Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia kruchosc miesa gulaszowego - od czego zalezy

Grupy

Szukaj w grupach

 

kruchosc miesa gulaszowego - od czego zalezy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 40


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-11-02 16:40:08

Temat: Re: kruchosc miesa gulaszowego - od czego zalezy
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wladyslaw Los pisze:
> In article <fgfj9g$p91$2@atlantis.news.tpi.pl>,
> Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:
>
>> iko pisze:
>>> Witam
>>> Jak sprawic by mieso gulaszowe bylo bardziej kruche,
>>> mniej niktowate, jakos w restauracjach sie to kucharzom udaje a mi nie ,
>>> podpowiedzcie prosze od czego to zalezy ?
>>>
>>> Dzieki piekne
>>>
>>>
>>>
>> Wymieszać z przyprawami, wódką (ok. 100 ml) i solą lub sosem sojowym -
>> potrzymać w tym godzinę przed duszeniem.
>> Chiński sposób.
>
> Od kiedy to Chińczycy są ekspertami od gulaszu?
>
> Władysław
>

Nie od gulaszu, Władysławie, ale od miękkiego mięsa :-)


--
XL wiosenna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-11-02 16:41:29

Temat: Re: kruchosc miesa gulaszowego - od czego zalezy
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Konrad Kosmowski pisze:
> ** Wladyslaw Los <w...@o...pl> wrote:
>
>>> Wymieszać z przyprawami, wódką (ok. 100 ml) i solą lub sosem sojowym -
>>> potrzymać w tym godzinę przed duszeniem. Chiński sposób.
>
>> Od kiedy to Chińczycy są ekspertami od gulaszu?
>
> Wiesz cokolwiek z sosem sojowym to musi być chińskie. ;)

Sos sojowy to wszechobecna dzis przyprawa. Może być polski :-D

> No i oczywiście sos
> sojowy to nieodzowny składnik gulaszu.

czy nieodzowny - nie wiem, ale spróbuj, a nie pożałujesz.



--
XL wiosenna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-11-02 16:46:43

Temat: Re: kruchosc miesa gulaszowego - od czego zalezy
Od: Konrad Kosmowski <k...@k...net> szukaj wiadomości tego autora

** Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:

>>>> Wymieszać z przyprawami, wódką (ok. 100 ml) i solą lub sosem sojowym -
>>>> potrzymać w tym godzinę przed duszeniem. Chiński sposób.

>>> Od kiedy to Chińczycy są ekspertami od gulaszu?

>> Wiesz cokolwiek z sosem sojowym to musi być chińskie. ;)

> Sos sojowy to wszechobecna dzis przyprawa. Może być polski :-D

Ale to Ty nazywasz użycie sosu sojowego "chińskim sposobem", jak rozumiem
użycie makaronu to "sposób włoski"?

>> No i oczywiście sos sojowy to nieodzowny składnik gulaszu.

> czy nieodzowny - nie wiem,

Zupełnie zbędny.

> ale spróbuj, a nie pożałujesz.

Gulaszu z sosem sojowym? Dziękuję postoję.

--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-11-02 16:49:27

Temat: Re: kruchosc miesa gulaszowego - od czego zalezy
Od: Konrad Kosmowski <k...@k...net> szukaj wiadomości tego autora

** Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:

> Nie od gulaszu, Władysławie, ale od miękkiego mięsa :-)

Sos sojowy ma się praktycznie nijak do miękkości mięsa. Aby mięso było miękkie
to po pierwsze musi być dobrej jakości i świeże, po drugie musi być odpowiednio
pokrojone i po trzecie odpowiednio obrobione termicznie. Marynata też swoje
robi ale akurat sos sojowy najmniej.

--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-11-02 17:10:20

Temat: Re: kruchosc miesa gulaszowego - od czego zalezy
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <fgfk2q$smo$1@atlantis.news.tpi.pl>,
Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:

> Wladyslaw Los pisze:
> > In article <fgfj9g$p91$2@atlantis.news.tpi.pl>,
> > Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:
> >
> >> iko pisze:
> >>> Witam
> >>> Jak sprawic by mieso gulaszowe bylo bardziej kruche,
> >>> mniej niktowate, jakos w restauracjach sie to kucharzom udaje a mi nie ,
> >>> podpowiedzcie prosze od czego to zalezy ?
> >>>
> >>> Dzieki piekne
> >>>
> >>>
> >>>
> >> Wymieszać z przyprawami, wódką (ok. 100 ml) i solą lub sosem sojowym -
> >> potrzymać w tym godzinę przed duszeniem.
> >> Chiński sposób.
> >
> > Od kiedy to Chińczycy są ekspertami od gulaszu?
> >
> > Władysław
> >
>
> Nie od gulaszu, Władysławie, ale od miękkiego mięsa :-)

W gulaszu? Naucz się czytać ze zrozumieniem. EOT

Władysław

--
Najgorszą radą, jaką można udzielić większości ludzi jest: bądź sobą.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-11-02 17:19:49

Temat: Re: kruchosc miesa gulaszowego - od czego zalezy
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wladyslaw Los pisze:
> In article <fgfk2q$smo$1@atlantis.news.tpi.pl>,
> Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:
>
>> Wladyslaw Los pisze:
>>> In article <fgfj9g$p91$2@atlantis.news.tpi.pl>,
>>> Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:
>>>
>>>> iko pisze:
>>>>> Witam
>>>>> Jak sprawic by mieso gulaszowe bylo bardziej kruche,
>>>>> mniej niktowate, jakos w restauracjach sie to kucharzom udaje a mi nie ,
>>>>> podpowiedzcie prosze od czego to zalezy ?
>>>>>
>>>>> Dzieki piekne
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>> Wymieszać z przyprawami, wódką (ok. 100 ml) i solą lub sosem sojowym -
>>>> potrzymać w tym godzinę przed duszeniem.
>>>> Chiński sposób.
>>> Od kiedy to Chińczycy są ekspertami od gulaszu?
>>>
>>> Władysław
>>>
>> Nie od gulaszu, Władysławie, ale od miękkiego mięsa :-)
>
> W gulaszu? Naucz się czytać ze zrozumieniem. EOT
>
> Władysław
>
Uparty jak łoś.
Nie chcesz, to nie jedz - znasz kawał o ptaszku?
"Ta niech nie ji!"

--
XL wiosenna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-11-02 17:22:42

Temat: Re: kruchosc miesa gulaszowego - od czego zalezy
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Konrad Kosmowski pisze:
> ** Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:
>
>> Nie od gulaszu, Władysławie, ale od miękkiego mięsa :-)
>
> Sos sojowy ma się praktycznie nijak do miękkości mięsa.

Jest składnikiem marynaty zmiękczającej w podanym przeze mnie składzie.
Przepis mam od Chinki z Tajwanu. Wielokrotnie przygotowywałam tak mięso
na gulasz.

> Aby mięso było miękkie
> to po pierwsze musi być dobrej jakości i świeże, po drugie musi być odpowiednio
> pokrojone i po trzecie odpowiednio obrobione termicznie. Marynata też swoje
> robi ale akurat sos sojowy najmniej.
>
W marynacie - robi. I jest w tej marynacie niezbędny.
Jednak nie mam ambicji kazać ptaszkowi jeść ziarnistą kawę :-)


--
XL wiosenna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-11-02 17:35:22

Temat: Re: kruchosc miesa gulaszowego - od czego zalezy
Od: Felinity <f...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W piękny dzień - Fri, 02 Nov 2007 17:19:48 +0100, urocza istota znana
wszem jako Lia napisała:

> Z mojego doswiadczenia - dobre mięso i nic więcej nie trzeba. Wystarczy
> zwykły żeliwny garnek do duszenia :)

Ja nie mam innych garnków, więc nie sprawdzę ;-)

A zmiękczaczy nie używam - tylko podpowiadam, co w restauracjach dodają
do mięsa, bo o to było pytanie.

Fel

--
http://felinity.jogger.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-11-02 17:41:50

Temat: Re: kruchosc miesa gulaszowego - od czego zalezy
Od: "Tess" <c...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:
> Wladyslaw Los pisze:
>> W gulaszu? Naucz się czytać ze zrozumieniem. EOT
>>
>> Władysław
>>
> Uparty jak łoś.
> Nie chcesz, to nie jedz - znasz kawał o ptaszku?
> "Ta niech nie ji!"

Podczytuję grupę od jakiegoś czasu i nasuwa mi się taka uwaga - gdybyś to
nie Ty była autorką komentarza o dodatku sosu sojowego, pan Łoś nie
czepiałby się tej kwestii z takim, pardon, łosiowatym uporem.

(No chyba, że WŁ tak rzeczywiście zawsze ma, może za krótko tu jeszcze
jestem ;)

--
pozdrawiam
Tess


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2007-11-02 17:51:27

Temat: Re: kruchosc miesa gulaszowego - od czego zalezy
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tess pisze:
> Ikselka wrote:
>> Wladyslaw Los pisze:
>>> W gulaszu? Naucz się czytać ze zrozumieniem. EOT
>>>
>>> Władysław
>>>
>> Uparty jak łoś.
>> Nie chcesz, to nie jedz - znasz kawał o ptaszku?
>> "Ta niech nie ji!"
>
> Podczytuję grupę od jakiegoś czasu i nasuwa mi się taka uwaga - gdybyś to
> nie Ty była autorką komentarza o dodatku sosu sojowego, pan Łoś nie
> czepiałby się tej kwestii z takim, pardon, łosiowatym uporem.
>
> (No chyba, że WŁ tak rzeczywiście zawsze ma, może za krótko tu jeszcze
> jestem ;)
>

Tak rzeczywiście zawsze ma, kiedy to ja się pojawiam. Bawi mnie to
niepomiernie, że mam u niego takie względy, a ich powodu się domyślam i
to jest jeszcze zabawniejsze :-D

--
XL wiosenna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

chlebek świętojański
naleśniki ze szpinakiem - wariacje
Kiszone grzyby
Re: Jak to się nazywa?
tjankol :)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »