« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2009-03-31 14:48:58
Temat: Re: które masło dla fanatyka?On 31 Mar, 14:26, Ikselka wrote:
> [...]
> I mówi prawdę, ale długo byłoby tłumaczyć.
Wiesz, jeżeli pamięta się jego wyroby z poprzednich lat i zim, to
trudno przejść do porządku dziennego nad taką zmianą jakości tych
wyrobów, jaka nastąpiła w tym roku. Bo to dotyczy też mleka i sera. To
co? Przeszedł na radykalnie inny system żywienia i diety tych
bydląt?
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2009-03-31 15:10:50
Temat: Re: które masło dla fanatyka?Użytkownik JaMyszka napisał:
(...)
> Wiesz, jeżeli pamięta się jego wyroby z poprzednich lat i zim, to
> trudno przejść do porządku dziennego nad taką zmianą jakości tych
> wyrobów, jaka nastąpiła w tym roku. Bo to dotyczy też mleka i sera. To
> co? Przeszedł na radykalnie inny system żywienia i diety tych
> bydląt?
Możliwe. Jeżeli z karm naturalnych przeszedł na gotowe śfyństwo to
i na produktach musiało się to odbić. Jaja fermowe nie dlatego są
gorsze od podwórkowych, że kura na fermie mieszka, tylko dlatego.
że jest karmiona jakimiś mączkami rybnymi czy innymi gotowcami,
zamiast ziarnem.
Jak bydlęta jedzą granulaty to i "produkują" granulaty :(
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2009-03-31 15:31:09
Temat: Re: które masło dla fanatyka?Użytkownik "JaMyszka" napisał:
> trudno przejść do porządku dziennego nad taką zmianą jakości
> tych wyrobów, jaka nastąpiła w tym roku. Bo to dotyczy też mleka
> i sera. To co? Przeszedł na radykalnie inny system żywienia i
> diety tych bydląt?
Może jak euro zdrożało, to musiał przejść na jakieś tańsze zamienniki.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2009-03-31 16:12:39
Temat: Re: które masło dla fanatyka?Dnia Tue, 31 Mar 2009 07:48:58 -0700 (PDT), JaMyszka napisał(a):
> On 31 Mar, 14:26, Ikselka wrote:
>> [...]
>> I mówi prawdę, ale długo byłoby tłumaczyć.
>
> Wiesz, jeżeli pamięta się jego wyroby z poprzednich lat i zim, to
> trudno przejść do porządku dziennego nad taką zmianą jakości tych
> wyrobów, jaka nastąpiła w tym roku. Bo to dotyczy też mleka i sera. To
> co? Przeszedł na radykalnie inny system żywienia i diety tych
> bydląt?
Może? Może kupuje modyfikowaną kukuruzę ;-)
A poważnie: może zaczął karmić krowy kiszonkami itp - wtedy masło i mleko
sa nie do zjedzenia podobno.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2009-03-31 16:13:29
Temat: Re: które masło dla fanatyka?Dnia Tue, 31 Mar 2009 17:10:50 +0200, Krystyna Chiger napisał(a):
> Użytkownik JaMyszka napisał:
> (...)
>> Wiesz, jeżeli pamięta się jego wyroby z poprzednich lat i zim, to
>> trudno przejść do porządku dziennego nad taką zmianą jakości tych
>> wyrobów, jaka nastąpiła w tym roku. Bo to dotyczy też mleka i sera. To
>> co? Przeszedł na radykalnie inny system żywienia i diety tych
>> bydląt?
>
> Możliwe. Jeżeli z karm naturalnych przeszedł na gotowe śfyństwo to
> i na produktach musiało się to odbić. Jaja fermowe nie dlatego są
> gorsze od podwórkowych, że kura na fermie mieszka, tylko dlatego.
> że jest karmiona jakimiś mączkami rybnymi czy innymi gotowcami,
> zamiast ziarnem.
> Jak bydlęta jedzą granulaty to i "produkują" granulaty :(
O, to, to.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2009-03-31 18:50:36
Temat: Re: które masło dla fanatyka?yapann wrote:
> i co to ma do rzeczy?
Tyle, ile pytanie o prawdziwe masło "do kupienia" w markecie.
Daruj sobie testowanie kolejnych produktów zbliżonych, przejdź na wiejskie
masło lub znajdź zamiennik (twarożek na chleb, oliwa do garnka, itd.).
Skąd ta agresja?
--
APZ otpowiedzią na prawdę.
APZ alternatywą dla zubożenia znaczenia znaków diakrytycznych. ! Ö !
Your barrel is your castle.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2009-03-31 19:43:56
Temat: Re: które masło dla fanatyka?On 31 Mar, 18:12, Ikselka wrote:
> [...]
> Może? Może kupuje modyfikowaną kukuruzę ;-)
> A poważnie: może zaczął karmić krowy kiszonkami itp - wtedy masło i mleko
> sa nie do zjedzenia podobno.
Zawsze zimą karmił kiszonkami i burakami swoją rogaciznę. Ale tak
mało tłuste mleko i masło tej jakości, to jeszcze żadnej zimy nie
miał.
