jak przepraszać żeby przeprosić

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2002-06-20 07:56:42

Temat: Re: jak przepraszać żeby przeprosi
Od: "Dorota B." <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Prawde, zawsze tylko prawde i argumenty na wyjasnienie bledu.
Pzdr. Dorota

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-06-20 08:52:50

Temat: jak przepraszać żeby przeprosić
Od: "Gerd" <g...@o...NOSPAMpl> szukaj wiadomości tego autora

No właśnie, jak powiedzieć 'przepraszam' żeby druga osoba przyjęła
przeprosiny i nie była już zła. Nie chodzi tu o przepraszanie za jakieś
poważne występki, ale po prostu za drobnostki.
Co można powiedzieć żeby zmiękczyć serduszko i skutecznie przeprosić?

Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-20 09:28:59

Temat: Re: jak przepraszać żeby przeprosi
Od: "Iwona" <1...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> No właśnie, jak powiedzieć 'przepraszam' żeby druga osoba przyjęła
> przeprosiny i nie była już zła. Nie chodzi tu o przepraszanie za jakieś
> poważne występki, ale po prostu za drobnostki.
> Co można powiedzieć żeby zmiękczyć serduszko i skutecznie przeprosić?
>

Szczerze!
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-20 09:34:19

Temat: Odp: jak przepraszać żeby przeprosi
Od: "Gerd" <g...@o...NOSPAMpl> szukaj wiadomości tego autora

> >
> > Szczerze!
> I.
>

To podstawa, tylko jak tą szczerość przedstawić? Czym jej dopomóc?

Pozd.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-20 09:49:31

Temat: Re: jak przepraszać żeby przeprosi
Od: "PaLF" <P...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Co można powiedzieć żeby zmiękczyć serduszko i skutecznie przeprosić?

Ja tam zawsze przed przeprosinami zmiekczam serduszko przy pomocy tzw
"kataklizmow z zycia wlasnego" - czyli najpierw uzyskuje litos a potem
przepraszam i idze jak po masle...

Moj wzor:

"Ale mialem wczoraj dzien to sobie nie wyobrazasz (tutaj opowiadamy o tym
jak pobito nas, lub ktos mial wypadek a my zawozilismy go na pogotowie, lub
pozar w mieszkaniu sasiadki i ewakuacja, w przypadkach szczegolnych choroba
bliskich lub wlasna etc) i wlasnie dlatego nie moglem przyjsc (lub czegos
zalatwic lub costam jeszcze innego)"

UWAGA!!! Absolutnie nigdy nie stosowac kompozycji "nie moglem costam
poniewaz kataklizm" - najpierw opis zdarzenia a potem przeprosiny!!!!

Jak milo opisac swiat wzorami :)))

To smutne ale skutecznosc tego typu wytlumaczen w szczegolnosci w stosunku
do kobiet jest baaardzo wysoka - oczywiscie nie mozemy przesadzac z
wykorzystywaniem tegowzoru bo mogloby sie okazac ze w tydzien usmiercilismy
rodzine i znajomych oraz splonelo pol osiedla...

pozdrawiam
PaLF

PS W stosunku do facetow mysle ze nie trzeba zmiekczac :) a juz napewno nie
litoscia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-20 10:57:13

Temat: Re: jak przepraszać żeby przeprosi
Od: "Saulo" <d...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Gerd" <g...@o...NOSPAMpl> wrote in message news:aes7he$2mh$1@news.onet.pl...
>
> > >
> > > Szczerze!
> > I.
>
> To podstawa, tylko jak tą szczerość przedstawić? Czym jej dopomóc?

Nie przygotowuj się, bo jeśli osoba przepraszana zauważy, że się
przygotowywałeś, jest mniejsza szansa, że uwierzy w Twoją szczerość, choćby
nic poza tym nie świadczyło o Twojej nieszczerości.

Saulo

--
Laik i cynik o miękkim sercu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-20 11:00:04

Temat: Odp: jak przepraszać żeby przeprosi
Od: "Gerd" <g...@o...NOSPAMpl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Ja tam zawsze przed przeprosinami zmiekczam serduszko przy pomocy tzw
> "kataklizmow z zycia wlasnego" - czyli najpierw uzyskuje litos a potem
> przepraszam i idze jak po masle...
>

Bardzo dobre!!! Dzięki!
Macie jeszcze jakieś tak dobre propozycje?

Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-20 11:01:54

Temat: Odp: jak przepraszać żeby przeprosi
Od: "Gerd" <g...@o...NOSPAMpl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie przygotowuj się, bo jeśli osoba przepraszana zauważy, że się
> przygotowywałeś, jest mniejsza szansa, że uwierzy w Twoją szczerość,
choćby
> nic poza tym nie świadczyło o Twojej nieszczerości.

Ale ja wole sobie przygotować ze dwa, trzy zdania które potem wtrące w
zaimprowizowany monolog. Tak jest lepiej, bo mam świadomość że te dwa, trzy
zdania są super i muszą zadziałać - taka sugestia.

Pzd.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-20 11:25:40

Temat: Re: jak przepraszać żeby przeprosi
Od: Marsel <ic5070_@/wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

w poprzednim art. <aes53u$r03$1@news.onet.pl>, kol. g...@o...NOSPAMpl
pisze, ze:
> No właśnie, jak powiedzieć 'przepraszam' żeby druga osoba przyjęła
> przeprosiny i nie była już zła. Nie chodzi tu o przepraszanie za jakieś
> poważne występki, ale po prostu za drobnostki.
> Co można powiedzieć żeby zmiękczyć serduszko i skutecznie przeprosić?
>
> Pozdrawiam

najpierw przyznac się do błedu, natychmiast go naprawic, na koniec
prosic o wybaczenie.

słowo 'przepraszam' jest tylko formalnym przyklepaniem sprawy, jesli nic
sie za tym nie kryje, nic nie jest warte.

Marsel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-20 11:36:50

Temat: Re: jak przepraszać żeby przeprosić
Od: "Kis Smis" <k...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Gerd <g...@o...NOSPAMpl> napisał(a):

> No właśnie, jak powiedzieć 'przepraszam' żeby druga osoba przyjęła
> przeprosiny i nie była już zła. Nie chodzi tu o przepraszanie za jakieś
> poważne występki, ale po prostu za drobnostki.
> Co można powiedzieć żeby zmiękczyć serduszko i skutecznie przeprosić?
>
> Pozdrawiam

Ja tam uważam że to pytanie o to jak skutecznie zmanipulowac druga osobą.
(zmiękczanie serduszka) A niektóre odpowiedzi dają receptę na taką
manipulacje. Jeśli zrobiło się coś złego stanowczo doradzam pokutę.
Przepraszanie to tanie sztuczki. Zrób coś dobrego dla równowagi. Albo ukarz
się sam wtedy druga osoba nie będzie musiała karać ciebie zwoją złością.
Miłego samobiczowania.

Pozdrawiam
kis

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/