstein

--
#!/usr/bin/perl -- Maciej "Pedro" Jastrzebski p...@g...umcs.lublin.pl
open(h,${$|})?$_=<h>:f<vwy;$_.=<h>;split??;$=-=$=;wh
ile(!$S){$===48?exit:print
$_[$==unpack "x$?c",'&-$(T+$4+"4<+$T+!+$:!"g$B"< +!N/$(@!J$("$>h$B">4@(+!N&J'.
' $-4+J $>h$+f+J/J:-$g/(T$/(N</.+$&$d!/+J N0'];$?+=!$S;}

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-05-26 18:00:16

Temat: Re: glutaminian sodu
Od: "Aretkka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Aretkka <a...@p...onet.pl> wrote:
> >> E620 czy E621 antyutleniacze (nylony) używane w tym samym celu!
> > Czy ubieracie "krempliny" ,"nonairony", obuwie skóropodobne? Pewnie nie.
> > A "zupki chińskie"! zwłaszcza w akademikach TO hicior! A to jest jedna z
> > najgorszych RZECZY. Areta
>
> "Istnieją dwie rzeczy nieskończone: wszechświat i ludzka głupota, przy czym
> co do tego pierwszego nie jestem pewien." - A. Einstein
>
> --
> #!/usr/bin/perl -- Maciej "Pedro" Jastrzebski p...@g...umcs.lublin.pl
> open(h,${$|})?$_=<h>:f<vwy;$_.=<h>;split??;$=-=$=;wh
ile(!$S){$===48?exit:print
> $_[$==unpack "x$?c",'&-$(T+$4+"4<+$T+!+$:!"g$B"< +!N/$(@!J$("$>h$B">4@(+!N&J'.
> ' $-4+J $>h$+f+J/J:-$g/(T$/(N</.+$&$d!/+J N0'];$?+=!$S;}

Jakie jedzenie takie myślenie !
Aretkka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-26 18:46:25

Temat: Re: glutaminian sodu
Od: wiku <s...@a...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Maciej Jastrzebski wrote:

> Pedro, coraz bardziej zdziwiony tendencją do uprzykrzania sobie przyjemności
> płynących z jedzenia.
>

naprawde znajdujesz przyjemnosc w jedzeniu glutaminianu ?
przeciez to wzbogacenie smaku mozna uzyskac bez chemii

pozdro
wiku

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-26 19:13:50

Temat: Re: glutaminian sodu
Od: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 26 May 2004 19:23:40 +0200, Waćpanna lub Waćpan *Aretkka*, w wiadomości
news:<news:3211.000002bf.40b4d29b@newsgate.onet.pl> zawarł, co następuje:

> Czy ubieracie "krempliny" ,"nonairony", obuwie skóropodobne? Pewnie nie.
> A "zupki chińskie"! zwłaszcza w akademikach TO hicior! A to jest jedna z
> najgorszych RZECZY. Areta

E tam... dobre są... jak się nie ma co się lubi, to się je wszystko byle nie
głodować. Podstawowa zasada akademika - nie ucieka, znaczy się smaczne.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-26 19:13:59

Temat: Re: glutaminian sodu
Od: "AndrzejM" <a...@w...pl.spamm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "wiku" > naprawde znajdujesz przyjemnosc w jedzeniu glutaminianu
?
> przeciez to wzbogacenie smaku mozna uzyskac bez chemii
> wiku

Glutaminian też można uzyskać bez "chemii". Choćby z białka kukurydzianego i
soi (czy cos w tym, stylu).

&

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-26 19:17:08

Temat: Re: glutaminian sodu
Od: Maciej Jastrzebski <p...@a...man.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

wiku <s...@a...waw.pl> wrote:
> Maciej Jastrzebski wrote:

>> Pedro, coraz bardziej zdziwiony tendencją do uprzykrzania sobie
>> przyjemności płynących z jedzenia.
>>

> naprawde znajdujesz przyjemnosc w jedzeniu glutaminianu ?
> przeciez to wzbogacenie smaku mozna uzyskac bez chemii

A czy ja napisałem, że lubię jeść glutaminian? Ja po prostu lubię jeść.
Różne dobre rzeczy. Gdybym się wiecznie zastanawiał, czy to aby na pewno
zdrowe, czy nie ma glutaminianu (i to - o zgrozo - sztucznego), czy aby
befsztyk za życia nie miał BSE, et caetera, to by mi odebrało sporą część
przyjemności płynącej z jedzenia. Więc ludzie, którzy mają podobne problemy
i przejmują się tym, że w "Pani domu" napisali, jaki to glutaminian niedobry
budzą moje niekłamane zdziwienie. Ja rozumiem, że o zdrowie należy dbać, ale
może niekoniecznie wierząc bezkrytycznie we wszystkie pisane bzdury.

Pedro.

--
#!/usr/bin/perl -- Maciej "Pedro" Jastrzebski p...@g...umcs.lublin.pl
open(h,${$|})?$_=<h>:f<vwy;$_.=<h>;split??;$=-=$=;wh
ile(!$S){$===48?exit:print
$_[$==unpack "x$?c",'&-$(T+$4+"4<+$T+!+$:!"g$B"< +!N/$(@!J$("$>h$B">4@(+!N&J'.
' $-4+J $>h$+f+J/J:-$g/(T$/(N</.+$&$d!/+J N0'];$?+=!$S;}

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-26 19:29:45

Temat: Re: glutaminian sodu
Od: wiku <s...@a...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Maciej Jastrzebski wrote:

> A czy ja napisałem, że lubię jeść glutaminian? Ja po prostu lubię jeść.
> Różne dobre rzeczy. Gdybym się wiecznie zastanawiał, czy to aby na pewno
> zdrowe, czy nie ma glutaminianu (i to - o zgrozo - sztucznego), czy aby
> befsztyk za życia nie miał BSE, et caetera, to by mi odebrało sporą część
> przyjemności płynącej z jedzenia.

wiesz, watek zaczal sie od postu, w ktorym poszukiwano glutaminianu w
czystej postaci, ty generalnie stawales w obronie tegoz proszku i
wygladalo na to, ze rowniez lubisz sypnac go sobie na poprawe smaku
zle cie zrozumialem, bo co do reszty to zasadniczo sie zgadzam i ciagle
jadam tatara (choc na razie musze sie wstrzymac z powodu braku wolowiny
i skandalicznie wysokich cen na nia - poledwica wolowa 50 pln za kg)
ale jak mam wybor - zjesc cos paczki z glutaminianem czy samemu
ugotowac, to zdecydowanie wybieram to drugie
stad wynikalo moje ostrzezenie dla kogos kto kupuje go w czystej
postaci, ze w zbyt duzych ilosciach moze powodowac slepote
no i w ogole nie za bardzo rozumiem po co jesc to swinstwo

wiku

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-26 19:34:20

Temat: Re: glutaminian sodu
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In <c92ol1$1b12$1@mamut1.aster.pl> wiku wrote:
> Maciej Jastrzebski wrote:
>
>> Pedro, coraz bardziej zdziwiony tendencją do uprzykrzania sobie
>> przyjemności
>> płynących z jedzenia.
>>
>
> naprawde znajdujesz przyjemnosc w jedzeniu glutaminianu ?

Wszyscy znajdujemy. Glutaminian sodu to właśnie ten składnik, który
nadaje smak mięsu, serom, pomidorom i wielu innym produktom. Okazuje się
ponadto, że ludzki zmysł smaku wyróżnia pięć, a nie cztery jak dawniej
sądzono, podstawowe smaki -- słodki, gorzki, słony , kwaśny i "umami",
nazywany tak z japońska, jako że na Dalekim Wschodzie już od dawna
rozróżniano te pięć smaków. "Umami" to właśnie smak glutaminianu sodu,
który wyczuwamy wyspecjaliziwanymi kubkami smakowymi.

> przeciez to wzbogacenie smaku mozna uzyskac bez chemii

Nie ma smaku bez chemii. Zmysły smaku i zapachu polegają na wyczuwaniu
określonych substancji chemicznych.

Władysław
--
Da steh ich nun, ich armer Tor!
Und bin so klug als wie zuvor
Faust

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-26 19:57:12

Temat: Re: glutaminian sodu
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Le mercredi 26 mai 2004 ŕ 19:23:40, Aretkka a écrit :

>> E620 czy E621 antyutleniacze (nylony) używane w tym samym celu!
> Czy ubieracie "krempliny" ,"nonairony", obuwie skóropodobne? Pewnie nie.
> A "zupki chińskie"! zwłaszcza w akademikach TO hicior! A to jest jedna z
> najgorszych RZECZY. Areta

Tak tak, pol kilo glutaminianu ktore wczoraj spozylam na kolacje chyba
jakies nieswieze bylo.

Ewcia

--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-26 20:01:28

Temat: Re: glutaminian sodu
Od: wiku <s...@a...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wladyslaw Los wrote:

> Wszyscy znajdujemy. Glutaminian sodu to właśnie ten składnik, który
> nadaje smak mięsu, serom, pomidorom i wielu innym produktom. Okazuje się
> ponadto, że ludzki zmysł smaku wyróżnia pięć, a nie cztery jak dawniej
> sądzono, podstawowe smaki -- słodki, gorzki, słony , kwaśny i "umami",
> nazywany tak z japońska, jako że na Dalekim Wschodzie już od dawna
> rozróżniano te pięć smaków. "Umami" to właśnie smak glutaminianu sodu,
> który wyczuwamy wyspecjaliziwanymi kubkami smakowymi.

znam te teorie, ale po tym jak sprobowalem czystego glutaminianu sodu
trudno mi sie z nia zgodzic, dla mnie glutaminian nie ma smaku (nawet
szostego) i jedynie wzmaga smak potrawy do ktorej go sypniesz
>
> Nie ma smaku bez chemii. Zmysły smaku i zapachu polegają na wyczuwaniu
> określonych substancji chemicznych.

wladyslawie, przeciez wiesz doskonale o co mi chodzilo ;)
gotujesz zupe - mozesz wzmoc jej smak dosypujac troche krysztalkow
tylko po co, skoro podobne bogactwo smaku mozesz wydobyc poprzez
odpowiednie przygotowanie potrawy i dobor skladnikow ???

wiku