« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2006-12-06 16:01:40
Temat: Re: jak radzicie sobie z zapachem potu u Waszych dzieci?Dnia 2006-12-06 13:21:41 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Anna LT* skreślił te oto słowa:
>>> wydaje mi się, że trochę przesadzacie
>>> i nie rozumiem dlaczego kogos obrażać zaraz od flejmów
>>
>> No ja nie wiem, ale moze jakbyc czesciej sie myła to i jakośc myslenia,
>> kojarzenia i rozumienia by sie poprawiła ;>
>
> a ty może jakbyś rzadzeij się myła to przestałabyś być taką chamką, jak
> obecnie?
No nie wiem, Ty sie nie myjesz, a rzucasz sie jak wesz na grzebieniu ;>
>>> prawda jest taka, że ulegacie presji mediów i reklamom,
>>> mycie zbyt częste wcale nie jest takie zdrowe
>>> biorę prysznic rano lub wieczorem zależy od dnia
>>> i z pewnością nie śmierdzę!
>>> nie muje się oczywiście tym badziewiem w płynie zwanym mydłem w płynie
>>> bo tym to rzeczywiście trzeba myć się 5 razy dziennie być może żeby nie
>>> śmierdzieć
>>> ta cała antyseptyczna polityka prowadzi do tak wielu alergii
>>> które to schorzenie stało się choroba cywilizacyjną
>>> właśnie dzięki takim czyścioszkom jak wy
>>> co to 5 razy dziennie
>>> a to prawda że jest zupełnie nieekologiczne
>>> wody jest coraz mniej
>>> szcególnie w Polsce
>>> około 1 m rocznie zmniejsza sie poziom wód gruntowych w naszym kraju
>>> więc myjcie sie dalej 5 razy dziennie
>>> a wasze pra pra pra wnuki juz nie będą miały tej sznasy
>>> bo jesli ich nie zabiją alergie i inne choroby
>>> to umra z pragnienia z braku wody
>>> wtedy jak jej zabraknie to już się myć wcale nie będą....
>>
>> Dobra, dobra.
>> Rozumiem, też bym w takiej sytuacji chciała zredukowac dysonans ;)
>
> nic dodać nic ująć
> proszę częściej się myć
> proponuję do 10 razy dziennie
> zdrowo i dla ciebie i dla środowiska....
Ale serio Ci sie wydaje, ze potrzebuję zezwolenia od kogoś kto sie myje raz
dziennie? ;>
>
> ps. żal mi takich jak ty...
Niom, rozumiem - czeste mycie skraca życie :)
Ale luz, zawsze twierdziłam, ze umre młoda i piekna :P
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2006-12-06 16:02:59
Temat: Re: jak radzicie sobie z zapachem potu u Waszych dzieci?Dnia 2006-12-06 14:42:16 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Elske* skreślił te oto słowa:
>> a ty może jakbyś rzadzeij się myła to przestałabyś być taką chamką, jak
>> obecnie?
>
> Jak rany :)))))
> Pamiętaj Lia - człowiek brudny to człowiek szczęśliwy.
> Nie gwałćcie! Prawa natury :)
>
>> ps. żal mi takich jak ty...
>
> ROTFL.
Chciałam własnie wkoczyc do wanny z olejkiem pomaranczowo - lipowym, ale
teraz to aż mi głupio ;)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2006-12-06 18:15:25
Temat: Re: jak radzicie sobie z zapachem potu u Waszych dzieci?Dnia 2006-12-06 19:17:49 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Carol* skreślił te oto słowa:
>> Ale luz, zawsze twierdziłam, ze umre młoda i piekna :P
>
> I czysta !!!
Nie żebym sie szczególnie duzo zwłok naoglądała w zyciu, ale jakos tak
jest, że one akurat czystością nie grzeszą ;)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2006-12-06 18:17:49
Temat: Re: jak radzicie sobie z zapachem potu u Waszych dzieci?
Użytkownik "Lia" <i...@p...org> napisał w wiadomości
news:1l279o7lsmww3$.dlg@iska.from.poznan...
> Ale luz, zawsze twierdziłam, ze umre młoda i piekna :P
I czysta !!!
pozdrówka
Karolina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2006-12-06 22:42:18
Temat: Re: jak radzicie sobie z zapachem potu u Waszych dzieci?Lia <i...@p...org> napisał(a):
> Ale serio Ci sie wydaje, ze potrzebuję zezwolenia od kogoś kto sie myje raz
> dziennie? ;>
Ja przepraszam, że tak publicznie...
Ale rozmawiasz tak *wogle* z ludźmi co się, ekhm, myją raz dziennie?
