Strona główna Grupy pl.sci.psychologia jak to jest możliwie

Grupy

Szukaj w grupach

 

jak to jest możliwie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-04-26 17:58:52

Temat: jak to jest możliwie
Od: "Dominik" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

że zdrowy normalny nastolatek - "miły kolega" - nagle
popełnia taką zbrodnię. Każdy odpowie: chory psychicznie.
Ale jak można tak nagle i tak strasznie zachorować?
Jedyne co mi przychodzi do głowy to uznanie choroby
psychicznej jak każdej innej choroby ciała. Wszystko jest O. K.
aż tu nagle człowieka dopada grypa. Zawsze musi być ten bodziec
z zewnątrz. Dla grypy są to wirusy, dla choroby psychicznej np.
wiadomość o niedopuszczeniu do matury. Ale na grypę to mamy już
szczepionki, a co mamy w tym drugim przypadku?

Dominik



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-04-26 21:01:40

Temat: Re: jak to jest możliwie
Od: "Asia" <b...@k...k.pl> szukaj wiadomości tego autora


Ale na grypę to mamy już
> szczepionki, a co mamy w tym drugim przypadku?

Witaj
To zalezy od nas co mamy... swoja milosc i pomoc w takich chwilach...
to czasami lepsze niz szczepionki
Pozdr.
A



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-30 06:45:21

Temat: Re: jak to jest możliwie
Od: "Szczesiu" <s...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Podobnie jak choroby ciała są wywołane jego słabością, a bakterie i wirusy
po prostu trafiają w słaby punkt i "się zagnieżdżają", tak i zaburzenia
psychiczne muszą już potencjalnie istnieć, a to, co według niektórych jest
przyczyną, to tylko "kata(k)lizator". Latentne czynniki, które mogą "uczynić
z człowieka bestię" są w nim już obecne... Co, więcej, im mniej jesteś
świadomy swoich "demonów", tym bardziej prawdopodobne, że tobą zawładną,
właśnie dlatego, że będziesz je umiejscawiał na zewnątrz, a nie traktował
jako część siebie, którą kontrolujesz. Na uzewnętrznianiu swoich
wewnętrznych problemów (tzw. projekcji) opiera się b. dużo zaburzeń
psychicznnych. Są one tak bolesne, że jednostka nie jest w stanie uznać ich
przynależności do siebie i w zmienionej formie widzi je na zewnątrz. W
skrajnej postaci dochodzi do odszczepienia pokaźnych kawałków osobowości,
które wracają następnie pod postacią tzw. głosów (schizofrenia), alboo
stwarzają poczucie zagrożenia (częściej mężczyźni) lub adoracji - kobiety -
płynącego od jakichś grup społecznych (paranoja). Im bardziej jest się
przywiązanym do obrazu "ja", który się stworzyło, a który nie odpowiada
rzeczywistej "jakości" danej osoby, tym silniej się będzie walczyć o jego
utrzymanie. Utrzymanie iluzji, która rozwiewa się "na naszych oczach", co
budzi lęk, a czasem przerażenie - "to niemożliwe, żebym taki był naprawdę".
Winni (jeżeli można mówić o czyjejkolwiek "winie") są więc zawsze"oni". Z
czasem może dojść do tragedii...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-04 20:16:59

Temat: Re: jak to jest możliwie
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Szczesiu" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
news:aalg1r$av$1@szmaragd.futuro.pl...
> właśnie dlatego, że będziesz je umiejscawiał na zewnątrz, a nie traktował
> jako część siebie, którą kontrolujesz.


Tyle, że swoich zaburzeń psychicznych nikt kontrolować nie może na tej samej
zasadzie, na której nikt celowo nie zachoruje somatycznie ani nie
wyzdrowieje..



Na uzewnętrznianiu swoich
> wewnętrznych problemów (tzw. projekcji) opiera się b. dużo zaburzeń
psychicznnych.


Projekcją w psychologii nazywa się przypisywanie własnych odczuć, pragnień,
motywów innym ludziom, a nie uzewnętrznianie swoich.


. W
> skrajnej postaci dochodzi do odszczepienia pokaźnych kawałków osobowości,



Osobowość to nie torcik, który pod wpływem noża rozszczepia sie na kawałki
:))).



> które wracają następnie pod postacią tzw. głosów (schizofrenia), alboo
> stwarzają poczucie zagrożenia (częściej mężczyźni) lub adoracji -
kobiety -
> płynącego od jakichś grup społecznych (paranoja). Im bardziej jest się
> przywiązanym do obrazu "ja", który się stworzyło, a który nie odpowiada
> rzeczywistej "jakości" danej osoby, tym silniej się będzie walczyć o jego
> utrzymanie.



Wypada pod koniec zapytać - jak to jest mozliwe, że ktoś posiada tak
irracjonalny obraz choroby psychicznej?
Dorrit


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-05 14:41:56

Temat: Re: jak to jest możliwie
Od: "Szczesiu" <s...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Nie zgadzam się Twoją oceną tego, co napisałem, bo:
>Tyle, że swoich zaburzeń psychicznych nikt kontrolować >nie może na tej
samej zasadzie, na której nikt celowo >nie zachoruje somatycznie ani nie
wyzdrowieje...
To temat na dłuższą dyskusję. Ale krótko: moim zdaniem zaburzenia psychiczne
NIE SĄ tym samym co choroba somatyczna i nie można ich tak samo traktować.
Owszem, mózg to soma, ale utożsamianie człowieka z somą jedynie to dla mnie
redukcjonizm, bo "ciało", "mózg" to pojęcia, fragmenty, które nie stanowią
całości. Nie ma takiego pojęcia, które oddaje całość. Nawet pojęcie:
"całość".

>Projekcją w psychologii nazywa się przypisywanie >własnych odczuć,
pragnień, motywów innym ludziom, a >nie uzewnętrznianie swoich.
Przeciez przypisywanie komuś czegoś z siebie to właśnie u z e w n ę t r z n
i a n i e. Widzisz może różnicę pomiędzy "swoich" a "własnych"? Nie rozumiem
za bardzo tego fragmentu.

>Osobowość to nie torcik, który pod wpływem noża >rozszczepia sie na kawałki
No to co, że nie to samo? Czego to dowodzi? To nie atak, ale wygląda mi to
na erystykę.

>Wypada pod koniec zapytać - jak to jest mozliwe, że ktoś posiada tak
>irracjonalny obraz choroby psychicznej?
To nie obraz, który "posiadam". Znam to z autopsji. Wybacz mi więc
irracjonalność. Ale bezlitośnie prostuj pokręcone tory mego myślenia. ;-)

W każdym razie dzięki za odpowiedź.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-05 14:43:17

Temat: Re: jak to jest możliwie
Od: "Szczesiu" <s...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

P.S. Ale zrąbałem te cholerne ptaszki: >. ;->


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-05 14:51:12

Temat: Re: jak to jest możliwie
Od: "Szczesiu" <s...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Aaaa... Teraz dopiero skumałem. Dla Ciebie uzewnętrznianie, to wyrażanie.
Dla mnie oznaczało to po prostu "rzutowanie na zewnątrz". Typowy powód
niezrozumienia - rozbieżność w definicji słów. Faktycznie, może nieco
niezgrabnie użyłem słowa "uzewnętrzniać". I uprzedzając Twoją ewentualną
odpowiedź - następnym razem zanim puszczę posta, dwa razy przeczytam. :-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-05 15:06:49

Temat: Re: jak to jest możliwie
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Szczesiu" news:ab3hva$k3t$1@szmaragd.futuro.pl
> Ale zrąbałem te cholerne ptaszki: >. ;->

Jak już łamiesz linie cytowane ręcznie to musisz to robić w trybie
pełnoekranowym (okno zmaksymalizowane) wtedy po wysłaniu ptaszki się nie
przestawią :)
OE już tak ma he he he

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-05 16:03:40

Temat: Odp: jak to jest możliwie
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja tez sie nad tym zastanawialam...
Kiedys ogladalam wywiad z chlopcem,ktory zabil rodzicow.Jak zapowiadali ten
program to myslalam sobie:zobacze tego drania,zwyrodnialca itp.poslucham
jakie bajki bedzie opowidalal,ale im dluzej go sluchalam tym bardziej
rozumialam dlaczego to zrobil i co czul mordujac rodzicow.Dzieciak byl cale
zycie gnebiony przez ojca,ponizany,bity w koncu nie wytrzymal ,po ostatnim
laniu w amoku zabil ojca a ze matka spala w tym samym lozku to i ja.Chlopak
byl(jest)inteligentny,dobrze wychowany,w zyciu bym nie pomyslala ze jest do
tego zdolny.A jednek sa ludzie ktorzy tak potrafia psychicznie znecac sie
nad innymi ze Ci bedac slabszymi dokonuja takich rzeczy,aby sie uwolnic...

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-05 16:56:28

Temat: Re: jak to jest możliwie
Od: "Szczesiu" <s...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ja tez sie nad tym zastanawialam...
> Kiedys ogladalam wywiad z chlopcem,ktory zabil rodzicow.Jak zapowiadali
ten
> program to myslalam sobie:zobacze tego drania,zwyrodnialca itp.poslucham
> jakie bajki bedzie opowidalal,ale im dluzej go sluchalam tym bardziej
> rozumialam dlaczego to zrobil i co czul mordujac rodzicow.

Dranie i zwyrodnialcy to okreslenia z zakresu potocznej moralnosci. Ich tez
mozna zrozumiec o tyle, ze to, jak postepuja jest wynikiem tego, kim sie
urodzili i jak ich wychowano (albo nie wychowano). To, ze ktos jest przy
kretaczem i opowiada bajki zeby sie usprawiedliwic swiadczy m. in. o
poczuciu winy a nie tylko o cwaniactwie. Nie chce powiedziec, ze poczucie
winy moze byc wyznacznikiem czyjegos czlowieczenstwa czy posiadania tzw.
uczuc wyzszych. Bo w sumie uczucie to jest destrukcyjne. Ale to ukazuje
wrazliwosc tego czlowieka i to ze nie jest "z kamienia". To go oczywiscie
nie usprawiedliwia - przeciez wszystko ma jakies uwarunkowania, wiec jak
mozna kogos tlumaczyc uwarunkowaniami? Zaczynajac takie rozwazania, nie
potrafie ich skonczyc...
Jakiekolwiek sady sie pojawia beda wynikaly z emocji i z tego jak bardzo
czyjs postepek naruszy moje tabu. Przynajmniej w moim wypadku - zawsze
przeraza mnie mysl: "A gdybym to ja tak postapil - kim bym sie okazal?".
Moze tu lezy klucz - tym bardziej "ruszaja" nas cudze czyny, im bardziej
sami balbysmy sie "cos takiego" zrobic. Co tez jest wynikiem wychowania i
naszych predyspozycji.
Podoba mi sie takie zdanie, ze "nikt nie jest winny, bo postepowanie kazdego
czlowieka jest wynikiem poziomu jego samoswiadomosci" i nie moze zrobic nic
lepiej, niz zrobil w danej chwili. Takie rzeczy po prostu sie zdarzaja, i
chociaz jest to bardzo trudne w chwili, kiedy spotyka nas tragedia, to i tak
w koncu najlepiej jest wybaczyc. Dla samego siebie. Bo co jest alternatywa?
Chyba tylko, zeby ktos cierpial tak, jak ja przez niego. Czyli "Hammurabi".
Ale kabotynstwo tu uprawiam. :-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wpływ leków na zachowanie i samopoczucie człowieka
problem jakich wiele
NLP?
Pomocy!
Jak ksiazka dla 45letniego faceta ktory zaczyna sie uczyc angielskiego ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »