Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia krem do tiramisu

Grupy

Szukaj w grupach

 

krem do tiramisu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-11-15 16:28:14

Temat: krem do tiramisu
Od: Sabinka <s...@t...tuniema.pf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Widzialam dzis na tele5 w "Buon apetito" jak pan Wloch robil tiramisu
i bylam dosc zdziwiona, bo do masy z zoltek, cukru i sera wrzucil
ubite bialka i jeszcze dlugo _miksowal_. Ja zawsze ubite bialka
delikatnie mieszam z reszta kremu. Fakt, ze jego krem wygladal na dosc
lejacy. Czy jest sens ubijac na sztywno bialka zeby je potem miksowac
z kremem? Wy jak robicie?

BTW byla to ekspresowa wersja tiramisu do podania zaraz po
przygotowaniu, moze w takiej bardziej sie sprawdza lejacy sos...

--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-11-15 22:55:19

Temat: Re: krem do tiramisu
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora


Le lundi 15 novembre 2004 ? 17:28:14, vous écriviez :

> Widzialam dzis na tele5 w "Buon apetito" jak pan Wloch robil tiramisu
> i bylam dosc zdziwiona, bo do masy z zoltek, cukru i sera wrzucil
> ubite bialka i jeszcze dlugo _miksowal_. Ja zawsze ubite bialka
> delikatnie mieszam z reszta kremu. Fakt, ze jego krem wygladal na dosc
> lejacy. Czy jest sens ubijac na sztywno bialka zeby je potem miksowac
> z kremem?

Jezeli nie ubijesz to dosyc trudno dokladnie wymieszac :)


ewcia


--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-16 01:57:32

Temat: Re: krem do tiramisu
Od: Sabinka <s...@t...tuniema.pf.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 15 Nov 2004 23:55:19 +0100, "Ewa (siostra Ani) N."
<n...@y...com> wrote:

>Jezeli nie ubijesz to dosyc trudno dokladnie wymieszac :)

Wydaje mi sie ze taki lejacy sos to by normalny kuchenny robot
rozbeltal, nawet jakby sie wszystko razem do niego wrzucilo. No ale
nawet jesli ubijac to poco dodawac soli i pokazywac jak sie ma ladnie
miski trzymac ubite bialko, jesli sie z niego to napompowane powietrze
i tak zaraz wybije w mikerze...

A jeszcze co do laczenia mascarpone z zoltkami to slyszalam ciekawa
propozycje, zeby nie dawac mascarpone do zoltek (jak jest w wiekszosci
przepisow) tylko odwrotnie. Podobno lepiej sie wtedy laczy, oczywiscie
zoltka dodawane po trochu. Probowaliscie?


--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Piekarniki (co na czym?)
niesłodkie wypieki
Borżomi
Witam!
Yerba mate

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »