« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-08-16 18:45:20
Temat: Re: jeszcze o pedach pomidorowOn Mon, 16 Aug 2004 07:36:39 +0200, "Kyllyan"
<m...@w...pl.invalid> wrote:
> w przypadku pomidorów ogławiamy tylko odmiany wysokorosnące,
Rozumiem ze chodzi o odmiane nie o to jak pomidor wyglada? Bo dwa mi
stercza ladnie do gory, dwa sie troche pokladly :)
>ogławianie sprzyja skierowaniu siły rośliny na rozwój owoców,
Ok, +- rozumiem.
Tylko dziwi mnie to, ze takie kombinacje trzeba z pomidorami robic.
Przeciez nie tylko nam powinno zalezec na tym, zeby pomidor ladnie
zaowocowal. Jemu samemu powinno na tym zalezec wiec z natury powinien
IMO dazyc sam do wydania jak najwiekszej liczby dojrzalych dzieci.
Czemu wiec tak uparcie chce rosnac mimo ze i tak umrze przed zima?
>ponieważ owoce z kwiatów, które zakwitną po tym terminie nie zdążą
>dojrzeć
A czy koktailowe nie dojrzewaja szybciej?
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-08-19 12:14:09
Temat: Re: jeszcze o pedach pomidorowUżytkownik "Sabinka" <s...@t...tuniema.pf.pl>
> Ok, +- rozumiem.
> Tylko dziwi mnie to, ze takie kombinacje trzeba z pomidorami robic.
> Przeciez nie tylko nam powinno zalezec na tym, zeby pomidor ladnie
> zaowocowal. Jemu samemu powinno na tym zalezec wiec z natury powinien
> IMO dazyc sam do wydania jak najwiekszej liczby dojrzalych dzieci.
Te gatunki rosnące w naturze w Am. Pd. szczególnie w Peru czy też na
Wyspach Galapagos [skąd wywodzą sie pomidory] radzą sobie same bez
ludzkiej pomocy.
> Czemu wiec tak uparcie chce rosnac mimo ze i tak umrze przed zima?
[...]
Może masz jakąś odmianę szklarniową?
--
Pozdrawiam, Jerzy
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.740 / Virus Database: 494 - Release Date: 04-08-16
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-08-20 11:42:36
Temat: Re: jeszcze o pedach pomidorowOn Thu, 19 Aug 2004 14:14:09 +0200, "JerzyN" <N...@m...pl>
wrote:
>Te gatunki rosnące w naturze w Am. Pd. szczególnie w Peru czy też na
>Wyspach Galapagos [skąd wywodzą sie pomidory] radzą sobie same bez
>ludzkiej pomocy.
Czyli w sprzyjajacych warunkach po prostu rosna, owocuja, rosna,
owocuja az sie roslina wyeksploatuje nie ograniczona warunkami
klimatycznymi?
>> Czemu wiec tak uparcie chce rosnac mimo ze i tak umrze przed zima?
>[...]
>
>Może masz jakąś odmianę szklarniową?
Wstyd przyznac, ale nie wiem jaka mam odmiane pomidorow. Ale czy to
robi jakas roznice? Z tego co do tej pory wyczytalam, to pedy i czubki
obcina sie po prostu pomidorom a nie tylko niektorym odmianom
pomidorow.
Gdyby to nie byla odmiana szklarniowa przeciez chyba nie zatrzymalaby
sie w miejscu pracujac juz tylko nad owocami?
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-08-20 12:03:32
Temat: Re: jeszcze o pedach pomidorow> Z tego co do tej pory wyczytalam, to pedy i czubki
> obcina sie po prostu pomidorom a nie tylko niektorym odmianom
> pomidorow.
ja napisałem, że obcina się odmiany wysokorosnące. Są jeszcze
wychodowane już odmiany samokończące, ni wymagające ogławiania.
