Data: 2007-07-13 23:14:39
Temat: jak wytrzymywac ciągłe "huśtawki"?
Od: m...@w...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Jesteśmy małżenstwem od 12 lat.Nigdy! nie uśiedliśmy, na spokojnie np
przy kawie, aby omawiac różne sprawy.
Zawsze przy kłotni wymawiana jest całośc zarzutów!Ale wtedy idzie "na
całego"!
Potem kiedy "pora na sex" wszystko wraca do normy, jest wszystko OK!
Cisza!
Następnie sprzeczka przeradzająca się w kłotnię z zagrażającym
rozwodem, samobójstwem (ze strony męża!) i wszystkim co mozliwe...I
potem znowu OK!
I tak przez 12 lat......
Myślę, że "sprawcą" tego jest mój maż, który naprawdę nie potrafi ze
mną rozmawiac, wogóle okazac uczucia, "kocham Cie" mówi wyłacznie
podczas sexu.
Różnimy się bardzo i poglądami i poziomem intelektualnym, "prawie
wszystkim"!
Mamy 2 dzieci, które niestety bywają świadkami naszych kłotni, a to
skandal, ale mąż jest tak porywczy, że nie potarfi się pohamowac!
Kiedyś mąż stwierdził, ze żyjemy razem wyłącznie dla dzieci!
Wiec wytrzymywac dalej te "huśtawki"?
Kto coś pomoże, doradzi?
|