| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2006-05-25 18:57:03
Temat: Re: "intelligent design"Jesus napisał(a):
>>> Tu przychodzi pytanie o nosnik swiadomosci - czy jest to mozg.
>> No nie bardzo - bo w takim razie zakladasz, ze ewolucja do powstania
>> mózgu bylaby nieswiadoma wiec kto w takim razie ewoluowal? Jestem pewny,
>> ze mózg jak i wszystko co istnieje poza obserwatorem jest tylko jego
>> subiektywnym odbiorem siebie samego.
>
> Ja zakladam, ze zarówno obserwator jak i wszystko co go otacza
> jest czescia jednego zlozonego procesu, który w odpowiednich
> stanach przejawia rózne swoje wlasciwosci.
>
>
> Zlozonosc tych procesów jest zadziwiajaca, ale inteligencja jest
> tak samo jednym z wielu tych procesów jak i wszytkie inne. Zreszta
> ocena zlozonosci przez czlowieka jest równiez relatywna i
> subiektywna.
> Np ludzie wykorzystuja fotoniczne krysztaly i dla nich to brzmi
> dosc "zlozenie" tymczasem w przyrodzie brzmi cos równie
> "zlozonego" mianowicie wytworzyla sie u motyla warstwa fotonicznych
> krysztalów pokrywajacych skrzydla dzieki czemu uzyskuje on
> fluorescencyjny niebieski wzór, dodatkowo mikroskopijne lustra
> umozliwiaja owadowi zmienianie intensywnosci kolorów.
> Brzmi to dla mnie jak robot, jak urzadzenie "zaprojektowane". No jakby
> ktos to tak celowo i precyzyjnie sobie wymyslil.
> Tak jest czy to tylko niedostatki wyobrazni na temat procesów
> tworzacych motyla?
>
>
> A jak swiatlo pojawilo sie w zarówkach? Zjawiska fizyczne maja
> gdzies to, ze my nie potrafimy okreslic i opisac calkowicie jej
> zlozonosci one dzialaja bez wzgledu na to.
>
> Nie wszystko "generuje" przeciez swiatlo i nie wszystko bedzie
> generowac swiadomosc, bo potrzeba do tego okreslonej drogi
> ulozenia stanu materii.
>
> Dla niektórych wytworzenie swiatla jest proste bo oni to widza
> tak... "musze zrobic to i to"... musze podgrzac, musze
> polaczyc, nie mówiac juz o "musze wlaczyc wtyczke do
> gniazdka".
>
> NIE - TO NIE JEST PROSTE. To jest tak samo zlozone jak swiadomosc.
No dobra - ja ciebie rozumiem. Krótko mówiąc istnieje fundament, o
którym jedyne co możemy powiedzieć to to, że jest. Ale tego chyba nikomu
nie trzeba tłumaczyć, bo to się rozumie samo przez siebie.
Czyli na przykład to, że ja wstukam to co następuje to PESTKA, ktoś
dopiero po tej czynności urzeczywistnia to i to dopiero wymaga działania
(tak jak pojawienie się literki na ekranie jest dzięki bogu czy jak Go
nazwać) a mój wkład to samo wstukanie :-X
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2006-05-25 22:19:47
Temat: Re: "intelligent design">No dobra - ja ciebie rozumiem. Krótko mówiac istnieje fundament, o
>którym jedyne co mozemy powiedziec to to, ze jest. Ale tego chyba nikomu
>nie trzeba tlumaczyc, bo to sie rozumie samo przez siebie.
Tak widzisz ludzi?
Wg mnie nasza natura to, poznawac, szufladkowac i uwazac za
zdobyte.
A potem bokiem wychodzi metafizyka z wyobrazni i swiat nam sie dwoi
w oczkach, no bo przeciez ten twardy kamien rozumiemy, on jest taki
nieruchomy, taki prosty i wogóle nie zlozony, no wiec musi cos
istniec jeszcze jakies duchy zapewne i oczywiscie sobie dopowiemy
czym sa duchy i ze wogóle to one jakies inteligentne. A gdy strach
zajrzy bardziej w oczy to nawet zielone ludki widzimy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2006-05-26 06:53:17
Temat: Re: "intelligent design""Jesus" <n...@p...onet.pl> wrote in message
news:1148574168.064123.246230@j73g2000cwa.googlegrou
ps.com...
> myslenie jest pewnego rodzaju symulacja, to tez proces.
> Planujac przegladasz mozliwe schematy i porównujesz zaleznosci.
Ok, zgada, ale przechodzimy tutaj do innego tematu - do myslenia, symulacji.
A wczesniej bylo o swiadomosci, poczuciu bycia swiadomym,
a teraz jest o inteligencji, czy mysleniu.
Ok, myslenie to rodzaj symulacji.
... dalej zgoda, wiec pomijam. Tu ciekawe:
> "Uwazam, ze to ze spada i to ze istnieje jest taka samo niewiadome,
co nie znaczy ze dzieki obserwacjom i precyzyjnemu inzynierskiemu
planowaniu nie potrafimy wykorzystac cech materii. Wrecz przeciwnie
dzieki temu ze wiemy JAK spadnie"
Zaraz, zaraz. Czyli jednak potrafimy cos wykorzystac, jakies cechy,
a wiec te cechy SA.