--
s i w a
zaniepokojona
i niedomyta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2006-12-06 23:54:28
Temat: Re: jak radzicie sobie z zapachem potu u Waszych dzieci?On Wed, 06 Dec 2006 23:42:18 +0100, siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> wrote:
>> Ale serio Ci sie wydaje, ze potrzebuję zezwolenia od kogoś kto sie myje
>> raz dziennie? ;>
>
> Ja przepraszam, że tak publicznie...
> Ale rozmawiasz tak *wogle* z ludźmi co się, ekhm, myją raz dziennie?
Ciekawe jak to sprawdza w useniecie... Czy po kablu to nie czuć?
Borek
(z godziny na godzinę coraz brudniejszy)
--
http://www.chembuddy.com/?left=BATE&right=pH-calcula
tor
http://www.ph-meter.info/pH-electrode
http://www.bpp.com.pl/?left=dysleksja&right=dysleksj
a
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2006-12-07 08:56:00
Temat: Re: jak radzicie sobie z zapachem potu u Waszych dzieci?
>
> Ale serio Ci sie wydaje, ze potrzebuję zezwolenia od kogoś kto sie myje
> raz
> dziennie? ;>
>
Nie uważam,
ja nie twierdzę że potrzebujesz, każdy jest kowalem swojego losu
tylko żal mi patrzeć jak niektórzy mało myślą o przyszłych pokoleniach
a jedynie o własnych przyjemnościach i korzyściach...
wystarczy sięgnąć do jakiejkolwiek książki o tematyce ochrony środowiska,
albo nawet na stronę WIOŚ
aby sprawdzić, że to co pisałam wcześniej o wyczerpujących się zasobach wody
( i innych oraz o zalewających nas tonach śmieci, z którymi nie ma co
robić - do tego te spływające kanałami detergenty)
to prawda
nie ja to wymyśliłam
ale niektórzy potrzebują pięć razy dziennie myć się
pomimo tego jak wielu ludzi umiera gdzieś z pragnienia w tym samym czasie
...
a już starożytni mawiali:
Piękny jest we wszystkim umiar, nadmiar zaś i brak nie podobają mi się
(Demokryt wiek IV p.n.e.)
czy
beata est vita non quae secundum voluptatem est sed secundum naturam (
ale są i tacy jak ty którzy wyznają zasadę hedonizmu
i nie myślą o swoich pra pra wnukach
przepraszam, jeśli cię obraziła,
ja urazy nie chowam
muj się nadal 5 razy na dzień
a ja będę raz:o)
pozdrawiam
anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2006-12-07 09:40:16
Temat: Re: jak radzicie sobie z zapachem potu u Waszych dzieci?Anna LT napisał(a):
> Nie uważam,
> ja nie twierdzę że potrzebujesz, każdy jest kowalem swojego losu
> tylko żal mi patrzeć jak niektórzy mało myślą o przyszłych pokoleniach
> a jedynie o własnych przyjemnościach i korzyściach...
Masz misję - to widać :)
Tak na marginesie - to że ja się nie umyję w Europie nie oznacza, że w
Afryce będzie więcej głowy, więc sens Twojej wypowiedzi jest mocno
problematyczny. No chyba, ze zamierzasz się solidaryzować z
Afrykańczykami w ten sposób.
A co do metod oszczędzania "na maksa" to masz tutaj:
http://www.wodociagi.ustka.pl/Woda_w_Twoim_Domu/Jak_
oszczedzac_wode.htm
Nic tam nie ma o nie myciu się.
Ps. i lepiej wyłącz komputer - prąd zużywasz.
--
Elske
z pracy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2006-12-07 09:41:43
Temat: Re: jak radzicie sobie z zapachem potu u Waszych dzieci?Elske napisał(a):
> Tak na marginesie - to że ja się nie umyję w Europie nie oznacza, że w
> Afryce będzie więcej głowy,
ROTFl.
Wody oczywiście. :)
--
Elske
z pracy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2006-12-07 10:05:10
Temat: Re: jak radzicie sobie z zapachem potu u Waszych dzieci?Dnia 2006-12-06 23:42:18 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *siwa* skreślił te oto słowa:
>> Ale serio Ci sie wydaje, ze potrzebuję zezwolenia od kogoś kto sie myje raz
>> dziennie? ;>
>
> Ja przepraszam, że tak publicznie...
> Ale rozmawiasz tak *wogle* z ludźmi co się, ekhm, myją raz dziennie?
Dopoki mi nie mówi, że robie sobie i swiatu krzywde marnowaniem wody ;>
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |