Data: 2007-06-18 09:26:10
Temat: mączniak na winoroślach
Od: "krycha" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tak ładnie zapowiadało się owocowanie winorośli.
Aż tu dwa dni temu zauważyłam biały nalot na liściach.
Takie białe kółka na przedniej stronie liści. Po przyjrzeniu się okazało
się, że jest też nalot na maleńkich owocach. Pełno nalotu. :-(
Natychmiast spryskałam Siarkolem 80 WP, który miałam kupiony na wszelki
wypadek.
Ciekawa jestem, czy z tych gron już zaatakowanych chorobą jeszcze coś
będzie?
Czy zaszkodzę, gdy popryskam te odmiany, które jeszcze kwitną, skoro
zalecane jest pryskanie Siarkolem przed kwitnieniem albo po kwitnieniu?
Zastanawiające jest to, że kiedyś, gdy miała dwie odmiany -Izę i Schuylera,
nie miałam potrzeby pryskać i nie było choroby.
A od kiedy pierwszy raz krzew (wg, identyfikacji Iza Zaliwska) zaczął
chorować na mączniaka, a potem trochę Schuyler,
to co roku się powtarza, mimo że pryskam na jesieni Miedzianem 50.
Boję się, że plaga mączniaka rozniesie się na wszystkie moje odmiany.
Nawet zastanawiam się czy nie wyciąć tę Izę, aby nie była źródłem infekcji.
Czy u Was też jest plaga mączniaka? Jak sobie z nią radzicie?
Pozdrawiam Krycha
|