A to ze nie znamy wszystkich - to nie znaczy ze nie wiadomo NIC.
Wlasnie caly czas chce uniknac skrajnosc czyli ze Wszystko lub Nic.
Zyjemy posrodku.
No wlasnie, wiec co decyduje o tym, ze cos mozemy powiedziec ze cos
poznalismy lub
ze czegos nieznamy?
Ze mozemy powiedziec "wiem jak zrobic samolot" lub "nie wiem jak zrobic
samolot"?
Wyznacznikiem jest NASZA POTRZEBA. Jesli mam idee stworzyc
urzadzenie-samolot
ktorym bede chcial poruszac sie z Krakowa do Warszawy, to jesli go zbuduje i
polece i nie rozbije sie
to znaczy ze wiem jak to dziala. Poznalem zasade jego dzialania.
Jesli samolot nie wystartuje to znaczy ze nie znam jego zasad.
Nawet jesli skonstruuje sprawny samolot - to co, ze nie znam *wszyskich* we
wszechswiecie jego uwarunkowan?
To mi NIE JEST POTRZEBNE. Jesli spelnie moja POTRZEBE,
to znaczy ze cos poznalem, zrozumialem.
Jesli umiem napic sie ze szklanki to znaczy ze wiem jak szklanka "dziala".
Ok?
Oczywiscie WIEM na dana chwile bo wszystko sie zmienia np. co gdy bedzie
burza i
samolot wleci w jakies turbulencje?
Wiec czasami trzeba dalej i dalej poszukiwac - wlasciwie nie wiem o co sie
spieramy,
moze chodzi Ci o to ze nigdy nie spoczniemy na laurach? Tak. Zycie czlowieka
to ciagle zmaganie sie.
No wlasnie, caly czas nie wiem jakie jest pytanie, czy teza w naszej
dyskusji - ale moze
wlasnie jej szukamy. Tak tez trzeba.
Pozdrawiam,
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2006-05-26 10:02:26
Temat: Re: "intelligent design"> Wiec czasami trzeba dalej i dalej poszukiwac - wlasciwie nie wiem o co sie
> spieramy,
> moze chodzi Ci o to ze nigdy nie spoczniemy na laurach? Tak. Zycie czlowieka
> to ciagle zmaganie sie.
Kiedyś sądziłem, że fizyka, matematyka, w ogóle wszelkie /poszukiwanie/
jest wyłącznie przypominaniem zatańczonego, z góry zaplanowanego
wszechświata-czasu, w związku z czym pośpiech czy potrzeba nie istnieją.
Zmaganie się to jakieś iluzje ludzi-marionetek ciągnących stare, już
martwe idee - ktoś miałby ochotę dokończyć teorię względności - spoko -
ale wiesz dobrze, że moje 2+2=5.6 jest równie dobre co jego pomysł. Jest
tylko całkiem inny ;) A co do Praktyczności, to się zgodzę, nigdy się
nie dowiemy jak daleko dojdą nauki kognitywne, bo są tworzone - nie
odkrywane ;-) Zapewne ciekawe i użyteczne. Niema we wszechświecie teorii
której by się nie dało udowodnić ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2006-05-26 12:00:39
Temat: Re: "intelligent design">Jesli umiem napic sie ze szklanki to znaczy ze wiem jak szklanka "dziala".
>Ok?
OK
>No wlasnie, caly czas nie wiem jakie jest pytanie, czy teza w naszej
>dyskusji - ale moze
>wlasnie jej szukamy.
Nie pytamy bo nie mozemy zapytac. To jest rozmowa o ustaleniu
natury mozliwych zapytan i ustawieniu "rozumienia" jako pojecie
uzywanego w odpowiedni sposób.
Wg mnie ci co pytaja czy zycie ma sens wyprowadzaja sie daleko w
pole. Podobnie jak ci co zachlystuja sie rozumieniem "materii".
A potem wychodza takie kwiatki jak ... czlowiek jest produktem
inteligentnego twórcy.
To co oni mówia jest produktem ich nad wyraz produktywnej wyobrazni,
a tymczasem to co mozemy powiedziec o materii to to jak ona sie nam
objawia i jak mozemy pomierzyc rózne jej przejawy. Nie wiemy czym
jest materia, skad sie wziela i np. dlaczego woda jest mokra.....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2006-05-26 12:14:30
Temat: Re: "intelligent design"Np teoria wybuchu nie tlumaczy,.... o tak powstala materia, to mowa o
tym jak procesy sie przemieniaja, tak samo ewolucja. Tu nic nie
powstaje, nie ma rozróznienia na nic i cos.
Nie ma.... tylko jest... i jest niewiedza o tym dlaczego to jest, a
rozumienie jesli uzywane jest jako tlumaczenie dlaczego to jest
bedzie snieniem na jawie. Czyms co jest kompletna bzdura i
mozliwosci wymyslania bzdur sa bardzo duze.
Tak jak kolejnych fachowców od boga moze byc wielu i kazdy moze
Tobie powiedziec jaki tem bóg jest i ze to jemy wlasnie
powierzono specjalna misje.
Tak juz, napewno ;)
Co nie zmieni faktu ze kazdy bedzie wierzyl w co bedzie chcial,
albo w co w nim wypielegnowano ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2006-05-26 12:40:22
Temat: Re: "intelligent design"Novel napisał(a):
> Np teoria wybuchu nie tlumaczy,.... o tak powstala materia, to mowa o
> tym jak procesy sie przemieniaja, tak samo ewolucja. Tu nic nie
> powstaje, nie ma rozróznienia na nic i cos.
> Nie ma.... tylko jest... i jest niewiedza o tym dlaczego to jest, a
> rozumienie jesli uzywane jest jako tlumaczenie dlaczego to jest
> bedzie snieniem na jawie. Czyms co jest kompletna bzdura i
> mozliwosci wymyslania bzdur sa bardzo duze.
> Tak jak kolejnych fachowców od boga moze byc wielu i kazdy moze
> Tobie powiedziec jaki tem bóg jest i ze to jemy wlasnie
> powierzono specjalna misje.
>
> Tak juz, napewno ;)
>
> Co nie zmieni faktu ze kazdy bedzie wierzyl w co bedzie chcial,
> albo w co w nim wypielegnowano ;)
Tworzę i niszczę - jak to się mawiało za starych dobrych lat ;-]]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2006-05-26 12:44:37
Temat: Re: "intelligent design"Piotr Łysek napisał(a):
> Novel napisał(a):
>> Np teoria wybuchu nie tlumaczy,.... o tak powstala materia, to mowa o
>> tym jak procesy sie przemieniaja, tak samo ewolucja. Tu nic nie
>> powstaje, nie ma rozróznienia na nic i cos.
>> Nie ma.... tylko jest... i jest niewiedza o tym dlaczego to jest, a
>> rozumienie jesli uzywane jest jako tlumaczenie dlaczego to jest
>> bedzie snieniem na jawie. Czyms co jest kompletna bzdura i
>> mozliwosci wymyslania bzdur sa bardzo duze.
>> Tak jak kolejnych fachowców od boga moze byc wielu i kazdy moze
>> Tobie powiedziec jaki tem bóg jest i ze to jemy wlasnie
>> powierzono specjalna misje.
>>
>> Tak juz, napewno ;)
>>
>> Co nie zmieni faktu ze kazdy bedzie wierzyl w co bedzie chcial,
>> albo w co w nim wypielegnowano ;)
> Tworzę i niszczę - jak to się mawiało za starych dobrych lat ;-]]
Najgłębszą pożywką dla istnienia (Boga) jest idea.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2006-05-26 13:10:28
Temat: Re: "intelligent design""Jesus" <n...@p...onet.pl> wrote in message
news:1148644839.514595.18760@j55g2000cwa.googlegroup
s.com...
> "To co oni mówia jest produktem ich nad wyraz produktywnej wyobrazni,
a tymczasem to co mozemy powiedziec o materii to to jak ona sie nam
objawia i jak mozemy pomierzyc rózne jej przejawy. Nie wiemy czym
jest materia, skad sie wziela i np. dlaczego woda jest mokra....."
Ale znowu wraca ten sam temat.
Ale jesli zapytasz o definicje dlaczego woda jest mokra, 100% definicje,
to jej nie znajdziesz. Jasne. Ale nie mozna powiedziec ze nie wiemy czy
woda jest mokra, bo jest :)
Wszystko zalezy od tego czego potrzebujesz w odpowiedzi. - o! to jest
rozwiazanie.
To Potrzeba okresla czy odpowiedz jest satysfakcjonujaca czy nie - to jest
to o czym pisalem
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2006-05-26 13:15:27
Temat: Re: "intelligent design"Novel napisał(a):
>> No dobra - ja ciebie rozumiem. Krótko mówiac istnieje fundament, o
>> którym jedyne co mozemy powiedziec to to, ze jest. Ale tego chyba nikomu
>> nie trzeba tlumaczyc, bo to sie rozumie samo przez siebie.
>
> Tak widzisz ludzi?
>
> Wg mnie nasza natura to, poznawac, szufladkowac i uwazac za
> zdobyte.
> A potem bokiem wychodzi metafizyka z wyobrazni i swiat nam sie dwoi
> w oczkach, no bo przeciez ten twardy kamien rozumiemy, on jest taki
> nieruchomy, taki prosty i wogóle nie zlozony, no wiec musi cos
> istniec jeszcze jakies duchy zapewne i oczywiscie sobie dopowiemy
> czym sa duchy i ze wogóle to one jakies inteligentne. A gdy strach
> zajrzy bardziej w oczy to nawet zielone ludki widzimy.
Nie no, źle mnie zrozumiałeś, a ja Ciebie (już) rozumiem jeśli Ci to
robi różnicę :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |