Witam,
ortopeda-traumatolog po zrobieniu prześwietlenia stwierdził mi te dwie
przypadłości - lumbalizacja (czyli "przekształcenie" kręgu na kręg
lędźwiowy - dobrze to rozumiem?), a ten ostatni, szósty kręg się
ześlizgnął delikatnie w tył (lekarz określił to jako naprawdę
niezaawansowane stadium). Czy to ta sama choroba, co kręgozmyk
pierwszego stopnia? Zalecenia lekarza to: raz na kwartał fizykoterapia
(np. laser), raz na pół roku wizyta u ortopedy, trzymanie swojej wagi
lub schudnięcie (mój wiek to 17 lat, 182 cm wzrostu, 78 kg masy), a
przede wszystkim (przez całe życie) nie podnoszenie rzeczy cięższych,
niz 10-15 kg, ograniczenia w niektorych sportach (np na silowni nie
wolno mi wykonywac "szrugsow", czy przysiadow ze sztanga; na nartach mam
uwazac, i lepiej jezdzic na rowerze, a nie biegac). Czy jeszcze mam na
cos zwrocic uwage? Cos jeszcze poradzice? Moze jakas ciekawa literatura
na ten temat?
Szczerze mowiac to sie martwie, bo w dniu dzisiejszym dowiedzialem sie,
ze jestem kaleka... :-((((((((