Data: 2002-03-04 23:26:52
Temat: jak zaufac - i czy zaufac?
Od: "<blackdaze>" <h...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
wiem "uf uf"
ale mam powazniejszy problem.w skrocie tak:
kiedys w podstawowce (4-5 klasa) dziewczyna zrobila mnie w konia. pozniej w
7-8 klasie po raz drugi zrobila mnie inna dziewczyna (tak im zaufalem a tu
taka niespodzianka-noz w plecy). potem dluuga przerwa. balem sie kolejnej
porazki. no ale w koncu stalo sie bylem z dziewczyna dluzszy czas, troche
nabalaganilem wiec sobie chwile odpoczelismy..no ona zaczela sie niechcący
spotykac z kims innym, a potem spotykala sie i z nim i ze mna (mowilem ze to
nie tak ale ona mowila ze nie jestesmy razem wiec moze). wiec cieeeezko mi
przyszlo zapomniec o niej.... ale jak juz mi sie prawie udalo to znowu
zaczelismy byc razem (ona chciala wrocic) - pomine fakt ze z tym kolesiem
wyjezdzala itd..bardzo dala mi po dupie tym...
jestem z nia znowu i od tamtego czasu nie moge jej w pelni zaufac.. jesli
gdzies wyjdzie to do glowy przychodza mi rozne mysli ze mnie zdradza sie z
kims spotyka itd.... chociaz mowi ze mnie kocha i jestem najwazniejszy dla
niej i przyznala ze zachowywala sie zle (delikatnie mowiac). i to jet
problem. ostatnio musiala zostawac przez caly tydzien (mowila ze 3 dni) w
pracy.... wracala do domu pozno. wiadomo co myslalem... nie wiem nie umiem
wywalic z siebie tych mysli.. nie moge jej obdarzyc takim zaufaniem jak
kiedys..... po prostu teraz jak nie jest ze mna to mi wydaje sie ze sie z
kims spotyka w tym czasie..
moze ktos mi poradzi jak to zrobic?
|