Raz się nawet zdarzyło, że mleko nie chciało skwaśnieć.
No cóż, rozpaczać nie będę...
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2009-03-31 19:48:27
Temat: Re: które masło dla fanatyka?Dnia Tue, 31 Mar 2009 12:43:56 -0700 (PDT), JaMyszka napisał(a):
> On 31 Mar, 18:12, Ikselka wrote:
>> [...]
>> Może? Może kupuje modyfikowaną kukuruzę ;-)
>> A poważnie: może zaczął karmić krowy kiszonkami itp - wtedy masło i mleko
>> sa nie do zjedzenia podobno.
>
> Zawsze zimą karmił kiszonkami i burakami swoją rogaciznę. Ale tak
> mało tłuste mleko i masło tej jakości, to jeszcze żadnej zimy nie
> miał.
> Raz się nawet zdarzyło, że mleko nie chciało skwaśnieć.
> No cóż, rozpaczać nie będę...
Musisz poszukać innego dostawcy. No i porównaj.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2009-03-31 19:49:02
Temat: Re: które masło dla fanatyka?Użytkownik "akata" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:gqtolu$1sgc$1@opal.icpnet.pl...
> Tyle, ile pytanie o prawdziwe masło "do kupienia" w markecie.
prawdobodobnie nie ma takiej opcji, owszem, co także należy (dla niektórych)
stwierdzić - czy to empirycznie (nie koniecznie samodzielnie - prze ynternet
można) czy to statystycznie ..
jednak ja nie znam żadnego lokalnego wyciskacza masła
możesz mi polecić.
Po prostu 'pojedź wo wieś' ma trochę wad - higiena, zaufanie do lokalnego
wytwórcy.
> Daruj sobie testowanie kolejnych produktów zbliżonych, przejdź na wiejskie
> masło lub znajdź zamiennik (twarożek na chleb, oliwa do garnka, itd.).
lubię masło i śmietanę (może to po przodkach) - wszak to rarrytas dla mnie
(nie znaczy, że się nimi opycham!). A 'zamienniki' odpadają.
Oliwię i twaróg lubię również, nie umiem sobie odmówić odrobiny tegoż ani
owegoż.
> Skąd ta agresja?
z trans tłuszczów
Skąd ta podejrzliwość?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2009-04-01 06:37:11
Temat: Re: które masło dla fanatyka?
Użytkownik "yapann" <y...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gqts3d$f1b$1@achot.icm.edu.pl...
> Użytkownik "akata" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:gqtolu$1sgc$1@opal.icpnet.pl...
>
>> Tyle, ile pytanie o prawdziwe masło "do kupienia" w markecie.
> prawdobodobnie nie ma takiej opcji, owszem, co także należy (dla
> niektórych) stwierdzić - czy to empirycznie (nie koniecznie samodzielnie -
> prze ynternet można) czy to statystycznie ..
>
> jednak ja nie znam żadnego lokalnego wyciskacza masła
> możesz mi polecić.
> Po prostu 'pojedź wo wieś' ma trochę wad - higiena, zaufanie do lokalnego
> wytwórcy.
>
>> Daruj sobie testowanie kolejnych produktów zbliżonych, przejdź na
>> wiejskie
>> masło lub znajdź zamiennik (twarożek na chleb, oliwa do garnka, itd.).
> lubię masło i śmietanę (może to po przodkach) - wszak to rarrytas dla mnie
> (nie znaczy, że się nimi opycham!). A 'zamienniki' odpadają.
> Oliwię i twaróg lubię również, nie umiem sobie odmówić odrobiny tegoż ani
> owegoż.
>
>> Skąd ta agresja?
> z trans tłuszczów
> Skąd ta podejrzliwość?
Podejrzewam ze glownie droga "prob i bledow" bedziesz musial dojsc do tego
co Tobie odpowiada. Ja kupuje w Tesco maslo oselkowe i maslo "ekstra"
zwracajac uwage na etykiety, zeby bylo napisane (zawartosc tluszczu 82 %) -
nie spotkalem siue jeszcze z napisem (zawartosc tluszczu mlecznego - 82%)...
na smietankowym jest bodajrze napisane - 70 % ... Unikam szelkich "mixow" i
masel typu "light", czy "lekkie".
Z jakoascia jest roznie, jednak zadko sie rozczarowuje. W wiekszosci
pzypadow maslo "pieknie" jelczeje poza lodowka po 4 czy 5 dniach... jest
miekkie poza lodowka (po mniej wiecej 6-8 godzinach od wyciagniecia z
lodowki - nie z zamrazarki), w lodowce natomiast twarde i trudne do
rozsmarowania (w przeciwienstwie wlasnie do wszelakich mixow, gdzie wyraznie
w skladzie jest napisane - zawartosc tluszczu roslinnego tyle a tyle,
itd...). Kupowalem kiedys od "baby" na handelku mleko, smietane i maslo...
raz zdarzylo sie ze sie woda wytracila - przestalem kupowac, bo ludzie inni
tez narzekali na to samo. Natomiast mleko bylo supoer.. kwasnialo pieknie,
serek z tego sie piekny i smaczny robil itd...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |