Strona główna Grupy pl.soc.uzaleznienia marysia

Grupy

Szukaj w grupach

 

marysia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 179


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2001-01-25 07:42:33

Temat: Re: marysia
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On 24 Jan 2001 08:42:49 +0100, Dariusz Laskowski <d...@p...pl> wrote:

>Kryteria mogą być różne. Chociażby styl funkcjonowania w grupie.
>Np. ja nie jestem w stanie funkcjonować w żadnym towarzystwie,
>jeżeli nie mam do pomocy papierosów. Nie śmiałbym zaprzeczać,
>gdyby ktoś chciał mi mówić o uzależnieniu.

akurat w przypadku nielegalnych substancji nie jest to dobre kryterium. w naszym
kraju ludzie nie są zbyt tolerancyjni i grupa nieużywająca nieraz krzywo patrzy
na jednostkę używającą.

na szczęście powoli tolerancja się poprawia, ale głównie dlatego że trudno
znaleźć już większą grupę, gdzie nikt nie stosował nielegalnych używek ;))
(pomijam rzecz jasna społeczności, gdzie używanie jest z definicji uważane za
złe).

>IMHO to jest całkiem niezłe kryterium. I nie interesuje mnie,
>że ktoś potrafi coś kontrolować, albo ogranczać. Prawdę widać
>tylko po _całkowitym_ odstawieniu używki i zobaczeniu co się
>dzieje dalej.

całkowite odstawienie równa się rzuceniu nałogu, czyż nie? :)
myślę że wystarczy tymczasowe (na kilka dni, tygodni, miesięcy, w zależności od
substancji). jeśli jakość życia radykalnie się zmieni, znaczy to że coś jest nie
w porządku.

ogólnie sprawa jest trudna do rozstrzygnięcia :) ja wyznaję zasadę że "wszystko
można lecz z ostrożna". zwyczaj/przyjemność przechodzą w nałóg gdy stają się
uciążliwe dla używającego lub jego otoczenia albo gdy czasowe odstawienie jest
dużym kłopotem.

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2001-01-25 07:54:24

Temat: Re: marysia
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On 24 Jan 2001 08:43:08 +0100, Dariusz Laskowski <d...@p...pl> wrote:

>Cóż, to jest właśnie mitologia ćpania. :-) Tyle, że ta romantyczna
>wizja brania kwasów jest po prostu nieprawdziwa. To co nazywasz
>zobaczeniem samego siebie jest opisane w każdym podręczniku
>psychiatrii jako zwykłe zaburzenia percepcji.

ciekaw jestem, czy którykolwiek z autorytetów piszących takie rzeczy, choć raz
próbował lsd. jeśli nie, to skąd wie o czym pisze?

psychologia to nie matematyka i nawet największy autorytet może się mylić :)

>Sama analogia jest wyjątkowo nietrafna. Lustro oddaje rzeczywistość
>wiernie, kwasy nie. Jeżeli już porównywać kwasy do luster to
>musiałaby to być beczka śmiechu. ;-)

i jest :))
nie jest to lustro idealnie gładkie, o nie ;) i dlatego nie można mu wierzyć
bezgranicznie, tylko analizować. branie go w 100% na serio jest bardzo ciężkim
błędem, podobnie jak całkowite odrzucanie tego, co mówi.

a zwykłe lustro też nie oddaje wiernego obrazu - w końcu odwraca go i spłaszcza.
to człowiek musi na podstawie takiego wizerunku domyśleć się, jak jest naprawdę
(widziałeś jak patrzy na lustro małe dziecko?)
myślę że człowiek obyty z kwasami i lustrami na takim samym poziomie, umiałby z
obydwu zrobić równy użytek.

>Pozostaje pytanie czego brak człowiekowi, który nie potrafi
>spojrzeć na/w siebie na trzeźwo.

potrafi, tylko nie wszystko zauważa.
za to na pewno trzeba otrzymane wiadomości przemyśleć potem "na trzeźwo" i
odsiać złudzenia od trafnych spostrzeżeń.

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2001-01-25 07:54:34

Temat: Re: marysia
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On 24 Jan 2001 08:43:18 +0100, Dariusz Laskowski <d...@p...pl> wrote:

>W przypadku marihuany interesujące jest to, że bez względu na to
>co mówią badania, sporo osób (bez względu na to czy coś na ten temat
>wie, czy nie) stykając się z osobami używającymi bardzo często mówi
>własnie o tym otępianiu, ogłupianiu (czy jakkolwiek inaczej to
>sobie nazywają). Samo się narzuca wrażenie, że coś w tym _musi_
>być.

może ich po prostu nie rozumieją? ;-P

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2001-01-25 07:54:45

Temat: Re: marysia
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On 24 Jan 2001 08:43:25 +0100, Dariusz Laskowski <d...@p...pl> wrote:

>Bzdura czy nie bzdura jedno jest pewne. Trwałe zmiany w psychice
>nie zawsze mają podłoże biologiczne - żaden specjalista nie lekceważy
>znaczenia czynników psychogennych. Używki jako substancje psychoaktywne
>z definicji są takimi czynnikami. Wywołują zmiany w psychice zarówno
>okresowe jak i trwałe.

nie przeczę. w końcu wszystko, czego w życiu doświadczamy, zmienia naszą
psychikę.

a jeśli chodzi o używki, to zamianę np. oglądania polskiej telewizji na
palenie marihuany zaliczyłbym raczej na plus :)

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2001-01-25 07:55:05

Temat: Re: marysia
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On 24 Jan 2001 08:43:46 +0100, Piotr Topolski <t...@i...uni.lodz.pl> wrote:

>poteznym narzedziem psychologicznym jest hipnoza, sugestia itd.
>dla wiekszosci ludzi LSD czy grzyby powinny byc nazywanem syfem

zależy od tego, co chce się osiągnąć. nie uważam żeby LSD było obiektywnie
lepsze czy gorsze od hipnozy.

>tak jak kazda inna rzecz ktora nie potrafia sie poslugiwac

brak umiejętności obsługi narzędzia nie jest powodem do nazywania go syfem.
powiedziałbym nawet że nie daje takiego prawa.

>morfina dla Ciebie to lekarstwo przeciwbolowe ?

jak najbardziej. a co, nie jest nim może?

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2001-01-25 07:55:20

Temat: Re: marysia
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On 24 Jan 2001 08:44:05 +0100, Dolores <i...@p...onet.pl> wrote:

>Psychiatrzy twierdza, ze o objawach psychotycznych mowimy przy "zaburzonym
>testowaniu realnosci".... Czyli - mowiac po ludzku; jesli widzisz cos, czego
>nie ma, slyszysz cos, czego nie ma, boisz sie nierealnych zagrozen itd. to
>jest to objaw psychotyczny.

>Pasuje do narkotykow? zwlaszcza halucynogenow?

to zależy. do grzybów czy LSD tylko częściowo. one nie powodują prawdziwych
halucynacji (tj. postrzegania istot lub obiektów całkowicie fikcyjnych i
niemozliwości odróżnienia przwdy od urojenia).
zaburzenia zmysłów po LSD czy psylocybinie są zazwyczaj dość proste i opierają
się na synestezji i wyostrzeniu bodźców. "halucynacje" wzrokowe są natomiast
prostymi wzorami geometrycznymi. lwia część działania psychedelików opiera się
na całkiem innych mechanizmach.

co do nierealnych zagrożeń - zgadzam się, występują.

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2001-01-25 07:55:29

Temat: Re: marysia
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On 24 Jan 2001 08:44:16 +0100, Dolores <i...@p...onet.pl> wrote:

>> i/lub zażywających zbyt często. ryzyko zawsze istnieje, choć statystycznie
>> szansa wpadnięcia pod auto na ulicy jest chyba większa niż "wypadku" przy
>> stosowaniu LSD (ale głowy nie dam).
>
>Niewielkim ryzykiem nazywasz urojenia latania po LSD?

a wiesz jak często takie urojenia występują?

>Doswiadczeni ":uzywacze' LSD dbaja, zeby przy zazywaniu byla przynajmniej
>jedna trzezwa osoba, ktora nie pozwoli otworzyc okna...

i bardzo dobrze. to tak samo jak z zapinaniem pasów w samochodzie - wypadek nie
zdarza sie często, ale po co kusić los?

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2001-01-25 07:55:49

Temat: Re: marysia
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On 24 Jan 2001 08:45:00 +0100, Kareem Abdul Jabbar <m...@k...prv.pl> wrote:

>Ale jak to sie mowi czlowiek ma po tym zryty leb.

"jak to sie mowi"... no właśnie. mówi się, a dowodów brak.

>Kumpel duzo palil. Nawet
>bardzo. Na imprezach to kilka lufek. Potem nie mogl sie w ogole
>skoncentrowac. Przeczytanie 1 strony ksiazki zajmuje mu 10 minut i i tak nie
>rozumie wszystkiego najlepiej. A nie jest głąbem bo jest absolwentem
>najlepszego liceum w Poznaniu.

nie jest głąbem tylko dlatego, że skończył jakąś szkółkę?

znam, jak to mówisz, "głąbów", którzy skończyli najlepsze liceum we wrocławiu
(nawet maturę zdali, czemu do dziś nie dowierzam). aha - trawki nawet nie
tknęli.

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2001-01-25 07:55:58

Temat: Re: marysia
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On 24 Jan 2001 08:44:32 +0100, Kilgor <k...@c...pl> wrote:

>> A teraz konkurs: czy grzyby "odkorowuja", czy jednak "nie
>> wywołują żadnych uszkodzeń organizmu"? zakladam, ze mam mocna psychike.
>
>Wywoluja.

jakie?
skąd te informacje?

>A psychika sie od nich mocno marszczy ze strachu.

hehe... zostanę psychicznie pomarszczonym, zgrzybiałym staruszkiem ;))

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2001-01-25 07:56:12

Temat: Re: marysia
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On 24 Jan 2001 11:27:21 +0100, Dedal [ZbStS] <d...@d...agh.edu.pl> wrote:

>THC jest neurotransmiterem komórek (neuronow) hipokampa - małej struktóry w
>samym srodku mozgu. Jest ona odpowiedzialna za tworzenie i odnajdywanie
>pamieci dlugotrwalej (badania kliniczne). THC w marihuanie i innych
>narkotykach jest izomerem tego samego zwiazku- czyli ta sama ilosc atomow,
>ale nieco inny ksztalt w przestrzeni.

nieprawda. THC ani żaden podobny chemicznie związek (a tym bardziej izomer!) nie
występuje w ludzkim organiźmie. naturalną substancją łączącą się z tym samym
receptorem jest anandamid (arachidonyletanolAMINA), który z
delta-9-tetrahydrokanabinOLem nie ma chemicznie wiele wspólnego.

źródło: [1]

>Wracajac - Czastka ktora jest izomerem zwiazku, ale nie jest jedo
>odpowiednia forma nie jest odlaczana od receptora, nie jest wydalana z
>komorkii powoduje nadaktywnosc synapsy ktorej uklad nerwowy nie toleruje,
>wiec ja wylacza. Jesli pewna ilosc synaps czy receptorow w komorce nie
>pracuje jest ona usuwana przez komorki glejowe jako dysfunkcyjna lub martwa.

też nieprawda. THC jest odłączane od receptora. poza tym pisłem już i cytowałem
odpowiednie źródła - marihuana nie wywołuje zmian strukturalnych w mózgu; w
szczególności - nie powoduje śmierci szarych komórek.

źródło: [1] i [2]

>ERgo: zaczynasz tracic pamiec, ale jest to najgorszy z syndromow -
>_nie_pamietasz_ ze_pamietales_.

zaburzenia pamięci są tymczasowe. ustępują po odstawieniu.

źródło: [2]

>Ten wywod jest skrotem wykladu z przed dwoch lat z Dni Mozgu ktore odbyly
>sie na Akademi Medycznej w Krakowie. Wyklad prowadzil neurofarmakolog, czyli
>czlowiek, ktory _bada_ dzialanie mozgu, za granica, tam gdzie jest dobry
>sprzet i szybka wymiana informacji. Nie robil tego na potrzeby farmakologow,
>politykow czy handlarzy, tylko dla celow naukowych.

tym bardziej dziwi mnie taka ilość błędów rzeczowych :(

>Jesli chcesz faktow, to prosze- kolezanka pracowala w grupie pomocy
>psychologicznej dla uzaleznionych i pracowala z ludzmiktorzy zarzywali (ups,
>popalali) trawe.
>Tylko dwa slowa - dziury w pamieci

skoro tam trafili, to na pewno nie palili małych ilości. jak się przesadza, to
niestety zaburzenia pamięci mogą być bardzo wyraźne. tym niemniej badania
wykazały, że cofają się one po odstawieniu, co jest wyjątkowe, bo mało która
używka daje "drugą szansę".

źródła:
1. "Marijuana and medicine: assessing the science base."
Janet E. Joy, Stanley J. Watson, Jr., and John A. Benson, Jr.,
NATIONAL ACADEMY PRESS Washington, D.C. 1999
2. "WHO Project on Health Implications of Cannabis Use:
A Comparative Appraisal of the Health and Psychological Consequences of
Alcohol, Cannabis, Nicotine and Opiate Use"
August 28, 1995
By Wayne Hall, National Drug and Alcohol Research Centre,
University of New South Wales
and
Robin Room and Susan Bondy, Addiction Research Foundation, Toronto

do czego to doszło, żebym musiał posty popierać źródłami... ;))

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 18


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Czesc !
Re: Czesc !
Re: Czesc !
Re: kawa
Re: Czesc !

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Psycho - farmacja
Nałogi ...
Wszyscy zdrowi?
alkoholizm, gdzie znalezc pomoc na G.Slasku
Mityng DDA/DDD

zobacz wszyskie »