| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-05-26 18:20:03
Temat: Re: jak to jest być kobietą?Przemysław Dębski wrote:
> No widzisz pawełku. Potwierdzasz starą prawdę. Im ktos mądrzej gada -
> tym głosniej na niego psy szczekają.
czy ja potwierdzam? hmmm... niech Ci bedzie...
prawda znana - wystarczy na psp popatrzec ;)
> Chociaż wątpię aby
> Ci się to udało ...
twierdzisz zatem, ze zgadzasz sie z jej pogladami?
> ale zawsze możesz się poratowac KF-em :)
kf juz napchany innymi, na chwile obecna mu wystarczy.
> Smiało,
> poonanizuj się nim :)
Reeves i Nass stwierdzili ze ludzie bardzo pragna postrzegac media, w
tym takze komputery, jak innych ludzi. o ile poczatkowo z ta teoria sie
nie zgadzalem, to jednak pod pewnymi wzgledami, glownie tymi majacymi
korzenie w podswiadomosci, nalezy przyznac im racje.
a co do onanizmu i czerpania przyjemnosci z KF'a... lubie komputery, ale
nie az do tego stopnia... moze Ty masz wieksze doswiadczenie w tym temacie.
EOT dla mnie, ide poszczekac na kogos kto nie umie html'a uzywac ;)
--
pawel - http://grek.punktg.com.pl/ (lekkie zmiany na www)
Przybylaś z głosami aniołów, by przypomnieć mi, kim jestem.
Przybylaś ze swiata Boga, by oswietlić moją twarz i kazać mi pamietać....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-05-26 18:42:57
Temat: Re: jak to jest być kobietą?pawel:
> ... minelismy kilka stanow 'pseudomistycznych', takich
> jak szamanizm itd...
Scisle: ty czegos takiego jeszcze nie minales, wiec musze
potraktowac te uwage jako probe nieuprawnionej [rozpaczliwej]
"argumentacji" z twojej strony.
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-26 19:09:35
Temat: Re: jak to jest być kobietą?Użytkownik "pawel" <p...@m...ukradli.spamerzy.pl> napisał w wiadomości
news:d754a3$m2t$1@nemesis.news.tpi.pl...
> twierdzisz zatem, ze zgadzasz sie z jej pogladami?
Pogląd - stosunek do jakiejś kwesti, którego w żaden sposób nie potrafimy
uzasadnić. Jak myślisz - dlaczego ludzie bardzo często tłumaczą swoje
działania maniem takich a nie innych poglądów ? Między innymi dlatego tak
żes się rzucał, ponieważ alicja uzasadniała swoje wnioski, które stały w
jawnej sprzeczności z Twoimi pogladami. Poczytaj jeszcze raz siebie w tym
watku (powaga) i sprawdź, czy czasem Twoja postawa nie miała jednego
jedynego celu - mianowicie sprowokowania Twojej rozmówczyni do choćby jednej
wypowiedzi, która pozwoliłaby nazwać jej wszystkie wywody poglądami ... a
dalej już z górki - "każdy może mieć inne poglądy - ale twoje sa głupie ...
bo nie są takie jak moje".
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-27 00:54:29
Temat: Re: jak to jest być kobietą?cbnet wrote:
> Scisle: ty czegos takiego jeszcze nie minales, wiec musze
> potraktowac te uwage jako probe nieuprawnionej [rozpaczliwej]
> "argumentacji" z twojej strony.
nic nie musisz, to raz.
dwa - czy poprzez nadrabianie porownywaniem mnie do kilkulatka lub osob
zyjacych tysiace lat temu podbudowywujesz twoje Ego czy masz to po
prostu w naturze?
--
pawel - http://grek.punktg.com.pl/ (lekkie zmiany na www)
Przybylaś z głosami aniołów, by przypomnieć mi, kim jestem.
Przybylaś ze swiata Boga, by oswietlić moją twarz i kazać mi pamietać....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-27 07:02:09
Temat: Re: jak to jest być kobietą?pawel:
> nic nie musisz, to raz.
Nie tobie to oceniac. :)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-27 09:05:35
Temat: Re: jak to jest być kobietą?pawel wrote:
> > te dwa zdania najpełniej obrazują twój stosunek do pojęć egoizm -
> > altruizm. z jednej strony angażujesz się emocjonalnie w "dawanie dobra
> > z każdym oddechem", a z drugiej piszesz że jeden z najlepszych twoich
> > dni to "dzień poświęcony sobie". zdanie po zdaniu. pominę już tę
> > padlinę.
>
> chwile czasu mi zajelo dojscie do wniosku, ze jedno nie wyklucza
> drugiego... dbanie o siebie nie wyklucza dbania o innych... poswiecanie
> uwagi sobie nie wyklucza poswiecenia zycia dla innych. 'dzien poswiecony
> sobie' nie oznacza egoizmu.
>
ale dzień poświęcony sobie nie poświęciłeś komuś innemu. zatem jedno
drugie wyklucza. twierdzisz że dzień poświęcony sobie to nie egoizm.
więc jest to altruizm? wtedy pominęłam tę złośliwość, ale w zdaniu o
dniu dla siebie zwracałeś uwagę na to jakie dobre jadłeś danie, gdy inni
jedli w tym czasie padlinę
> > jeśli masz większe doświadczenie to się nim podziel
>
> nie wiem jak 'wieksze'...
> moja mama opiekuje sie srednio3 osobami w stanie 'beznadziejnym'
> jednoczesnie. popatrz tez na caly wolontariat - myslisz ze wszyscy oni
> nie przemysleli tego co robia?
ok, mama pracuje w jakimś ośrodku, i jak twierdzisz nie narzeka na to że
się nimi opiekuje.ok. to jej praca. a czy opiekuje się nimi 24 godziny
na dobę?
> > a może takie podejście to kwestia obserwacji?
> > brat, który nie mieszkał w tym czasie w domu, nadal ma "altruistyczne"
> > podejście
>
> calkiem mozliwe, nadal jednak obracamy sie w kregu rodziny, wiec tych
> samych genow ;)
>
przecież dałam przykład rodzonego brata. to chyba wyjaśnia sprawę genów.
--
alicja
----------------
gg: 2716635
tlen: lagerkvist (stale niewidoczna)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |