witam,

mam pytanie
przymierzam sie do remontu pokoju....
chciałbym go pomalowac na jasny - pastelowy - fioletowy

chodzi o to, ze nie wiem, czym najlepiej wyrownac sciany.
przy okazji podaje, ze maja one pekniecia - niewielkie, ale jednak..
biore pod uwagę 3 metody:
1. cekolowanie
2. ulozenie plyt kartonowo-gipsowych
3. ulozenie tzw. tapety stropianowej

i pare uwag o nich
ad.1 slyszalem ze cekolowanie strasznie pyli, ale jest najlepsza metoda
dajaca najlepsze rezultaty - czy to prawda ?
czy prawda jest, ze najlepiej jest wszystko usunac z domu
zanim rozpocznie sie cekolowanie?
ad.2 chodzi mi glownie o trwalosc, ale moze jets cos co powinienem
wiedziec wybierajac ta metode....
ad.3 wiem, ze w handlu dostepne sa takie jakby tapety. jest to cienka
warstwa stropianu (0,5 - 1,5) z naklejonym papierem...
nadaje sie do wyrownywania powierzchni i ocieplania (delikatnego)
scian wewnatrz budynku)...jeszcze jak mieszkalem z rodzicami
kladlismy cos takiego u mnie w pokoju, ale polozylismy to pod
tapete...nie wiem natomiast jak ta tapeta zachowuje sie, kiedy
sie ja pomaluje farba i ewentualnie jaka farba mialaby to byc ??

a moze sa inne sposoby doprowadzenia scian do porzadku....??


a jezeli chodzi o sufit, tu pekniecia sa znaczne ?
1. sufit podwieszany?

moze sa inne sposoby zalatwienia tego problemu ?




aha: pokuj ma wymiary 4/4/2,5 m


oczekuje wszelkich komentarzy....za ktore z gory dziekuje



daniel

--
_________________________
engine design
nothing left to discover? wrong