« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-07-15 01:32:42
Temat: Re: homoseksualizm - dualizm duszy i cialad...@a...com.nospam (Magdalena) writes:
> Po lekturze takich wypowiedzi dochodze do wniosku, ze homoseksualista bardziej
> "brzydzi" sie hipotetycznego kontaktu seksualnego z plcia przeciwana niz
> heteroseksualista ze swoja.
Chcilam zwrocic uwage na to jedynie, nie podzial
homoseksualisci/hetero/bi nie jest taki prosty.
Kinsey prowadzil nad tym dosc zaawansowane badania i skonstruowal
skale preferencji. Ma ona (o ile dobrze pamietam) 10 stopni, wiec daje
to troche wiecej kombinacji niz 3.
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-07-15 03:54:39
Temat: Re: homoseksualizm - dualizm duszy i cialan...@p...ninka.net napisala:
>Chcilam zwrocic uwage na to jedynie, nie podzial
>homoseksualisci/hetero/bi nie jest taki prosty.
>
>Kinsey prowadzil nad tym dosc zaawansowane badania i skonstruowal
>skale preferencji. Ma ona (o ile dobrze pamietam) 10 stopni, wiec daje
>to troche wiecej kombinacji niz 3.
Dziwilam sie tylko, jak mozna miec takie nastawienie do ludzkiego ciala, bez
wzgledu na plec, orientacje seksualna itp. - porownywac go do kozla? I sense
some repressed issues here ;-)
PS. Czy moglabym prosic o te skale Kinsleya? Nie potrafie sobie w tej chwili
wyobrazic 4+ "rozwiazania", chyba ze wlaczymy w to kozle ;-)
Magdalena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-15 05:16:44
Temat: Re: homoseksualizm - dualizm duszy i cialad...@a...com.nospam (Magdalena) writes:
> Dziwilam sie tylko, jak mozna miec takie nastawienie do ludzkiego ciala, bez
> wzgledu na plec, orientacje seksualna itp. - porownywac go do kozla? I sense
> some repressed issues here ;-)
Nie przesadzaj. Jezyk ma w sobie cos takiego jak przenosnie i tej
dziewczynie pewnie chodzilo o to, ze czuje taki sam wstret do kochania
sie z mezczyzna jak w pelni heteroseksualny czlowiek do kochania sie z
koza.
przenosnia, metafora a porownanie to nie to samo :)
>
> PS. Czy moglabym prosic o te skale Kinsleya? Nie potrafie sobie w tej chwili
> wyobrazic 4+ "rozwiazania", chyba ze wlaczymy w to kozle ;-)
niestety nie mam pod reka ale jak znajde to zapodam.
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-16 13:27:56
Temat: Odp: homoseksualizm"Jaroslaw Sakowski"
> ...uzywaniem pojeci ktore maja wiele znaczen albo nie maja zadnego
(grzechy, krolestwo niebieskie).
Pojęcia: "grzech" i "królestwo niebieskie" nie są pojęciami wieloznacznymi,
mającymi znaczenie i to poważne (przynajmniej dla mnie).
Grzech - świadome i dobrowolne przekroczenie przykazań bożych (jak ich nie
znasz to patrz np. Stary Testament )
Królestwo niebieskie jest natomiast porównywane do drogocennej perły
(przypowieść w NT) - i wszystko z nim związane jest dla ludzi żyjących
(wierzących) wielką zagadką, a nie pojęciem nie mającym znaczenia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-16 14:05:24
Temat: Re: homoseksualizmWitam,
"Andrzej Litewka" <a...@k...net.pl> writes:
> "Jaroslaw Sakowski"
> > ...uzywaniem pojeci ktore maja wiele znaczen albo nie maja zadnego
> (grzechy, krolestwo niebieskie).
> Pojęcia: "grzech" i "królestwo niebieskie" nie są pojęciami
> wieloznacznymi,
Sa wieloznacze ze wzgledu na duza ilosc roznych religii (w tym sensie
ze istnieje zroznicowane zagrozenia za poszczegolne
czynnosci). Przykladowo w wierze Swiadkow Jehowy nie wolno stosowac
transfuzji bo to grzech i to powazny. W KK chyba tego nie ma.
> mającymi znaczenie i to poważne (przynajmniej dla mnie).
Dla mnie grzech i inne pojecia teologiczne to konstrukcje teoretyczne
o podstawie kulturowej majace zastosowania w dyskusji o religiach. Nie
jest to w zaden sposob przekladalne na odczucia wewnetrzne.
> Grzech - świadome i dobrowolne przekroczenie przykazań bożych (jak ich nie
> znasz to patrz np. Stary Testament )
Grzechy jako przewinienie maja sens _dla Ciebie_ a nie dla
wszystkich. Bo dla mnie homoseksualizm jest preferencja seksualna i
niczym wiecej. Taka sama jak heteroseksualizm czy inne tylko
wystepujacy w mniejszej ilosci przypadkow (szacunkowo 2-10 %
populacji). Zupelnie naturalna rzecz wynikajaca mi. z dryfu
genetycznego.
> Królestwo niebieskie jest natomiast porównywane do drogocennej perły
> (przypowieść w NT) - i wszystko z nim związane jest dla ludzi żyjących
> (wierzących) wielką zagadką, a nie pojęciem nie mającym znaczenia.
Sam napisales wierzacych.
--
Jaroslaw Sakowski
alternative e-mail : s...@z...tpnet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-16 16:18:20
Temat: Re: Re: homoseksualizm"Andrzej Litewka" <a...@k...net.pl> pisze:
>Grzech - świadome i dobrowolne przekroczenie przykazań bożych (jak ich nie
>znasz to patrz np. Stary Testament )
Dlaczego Stary a nie Nowy ?
Pozdrawiam, Leh.
--
- I didn't know you can fly a plane ?
- Fly - yes. Land - no. (Indiana Jones and the Last Crusade)
{ http://www.jones.prv.pl/ } // mail:leh#z.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-18 09:10:15
Temat: Re: homoseksualizmjacob wrote:
> Nie tak dawno humoseksualizm byl uwazany za zboczenie. Ostatnio lekarze
> stwierdza, ze jest to natura z ktora ludzie sie rodza.
> Rozumiem to, ale nie moge sie zgodzic, ze jest to zgodnie z natura. Wiemy,
> ze natura dazy do podtrzymywania gatunku, a homo jest tego zaprzeczeniem,
> wiec nie moze to byc zgodnie z natura. Uwazam ze jest to anomalia natury
> tak, jak inne rodzace sie anormalnosci.
Dlaczego nie mozesz sie zgodzic iz homoseksualizm jest zgodny z natura?
Przeciez natura musi jakos sama regulowac populacje!? Nie uwazasz, ze
homoseksualizm jest wlasnie mechanizmem hamujacym jej przyrost? Gdyby nie bylo
chorob, homoseksualistow i mnostwa innych czynnikow to juz dawno bysmy sie "tu"
podusili....!
Bart
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-18 09:32:06
Temat: Re: homoseksualizmbary wrote:
> Acha i jeszcze jedna ciekawostka... (głupie pytanie... ale ciekawość mnie
> zżera ;) )
> Czy homoseksualistę podnieca swój widok w lustrze? ;)
>
> ciekawski...
Ciekawski!? To zalezy od "egzemplarza"! ;)
Bywa roznie ale i tak rowniez! ;-))))))
Bart
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-18 09:50:43
Temat: Re: homoseksualizmMagdalena wrote:
> >Wolno mi myslec tak, jak mysle, bo czuje, ze gdybym ja byl homoseksualista
> >nie czulbym sie szczesliwy.
>
> Tak samo homoseksualista moze powiedziec, ze nie bylby szczesliwy gdyby byl
> heteroseksualista. "Spac z plcia przeciwna? Ble!" ;-)
>
Moze zdanie homoseksualisty wam troszke pomoze? Wiem, ja to tylko jeden przypadek
ale lepiej jeden niz zaden.
Orientacja seksualna w moim przypadku nie warunkuje tego czy jestem szczesliwy czy
nie. Uwazam, ze gdybym byl hetero to mialbym takie same szanse na bycie
szczesliwym. Jest tyle problemow zycia codziennego, ze naprawde dyskryminacja gejow
jest po prostu tylko kolejnym. Wcale nie mam na mysli, ze bagatelnym! Kazdy ma
problemy, zarowno duze jak i male ale czy w tej sytuacji nie mozna byc szczesliwym?
> >>Poza tym chodzi Ci pewnie o to, ze nie sa szczesliwi z tego powodu, ze sa
> >>homoseksualistami? Moze im to troche utrudniac zycie, tak jak innym
> >>mniejszosciom, ale poza tym nie roznia sie niczym od innych.
> >
> >I jedno i drugie nie jest powodem do czucia sie szczesliwym.
>
> To znaczy, ze bycie w mniejszosci zaklada bycie nieszczesliwym? Tym sposobem
> mozna dojsc do absurdu.
>
Jak juz pisalem - popieram w 100%!!!
> > A przyczyna ich
> >>bycia nieszczesliwym - jesli juz tacy sa, z tego powodu - moze byc tylko
> >>nietolerancja innych.
> >
> >Nie tylko o nietolerancje chodzi.
>
> A o co jeszcze? Moze powiesz, ze facet spiacy z facetem tak naprawde tego nie
> lubi, tylo jeszcze o tym nie wie? ;-)
>
> Magdalena
Bart
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-18 09:58:19
Temat: Re: homoseksualizmjacob wrote:
> >Jak moze byc cos niezgodne z natura, jesli wystepuje w naturze? I jeszcze
> >czesto, na dodatek?
>
> Wybryk natury Ci lepiej odpowiada?
> Powtarzam: zgodnie z prawami natury, ludzie (i wszelkie stworzenia) winni
> posiadac zdolnosc rozmnozenia sie, jesli tego nie posiadaja, sa oni
> niezgodni z prawami natury, sa wybrykiem natury tak samo, jak bracia
> Sjamscy, ciele z dwiema glowami czy inne znormalnosci.
>
Powtorze sie ale nie moge sie powstrzymac! A jak wytlumaczysz mechanizmy
samoregulacji natury!?
Czy to, ze np. mezczyzna lub kobieta jest bezplodna wrunkuje jej nienaturalnosc?
Jakies zwyrodnienie?
Pozdrawiam,
Wybryk natury
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |