Data: 2004-03-09 16:35:07
Temat: mały człowieczek ze swoimi mało ważnymi problemami
Od: "załamany poszukujący nie widzący przyszłosci" <n...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
NIE nie zamierzam brac nikogo na litośc chrzanię to to było coś co czułem
ale staram sie tego pozbyć nie chodzi tutaj o ten jeden przypadek oj
nieszczęsnik zakochał się ojej ojej "pierdolę" to tu nie chodzi w sumie o to
to jest taki kamyczek który przeważył ,duzy kamyczek bo to jest dla mnie
rzecz w życiu najważniejsza i nie mam innego celu . A teraz cos we mnie
pekło chrzanie wszystko wali mnie to będe robił co mi każą będę robił co
trzeba po to żeby istnieć bez sensu i celu bez użalania sie nad sobą a może
kiedyś cos się zmieni wiem że ja sie zmieniłem na zawsze tak mi sie wydaje
zamykam sie jak konserwa i ide dalej.
Nie wiem czego chcę chyba już niczego chce umrzeć hahaha tak chce umrzeć to
jest mój nowy cel ( choć w sumie powrót do starego ) ale nie zamierzam w tym
sobie bardzo pomagać to jest moje nowe marzenie.
Dziękuję wszystkim za krytyke moich błedów ortograficznych i prosze o
jeszcze i oczywiscie za pomoc chciałem sie zmienic zmieniłem sie dostalem
kopa a teraz wracam tylko w trochę gorszą sytuację.
Nie wysyłam tego nigdzie zapominam ignoruję jedyny problem że nie moge jej
nie widywać przynajmniej przez następne cztery miesiące. a teraz zrobie cos
czego nie robię czego unikam przeklne sobie od tak bez adresata
KÓRWA JEGO MAĆ
|