--
pozdrawiam :-))
Sławomir J Marusiński
Gdańsk, GG 5420750
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-08-20 15:24:10
Temat: Re: jeszcze o pedach pomidorowW wiadomości news:cg4pa2$plf$1@news.onet.pl Kyllyan
<m...@w...pl.invalid> napisał(a):
>
>... Są jeszcze
> wychodowane już odmiany samokończące, ni wymagające ogławiania.
Hejka. A jak się nazywają takie odmiany i po czym je rozpoznać w
sklepie?
Pozdrawiam hurmem Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-08-20 17:07:58
Temat: Re: jeszcze o pedach pomidorow"Dirko" <d...@w...pl> wrote in message
news:cg552n$79k$1@korweta.task.gda.pl...
>
> > wychodowane już odmiany samokończące, ni wymagające ogławiania.
>
> Hejka. A jak się nazywają takie odmiany i po czym je rozpoznać w
> sklepie?
Po tym jak koncza. Same :-)
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-08-20 17:19:06
Temat: Re: jeszcze o pedach pomidorowW wiadomości news:OdqVc.28644$cT6.3091@fe2.columbus.rr.com Michal
Misiurewicz <m...@i...rr.com> napisał(a):
>>
>> Hejka. A jak się nazywają takie odmiany i po czym je rozpoznać w
>> sklepie?
>
> Po tym jak koncza. Same :-)
>
Hejka. Już w sklepie się kończą? < lol >
Pozdrawiam ulewnie i pioruńsko Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-08-20 19:16:15
Temat: Re: jeszcze o pedach pomidorow> >>
> >> Hejka. A jak się nazywają takie odmiany i po czym je rozpoznać
w
> >> sklepie?
czasem pisze na opakowaniu, ale nie zawsze. Po prostu jak się idzie do
sklepu, to trzeba wiedzieć co się chce kupić
--
pozdrawiam :-))
Sławomir J Marusiński
Gdańsk, GG 5420750
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-08-20 20:00:18
Temat: Re: jeszcze o pedach pomidorowW wiadomości news:cg5ili$koq$1@news.onet.pl Kyllyan
<m...@w...pl.invalid> napisał(a):
>>>> A jak się nazywają takie odmiany i po czym je
>>>> rozpoznać w sklepie?
> czasem pisze na opakowaniu, ale nie zawsze. Po prostu jak się idzie
> do sklepu, to trzeba wiedzieć co się chce kupić
Hejka. E, tam. :-) Ja często zaglądam do sklepów ogrodniczych bez
konkretnego zamiaru zakupu czegokolwiek. Wręcz nie przepuszczam żadnej
okazji, żeby do nich wejść i zobaczyć, czy nie ma w sprzedaży czegoś
ciekawego . Dzisiaj oczywiście zupełnie przypadkowo nabyłem dwie
torebki nasion rukoli, których już bardzo długo szukałem. :-)
Pozdrawiam hazardowo Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-08-20 20:05:53
Temat: Re: jeszcze o pedach pomidorow
----- Original Message -----
From: "Dirko" <d...@w...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, August 20, 2004 10:00 PM
Subject: Re: jeszcze o pedach pomidorow
W wiadomości news:cg5ili$koq$1@news.onet.pl Kyllyan
<m...@w...pl.invalid> napisał(a):
>>>> A jak się nazywają takie odmiany i po czym je
>>>> rozpoznać w sklepie?
> czasem pisze na opakowaniu, ale nie zawsze. Po prostu jak się idzie
> do sklepu, to trzeba wiedzieć co się chce kupić
Hejka. E, tam. :-) Ja często zaglądam do sklepów ogrodniczych bez
konkretnego zamiaru zakupu czegokolwiek. Wręcz nie przepuszczam żadnej
okazji, żeby do nich wejść i zobaczyć, czy nie ma w sprzedaży czegoś
ciekawego . Dzisiaj oczywiście zupełnie przypadkowo nabyłem dwie
torebki nasion rukoli, których już bardzo długo szukałem. :-)
Pozdrawiam hazardowo Ja...cki
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |