| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-03-02 21:41:28
Temat: karpatkaPomocy!
Wmowilam mojemu mezowi ze ze mnie swietna kucharka ciastkarka. On ma
niewyszukane gusta wiec jakis biszkopt czy zebre zje ale ostatnio domaga sie
czegos lepszego. MOwi ze chce torta z masa albo karpatke. A mi masa nie
wychodzi!!!!!
Ratujcie czy to ma byc na budyniu czy gotowa kupic? Moze wogole ktos juz
dawal te karpatke ludziom albo torcik. Bede wdzieczna za kazda mase -
czekoladowe waniliowe owoceowe. Biore jak leci tylko prosze jesli mozna
dokladnie mi napisac jak z ta masa robic zeby sie nie zwazyla albo co? W
zamian moge doniesc ze malzonek jest genialnym kucharzem i ma tony przepisow
na kazda okazje oraz tony znajomych ktorzy je zjadaja (nie przepisy). Wiec w
razie jakiegos problemu moge go zapytac w imieniu albo samego zaprezentowac
na liscie.
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-03-03 07:45:46
Temat: Odp: karpatka
Użytkownik Leszek K. TALKO <t...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:97p4gl$t1u$...@l...gazeta.pl...
> Pomocy!
> . MOwi ze chce torta z masa albo karpatke. A mi masa nie
> wychodzi!!!!!
Można w sklepach kupić proszek na masę do karpatki, ale z powodzeniem pasuje
masa budyniowa - po prostu trzeba ugotować biały budyń i ostudzić.
Masło wyjąć wcześniej z lodówki i gdy oba produkty mają podobną temperaturę
utrzeć mikserem masło ew. z małym dodatkiem cukru pudru, a potem po łyżce
dodawać budyń / na 1 budyń- 1/2 l. - 1 kostka masła /.
To w zasadzie nie ma prawa się zwarzyć. Karpatka dobrze smakuje, gdy pod
kremem jest cienka warstwa kwaśnego dżemu np. z czarnej porzeczki, wtedy
ciasto nie jest takie mdłe.
Życzę smacznego
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-03 10:48:51
Temat: Re: karpatka
"Leszek K. TALKO" <t...@g...pl> wrote in message
news:97p4gl$t1u$1@leo.gazeta.pl...
> Pomocy!
> Wmowilam mojemu mezowi ze ze mnie swietna kucharka ciastkarka. On ma
> niewyszukane gusta wiec jakis biszkopt czy zebre zje ale ostatnio domaga
sie
> czegos lepszego. MOwi ze chce torta z masa albo karpatke. A mi masa nie
> wychodzi!!!!!
> Monika
A mi wychodzi masa, a za to Karpaty nie górzyste tylko zupełnie płaskie:(
Robiłam wg przepisu z "proszkowego" Dr Oetkera. Co może być przyczyną
niewyrośnięcia gór?
Pozdrawiam,
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-03 11:25:42
Temat: Re: karpatka
Witam wszystkich po raz pierwszy.
In article Barbara says...
>
>Użytkownik Leszek K. TALKO <t...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
>napisał:97p4gl$t1u$...@l...gazeta.pl...
>> Pomocy!
>> . MOwi ze chce torta z masa albo karpatke. A mi masa nie
>> wychodzi!!!!!
>Można w sklepach kupić proszek na masę do karpatki, ale z powodzeniem pasuje
>masa budyniowa - po prostu trzeba ugotować biały budyń i ostudzić.
Ja bym jednak odradzała przyrządzanie kremu do karpatki na bazie
budyniu z torebki. Bez porównania lepszy, choć bardziej pracochłonny
będzie wykonany według następującego przepisu:
4 żółtka utrzeć z 1/2 szklanki cukru i cukrem waniliowym (mikserem),
dodać czubatą łyżkę mąki ziemniaczanej, 2 czubate łyżki mąki
pszennej i 4 łyżki zimnego mleka, wszystko razem zmiksować,
najlepiej od razu w garnku, w którym później będzie się gotowało
(oszczędność czasu i naczyń). Zagotować 1/2 l mleka, wlać do
przygotowanej masy, gotować do zgęstnienia, cały czas mieszając. W
pierwszej chwili pojawią się zapewne grudy, nie należy się tym
przejmować, powinny zniknąć.
Utrzeć 15-20 dkg masła, dodawać do niego po łyżce zimny budyń i
ucierać, aż powstanie puchaty krem.
Pozdrawiam
Gośka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-03 13:02:35
Temat: Re: karpatkaWitam!
Ja robię karpatkę od czasu do czasu i muszę przyznać, że nie miałam problemu
z masą. Przepis posiadam od Cioci i chętnie sprzedam:-)
Masa:
budyń: 1/2 litra mleka zagotować z cukrem waniliowym, zostawiając nieco
mleka do rozprowadzenia 2 łyżek mąki pszennej i 2 łyżek mąki ziemniaczanej.
Mąkę dobrze wymieszać i dodać do gotującego się mleka, stale mieszając.
Chwilę gotować a nastepnie odstawić do ostygnięcia.
Kostkę masła ( ja daję "Kasię") utrzeć z szklanką cukru pudru (daję mniej) i
jednym żółtkiem. Dodać do tego zimną masę budyniową i wszystko dokładnie
utrzeć. Ja jeszcze dodaję galaretkę pokrojoną w kostkę i gorzką czekoladę
tudzież pokrojoną. Można dodać jeszcze rodzynki i co tam kto lubi. Podnosi
to wprawdzie mocno kaloryczność, ale efektownie wygląda. W zależności od
dodatków trzeba ująć cukru z masy, bo nie da się zjeść:-)
Powodzenia i smacznego:-)
Goha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-03 15:32:20
Temat: Re: karpatka
Użytkownik Leszek K. TALKO <t...@g...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:97p4gl$t1u$...@l...gazeta.pl...
> Pomocy!
> Wmowilam mojemu mezowi ze ze mnie swietna kucharka ciastkarka. On ma
> niewyszukane gusta wiec jakis biszkopt czy zebre zje ale ostatnio
domaga sie
> czegos lepszego. MOwi ze chce torta z masa albo karpatke. A mi masa
nie
> wychodzi!!!!!
> Ratujcie czy to ma byc na budyniu czy gotowa kupic? Moze wogole ktos
juz
> dawal te karpatke ludziom albo torcik. Bede wdzieczna za kazda
mase -
> czekoladowe waniliowe owoceowe. Biore jak leci tylko prosze jesli
mozna
> dokladnie mi napisac jak z ta masa robic zeby sie nie zwazyla albo
co? W
> zamian moge doniesc ze malzonek jest genialnym kucharzem i ma tony
przepisow
> na kazda okazje oraz tony znajomych ktorzy je zjadaja (nie
przepisy). Wiec w
> razie jakiegos problemu moge go zapytac w imieniu albo samego
zaprezentowac
> na liscie.
> Monika
Witam.
Nie mam wprawdzie zadnego pojecia o karpatce, ale kilka odpowiedzi juz
na ten temat nadeslano.
Pozwole sobie zatem tylko wyrazic slowa glebokiego uznania Pani
Moniko, dla Waszych wspolnych z p. Leszkiem felietonow, ktorych jestem
zagorzalym fanem.
Do dzis wspominam rowniez wspaniale artykuly p. Leszka o eBayu.
Serdeczne pozdrowienia Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-05 09:57:54
Temat: Re: karpatka
Monika Gadomska <m...@a...net> wrote in message
news:3aa0ccb4$1@news.astercity.net...
>
> A mi wychodzi masa, a za to Karpaty nie górzyste tylko zupełnie płaskie:(
> Robiłam wg przepisu z "proszkowego" Dr Oetkera. Co może być przyczyną
Karpatke robilam raz w zyciu, z Delecty bodajze i tez mi nie wyrosly
Karpaty, co mnie do niej zniechecilo. Na dodatek nie dala sie odlepic od
blaszki. A zrobilam ja bo kolezanka twierdzila ze zawsze sie udaje.
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-05 10:12:42
Temat: Odp: karpatkaZalecam wylozenie blachy papierem do pieczenia ... nie przykleja sie ...
jesli robilyscie w/g przepisu na pudelku to ja z osobistych doswiadczen
radze ciasto mieszac mikserkiem na maksymalnych obrotach tak z 10-15 minut
dluzej niz podaja (!). Gory mi wtedy wychodza takie, ze mozna sie po nich
wspinac :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-05 12:18:53
Temat: Re: karpatkaCzesc,
Tomasz Ostrowicz wrote:
>
> >
> Do dzis wspominam rowniez wspaniale artykuly p. Leszka o eBayu.
>
to pewnie niedlugo bedzie cos o listach dyskusyjnych ;))
pozdrowienia
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-06 08:33:32
Temat: Re: karpatka
asia wrote:
> Monika Gadomska <m...@a...net> wrote in message
> news:3aa0ccb4$1@news.astercity.net...
> >
> > A mi wychodzi masa, a za to Karpaty nie górzyste tylko zupełnie płaskie:(
> > Robiłam wg przepisu z "proszkowego" Dr Oetkera. Co może być przyczyną
> Karpatke robilam raz w zyciu, z Delecty bodajze i tez mi nie wyrosly
> Karpaty, co mnie do niej zniechecilo. Na dodatek nie dala sie odlepic od
> blaszki. A zrobilam ja bo kolezanka twierdzila ze zawsze sie udaje.
> Asia
Polecam zrobienie karpatki ze zwyklego przepisu. Najwazniejsza w tym wszystkim
i tak jest, o ile dobrze pamietam, odpowiednio wysoka temperatura.
Pozdrawiam
Aneta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |