Strona główna Grupy pl.sci.psychologia malutcy

Grupy

Szukaj w grupach

 

malutcy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-04-16 10:32:18

Temat: Re: malutcy
Od: "Tris von Bis" <t...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

tren R:
> może dlatego, że tak myslimy?

A moze dlatego, ze _nie_ myslimy racjonalnie?

Tris

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-04-16 11:14:02

Temat: Re: malutcy
Od: "tren R" <t...@2...antiszpamior.pl> szukaj wiadomości tego autora

{wrotka zastępcza} [...][ustawa z dn. 16.04.2003 o kontroli publikacji
i wrotek] <Tris von Bis> [...]bum bum w

> A moze dlatego, ze _nie_ myslimy racjonalnie?

jedno nie wyklucza drugiego.
więc- na pewno dlatego.

--
kurwa is te egy nagy fasz vagy
()
-||-
_/\_
http://trener.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-16 14:33:16

Temat: Re: malutcy
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "patrycja." <p...@K...pl> napisał w wiadomości
news:b7hnnv$ssu$1@atlantis.news.tpi.pl...

> nie zupełnie o to mi chodziło :] po prostu bardzo często jest tak że
ludzie
> widzą nas takimi.. jakimi my się widzimy. jeśli ktoś jest bardzo pewny
> siebie, uważa się za najlepszego i jest przy tym bardzo ~charyzmatyczny...
> bardzo często uznamy że on takie _jest_ ("najlepszy" etc.) a skoro on jest
> najlepszy.. ja jestem przy nim malutka :]

Tak, wlasnie to ostatnio zauwazylem. Problem w tym gdy ta osoba (wieksza)
nas zaczyna
denerwowac albo obrazac -w koncu ja jestem mniejszy wiec jej wolno- tu jest
problem...
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-17 13:34:03

Temat: Re: malutcy
Od: "Elle" <v...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "patrycja." <p...@K...pl> napisał w wiadomości
news:b7hnnv$ssu$1@atlantis.news.tpi.pl...

> nie zupełnie o to mi chodziło :] po prostu bardzo często jest tak że
ludzie
> widzą nas takimi.. jakimi my się widzimy. jeśli ktoś jest bardzo pewny
> siebie, uważa się za najlepszego i jest przy tym bardzo ~charyzmatyczny...
> bardzo często uznamy że on takie _jest_ ("najlepszy" etc.) a skoro on jest
> najlepszy.. ja jestem przy nim malutka :]

Najczęściej jeśli ktoś uważa się za najlepszego, to w rzeczywistości wcale
taki nie jest.
No - przynajmniej ja -patrzę na tych 'nalepszych' z dużą dozą podejrzliwości
:-)
Ktoś kto rzeczywiście jest mądry, jest przy całej swojej mądrości - skromny
:-). Przy takich rzeczywiście czuję się malutka. Najgorszy przypadek
to -pogarda i brak szacunku - dla tych którzy rzekomo wiedzą mniej. To już
jest żałosne i na pewno nie powoduje u mnie poczucia malutkości. Litość
raczej :-)
Mądrość to też swiadomość swojej niedoskonałości.
Pozdróweczki przedświąteczne :-)
Elle.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-18 12:13:32

Temat: Re: malutcy
Od: Loonie <l...@d...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dana win'ndi he nder leeter:
> Dlaczego czujemy się malutcy i nic nie warci wobec niektórych osób, a wobec
> innych wielcy?

IMO to normalne. Porównujemy nasze osiągnięcia, artybuty, wygląd i
umiejętności, a często nie są to wartości wymierne. O tej drugiej osobie
wiemy często niewiele i porównujemy się z naszymi wyobrażeniami o niej. Czy
jest to potrzebne - to zależy, jeżeli mamy dzięki temu lepsze samopoczucie
to może i owszem. Jeżeli to nas dołuje to są trzy sposoby - przestać o tym
mysleć, zaakcepetować to jako normalne albo spróbować dorównać i
przewyższyć tą osobę w danej dziedzinie ewentualnie zniszczyć jej
osiągnięcia (nasty, huh?).

--
Pozdrowienia,
Loonie
----------------------------------------------------
----------------
War never changes - Fallout

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-18 19:46:52

Temat: Re: malutcy
Od: "patrycja." <p...@K...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Elle"
> Najczęściej jeśli ktoś uważa się za najlepszego, to w rzeczywistości wcale
> taki nie jest.

nie ważna /w tym wypadku/ jest rzeczywistość bo.. jej nie zansz :] chodzi mi
o osoby kóre swą postawą /często podświadomie/ pokazują "jestem naj"

> No - przynajmniej ja -patrzę na tych 'nalepszych' z dużą dozą
podejrzliwości
> :-)

tia.. do póki jesteś _ich_ świadoma :)

> Ktoś kto rzeczywiście jest mądry, jest przy całej swojej mądrości -
skromny
> :-).

bez przesady.. teoretycznie tak ale.. bez przesady :) z tego wynika ze ktoś
nieskromny nie może być mądry.. chyba w to nie wierzysz?

> Mądrość to też swiadomość swojej niedoskonałości.

o tak ;)

> Pozdróweczki przedświąteczne :-)

wesołłłłłłłłych ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-19 14:26:34

Temat: Re: malutcy
Od: "Elle" <v...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "patrycja." <p...@K...pl> napisał w wiadomości
news:b7pknf$5fc$1@nemesis.news.tpi.pl...


> nie ważna /w tym wypadku/ jest rzeczywistość bo.. jej nie zansz :]

Zwykle, po krótszym lub dłuższym obcowaniu z daną osobą, można się
zorientować, na ile rzeczywiście jest kompetentna.


chodzi mi
> o osoby kóre swą postawą /często podświadomie/ pokazują "jestem naj"

Mój odbiór takiej osoby w dużym stopniu zależy od tego czy nie gardzi ona
mną, jaką tą, która wie mniej (bo i tacy się zdarzają), nie wymądrza się.
Jeżeli nie patrzy na mnie z góry, chętnie dzieli się swoją wiedzą, to
wszystko ok, dla mnie super - dowiem się czegoś, nie czując się przy tym
gorszą.
W przeciwnym wypadku trudno mi zdobyć się chociaż na odrobinę
sympatii dla takiego osobnika.


> bez przesady.. teoretycznie tak ale.. bez przesady :) z tego wynika ze
ktoś
> nieskromny nie może być mądry.. chyba w to nie wierzysz?

Zależy jeszcze, co rozumiesz pod pojęciem 'mądrość'.
Dla mnie mądrość to nie tylko wiedza czy inteligencja.
Ja to sobie tłumaczę tak: jeżeli ktoś uważa się za wszechwiedzącego i
najmądrzejszego, z założenia popełnia błąd. A to dlatego, że nigdy nie wiemy
tyle, żebyśmy nie mogli wiedzieć więcej, poza tym - co z tego, że według np.
obecnego stanu wiedzy coś wygląda tak a tak, skoro za jakis czas, w świetle
nowszych badań, może okazać się to nieprawdą - zatem - trochę pokory wobec
wiedzy, czy też 'wiedzy', nie zawadzi :-)

> wesołłłłłłłłych ;)

Uśmiechniętego jaja :-)
Elle.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-19 15:30:22

Temat: Re: malutcy
Od: "patrycja." <p...@K...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Elle"
> Zwykle, po krótszym lub dłuższym obcowaniu z daną osobą, można się
> zorientować, na ile rzeczywiście jest kompetentna.

czy tylko ja mam pecha w poznawaniu ludzi? większość z tych których znam już
x czasu okazuje się fałszywymi obłudnikami bez względu na to za co ich
wcześniej ceniałam..

> osoby kóre swą postawą /często podświadomie/ pokazują "jestem naj"

> Mój odbiór takiej osoby w dużym stopniu zależy od tego czy nie gardzi ona
> mną, jaką tą, która wie mniej (bo i tacy się zdarzają), nie wymądrza się.

te osoby które _ja_ znam bardzo często przeżyłyby szok gdybyś im powiedziała
że mają własnie taką postawę.. co nie zmienia faktu że ją mają i że wielu
"porządnych" ;) ludzi czuje się przy nich.. maluczkimi

> Zależy jeszcze, co rozumiesz pod pojęciem 'mądrość'.
> Dla mnie mądrość to nie tylko wiedza czy inteligencja.
> Ja to sobie tłumaczę tak: jeżeli ktoś uważa się za wszechwiedzącego i
> najmądrzejszego, z założenia popełnia błąd.

tak tak ale... ;) chyba nie mówisz o takiej powiedzmy.. "wszechwiedzy".. czy
"wszechmądrości" :] skoro coś nie jest "wszech~" tzn. że ma jakieś
mankamenty.. tym mankamentem może być brak skromności czyli ktoś nieskromny
może być mądry także zgodnie z Twoją definicją :)

> > wesołłłłłłłłych ;)
>
> Uśmiechniętego jaja :-)

oj tak :)

papapatrycja.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-19 15:52:31

Temat: Re: malutcy
Od: "Katarzyna Makowska" <p...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dana <z...@o...pl> napisał(a):

> Dlaczego czujemy się malutcy i nic nie warci wobec niektórych osób, a wobec
> innych wielcy?
>
>
Naturalne. Ludzie, bynajmniej, nie sa sobie rowni.

Ale owa naturalnosc wymaga rowniez kontrolowania jak wiele innych
naturalizmow ( np. koniecznosc wydalania). Czlowiek moze kontrolowac swoj
stosunek do innych wg wartosci jakie wyznaje - jedna z popularniejszych jest
niegardzenie innymi za to jacy sa ( w przeciwnienstwie do tego co r o b i
a), ani wywyzszanie drugich ( wg tego samego pattern- za to czym sa, kontra
za to co robia).
Nieumiejentosc kontrolowania tych emocji doprowadza do poczucia dotkliwej
samotnosci - bo kazdy jest jakos tam inny i kazdy w sumie podpada pod
rubryczke "gorszy" lepszy". Nikt nie jest "taki sam" jak ja, a wiec jestem
przerazliwie sam. Pokonac to uczucie mozna wylacznie poprzez akceptacje
innosci - bez wartosciowania jej, jako "zla" badz "dobra". Wartosciowanie
mozna ( i nalezy) uruchomic dopiero wtedy kiedy mamy do czynienia z
zachowaniami - efektami czyjegosc, zawsze samodzielnego ( bo innego nie ma)
wyboru. Odrzuca ono jednak odczuwanie siebie samego jako "gorszego"
lub "lepszego" - bo staje sie tylko elementem f i l o z o f i i zycia, a
nie emocjonowania sie nim. Na czyjes zachowanie mozna juz wplynac, mozna miec
do niego emocjonalny stusunek o konkretnych konsekwencjach ( czyli niezgodne
z wyznawanymi przez nas wartosciami) zwrocic uwage, zachecic do
poprawy, "dobre" ( imponujace nam wiernoscia wobec wyznawanych wartosci)
traktowac jako wzor i motywazje do wlasnego doskonalenia sie.

Przy okazji praktycznych konekwencji - coscie zrobili z Krzysiem
Amnezjakiem???!!!

Kaska Pyzol


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-19 15:58:57

Temat: Re: malutcy
Od: "Katarzyna Makowska" <p...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

patrycja. <p...@K...pl> napisał(a):

> "Paweł Niezbecki"
> > a czemuż-to, czemuż?
>
> bo... żeby kogoś przekonać, trzeba użyć przekonywujących argumentów a nie
> podać na talerzu jakąś "prawdę".

Tyle, ze Pawel wcale do niczego nie przekonywal - on tylko zadeklarowal jaka
on ma filozofie na temat sprawy o ktora pytasz.

Dlaczego mu nie wierzysz?

Kaska jest



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

:-)
czy to o czym swiadczy
bojaźń
jak zneutralizować teściową?
dlaczego tak właśnie wybieram - ciąg dalszy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »